Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Zmierzam na sam szczyt

trening moim życiem

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
129 odpowiedzi w tym temacie

#61
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Zawsze jak widzę takie akrobacja w stylu tej entrady co się zamierzasz uczyć to mnie wszystko boli, są to ćwiczenia bardzo nienaturalne dla stawów i ścięgien, łatwo się pozrywać, ja bym się nie odważył :D Ale kto co lubi, Ty chcesz być dobrym zawodnikiem SW, więc to Ci się przyda i skoro się zdecydowałeś to będę Ci kibicował ;)

Siłowy i bardzo fajny element, to że wygląda tak "boleśnie" i że jest to nienaturalny ruch przesądziło o tym żebym zaczął się tego uczyć. :D Hefesto nie sprawia mi już problemu w ogóle, więc pora na nowy kozacki element, a entrada moim zdaniem wygląda ślicznie, tak bardzo siłowo. <3

 

Dzięki za wsparcie haha, do końca wakacji lajtowo będzie. Podciągałem się już w tym chwycie co jest pod entrade i jakoś nic nawet nie chrupało, jak zwykłe pull upy. xD Fajnie pracują barki, polecam to ćwiczenie. ^^


  • 0

#62
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Straddle planche, piąta seria hefesto po 3 powtórzenia (5x3) i piąta seria podciągnięć pod entradę (5x8), nic ciekawego ogólnie https://www.instagra...y=iamtheweakone

 

Ostatnio rozciągam się całymi dniami pod tą entradę, robię dyslokację barków już na 110 cm., dobiję do metra i będzie w porządku chyba. Ostatnio natrafiłem na filmik ruska który robi dyslokację barków w close gripie (dwie dłonie się dotykają), ja nie wiem jak tacy ludzie to osiągają. xD Mi ciężko zejść do 1 metra, a on na lajcie robi w chwycie zamkniętym. :D

 

Jest to dla mnie dobry okres czasu, w hefesto czuję power jak nigdy, samo to że robię 5x3 idealnych oznacza, że w jednej serii zrobiłbym minimum 5 idealnych hefesto na wysokim drążku co już jest nie najgorszym wynikiem, powoli do entrady, a potem hefesto z backa i wtedy uznam że wymasterowałem ten element. :P


  • 0

#63
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

robię dyslokację barków już na 110 cm., dobiję do metra i będzie w porządku chyba. Ostatnio natrafiłem na filmik ruska który robi dyslokację barków w close gripie (dwie dłonie się dotykają), ja nie wiem jak tacy ludzie to osiągają. xD Mi ciężko zejść do 1 metra, a on na lajcie robi w chwycie zamkniętym. :D

Możesz sprecyzować co masz na myśli? Dyslokacja barku to jest generalnie przemieszczenie się barku i jest to rodzaj kontuzji :)


  • 0

#64
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Możesz sprecyzować co masz na myśli? Dyslokacja barku to jest generalnie przemieszczenie się barku i jest to rodzaj kontuzji :)

To nie tylko kontuzja, ale także ćwiczenie.

https://i.ytimg.com/...xresdefault.jpg

 

A tutaj filmik tego ruska który robi to w close grip'ie:

https://youtu.be/cVD2YcZ2oXk?t=1m41s

 

Obczajcie sobie jaki jest rozciągnięty, po prostu masakra. :D


  • 0

#65
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Teraz kumam :) Ta nazwa być może jest przez kogoś tam używana ale na pewno nie poprawna. Tak samo jak polski odpowiednik "łamacz barków". W tym ćwiczeniu chodzi o zwiększanie mobilności barków przy zachowaniu ich stabilności, a nie dyslokacji. Dyslokacja to przesunięcie barku - kontuzja. Nie mniej jednak teraz wiem już o co Ci chodzi. To jest podstawowe ćwiczenie na rozciąganie obręczy barkowej i poprawianie jej mobilności tak naprawdę :)  Polecam wykonywać te ćwiczenia z ekspanderem, a nie kijem. Są wtedy bardziej efektywne.

Jeśli chodzi o tego ruska to właśnie przykład źle wykonywanego ćwiczenia. Nie ma stabilizacji barku, nie ma prostych rąk (łokcie uciekają mu na boki przy przejściu) - generalnie po prostu niszczy sobie stawy i na pewno nie ma czego mu zazdrościć :) To tak jakby zazdrościć komuś, kto wybija sobie bark pogłębiając jego niestabilność, żeby przecisnąć się przez mały otwór. No niby fajnie się na to patrzy ale gość na starość, z powodu zwyrodnień nie będzie umiał utrzymać ręki stabilnie w jednej pozycji :)


  • 1

#66
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Generalnie ta entrada to taki jakby hefesto, tyle, że z rękami jeszcze szerzej, dobrze mówię? Bo jak sobie porównuję filmiki z tych dwóch ćwiczeń to tak to wygląda.


  • 0

#67
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Teraz kumam :) Ta nazwa być może jest przez kogoś tam używana ale na pewno nie poprawna. Tak samo jak polski odpowiednik "łamacz barków". W tym ćwiczeniu chodzi o zwiększanie mobilności barków przy zachowaniu ich stabilności, a nie dyslokacji. Dyslokacja to przesunięcie barku - kontuzja. Nie mniej jednak teraz wiem już o co Ci chodzi. To jest podstawowe ćwiczenie na rozciąganie obręczy barkowej i poprawianie jej mobilności tak naprawdę :)  Polecam wykonywać te ćwiczenia z ekspanderem, a nie kijem. Są wtedy bardziej efektywne.

Jeśli chodzi o tego ruska to właśnie przykład źle wykonywanego ćwiczenia. Nie ma stabilizacji barku, nie ma prostych rąk (łokcie uciekają mu na boki przy przejściu) - generalnie po prostu niszczy sobie stawy i na pewno nie ma czego mu zazdrościć :) To tak jakby zazdrościć komuś, kto wybija sobie bark pogłębiając jego niestabilność, żeby przecisnąć się przez mały otwór. No niby fajnie się na to patrzy ale gość na starość, z powodu zwyrodnień nie będzie umiał utrzymać ręki stabilnie w jednej pozycji :)

Ja nie uginam rąk jak się rozciągam, a nie rozciągam się z kijkiem tylko robię to na niskim drążku już specjalnie pod entrade, ułożenie nadgarstków również pod to ćwiczenie. Dzięki za uświadomienie, że nie ma mu czego zazdrościć, ale ja nawet z ugięciem ręki nie wyobrażam sobie w close grip'ie tak zrobić jak on. :P

 

 

Generalnie ta entrada to taki jakby hefesto, tyle, że z rękami jeszcze szerzej, dobrze mówię? Bo jak sobie porównuję filmiki z tych dwóch ćwiczeń to tak to wygląda.

Otóż nie, szerokie hefesto, a entrada de angel to zupełnie inne elementy, ale nie umiem tego wytłumaczyć(tak to jest jak się wie o co chodzi, a nie umie się powiedzieć xD), obejrzyj te filmiki i sam zobaczysz:

 

Filmik Zorana (na końcu jest 5 powtórzeń entrady): https://www.instagra...-by=xxvii______

Moje wolne hefesto (stary filmik xd): https://www.instagra...y=iamtheweakone

 

Widać różnice od razu. :P

 

Dzisiejszy trening hefesto wyglądał tak:

 

1. 5 powtórzeń

2. 5 powtórzeń

3. 3 powtórzeń

4. 3 powtórzeń

5. 3 powtórzeń

 

I pod koniec pull upy pod entrade z przekręceniem barków (!), czuję że to już niedługo. ;)


  • 1

#68
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Wszędzie na to mówią dyslokacja i nie musi to być = kontuzja. Lata rozciągania i pyk będziesz sobie przechodził ze zwisu przodu do tyłem i na odwrót. Ćwiczenie jest szkodliwe tylko wtedy gdy brak nam mobilności i techniki, tak jak utarł się mit że np podciąganie za kark jest kontuzjogenne co jest bzdurą. (jest przy złej mobilności ale przy jej absolutnym braku możemy równie dobrze też się schylić do skłonu i zerwać np dwugłowy)

Każdy zawodowy gimnastyk to umie a nie słyszy się żeby im barki wypadały na starość albo byli kalekami. Oczywiście oni trenują od często 4 rż. (choć akurat gość poniżej trenuje od 18rż)

https://www.instagra...m/p/1iP5oAsOjN/

 

Tu trochę gadki od Sommera

https://www.gymnasti...der-dislocates/


  • 0

#69
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

To jest technika WOW <3 Na maksa!

Jeśli chodzi o nazwę no to ok. W sensie pierwszy raz się z taką spotkałem i nie pasuje mi do samego ćwiczenia no ale jak taka funkcjonuje to funkcjonuje :)


  • 0

#70
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Filmik z 5 powtórzeniami hefesto: https://www.instagra...y=iamtheweakone

 

W pierwszej serii jak możecie zobaczyć w paru postach wyżej również zrobiłem 5 powtórzeń, myślę, że aktualnie jestem w stanie zrobić 6, ale w pierwszej serii nie dogrzałem nadgarstków i zaczęły boleć po 4 powtórzeniu, w drugiej serii miałem już lepiej dogrzane nadgarstki i bez żadnego dyskomfortu 5 powtórzeń, ale niestety ta pierwsza seria kosztowała trochę siły i nie było 6 dlatego. :P

 

W poniedziałek jeszcze zrobię sobie maksika, lepiej nagranego (bez trzęsienia telefonem przez mojego brata xD) i mam nadzieję, że będzie 6 albo i nawet 7 zobaczymy jak się będę czuł heh. :D

 

Dzisiaj lajtowy trening front levera, robię po 4 podciągnięcia w serii, pracuję nad pull upami bo ostatnio niemalże tylko hold pod drążkiem robiłem i trochę je przez to zaniedbałem. ^^


  • 0

#71
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Ty chory po***ie xD Czy mi się wydaje czy masz lepszą górę klatki od dołu ? xP Rzadko spotykane w SW.


  • 1

#72
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Ty chory po***ie xD Czy mi się wydaje czy masz lepszą górę klatki od dołu ? xP Rzadko spotykane w SW.


Nie wiem, wygląd mnie mało interesuje, tylko siła. <3 Najlepsze jest to że już kilka miesięcy bez bazy, a siła nadal rośnie w takich ćwiczeniach jak one arm pull up na przykład. :D
  • 0

#73
m@tt

m@tt

    Member

  • Użytkownik
  • 14 postów

Wszędzie na to mówią dyslokacja i nie musi to być = kontuzja. Lata rozciągania i pyk będziesz sobie przechodził ze zwisu przodu do tyłem i na odwrót. Ćwiczenie jest szkodliwe tylko wtedy gdy brak nam mobilności i techniki, tak jak utarł się mit że np podciąganie za kark jest kontuzjogenne co jest bzdurą. (jest przy złej mobilności ale przy jej absolutnym braku możemy równie dobrze też się schylić do skłonu i zerwać np dwugłowy)

Każdy zawodowy gimnastyk to umie a nie słyszy się żeby im barki wypadały na starość albo byli kalekami. Oczywiście oni trenują od często 4 rż. (choć akurat gość poniżej trenuje od 18rż)

https://www.instagra...m/p/1iP5oAsOjN/

 

Tu trochę gadki od Sommera

https://www.gymnasti...der-dislocates/

Gość razem  z kolegą prowadzą kanały na yt, fajną mają serię gdzie pokazują treningi i progres w konkretnych elementach, mają program treningowy od Nile'a Wilsona, warto dodać że ich wymiary są spore jak na ten sport.

Poza tym wszystko może być kontuzjogenne jeśli się nie myśli i brnie bez opamiętania, a posiadanie takiej mobilności może właśnie od kontuzji uchronić...


  • 0

#74
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Tak znam oglądam : ) No Walker jest prze gość wg mnie. Stwierdził w wieku 18 lat że zacznie trenować gimnastykę mając chyba >190cm i niesamowitą pracą doszedł do poziomu gdzie na amatorskich zawodach coś tam osiąga startując na każdym (!) przyrządzie. Niebywałe.


  • 1

#75
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Dajcie kanał. Z chęcią też zacznę śledzić :)


  • 0

#76
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

https://www.youtube....bitrager/videos


  • 0

#77
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Nowy filmik. Lotus hefesto, najtrudniejsze hefesto z normalnym chwytem, nie licząc hefesto z back levera :D, froncik jak zawsze nic specjalnego chociaż jakieś takie śmieszne wariacje wstawiłem podchwyt, X-grip i z jedną ręką na pionowej rurce, jakieś wolne hefesto, mógłbym wolniej, ale to nie było na początku treningu heh no i na końcu mi nie wyszło tak jak chciałem, chciałem z głową zwisającą jak u trupa hefesto zrobić, ale jeszcze nie umiem wyluzować mięśni karku podczas hefesto hahah. ^^

 

Link - https://www.instagra...y=iamtheweakone


  • 0

#78
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Straddle planche na metr szerokości i normalne, froncik w X-gripie. Nie maksowe holdy, nawet nie połowy maksa, takie po prostu żeby było widać na instagramie, że robię coś innego niż front levera i hefesto. xD

https://www.instagra.../p/BYIyXyaF9YJ/

 

Dzisiaj niedługo po tym filmiku ponagrywałem już dłuższe i szersze holdy, więc wkrótce wleci coś fajnego na insta ponownie. :P Froncik na 1,25 m. szerokości i ponad 10 sekund straddle planche na metrowej szerokości no i pewnie nagram jakiś hold straddle planche z największą szerokością jaką umiem na tą chwilę.


  • 0

#79
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Zapomniałem dodać, że miałem kontuzję przez którą nie mogłem wykonywać hefesto bo ból był okropny. No właśnie MIAŁEM, bo dzisiaj po wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się nad czym pracować, aby wyleczyć kontuzje i żeby zmniejszyć ich ryzyko. Rolowanie. Polecam każdemu, po 30 minutkach rolowania przedramienia, nagle nadgarstek przestał boleć i mogę znowu ćwiczyć hefesto. <3


  • 0

#80
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Jak tak przeglądam swoje poprzednie dzienniki treningowe z tego forum i wracam w myślach do tamtych dni to sobie myślę kurde długą drogę pokonałem żeby być tu gdzie jestem teraz, a to dopiero początek osiągania moich celów. Czyli przygoda się dopiero zaczęła po ponad 2 latach treningów. :D Prawie 2 tygodnie bez hefesto (nie licząc kilku powtórzeń kiedy już nie mogłem wytrzymać żeby dać odpocząć mojemu nadgarstkowi), nie czuję już naprawdę nawet najmniejszego bólu gdy robię hefesto "na sucho" czyli z nogami na ziemi, po prostu sprawdzam czy przy tym ruchu wszystko jest okej. Nareszcie będę mógł spokojnie wymasterować ten element. <3 Entradę na razie porzucam ze względu na tą ostatnią kontuzję, nie chcę na razie obciążać nadgarstka więc będę robił tylko zwykłe hefesto i coś działał pod hefesto z back levera, w końcu wejdzie. :)

 

Mam już siłę pod full planche raczej, straddle planche na szerokościach 100 cm. i 120 cm. wchodzi bez problemu kilka dni pod rząd, nawet na wyczerpaniu, lajcik. Także kolejną sesję gdy będę na świeżo, zacznę od full planche. Froncik na 125 cm. coraz solidniejszy również na konkretnych zakwasach więc na świeżo to będzie naprawdę easy, pełnozakresowe pull upy, hmm nadal pracuję nad nimi, już je miałem kiedyś, ale teraz chcę je osiągnąć w dobrej formie nie tak jak kiedyś z kippingiem. :P

 

Ogólnie jakoś idzie ten progres, teraz zacznie się szkoła, ale to nie przeszkodzi mi w treningach, mam swoje priorytety. xD


  • 1





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: trening, moim, życiem

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych