4 odpowiedzi w tym temacie

[Jokasx]

Mam pytanie zamierzam robić teraz drabinę podciągania prawie szerokim nachwytem. Wczoraj już trochę zmęczony postanowiłem zrobić maks podciągania, pierwszy zrobiłem na trzepaku dosyć grubym musialem ugiąc kolana zrobiłem 10, potem za pare godzin zrobiłem to na wysokim drążku i bez pauz na górze udało mi się zrobic 8. Dziś robiłem drabinę pociągania 1,2,3,4 na wysokim drążku  z 1 minutowymi przerwami przy każdym powtórzeniu i serii, z pazuami 2-4 sekundowymi na górze zrobiłem 8 takich drabin. W 7 drabinie nie dałem rady zrobić 4 powtórzenia tak samo w 8. Czułem że zrobiłbym jescze kilka powtórzeń.

Moje pytanie dotyczy tego czy robić dalej drabinę 1,2,3,4 czy 1.2,3,4,5? I jeszcze jak dodawać powtórzenia w drabinach na kolejnym treningu i czy trenować na maksa?

Wiem,  że troche chaotyczna jest tak wypowiedź.

Pozdrawiam

[Struc]

najprostszym rozwiązaniem jest trening do złamania serii, np.

 

1/2/3/4/5/6/5 koniec

 

jak trenujesz na ilość podciągnięć to możesz tak i do 15 albo dalej :}

 

jak na siłę to do pewnego momentu, np, do 6 powtórzeń i utrudniasz ćwiczenie i znów progresujesz do 6

 

metod jest wiele

[Jokasx]

Zależy mi na wytrzymałości. dobrze zrozumiałem robie jedną drabinę podciągania do załamania i tak cały czas?

[Struc]

tak

 

na wytrzymałość zakładasz np. 30 s przerwy i jedziesz z drabiną

 

z czasem treningi będą dłuższe i bardziej wyczerpujące bo co jakiś czas dołożysz kolejną serię w drabinie

 

jak twoim priorytetem jest ilość podciągnięć to na twoim miejscu zróżnicowałbym trochę trening, tzn. jeden trening szerzej nachwytem a kolejny wąskim podchwytem, pozwoli to troszkę wszechstronniej zaatakować mięśnie a i ustrzeże cię przed wcześniejszą stagnacją

 

lub skorzystaj z gotowych narzędzi, np. treningu armstronga

[Jokasx]

Czyli trening wyglądałby np tak :

1,2,3,4,5, nie zroibiłem 6 powtórzenia czyli wracam od nowa : 1,2,3,4 nie zrobiłem 5 powtórzenia i mam tak spadać aż nie zrobie 3 tak?