Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Pamiętnik walki z samym sobą ~ by Bueno.

Bueno dziennik walka samym sobą

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
186 odpowiedzi w tym temacie

#141
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
No pogoda nas nie rozpieszcza. Choć dla odmiany we wtorek i dziś pięknie na zewnątrz było. Znaczy bez deszczu. Dwa treningi zaliczone. Z hs był problem przy tym huraganie wczoraj u mnie. Ale nie odlecialem he he. Pozdrawiam
  • 0

#142
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

No pogoda nas nie rozpieszcza. Choć dla odmiany we wtorek i dziś pięknie na zewnątrz było. Znaczy bez deszczu. Dwa treningi zaliczone. Z hs był problem przy tym huraganie wczoraj u mnie. Ale nie odlecialem he he. Pozdrawiam

 

Niby bywały gorsze zimy aleee i tak lato to jest lato :D Co zrobić, ćwiczyć trzeba!

 

Trening. (05.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

brak

 

 

 

Trening. (09.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Przez tą zimę i pracę jakoś ostatnio bez sił, bez weny, i ciężko z mobilizacją dlatego przy niedzieli musi wjechać 5 obwodzików. Byle do lata! Powolutku, powolutku do przodu. Nawet zbytnio nie ma czasu żeby prześledzić co się dzieje na forum :(


  • 1

#143
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Przez tą zimę i pracę jakoś ostatnio bez sił, bez weny, i ciężko z mobilizacją dlatego przy niedzieli musi wjechać 5 obwodzików. Byle do lata! Powolutku, powolutku do przodu. Nawet zbytnio nie ma czasu żeby prześledzić co się dzieje na forum :(

Uspokoję Cię. Na forum nie dzieje się absolutnie nic :P. Po tym okresie przerwy, który trwał z miesiąc albo dłużej baza użytkowników jakby się rozsypała. Pewnie większość ludzi myśli, że forum dalej nie działa, ale nie sprawdzili ponownie heh. 


  • 0

#144
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Uspokoję Cię. Na forum nie dzieje się absolutnie nic :P. Po tym okresie przerwy, który trwał z miesiąc albo dłużej baza użytkowników jakby się rozsypała. Pewnie większość ludzi myśli, że forum dalej nie działa, ale nie sprawdzili ponownie heh. 

 

Szkoda właśnie. Forum jest wartościowe tylko ma coś problemy z jakimiś wirusami chyba. Niejednokrotnie przechodząc z google do jakiegoś tematu wrzuca mnie najpierw na całkiem inną stronę. Dopiero przy drugim podejściu właściwie kieruje na forum. Chyba, że to coś u mnie ale przy niczym innym tak mi się nie dzieje :(

 

Trening. (11.02.2018)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Treningi za dnia wyglądają całkiem inaczej. No aż żal i tęskno za takimi beztroskimi czasami kiedy człowiek miał czas na trening o każdej porze przez cały miesiąc :D Piątka stuknięta. Muzyczka dobiegająca z lodowiska, ludzi na łyżwach multum, znajomi na drążkach no aż się chce! Pogoda nie uprzykrzała. Jak na zimę to i tak łagodnie a i zdrowie dopisuje więc zdrowia wszystkim! :)


  • 0

#145
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (13.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń (utrzymując L-hang)

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

"Niech docenią wolny czas Ci którzy nim dysponują" - jakby ktoś nie wiedział kto tak mówił, to tak mówił Bueno :D


  • 0

#146
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Za niedługo kończę szkołę i zacznie się praca, mam nadzieję, że będę w stanie nadal progresować albo chociaż na początek cieszyłbym się z utrzymania formy. :D


  • 0

#147
rafał35

rafał35

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 80 postów
Prawdziwy sprawdzian charakteru i zamiłowania do sportu oraz do zdrowego stylu życia zaczyna się dopiero jak człowiek idzie do pracy i zakłada rodzinę.
Ja mój trening mam wkomponowany w rozkład tygodnia . Mam na to trzy godziny w tygodniu. Żona wie że z tego czasu nawet minuty nie odpuszczę. Tak już piąty rok do przodu idę. Tak że da się. pozdrawiam
  • 1

#148
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Za niedługo kończę szkołę i zacznie się praca, mam nadzieję, że będę w stanie nadal progresować albo chociaż na początek cieszyłbym się z utrzymania formy. :D

 

Oby majster, oby był ten progres! :D To wszystko zależy. Jak trafisz na "wygodną" i "luźną" robotę to myślę, że bez problemu. Wiele czynników się składa na to jak owocny trening będzie mógł być. Ja w zasadzie mógłbym do*ierdzielić konkretny trening tylko, że na następny dzień nie będę siedział na kasie kasując jakieś produkty tylko będę tyrał na budowie więc pasuje nie być wypompowanym do zera :D Każdy ma inną sytuację. Oby późniejsza robota pozwoliła Ci na soczyste treningi!

 

Prawdziwy sprawdzian charakteru i zamiłowania do sportu oraz do zdrowego stylu życia zaczyna się dopiero jak człowiek idzie do pracy i zakłada rodzinę.
Ja mój trening mam wkomponowany w rozkład tygodnia . Mam na to trzy godziny w tygodniu. Żona wie że z tego czasu nawet minuty nie odpuszczę. Tak już piąty rok do przodu idę. Tak że da się. pozdrawiam

 

Zgadzam się i szanuje Twoje podejście bo pewnie 80% ludzi mając już rodzinę i pracę nie szarpnie się na trenowanie czegokolwiek. Można mieć pasje, hobby o różnym charakterze ale coś typowo treningowego gdzie idzie się zmęczyć - no na to już niewielu później stać, Gratuluję i oby tak dalej!


  • 0

#149
Kolor

Kolor

    Brak

  • Użytkownik
  • 1 postów
  • LokalizacjaMałopolska

To mój pierwszy wpis na forum. Zamiast się przedstawić,wolałem napisać tutaj...w miejscu gdzie odnajduje motywację na kolejny trening. :) Bueno,szanuje i podziwiam za to,że potrafiłeś(i nadal to czynisz) łączyć trening z pracą na budowie.Za każdym razem,kiedy wracam styrany po pracy jak koń po westernie a wypada dzień treningu,wchodzę tutaj,żeby się zmotywować...to naprawdę mi pomaga. :) Życzę Ci wytrwałości w realizacji zamierzeń na ten rok. :) 

A teraz pytania!!! :D Ile razy w tygodniu ćwiczysz? Jak wygląda Twoja dieta(o ile stosujesz)? Czy robisz jakiś dodatkowy trening na brzuch? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi. :)


  • 1

#150
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

To mój pierwszy wpis na forum. Zamiast się przedstawić,wolałem napisać tutaj...w miejscu gdzie odnajduje motywację na kolejny trening. :) Bueno,szanuje i podziwiam za to,że potrafiłeś(i nadal to czynisz) łączyć trening z pracą na budowie.Za każdym razem,kiedy wracam styrany po pracy jak koń po westernie a wypada dzień treningu,wchodzę tutaj,żeby się zmotywować...to naprawdę mi pomaga. :) Życzę Ci wytrwałości w realizacji zamierzeń na ten rok. :)

A teraz pytania!!! :D Ile razy w tygodniu ćwiczysz? Jak wygląda Twoja dieta(o ile stosujesz)? Czy robisz jakiś dodatkowy trening na brzuch? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi. :)

 

Cześć Kolo(pozwól, że pokoloruje literki :D). Jest mi naprawdę miło, że swoim pierwszym postem zagościłeś właśnie u mnie a jeszcze bardziej mi miło, że mój dziennik może być jedną z opcji motywacji :) Dziękuję za słowa uznania. Wychodzę z założenia, że życie jest za krótkie na powiedzenie sobie "nie chce mi się". Było wiele ciężkich chwil w życiu i zawsze wracając do nich z perspektywy dnia obecnego w głowie mówię sobie "widzisz, dałeś radę". Jeżeli jest zdrowie to trzeba działać!

 

1. Zanim zacząłem pracować trenowałem co drugi dzień, czyli tygodniowo wychodziło 3 lub 4 treningi - na zmianę. Obecnie staram się robić minimum te 2 treningi w tygodniu, zdarzy się 3 zdarzy i 4.

 

2. Jakoś od stycznia 2017 praktykuję dietę tłuszczową (Low Carb High Fat=LCHF, żywienie optymalne dr Kwaśniewskiego - pod takimi hasłami wyszukasz z grubsza jej założenia a na końcu posta podrzucę ciekawe linki), fast foody, słodkie napoje, słodycze bardzo, bardzo, baaardzo rzadko. Nie używam cukru w ogóle. Dużo wody mineralnej lub źródlanej na codziennie.

 

3. Na samym początku zaczynałem od planków i typowych brzuszków w domu. Później przesiadłem się tylko na wznosy kolan do brzucha jako etap progresji do wznosów nóg do drążka - gdzie obecnie jestem. Także nie robię obecnie na brzuch nic poza wznosami nóg do drążka no i jakoś co drugi trening podciąganie podchwytem utrzymując L-hang, to też coś tam brzuch popracuje. Kiedyś tam jeszcze kiedyś spontaniczne przytrzymki do L-sita.

 

Podrzucę ciekawe linki co do diety tłuszczowej gdyby Cię zainteresowała. Wątki są obszerne. Mi osobiście zajęło to trooochę czasu bo czytałem na "raty" ale uważam, że temat jest warty zgłębienia. Jest tam wiele cennej wiedzy.

 

Dieta tłuszczowa

ŻO w pigułce, czyli zbiór skondensowanych informacji

Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I

 

Zapraszam Cię również do przedstawienia się w dziale przedstaw się, oraz do założenia swojego dziennika i brania aktywnego udziału w życiu forum. Pozdrawiam! :)


  • 0

#151
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (16.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

... i wszystko w porządku. Piękna piątkowa noc, znajomi na treningu. I weszła by piątka obwodów ale sobota też pracująca i po marzeniach :D Odkuję się na niedzielnym treningu! Auu!


  • 1

#152
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (18.02.2018)

Ilość obwodów: 5

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 10 powtórzeń (nogi podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3,4,5 minut między obwodami

 

Dobicie.

 

Dobiciem to była praca w tym tygodniu ^^

 

Opis.

 

Coś ciężko szło dzisiaj. Już po drugim obwodzie czułem takie ogólne zmęczenie. Nie jakiejś danej partii mięśniowej a takiego całokształtu. Chyba to wszystko z tego tygodnia ze mnie zlazło akurat podczas treningu. Ale przyznaje było mało czasu na jakiś dobry odpoczynek. Zresztą pracując 6 dni w tygodniu no to wakacje to raczej nie są :D (wakacje? co to? ^^). Już jutro nowy tydzień a ja w sumie zbytnio wypoczęty się nie czuję. No ale raz siły są większe a raz mniejsze. Wiadomo, że wiele czynników się na to składa. Najważniejsze, że trening przebiegł pomyślnie, człowiek nie ma żadnych kontuzji i jest zdrowie! Reszta to pikuś. 5 obwodzików zamkniętych także ładnie kończymy ten tydzień. Nie pozwalam organizmowi na jakiś większy regres i to przy obecnym rodzaju pracy jest najważniejsze. Jak sytuacja się jakoś zmieni to będziemy działać w kierunku solidnego progresu. Przecież My nigdzie się nie spieszymy Bueno, prawda?..


  • 0

#153
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

Może warto dodać do obwodzików 

przysiady oraz wznosy tułowia albo nóg leżąc przodem(hyper extention)? 

Wtedy przetrenowałbyś na prawdę całe ciało i było by super


  • 0

#154
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

wznosy nóg do drążka same w sobie są genialne ale też bym dorzucił głęboki przysiad, tam też brzuch pracuje nieźle plus np. hollow body


  • 0

#155
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Może warto dodać do obwodzików 

przysiady oraz wznosy tułowia albo nóg leżąc przodem(hyper extention)? 

Wtedy przetrenowałbyś na prawdę całe ciało i było by super

 

Miałem przysiady długi czas ale teraz z uwagi na charakter pracy nie mogę ich zbytnio obciążać jeszcze ćwiczeniami po pracy. W robocie dostają wystarczająco. Wiadomo, że dając bodziec na nogi to bardzo wartościowy zabieg na którym może skorzystać całe ciało. Trening obecnie nie jest moim priorytetem w życiu i niektóre rzeczy musiały zejść na drugi plan. Żeby przetrenować faktycznie całe ciało pasowałoby dorzucić na pewno nie jedno ćwiczenie. Obecnie bez czasu na taki obszerny trening :(

 

wznosy nóg do drążka same w sobie są genialne ale też bym dorzucił głęboki przysiad, tam też brzuch pracuje nieźle plus np. hollow body

 

Jakoś nie leży mi obecnie wykonywanie ćwiczeń statycznych. Musiałbym przeorganizować jakoś trening aby nie był za długi bo mam dość napięty grafik. Jak będę miał kiedyś więcej czasu lub mój trening będzie wymagał modernizacji pod osiągnięcie danego elementu wtedy się za to zabiorę :) Hollow body dobre ćwiczenie, wartościowe zdaje sobie z tego sprawę.

 

 

Trening. (21.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (ręce podwyższenie)

 

Przerwa: 5,5 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Dzisiaj trening na lekkim chilloucie przynajmniej w perspektywie przerw między obwodami. Wciągam znajomego z pracy w świat kalisteniki/streetworkout'u/drążków, tłumaczyłem mu co i jak, jak wygląda trening, dlaczego co wykonuję i wychodzi na to, że będę miał kolejnego kompana do treningów. Viva la fiesta zatem i powoli do przodu :) A po za tym ślisko jak diabli. 3 orły by były... no ale sportowe buty może nie są najlepszym wyborem w zimie :D


  • 0

#156
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów

Rozumiem kwestię pracy ale czy przysiad i wznosy na prostownik nie pomogą w dłuższej perspektywie czasu w pracy?

Ja nie mówię tutaj o nie wiadomo jakim przysiadzie ale zwykłe przysiady raczej nie powinny Cię przemęczyć. Np. 12 powtórzeń bez ciężaru? przecież to nic.


  • 0

#157
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Rozumiem kwestię pracy ale czy przysiad i wznosy na prostownik nie pomogą w dłuższej perspektywie czasu w pracy?

Ja nie mówię tutaj o nie wiadomo jakim przysiadzie ale zwykłe przysiady raczej nie powinny Cię przemęczyć. Np. 12 powtórzeń bez ciężaru? przecież to nic.

 

Zgadza się. Normalne te najzwyklejsze przysiady w ogóle mnie nie męczą. I tutaj pytanie, po co je zatem robić? :)


  • 0

#158
HYBRYDO

HYBRYDO

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 214 postów
To zrób z wyskokiem czy jakie kolwiek inne które stawią Ci wyzwanie alr nie wyłączą z normalnego chodzenia ns kilka dnia :)
  • 0

#159
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Trening. (23.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie nachwytem: 6 powtórzeń

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie: 9 powtórzeń

Pompki: 12 powtórzeń (nogi podwyższenie)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Coś mnie lekko brzuch bolał ale tak jakby mechanicznie ala wyrostek przy robieniu wznosów. Ale już jest git także może chwilowo coś się tam nie poukładało po posiłku :D

 

 

 

 

Trening. (26.02.2018)

Ilość obwodów: 3

 

Podciąganie podchwytem: 6 powtórzeń (utrzymując L-hang)

Wznosy nóg do drążka: 6 powtórzeń

Dipy: 9 powtórzeń

Podciąganie australijskie podchwytem: 9 powtórzeń

Pompki: 6 powtórzeń (diamenty)

 

Przerwa: 3,3 minuty między obwodami

 

Dobicie.

 

brak

 

Opis.

 

Ale mróz :D No nie powiem, lekko nie jest, ale wszystko do przetrwania. Nigdy tak nie czekałem na lato jak tej zimy :D Połączenie pracy i treningów w takich warunkach jakie obecnie panują naprawdę powoduje solidne zatęsknienie za ciepłym słoneczkiem ;] Zdrowia, zdrowia wszystkim! 


  • 1

#160
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

No już myślałem, że zamarzłeś xD Szacuneczek za to, że ćwiczysz na zewnątrz mimo dwucyfrowych mrozów, mi jest zimno jak na chwilę wyjmę telefon z kieszeni sprawdzić która godzina, a co dopiero trzymanie się metalowego drążka :D


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Bueno, dziennik, walka, samym, sobą

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych