87 odpowiedzi w tym temacie

[Effx03]

Ok, stoję bez problemu 3 minuty przy ścianie a jak wygląda sprawa ze staniem bez oparcia? bo póki co to jest chaotycznie i chwiejnie a chciałbym progresować, jest jakieś ćwiczenie wspierające stanie bez oparcia?

Ja się uczyłem w sposób, że wchodziłem do stania na rękach przy ścianie i lekko się odpychałem nogami od ściany. Na początku też było chaotycznie, ale po jakimś czasie było coraz lepiej . Później próbowałem bez ściany i nawet wychodziło. Teraz jedyny problem to spadnie do przodu (nie w stronę pleców). Trenuj, trenuj i się nauczysz ;d.

 

Wiem, że są dwie wersje stania na rękach - jedna prostsza (zadarta głowa i ciało ułożone w łuk) i druga czyli ciało jest proste.

 

Przeczytaj ten artykuł:

http://www.dedicatio...kach-handstand/

Ja się na jego podstawie uczyłem .
 

[panmarynarz]

Polecam nauczyć się stania bez ściany

Zajmuje to kupę czasu (mi chyba kilka miesięcy, codziennych prób po kilkanaście/kilkadziesiąt razy, rezygnacji, powrotów, irytacji itp), ale naprawdę warto bo zaczynam już robić pompki bez ściany i TO dopiero daje satysfakcję jak nic do tej pory

[Pablo1]

Pompki w staniu na rękach bez podparcia są bardzo widowiskowe, ale wymagają tyle siły co koordynacji, dlatego nie zabierałbym się do nich przed wcześniejszym opanowaniem pompek w staniu na rękach przy ścanie i zwykłego stania na rękach bez podparcia. Moim zdaniem minimum wynosi 10 powtórzeń pompek i 1 minuta balansowania na rękach, choć to oczywiście zależy od osoby. .

[pride95]

Zauwazylem ze przy staniu na rekach brzuchem do sciany stopy same sie odrywaja a samo stanie sprawia o wiele wiecej trudnosci - ktos to wyjasni?

[Justy^a]

Zauwazylem ze przy staniu na rekach brzuchem do sciany stopy same sie odrywaja a samo stanie sprawia o wiele wiecej trudnosci - ktos to wyjasni?

Stopy się odrywają? A nie boisz się, że odpadniesz od ściany na plecy? Stawałam tak dzisiaj i to rzeczywiście trudniejsze, w "bananie" łatwiej : )

[Mateusz_handstand]

Jeśli się odrywają to jesteś chyba bardzo blisko ściany . Ja zostawiam sobie jakies 7-10cm od ściany by złapać dobrze sylwetkę (hollow) .

[pride95]

Stopy się odrywają? A nie boisz się, że odpadniesz od ściany na plecy? Stawałam tak dzisiaj i to rzeczywiście trudniejsze, w "bananie" łatwiej : )

Nie boję bo zawsze w razie czego odskakuje na bok zamiast do tyłu no ja wiem że łatwiej ale to jest życie, tu nie ma być łatwo

 

 

Jeśli się odrywają to jesteś chyba bardzo blisko ściany . Ja zostawiam sobie jakies 7-10cm od ściany by złapać dobrze sylwetkę (hollow) .

Masz rację, stałem za blisko, staram się odrywać stopy żeby się przygotować do dalszych wyczynów.

[Justy^a]

Nie boję bo zawsze w razie czego odskakuje na bok zamiast do tyłu no ja wiem że łatwiej ale to jest życie, tu nie ma być łatwo
 
 To genialne w swojej prostocie! Jutro spróbuję na bok zeskoczyć : )))

Jasne, że nie ma być łatwo! ; )

[Pabloone]

Stojąc brzuchem do ściany łatwiej złapać prawidłową pozycję, warto żeby stojąc brzuchem do ściany, dotykać ściany tylko czołem i stopami.

[Mateusz_handstand]

Tak jak pisze Pabloone . Ja zawsze łapie sylwetkę patrząc na stopy gdy stoję brzuchem do ściany , potem patrzę po prostu w ścianę.

Wysłane z mojego FreeTAB 1001 przy użyciu Tapatalka

[Specnaz]

Witam.  

W jaki sposób się wybijacie? Ja to robię jedną nogą tzn. tak jak pisał Wade. 

Zastanawia mnie tylko jedno czy taki sposób wyjścia się jest dobry w przypadku chęci progresu do wolnego stania na rękach. Może lepiej spróbować z dwóch nóg....?

Czy 3-5 min dziennie stania na rękach wystarczy?? Jestem początkujący w kalistenice.  

[Crochu]

Z dwóch nóg? Nie próbowałem, ale to pewnie daje niezłego kopa i by trudno mi było równowagę załapać. Gdy wybijam się do stania bez podpierania się o ścianę to również używam jednej nóżki.

3-5min czy starczy? Ale do czego ma Ci starczyć? Do ciasta braknie bankowo  Innymi słowy jaki cel Ci przyświeca w tymże staniu?

[Pablo1]

Jest wiele sposobów wybijania się do stania na rękach. Możesz to robić tak jak Wade pisze, ale jest kilka sposobów na utrudnienie sobie tego zadania

Możesz np. spróbować z pozycji kruka wycisnąć się rekami do góry tym samym przyjmując pozycję stania na rękach. Jest też nieco bardziej akrobatyczny sposób, z pozycji stojącej ( lub w rozkroku - to zależy od Twojego gibkości ) zrób skłon do przodu i opierając ręce na ziemi przenieś na nie ciężar swojego ciała i jednocześnie wypchnij nogi do góry ( obie równocześnie ). 

 

Myślę, że do swobodnego stania na rękach powinieneś umieć dobrze balansować w pozycji kruka jak i utrzymać się przy ścianie przynajmniej minutę. Potem próbuj stanąć na rękach bez żadnego podparcia, jednakże rób to na miękkim podłożu lub z asekuracją.

 

Jeśli nabierzesz sporej wprawy w staniu na rękach bez podparcia możesz próbować utrudnić to ćwiczenie, np. stojąc na rękach na poręczy lub przejść do stania na jednej ręce. Najprostszą metodą na utrudnienie sobie ćwiczenia jest umieszczenie rąk bliżej siebie, aż całkowicie się zetkną. Oczywiście genialnym ćwiczeniem są pompki w staniu na rękach, które również wymagają umiejętności stania na rękach.

Wszystko zależy w jakim kierunki chcesz się rozwijać, jest wiele sposobów na utrudnienie sobie zadania

 

[Specnaz]

3-5 minut dziennie do opanowania wolnego stania. 1 minute wytrzymam w staniu pod sciana. Chce tez wycisnac 5 pompek na rekach. Z krukiem tez w miare sobie radze.

[Pablo1]

Poza standardowym staniem na rękach musisz opanować przynajmniej pompki wąskie, żeby zabierać się za pompki w staniu na rękach. Nawet jeśli jesteś przyzwyczajony do pozycji odwróconej jaką jest stanie na rękach, to Twoje tricepsy muszą stać się wystarczająco silne a stawy łokciowe przygotowane na duże obciążenie. 

Próbuj uginać ręce schodząc do połowy długości lub wykonuj pompki stopniowo stawiając nogi na coraz wyższym podwyższeniu, aż w końcu znajdą się w pionie.

 

Jeśli radzisz sobie z krukiem i ze staniem na rękach z podparciem to nic nie staje na przeszkodzie spróbowania tego ćwiczenia bez podparcia. Jeśli się obawiasz upadku to niech ktoś Cię asekuruje lub stopniowo zbliżaj ręce bliżej ściany przy staniu na rękach z podparciem. Przy staniu na rękach bez podparcia bardzo mocno pracują dłonie. Jeśli czujesz, że lecisz do przodu to mocno wbijaj palce w ziemię. Jeżeli lecisz do tyłu to nie ma zbyt wielu sposobów na odzyskanie równowagi, mi pomaga lekkie ugięcie ramion, ale do tego też się trzeba przygotować. W staniu na rękach bez podparcia pomocne może się okazać również wygięcie ciała, dla lepszego złapania równowagi. Tak samo można sobie utrudnić, starając się maksymalnie wyprostować.

[phillix]

U mnie sprawa wygląda tak, że HSPU przy ścianie robię już bardzo długo, kruk mnie nie męczy, a swobodne stanie nie wychodzi. "Wychodzę" z barków, nogi i core napięte, staram się balansować nadgarstkami, ale długo nie ustoję. Jeżeli lecę w stronę pleców to jeszcze uda mi się to opanować poprzez wbijanie palców w podłogę, jednak jak lecę w stronę brzucha to nawet chodzenie nie pomaga i ląduję na stopach

[Crochu]

Wolne stanie powiadasz. Nabierzesz wytrzymałości i tyle. Żeby ćwiczyć równowagę masz kruka oraz stanie na głowie. Gdy będziesz się pewnie czuł stojąc na głowie przy ścianie, to potem spróbuj bez ściany. Kiedy wytrzymasz 2 minuty bez gibania się to wtedy próbuj stać na rękach bez podparcia. Pamiętaj, że chodzenie na rękach jest łatwiejsze niż utrzymanie pozycji, dlatego też możesz zacząć od dreptania. Napisałbym więcej, ale zanim do tego dojdziesz to i tak zapomnisz o tym, więc się przypomnij i pomyślimy co dalej Oczywiście równolegle ze staniem na głowie rób stanie na rękach przy ścianie. Głowę traktuj jako rozgrzewkę przed rękoma

 

Edycja:

Phillix jest jedna metoda na to: praktyka, praktyka, i jeszcze raz praktyka. Naucz się balansować ciałem, co się dzieje kiedy się wygniesz, a co kiedy jesteś prosty jak struna. Na dłoniach masz również dwa ważne punkty, dzięki którym można balansować. Palce mają być lekko ugięte, nie całkiem wyprostowane. Osobiście nie ustoję jeszcze zbyt długo, a żeby się przejść to z jakieś 6-8m zrobię. Coś tam potrafię, lecz jeszcze nie do końca, ale już powoli obczajam temat

No i się ciesz, że możesz opanować opadanie ze strony pleców, pomyśl co by było na odwrót  Nie wiem jak Ty, lecz ja to zredukowałem poprzez agresywniejsze wypchnięcie nóg, wtedy dłużej mogę się utrzymać niż jak się obawiam, że polecę na plecy i cackam się jak z jajkiem. Jak padnę to padnę, trudno

[Pablo1]

W balansowaniu na rękach trzeba znaleźć złoty środek. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, wymaga to odpowiednio długiego treningu. Poza siłą, jaka jest wymagana do samego utrzymania tej pozycji, należy wykazać się koordynacją i poczuciem równowagi i z tego powodu jedni opanują to ćwiczenie bardzo szybko a inni dłużej.

Sam jestem daleki do  perfekcji, ale grunt to znać jakieś podstawy, reszta to już kwestia treningów i dopracowania detali

[Mateusz_handstand]

Praktyka , praktyka i jeszcze raz praktyka Sam czasami potrafię ustać nawet po 20sec , a czasami nie mogę się nawet wbić w pozycję . Udało mi się nawet zrobić zejście ze stania na rękach do elbow levera . Co do samych pompek na ziemii jest mi trudno , na poręczach łatwiej z tego co zauważyłem Trzeba ćwiczyć i poznawać swoje ciało .

[grzechu11]

Handstand to dla mnie odwieczan zagadka, mam tak samo raz ustoje 20 sekund raz laduje odrazu na plecach, dopiero odkad zaczalem robic mostki potrafie lepiej kontrolowac nogi zeby tak nie lecialy ale to itak jest banan