8 odpowiedzi w tym temacie

[Aras120195]

Witam. Chciałbym zasięgnąć porady. Oto jak wygląda sytuacja:

Sport uprawiam odką tylko pamiętam więc początkujący nie jestem (chodzi o sprawnosć ciała) oraz nie jestem otyły, dobrze mi idzie ze wszystkimi ćwiczeniami oprócz właśnie podciągania... Obecnie zatrzymałem się na drugim kroku (podciąganie do pionu). Optymalnie robię 2x15 podciągnieć tego ćwiczenia. Dałbym rade robić krok 4-5 jednak nie wiem czy dojdę w końcu do progu przejścia 3x30 powtórzeń Może też tak mieliście? Jakieś rady? Może coś robię źle?

[Chillin]

 

a. krok drugi podciągania - Podciągnięcia do poziomu
Z tym krokiem mają problemy nawet zaawansowani zawodnicy. Jeśli jest dla Ciebie za trudny - podnieś drążek powyżej poziomu bioder (np. na wysokość mostka). Jeśli po osiągnięciu progu przejścia jesteś w stanie wykonać próg początkowy kolejnego kroku - możesz go zacząć. Jeśli nadal nie możesz tego zrobić - obniż nieco drążek i znowu dąż do progu przejścia. Rób tak dotąd, aż kolejny krok będzie w Twoim zasięgu. Oczywiście możesz (powinieneś) obniżać drążek dotąd, aż zejdziesz do wysokości bioder i wykonasz próg przejścia. I dopiero wtedy zacząć krok 3.

 

 

http://kalistenikapo...any-na-trening/

 

Punkt 13 a

Czytać FAQ przed pytaniami!

[lkowal90]

Ja mam to samo te późniejsze kroki już mógłbym robić no ale cały czas jestem na tym drugim;/ nie załamuj się bo ja jestem na nim od połowy stycznia i efekty maaaarne może z 5 powtórzeń więcej robię od tego stycznia. Aktualnie sprawdzam maks w 1 serii i w poniedziałek zrobiłem 14 a w styczniu było 9 więc jest lipa. nie mam nawet jak robić smarowania gwintów do tego ćwiczenia ponieważ taka barierka jest w mojej miejscowości na stadionie jest mi prawie na wysokości pasa więc nie będę co godzinę jechał na stadion 1 km:P więc postanowiłem od poniedziałku robić smarowanie gwintów w podciąganiu zwykłym może chociaż w jakimś stopniu poprawi to efekty w tym drugm kroku. Tak samo z brzuchem mam masakre. Od stycznia na I kroku i zero postępów ćwiczę ten brzuch 3 razy w tygodniu już 4 miesiące i mógłbym na luzie robić II, III czy nawet późniejsze kroki a tego nie mogę przejść. maksymalnie zrobię 3x25, 3x40 nie ma szans może za pół roku...

[gumaty]

Ja też utknąłem na kroku 2, ale się nie załamuję Skazanego robię tylko raz w tygodniu, a dwa inne treningi robię inne, żeby ćwiczyć inne partie mięśni pleców, które pośrednio mogą wpłynąć i na to ćwiczenie

[Garbaty-Anioł]

Mam ten sam problem, przyblokowało mnie nielicho na drugim kroku 3x13 i dalej lipa

[Aras120195]

Dzięki za pomoc, czas na pompe =D

[Barto]

Mam to samo :/ niestety u mnie problem jest tez taki, że stół mam na wysokości trochę ponad połowę uda, jak zwisam to musze ściągać barki, żeby podłogi nie dotykać. Na następnej sesji zamontuje z krzeseł drążek i wysokości bioder i zobaczymy.

[lukaasus]

Wredny 2 krok to każdy przyzna ale osobiście już uważam go za niezastąpionego w całym treningu. Uczy napinania mięśni, trzymania stałej zwartej pozycji, samo tego opanowanie dało mi +5 do każdej serii (choć do końca jeszcze kawałek ), a gdy spróbowałem normalnego podciągania... ciało już się nie buja i o wiele łatwiej się podciągać niż kiedyś Więc tego, że krok tak wredny na pewno nie raz do niego wrócę jak już Go skończę

[YaYeti12345]

Mam dokładnie takie samo doświadczenie z tym 2 krokiem. Robiłem ten krok już 4 trening (czyli 3 tygodnie) i nie osiągnąłem jeszcze progu przejścia ale jak spróbowałem podciągnięć pełnych na drążku nachwytem to poezja:) Kiedyś podciągałem sie tylko podchwytem a nachwyt nigdy mi nie podchodził. Tak więc polecam ten krok i warto nad nim dłuższy czas posiedzieć