58 odpowiedzi w tym temacie

[pk187]

Może błąd leży w Twojej technice? Jak crawlujesz to masz tyłek najniżej jak możesz, klatkę wypchniętą do przodu, proste plecy oraz właśnie wklęsły odcinek lędźwiowy?

[Justy^a]

Zwróć uwagę na to, czy nie kołyszesz dolnym kręgosłupem na boki. Zauważyłam, że Tim Anderson ma stabilne plecy nawet w spiderman crawl.

[Luko]

Spróbuj 9 minut baby, 1 minuta leoparda. 8 min baby, 2 min leoparda i tak dalej. Jeśli nie potrafisz utrzymać stabilnie dolnego odcinka pleców jak mówi Justyna, to rocking, rocking, rocking i dużo Bird Doga oraz Dead Buga. Bo z tego co piszesz to mi wygląda na to iż nie jesteś gotowy jeszcze na Leopard oraz Spider crawl.

[tm_]

Jestem właśnie po testowej przechadzce leopardem, skończyłem dyszeć także mogę się podzielić wrażeniami.

Wklęsły odcinek lędźwiowy nie był problemem, zawsze w zasadzie staram się o tym pamiętać przy raczkowaniu. Ale większą uwagę zwróciłem na pozostałe aspekty o których napisali pk187 i Justy^a. Efekt? 1:20 min w miarę spokojnego raczkowania, coś tam później czułem w lędźwiach, ale niezbyt mocno i czułem widoczną poprawę w stosunku do poprzednich prób. Także pewnie ustawienie klatki i tylnej części najwięcej zmieniło.

 

Ale nie mam zamiaru się napalać, zajmę się raczkowaniem na wzór czegoś, co podał Luko, czyli np. 9 minut baby, 1 minuta leoparda, z nastawieniem na coraz dłuższego leoparda.

 

Dzięki wszystkim za pomoc.

[Hannibal]

tutaj inny rodzaj crawling'u

 

[Ricko]

Próbowałem ostatnio po raz pierwszy leoparda podczas spaceru po lesie, zrobiłem 3x1min. Najszybciej poddają się biodra i uda. 

Na powrocie do domu zrezygnowałem z jazdy windą i na 5te piętro dostałem się raczkując po schodach. Taki eksperyment  czy dam radę zrobić np jedno powolne wejście ze skupieniem na oddechu, prostych plecach i wypchniętej do przodu klacie. Udało mi się wspiąć na samą górę ale technicznie było fatalnie. Ciągle biodra uciekały w różne strony, miałem problem ze złapaniem odpowiedniego tempa i określeniem ilości schodków do pokonania no i zakręty brałem albo za wąsko albo zbyt szeroko.

Na pewno będę raczkował po schodach, bo w domu nie mam miejsca, myślę żeby zacząć raczkować rano i wieczorem w 3-4 seriach po kilka minut w dni nietreningowe

Co o tym myślicie?? 

[Hannibal]

panateusz

a raczkujesz głową dół ? tzn. wchodzisz na górę tyłem, a schodzisz przodem ;p

[Ricko]

Głową w górę wchodzę i schodzę. Głową w dół nie próbowałem jeszcze. Pewnie nie zejdę jeszcze jednego pietra.

Ze względu na kontuzję kolana (uszkodzona łękotka przyśrodkowa) nie ćwiczę nóg poza wznosami, L-sit przy podciąganiu i na poręczach. Raczkując nie odczuwam bólu więc chyba ok, a chcę wzmocnić nogi przed artroskopią i przerwą w treningu.

[Powadzi]

Nieco za szybkie tempo

Taryn rocking back and forth:

Wysłane za pomocą TapaTalk

[Jakub P]

Mam pytanie, chyba trochę głupie, ale zaryzykuje Przy Baby Crawl strasznie bolą mnie kolana. Raczkuje na zwykłej podłodze drewnianej która jest twarda. Wczoraj zacząłem i było jeszcze dobrze, ale dziś mam tak obite kolana, że nawet 30 sekund nie wytrzymałem. Co radzicie robić z takim dziwnym problemem?

Z góry dziękuje za pomoc

[pk187]

Też często crawluje na takiej powierzchni, na początku trochę bolało, ale z czasem się chyba zahartowałem.

Ale żeby obić kolana? Miałeś kiedyś jakieś problemy z kolanami? Baby crawl jest bardziej komfortowy kiedy wykonujesz go w dresach, a nie w krótkich spodenkach, ale pewnie do tego doszedłeś.

[Jakub P]

Wiem, że jako dzieciak miałem problemy z wszystkimi stawami, chyba jakieś luzy związane z więzadłami, ale lekarz powiedział że z tego się wyrasta i teraz nic nie odczuwam. Co do spodni to ćwiczę w bojówkach więc raczej spoko. Sądzę, że muszę się po prostu przyzwyczaić

[pk187]

Chyba tak, zazwyczaj w czymś nowym odczuwa się pewien dyskomfort, przekonasz się też o tym później kiedy będziesz robił leoparda albo spiderka.

[Powadzi]

http://kalistenikapo...Mata-do-ćwiczeń

Polecam. Dwa zestawy i mozesz sie turlac nawet.

Sam mialem problemy z baby crawl na podlodze i rowniez mialem sine kolana na nast dzien.

I zadne pytanie nie jest glupie jesli chodzi o poprawnosc wykonania cwiczenia.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[Jakub P]

Dzięki za pomysł z matą Też wpadłem na pomysł karimaty, ale problem polega właśnie na tym, że się non stop zwija i nie da rady na niej zrobić jakiegoś dłuższego ruchu. Tak czy inaczej mój problem uważam za rozwiązany. Jeszcze raz wszystkim dziękuje za pomoc

[Glowa]

Pistoletów robię max 5-6 powtórzeń na prawą nogę. Od miesiąca raczkuję w miarę regularnie. Dziś postanowiłem pobić swój rekord w raczkowaniu i go pobiłem - 9 minut ciągłego crawlingu. Potem spróbowałem pistoletów - rekord, 10 powtórzeń na każdej nodze, a potem jeszcze po 2 powtórzenia z kettlem. Magia.

[tm_]

Baby, leopard, spider? Pewnie jeden z tych dwóch ostatnich dał takiego powera.

 

Gratulacje.

[Glowa]

Dzięki. Ten z kolanami nad podłogą, czyli leopard, spider lub spiderman, nie rozróżniam tych odmian niestety.  Raczkuję od ściany do ściany i z powrotem tyłem.

[tm_]

Jak nogi nie są rozstawione szerzej niż ręce to leopard.

[Specnaz]

Czy mógłby ktoś wyjaśnić dokładnie różnicę pomiędzy leopard a spider crawling? Jakieś filmiki itp. Chodzi o to, że chciałbym wiedzieć czy wykonuję je prawidłowo.