Witam, przeczytałem dzisiaj fajny artykuł autorstwa Tim'a Anderson'a z Original Strength i postanowiłem go przetłumaczyć dla użytkowników tego forum, ponieważ jest w nim sporo prawdy. Może się komuś spodoba i zmotywuje do działania oraz skończy z wymówkami
Nie bój się upadać
Ludzkie ciało jest niesamowitym stworzeniem. Jest zdolne do wielu wspaniałych rzeczy. Dla zmieniająych świat pomysłów, które rodzą się w mózgu człowieka, nie ma żadnych ograniczeń. Wszyscy jesteśmy stworzeni do ruchu, tworzenia, życia i miłości. Jesteśmy arcydziełem.
Jednak niestety wielu z nas nie żyje życiem do jakiego jesteśmy przystosowani. Mimo że jesteśmy cudownymi osobami, większość z nas żyje życiem dalekim od raju. Wielu z nas żyje w lęku i strachu. Mimo, że dopuszczamy do lęku i strachu w naszym życiu, nie jesteśmy do tego stworzeni. To prawda. Nie zostałeś stworzony do życia w strachu.
Przed odrzuceniem tej koncepcji, przemyśl to: My (ludzie) niekoniecznie wykorzystujemy nasz potencjał. Nie żyjemy na takim poziomie, jakim byśmy chcieli. Zostaliśmy stworzeni do ruchu. A ile godzin spędzamy bez ruchu cały dzień? Zostaliśmy stworzeni by tworzyć różne rzeczy. A jak często piszemy piosenki czy wiersze, albo jak często malujemy obrazy albo rzeźbimy? Wielu z nas nawet nie wie jak zrobić coś więcej niż złożenie zabawki z Play Doh, a przecież jesteśmy zdolni do zrobienia wszystkiego, co sobie wyobrazimy.
Wielu z nas się po prostu nie spełnia. Zamiast tego oddalamy się od naszego życiowego celu. Sabotujemy nasze zdolności poprzez angażowanie się w działania i myśli, do których nie jesteśmy stworzeni. Nie jesteśmy nauczeni jak poruszać naszymi myślami i ciałem w sposób, do jakiego są przeznaczone. W wyniku tego żyjemy poniżej poziomu, do którego zostaliśmy stworzeni.
Przeraża mnie to. Dopuszczamy strach do władzy nad naszym życiem i tym samym przezwyciężamy swoje własne dobro. O czym ja mówię? Przez strach znikają z placów zabaw drabinki. Przez strach szkoły zakazują gry w piłkę podczas przerw. Przez strach nie biegamy po trawie z naszymi dziećmi. Zamiast tego oglądamy je podczas zabawy i myślimy: „Stary, kiedyś byłem w stanie się tak poruszać”. Ze strachu złościmy się, że nie znajdujemy środka do czyszczenia rąk obok każdej klamki od drzwi. Staliśmy się mizofobami (mizofobia – lęk przed byciem brudnym, zarazkami). Przez strach udajemy fanów różnych dyscyplin sportowych, kiedy prawda jest taka, że wolelibyśmy grać. W zasadzie przez strach oglądamy życie, które przechodzi nam obok nosa. Staliśmy się widzami. Staliśmy się wystraszeni, przez „świadomość bezpieczeństwa” znajdujemy sobie wymówki, aby się nie ruszać i nie angażować w życiu. Aktualnie używamy naszej kreatywności w złym celu.
Rezultatem czego jest rezygnacja z ruchu. Zrezygnowaliśmy z odkryć. Zrezygnowaliśmy z życia. Zamiast tego siedzimy. Marzymy o ruchu. Albo po prostu ukrywamy to i oglądamy innych ludzi ćwiczących. Stajemy się starsi. Sztywni. Krusi. Stajemy się wszystkim tym, do czego nie jesteśmy stworzeni. Ostatecznie tracimy naszą siłę, mobilność oraz wolność. A potem stajemy się coraz bardziej strachliwi.
Strach wtedy zaczyna naprawdę rządzić w naszym życiu. Zaczynami się martwić zawałem serca, nadciśnieniem, cholesterolem i artretyzmem. I wtedy to się staje. Faktycznie obawiamy się ruchu. Dlaczego? Ponieważ rzeczy się psują kiedy upadamy.
Widzisz jak strach nas opanowuje? Proste obawy jak: „Jasio złamie rękę, jeśli spadnie z drabinek” wyrastają w obawy takie jak: „nie chcę iść na spacer, bo jeśli się przewrócę to złamię biodro i nie wstanę, zginę w lesie i nawet nikt nie będzie wiedział, że umarłem”. Strach otumania nas i chce abyśmy odszukali sposoby do ocalenia naszego życia poprzez ukrywanie naszych naturalnych ruchów. Ukrywanie naszych naturalnych ruchów prowadzi do bycia zbyt ostrożnym, a wtedy ciało staje się kruche, bo po prostu nie było używane. Ostatecznie strach czyni nas niewolnikami.
Nie wiem o Tobie nic, ale ja chcę być wolny. W wieku 60 lat nie chcę się martwić o to, że się przewrócę. W wieku 80 lat nadal chcę być w stanie wspinać się na drzewa i zdobywać górskie szczyty. Chcę odkrywać i tworzyć kiedy będę doświadczonym człowiekiem. Nie chcę egzystować. CHCĘ ŻYĆ.
Też tego chcesz?
Wielką rzeczą, która powstrzyma strach, zdławi go w zarodku jest RUCH. Ruch jest lekarstwem na strach. Ruch, nie powstrzymywanie się od niego, jest lekarstwem dla mózgu i ciała. Ruch to wolność. Im więcej się ruszasz, tym bardziej jesteś wolnym człowiekiem. Kiedy często się ruszasz, w sposób w jaki poruszałeś się będąc dzieckiem, stajesz się silny, zwinny, mobilny, wdzięczny, zdolny oraz odporny. Stajesz się również bardziej kreatywny, pewny siebie oraz tryskasz energią. Ruch dosłownie otwiera wolność, tak że warto żyć. I to pozwala trzymać strach z daleka.
Zastanów się nad nawykami dzieci. Dzieci zazwyczaj muszą być nauczone obaw do różnych rzeczy. Większość z nich uczy się i odkrywa ich świat poprzez naukę ruchu. Stają się silne i sprężyste dzięki nauce poruszania się. Większość dzieci nie ma żadnych ograniczeń, bo są zbyt zajęte próbując dowiedzieć się, jak je pokonać. Dzieci nie są tylko sprawne fizycznie, są też sprawne mentalnie. Ruch jest tym, co zbudowało sprężystość w dzieciach. Jest to również coś, co buduje to samo w dorosłych.
Ruchy, które są zaprogramowane w dzieciach, to ruchy, które mogą utrzymać nas w zdrowiu i sile, będąc już dorosłymi. Te proste ruchy jak np. zwijanie, raczkowanie czy chodzenie są kluczem do budowania i utrzymywania, a nawet odzyskania pierwotnej siły – siły, którą posiadłeś będąc dzieckiem. Kiedy posiadasz swoją pierwotną siłę, nie wiesz co to ograniczenia. Jesteś wolny, aby poruszać się i żyć w godny sposób oraz być zdolnym do przygody.
Być zdolnym do ruchu w sposób w jaki chcesz, daje Ci spokój duchowy i pewność siebie. Usuwa głupie rzeczy z głowy jakim jest strach. Po tym wszystkim, o ile jesteś w pełni zdolny do ruchu z siłą i gracją, co jest przyczyną Twoich obaw?
Jesteś stworzony do robienia niesamowitych rzeczy. Strach nie jest jedną z nich. Starzenie się nie oznacza bycia wątłym i słabym. Starzenie się jest tą samą przygodą jak nauka biegania dla dziecka. Każdy etap życia jest do doświadczenia i zasmakowania. Zapamiętaj. Jesteś stworzony, aby się ruszać.
Nie bój się upadać.
http://originalstren...afraid-to-fall/