Ostatnio sprawdzam na sobie różne zestawy rozciągające i chciałem się zabrać za ten przedstawiony przez Lafaya w jego najsłynniejszej książce "Trening siłowy bez sprzętu". Uwagę moją przykuło kilka ćwiczeń i chciałbym się o nie zapytać w kwestii tego czy są bezpieczne.
[ćw. 16-19]:
http://i.imgur.com/ozk34Xt.jpg
[ćw. 27-29]:
http://i.imgur.com/jasRAdp.jpg
[ćw. 29-31]:
http://i.imgur.com/INdb9xt.jpg
[ćw. 31, 32]
http://i.imgur.com/MwdcS2Z.jpg
Przede wszystkim 17, 18 i 27 wygląda mi na siad płotkarski. Z tego co się zorientowałem nie tylko Pavel Tsatsouline go odradza, wystarczy wpisać tę frazę w google i bez problemu znajdzie się nieprzychylne opinie na jego temat. Także 31 i 30 uchodzą za "rozciągacze więzadeł" a nie mięśni.
Co sądzicie ogólnie na ten temat? Warto się zainteresować tematem czy może lepiej unikać rozciągania wg Lafaya?