4 replies to this topic

[DiBetto]

Cześć,

 

szczególnie zainteresowały mnie ćwiczenia z masą ciała po przeczytaniu "Nagiego wojownika". zaczałem nawet robić pompki na jednej ręce, ale wkoncu zoorienowałem się, że z techniką byłem na bakier.. 

 

Przechodząc do sedna: poczas podciąganiu na drązku nachwytem, w ostatnim powtórzeniu, kiedy robię fazę negatywną opuszczając się w dół czuję ból w prawym barku. Po zejsciu na ziemie dalej go czuję. Najgorszy jest w zasadzie moment puszczenia gałęzi. 

 

Macie pomysł co może mi dolegać? Może technika jest zła? I o technikę podciagania chciałbym zapytać. 

Czy łopatki mają być ściagnięte w trakcie całego trwania ćwiczenia (robię wąskim nachwytem)?

Czy w fazie negatywnej łopatki mam podnieśc w górę czy opucić dół?

 

 

Pozdrawiam

[Luko]

Barki mają być zawsze ściągnięte w dół, ZAWSZE!

[qwsdm]

spróbuj z pozycją  hollow body, większość osób mówi że to poprawna pozycja do podciąganie i oczywście najbezpieczniejsza.

[DiBetto]

Barki mają być zawsze ściągnięte w dół, ZAWSZE!

Może faktycznie powinienem w końcówce fazy negatywnej bardziej ściągać barki w dół. Popróbuję, na razie robie sobie jeszcze kilka dni przerwy

 

spróbuj z pozycją  hollow body, większość osób mówi że to poprawna pozycja do podciąganie i oczywście najbezpieczniejsza.

Pierwsze słyszę - niewiedza krokiem do rozwoju Już zabieram się do czytania na ten temat

 

Dzięki panowie za odzew. 

Poturbowałem sobie te barki z lekasza przygarbioną pozycją w pompkach na jednej ręce, ale ten problem pojawiił się już dawno, zanim ćwiczyłem na drazku czy pompki na jednej ręce - w trakcie ataków siatkarskich. Moze to wynika ze złego sutawienia łopatek. Czuję, że ten ból w pełnym rozciagnieciu barku mnnie ogranicza siłowo. 

Pozdrawiam