Interwały z wczoraj
15sek sprint - 8 sek wolno X 13
Nasze strony:
Interwały z wczoraj
15sek sprint - 8 sek wolno X 13
Interwały dzisiaj :
15sek sprint - 8 sek wolno X 13
Aplikacja przez słuchawki mi mówi kiedy szybko/wolno i kiedy koniec .Fajnie uczucie jak jestem przygotowany jeszcze na 2 sprinty a tu gwiżdże mi już że koniec
Fajnie uczucie jak jestem przygotowany jeszcze na 2 sprinty a tu gwiżdże mi już że koniec
Więc zrób dwa sprinty więcej lub przyśpiesz tempo w poprzednich.
Interwały mają być cały czas na podobnym pułapie. Do interwałów nie możesz się "przyzwyczaić", że nagle masz sił na jeszcze kilka minut. Zwiększaj obroty z treningu na trening, abyś po każdy treningu chciał rzygać.
To jest sens treningu, przekraczać co chwilę swoje możliwości.
Gratuluje progresu. Zadowolenie z treningu to podstawa
Piękno i siła, a nie pompa i masa
Powadzi tak właśnie robię interwały ,cały czas z progresją wysiłku . Pisząc "przygotowany" miałem raczej na myśli psychikę ,bo fizycznie to padałem na ryj
Trening z wczoraj:
Przysiady 20p , Przysiady wąskie 20p
Pistolety 5p x 3 na nogę
Przysiady z wyskokiem 20p x2
Wspięcia łydki 35p , 30p , 30p , 30p na każdą nogę
Podciąganie szerokim nachwytem 10p , 8p Podciąganie podchwytem 7p , 6p
Powtórzenia negatywne nachwytem 11p , podchwytem 11p
Scyzoryki 30p , Nożyce poziome 32 p ,Wznosy nóg 30p , Świeca 30 p ,rowerek naprzemienny 30p .
Pompki w staniu na rękach przy ścianie
8p , 8p , 8p
Schodzenie do mostku po ścianie i wchodzenie z powrotem 10p
Dipy
16p , 14p ,12p , 10p
Pompki zwykłe 17p , 17p
Pompki diamentowe 17p, 15p
I teraz wielkie mierzenie ,pomiar wykonany na czczo :
Waga : 80kg -82kg
Brzuch : 88 -98
Biodra : 95 -97
Łapa : 36,5 -36
Przedramię : 32 dla porównania pomiar sprzed 3 miesięcy: -32
Klata : 106 -104
Udo : 59,5 -61
Łydka : 40 -40
BF : 17,57 % -26 %(!!!)
Użytkownik belmondziak edytował ten post 05 września 2015 - 16:15
I teraz wielkie mierzenie ,pomiar wykonany na czczo :
Waga : 80kg -82kg
Brzuch : 88 -98
Biodra : 95 -97
Łapa : 36,5 -36
Przedramię : 32 dla porównania pomiar sprzed 3 miesięcy: -32
Klata : 106 -104
Udo : 59,5 -61
Łydka : 40 -40
BF : 17,57 % -26 %(!!!)
Nie zarzucam, że kłamiesz, ale:
1. Spadłeś prawie 9%BF, czyli ważąc 82kg 9% masy ciała to jest około 8kg, a waga pokazała "tylko spadek" o 2kg. Spaliłeś 8kg tłuszczu i zbudowałeś 6kg czystych mięśni?
2. Na brzuchu spadłeś 10cm, a na klatce piersiowej przybrałeś 2cm. Nie da się palić miejscowo tłuszczu, więc powyższe 9% spadku rozłożyło się na całe ciało. Jakim cudem na brzuchu spadło 10cm, a na klatce wskoczyło 2cm?
3. To samo co wyżej odnośnie ramion. Wzrost o 0.5cm pomimo spadku wagi.
4. Brzuch spadek 10cm, a biodra tylko 2cm? Gdzie mierzysz biodra, a gdzie brzuch?
5. Przy redukcji wraz z treningiem siłowym waga może stać w miejscu, a wymiary lecą na łeb ze względu na palenie tłuszczu, który jest objętościowo większy od mięśni. Przedstawia to doskonale to zjęcie: http://o4.fbl.pl/w64...B/137889392.jpg
A u Ciebie było pół na pół. Tu obwody spadły, tu podskoczyły.
Zdradzisz nam tajemnicę treningu i diety, która pozwala w 3 miesiące zrobić tak spektakularną podmianę tłuszczu w mięśnie? Jak oszukałeś organizm, że spalił sadło tam gdzie chciałeś i zbudował mięśnie tam gdzie chciałeś?
ps. tak, jestem w tym momencie sarkastyczny, ponieważ to co widać w tej tabelce przeczy wszystkiemu o czym czytałem.
Piękno i siła, a nie pompa i masa
Nie zarzucam, że kłamiesz, ale:
1. Spadłeś prawie 9%BF, czyli ważąc 82kg 9% masy ciała to jest około 8kg, a waga pokazała "tylko spadek" o 2kg. Spaliłeś 8kg tłuszczu i zbudowałeś 6kg czystych mięśni?
2. Na brzuchu spadłeś 10cm, a na klatce piersiowej przybrałeś 2cm. Nie da się palić miejscowo tłuszczu, więc powyższe 9% spadku rozłożyło się na całe ciało. Jakim cudem na brzuchu spadło 10cm, a na klatce wskoczyło 2cm?
3. To samo co wyżej odnośnie ramion. Wzrost o 0.5cm pomimo spadku wagi.
4. Brzuch spadek 10cm, a biodra tylko 2cm? Gdzie mierzysz biodra, a gdzie brzuch?
5. Przy redukcji wraz z treningiem siłowym waga może stać w miejscu, a wymiary lecą na łeb ze względu na palenie tłuszczu, który jest objętościowo większy od mięśni. Przedstawia to doskonale to zjęcie: http://o4.fbl.pl/w64...B/137889392.jpg
A u Ciebie było pół na pół. Tu obwody spadły, tu podskoczyły.
Zdradzisz nam tajemnicę treningu i diety, która pozwala w 3 miesiące zrobić tak spektakularną podmianę tłuszczu w mięśnie? Jak oszukałeś organizm, że spalił sadło tam gdzie chciałeś i zbudował mięśnie tam gdzie chciałeś?
ps. tak, jestem w tym momencie sarkastyczny, ponieważ to co widać w tej tabelce przeczy wszystkiemu o czym czytałem.
Tego to się nie spodziewałem ,muszę przyznać ,ale na tyle ile umiem to już tłumaczę i objaśniam .
10 cm mniej w brzuchu -dzisiaj mierzone na czczo, zaraz po tym jak się obudziłem ,nic jeszcze nie zjadłem .3 miesiące temu ,z tego co pamiętam to mierzyłem się w środku dnia ,czyli 3 miesiące temu jakbym się zmierzył też rano, mógłbym mieć parę cm mniej ,czyli porównując do dzisiaj spadek może być mniejszy w rzeczywistości .
Brzuch mierzę na pępku ,biodra ,pod brzuchem ,na biodrach po prostu
Procentowy BF - mierzę za pomocą prostego kalkulatora ,dlatego aż tak bardzo nie trzymałbym się tych wyliczeń
http://www.fit-up.pl...calcs=calcs&c=4
Co do pomiaru klatki - to nie wiem co mam powiedzieć ,tyle mi centymetr pokazał . . . plus minus jakaś różnica może być bo pomiar trochę wyżej lub niżej zrobiony i stąd różnica .Nie wiem.
Na pewno co wiem to nie wymyśliłem sobie niczego specjalnie żeby zabłysnąć na forum
Ogólnie to normalne chyba jest że w pierwszym okresie treningowym ,ciało doznaje dużego szoku do ,powiedzmy "rozrostu" . Mięsień nie ćwiczony ,jak się go zacznie ćwiczyć ,nawet jak to robić źle to i tak będzie widać różnice , podkreślam w okresie początkowym.
W jakimś też stopniu ,ale raczej minimalnym może też mi trochę pomagać mi tak zwana "pamięć mięśniowa" .Około półtora roku temu przez pół roku ćwiczyłem na siłowni .
Poza tym , te moje wymiary to dajmy spokój ,lipa trochę, są tutaj ludzie którzy na pewno wyglądają dużo lepiej.
MarekBania92 - Co do HIIT-a to ja się z tym strasznie męczę ,po 3 miesiącach doszedłem do 13 seri po 15sek sprintu 8sek wolno . Mogę dodawać serię , zwiększać czas sprintu, zmniejszać czas truchtu . Z tych 3 rzeczy można zrobić bardzooo dużo kombinacji dlatego na długo jeszcze mogę sobie z tego układac trening .
Piję kawę i raczej z niej nie zrezygnuję z paru powodów , a szczególnie z jednego , kawa rano to stały rytuał dla mnie i musi być
Swoja droga masz wydolnosc tez oporowa. Takie hiity ze 15s sprintu a 8 sekund przerwy to dla mnie wynik kosmos. Szacun
Dzięki wielkie !!! Jednak nie przesadzajmy ....Dużo mi jeszcze brakuje żeby mówić o moich wynikach kosmos ... ale i tak dzięki
Tabata : Bieg bokserski - przysiady - pompki - burpees x 2
Rep za pokorę i fachowe podejście do "krytyki i uwag"
Może nie dopisałem i szkoda, ale głównie mój wcześniejszy post miał na celu pokazanie Tobie jak mało wiarygodne mogą być tylko dwa pomiary ciała. Tu byłeś na czczo, tam najedzony, tu mogłeś być na wdechu, tam wydechu, dzień przed zjadłeś lekką kolację, a 3 miesiące temu imieniny u cioci i mega obfity obiad z kolacją itd.
Chodzi o to, aby zawsze robić to samo przy pomiarach. Ten sam dzień, te same posiłki, najlepiej po dniu regeneracyjnym itd.
Ja zaprzestałem ważenia się i mierzenia, ponieważ liczby bardzo różnie wskazywały. Z tygodnia na tydzień -3cm, a później +2, tylko po to, aby po 3 tygodniach pokazało -+0
Łatwo się podłamać, jeśli liczby nie idą w dobrą stronę, choć de facto progres jest. I w drugą stronę. Łatwo się zachłysnąć magią liczb, jeśli pomiar był błędnie wykonany.
Ludzie bardzo często nie wierzą w samopoczucie, lecz w liczby.
Wytrwałości, jesteś na dobrej drodze
Piękno i siła, a nie pompa i masa
^^^^^^^ Dzięki ten tydzień w plecy ,bo chory ,ale od poniedziałku wracamy do treningów !
^^^^^^^^ Nie da rady. Ja mam 2 biegi tylko . Albo Grubo Albo Wcale . wcale było przez cały ten tydzień.
Interwały 15sek sprint - 8sek wolno X 11 . Zrobiłem 2 mniej niż ostatnim razem przed chorobowym i myślałem że umrę . Tydzień abstynencji i czuję straszny krok w tył .
Nie warto opuszczać treningów, nie opłaca sie .
Dokładnie.
Stara zasada, jeden krok w tył, a dwa do przodu.
Czasami trzeba nieco się cofnąć, by nabrać rozpędu. Nikt nie powiedział nigdy, że progres jest liniowy i będziemy z treningu na trening osiągać to nowe szczyty. A wręcz przeciwnie, jeśli tak by było to trzeba się martwić, bo coś musi być nie tak.
Piękno i siła, a nie pompa i masa
^^^^^^ Wiem ,wiem ,ale sami wiecie jak jest
Dzisiejszy trening:
Przysiady 20p , Przysiady wąskie 20p
Pistolety 5p x 3 na nogę
Przysiady z wyskokiem 20p x2
Wspięcia łydki 35p , 30p , 25p , 25p na każdą nogę
Podciąganie szerokim nachwytem 10p , 8p . 3p
Podciąganie podchwytem 6p , 5p . 3p
Scyzoryki 30p , Nożyce poziome 32 p ,Wznosy nóg 25p , Świeca 25 p ,rowerek naprzemienny 30p .
Pompki w staniu na rękach przy ścianie
8p , 8p , 6p
Dipy
12p , 10p . 8p . 8p
Pompki zwykłe 17p ,
Pompki diamentowe 17p
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych