5 odpowiedzi w tym temacie

[Neurobiolog]

Witam,

 

obecnie wykonuję wielką szóstkę wg Skazanego i we wznosach nóg jestem na 4 etapie.

Zacząłem się jednak zastanawiać czy dobrze je robię - mój odcinek lędźwiowy nie przylega do podłogi.

Gdy spróbowałem go "przykleić" nie byłem w stanie wykonać opuszczenia bez "odklejania" go. 

Co prawda w Skazanym nie ma informacji, że ma on przylegać; ale tyle się o tym mówi np. w spinach brzucha, że zacząłem się zastanawiać.

Wiem, niestety, po sobie, że czasem lepiej poczekać niż przeszarżować i doznać kontuzji.

Jak Wy je wykonujecie?

 

Z góry dzięki za pomoc.

[elgrace]

Może spróbuj robić te ćwiczenie jak progresje do hollow position, tj. jak masz nogi prostopadle do ziemi to dociskaj ledźwia brzuchem do ziemi i powoli schodzi z nogami. W momencie, gdy lędźwia zaczną się odrywać powróć do pozycji wyjściowej. Rób tak i z czasem zakres ruchu zacznie się pogłębiać, aż dojdziesz do momentu, gdzie będzie można wykonywać wznosy poprawnie. Grunt by brzuch dociskał całe plecy do ziemi.

[eragon3d]

Musisz koniecznie dociskać plecy do podłogi bo zrobisz sobie kuku. W tym ćwiczeniu działają bardzo duże siły na lędźwiowy odcinek kręgosłupa i o kontuzję nietrudno. Kiedy leżysz unieś delikatnie nogi i napnij brzuch oraz dociśnij plecy do podłogi, potem dopiero podnoś nogi. Jezeli jest Ci ciężko z rękoma obok ciała to chwyć się za głową czegoś stabilnego, np grzejnika, wtedy będzie Ci łatwiej utrzymać napięcei brzucha z jednoczesnym dociśnięciem lędźwi do podłogi.

 

Na filmika poniżej masz to ładnie pokazane i opisane

 

[Chors]

Dokładnie. Przyklejone lędźwie to absolutny mus. Bez tego można odnieść wrażenie jakoby ktoś chciał wyrwać Ci kręgosłup niczym kultowy Predator.

Użytkownik Chors edytował ten post 05 sierpnia 2015 - 21:38

[Neurobiolog]

Dzięki Panowie, Wasze rady okazały się mega przydatne.

Ostatnio naszła mnie jeszcze jedna wątpliwość - ja dociskam lędźwie za pomocą napinana mięśni prostych brzucha;

natomiast słyszałem, że można także za pomocą mięśnia poprzecznego brzucha i wtedy brzuch jest tak jakby wciągnięty.

Jak Wy to robicie? Dla zapobieganiu kontuzji nie ma to chyba znaczenia, bo i tu i tu, odcinek lędźwiowy przylega. Co najwyżej będą ćwiczyły inne mięśnie trochę.

Czy się mylę?

[Pablo1]

Też robię to poprzez napięcie mięśnie brzucha. W sumie to skupiam się na "przyklejeniu" lędźwi do ziemi, metoda jest dla mnie mniej istotna o ile faktycznie czuje pracę brzucha i nie odczuwam dyskomfortu pleców.