66 odpowiedzi w tym temacie

[Ricko]

Nie wiem Bejek czy czytasz ze zrozumieniem posty czy tylko po łebkach.
Jeśli nie próbowałeś zwisów to nie wprowadzaj nikogo w błąd. Wiszenie samo w sobie da Ci bardzo dużo. Dłużej wisisz = mocniejsze ręce i więcej powtórzeń, kropka. Sprawdź i się wypowiedz a nie spekulujesz albo gorzej zakładasz że to jest słabe. A przynajmniej przeczytaj ten artykuł Ido bo o tym jest post.
Remix, zobacz jeszcze w rozciąganiu odprężonym Tsatsulina jest rozciąganie w zwisie, dobrze przygotowuje barki pod proste stanie na rękach. I wiś podchwytem i nachwytem np po 2 serie, zresztą sam zobaczysz po tygodniu różnice ;-).

W Zakopanem na Krupówkach jest gość który daje 150 zeta za swobodny zwis przez 2 min i 30 sec, wiec chyba warto wisieć :-D

[Pletwal]

Rozumiem że takie zwisy nie będą kolidowały z treningiem? Nie ćwiczę jakoś mega ciężko ale 3x w tygodniu na pewno mam trening, do tego rozciąganie. Jakby ktoś, kto wisiał przez miesiąc i do tego miał normalny trening się wypowiedział to będę wdzięczny ale wydaje mi się że wszystko będzie ok bo takie smarowanie zwisów raczej nie wydaje się ciężkie i regeneracji nie powinno zakłócić.

 

Planuję na początek przez miesiąc wisieć aktywnie ~5 min na dzień żeby się oswoić, potem zapewne pójdzie jaka rutyna od Ido.

[Powadzi]

 bo takie smarowanie zwisów raczej nie wydaje się ciężkie i regeneracji nie powinno zakłócić.

 

Źle Ci się wydaje

 

Zastanawia mnie dlaczego tak wielu zanim czegokolwiek spróbuj podchodzi już na starcie do tego "to nie działa" lub "pff nie dla mnie".

 

Takie myślenie sprawia, że zamykacie się na coś nowego. Na coś co może jednak zrewolucjonizować Wasz trening.

 

Po przeczytaniu tematu dziś zrobiłem nieco inny trening, bardziej statyczny. Zwisy aktywne, support hold, hs itd. Czuję się teraz świetnie. Czuję każdy mięsień.

 

Przy zwisie aktywnym podchwytem na szerokości barków myślałem, że mi barki i przedramiona pękną. Jeśli ktoś tego nie czuje to znaczy, że coś robi źle. 

 

Zwis nie polega na "wiszeniu", bo nie jesteśmy leniwcem. Mięsień ma być napięty i wykorzystany w pełni. Przyznam się bez bicia, że nie czytałem artykułów Ido na ten temat i sam pewnie robię coś źle, ale przynajmniej robiąc coś źle i tak czuję każdy mięsień, który bierze udział w ćwiczeniu.

 

Do sedna, aby nie robić offtopu.

Zanim zamarudzisz, sprawdź.

 

ps. post nie jest kierowany do kogoś personalnie. Tak tylko piszę ogólnie.

[Pletwal]

Jako trening sam w sobie zapewne jest ciężkie. Ale tutaj nie chodzi o to żeby się zaprawiać nie wiadomo jak każdego dnia i robić z tego element treningu tylko traktować to jako element ruchu tak jak chodzenie, wstawanie itd., wyrobić sobie nawyk wiszenia i przygotować do tego ciało.

 

Posta napisałem żeby się upewnić a te zwisy i tak mam zamiar wypróbować ale tak jak piszę nie jako element treningu.

 

 

 

Instead of engaging in hanging work as a 'strength session', a 'WOD' or whatnot, I would rather see hanging appear in our daily lives - spread out and practiced shortly but often. If it is done in that manner, the stimulus will be more potent but more than that it is about a philosophical paradigm shift - "I am not training" but "I am moving - all the time".

[remix666]

A nie no! Normalny trening też a to wiszenie jako dodatek zastosuję. Ogólnie widzę, że ten temat poruszył parę osób i ciesze się. Myślę, że póki co do zamknięcia bo na razie to tylko teoria. Jak wdrożę wrócę do tego

[Bejek]

 

Nie wiem Bejek czy czytasz ze zrozumieniem posty czy tylko po łebkach.
Jeśli nie próbowałeś zwisów to nie wprowadzaj nikogo w błąd. Wiszenie samo w sobie da Ci bardzo dużo. Dłużej wisisz = mocniejsze ręce i więcej powtórzeń, kropka. Sprawdź i się wypowiedz a nie spekulujesz albo gorzej zakładasz że to jest słabe. A przynajmniej przeczytaj ten artykuł Ido bo o tym jest post.
Remix, zobacz jeszcze w rozciąganiu odprężonym Tsatsulina jest rozciąganie w zwisie, dobrze przygotowuje barki pod proste stanie na rękach. I wiś podchwytem i nachwytem np po 2 serie, zresztą sam zobaczysz po tygodniu różnice ;-).

W Zakopanem na Krupówkach jest gość który daje 150 zeta za swobodny zwis przez 2 min i 30 sec, wiec chyba warto wisieć :-D

Czytam ze zrozumieniem, no próbowałem trenować zwisy nie raz, doszedłem do 3 minut,  coś mi to dało na pewno. Możliwe, że troszkę zignorowałem je "wiszenie dla Ci mało". Dobra przeczytam artykuł i wprowadzę plan w życie. Kto jedzie ze mną do Zakopanego, trzeba wygrać 150 ;d

[remix666]

hehe za zwis płacą też w kurortach nadmorskich. Podobno jest to drążek ruchomy specjalnie tak skonstruowany żeby łapy się ześlizgiwały. Jedno jest pewne-Ido Portal zgarnąłby tę kasę na luzie

[Bejek]

Racja, są ludzie zdolni do wielu rzeczy ;p

[remix666]

Remix, zobacz jeszcze w rozciąganiu odprężonym Tsatsulina jest rozciąganie w zwisie, dobrze przygotowuje barki pod proste stanie na rękach. I wiś podchwytem i nachwytem np po 2 serie, zresztą sam zobaczysz po tygodniu różnice ;-).

 

Dzięki! Tylko pytanko czy to nie koliduje? bo Pavel radzi pełne napięcie w zwisie a Ido rozluźnienie dolnej części ciała w zwisie pasywnym

[buzzard]

Zwis nie polega na "wiszeniu", bo nie jesteśmy leniwcem. Mięsień ma być napięty i wykorzystany w pełni. Przyznam się bez bicia, że nie czytałem artykułów Ido na ten temat i sam pewnie robię coś źle, ale przynajmniej robiąc coś źle i tak czuję każdy mięsień, który bierze udział w ćwiczeniu.

Warto żebyś przeczytał, bo zyskasz szersze spojrzenie na problem. Wg Ido zwisy pasywne (całe ciało maksymalnie rozluźnione, tylko w przedramionach, bądź przedramieniu w wersji jednorącz, trochę napięcia, tyle żeby utrzymać się drążka, "leniwiec") są równie ważne jak zwisy aktywne i nawzajem się uzupełniają. Jedne wzmacniają przede wszystkim tkankę łączną, a drugie mięśnie. W przeciwieństwie do ciebie uczy także, żeby przy podciąganiu w dolnej pozycji pozwalać barkom podnosić się do uszu, cytat z jednego z artykułów o zwisach:

"Note: under the Ido Portal Method flag we only perform full range of motion One Arm Chin Ups - every rep starts from a passive one arm hang, goes into an active hang and from there the pull commences. Anything else is your ego talking, not quality."

 

Warto też, żebyś przeczytał artykuły Charlesa Poliquina (którego Ido bardzo szanuje i sporo czerpał z jego metodologii) na temat tempa powtórzeń, bo można odnieść wrażenie, że na tym forum obowiązuje jedno słuszne tempo: powolna faza pozytywna, pauza u góry, powolna faza negatywna, pauza u dołu, zawsze i wszędzie, aż do grobowej deski:

http://www.poliquing...kout_Tempo.aspx

http://www.poliquing...o_Training.aspx

 

 

 

Czytam ze zrozumieniem, no próbowałem trenować zwisy nie raz, doszedłem do 3 minut,  coś mi to dało na pewno. Możliwe, że troszkę zignorowałem je "wiszenie dla Ci mało". Dobra przeczytam artykuł i wprowadzę plan w życie. Kto jedzie ze mną do Zakopanego, trzeba wygrać 150 ;d

Przeczytaj wszystkie artykuły Ido o zwisach, bo zwisy powinny być trenowane progresywnie, zwyczajny zwis oburącz to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Przykładowo zwis aktywny na jednej ręce już nie jest taki prosty.

 

 

Dzięki! Tylko pytanko czy to nie koliduje? bo Pavel radzi pełne napięcie w zwisie a Ido rozluźnienie dolnej części ciała w zwisie pasywnym

Jeśli dobrze pamiętam, to Pavel radził sekwencję napięcie-rozluźnienie-napięcie-rozluźnienie-itd. W tej kwestii skłaniałbym się w stronę Ido, rozciąganie izometryczne Pavla lepiej się sprawdza przy rozciąganiu nóg.

[remix666]

wow! seria bardzo ciekawych konkluzji! No właśnie "jedyna słuszna wersja". Dzięki za te opinie! ja na pewno obcykam materiały, które podajesz. Co do zwisów to zgadzam się, że do zwisu na jednej ręce droga jest dość odległa. Zastanawiam się tylko kiedy wprowadzić ten zwis aktywny wygięty ale spróbuję to wyczuć i myślę tak gdzieś za dwa tygodnie będzie ok

[Powadzi]

@buzzard
Troszke wyjales z kontekstu moja wypowiedz. Akapit wczesniej pisalem o tym, ze wykonalem trening statyczny wraz ze zwisami aktywnymi. Nie pisalem nic o pasywnym, a metafora leniwca dotyczyla ludzi, ktorzy niby robia aktywny, a twierdza ze nic nie czuja.

Przyznaje racje, ze odnosnie pojecia zwisow odstaje, ale braki z checia uzupelnie.

Dzieki za linki.

wysłane za pomocą TapaTalk

[remix666]

Obejrzałem dokładniej materiały od Ido o zwisach. To jest piękna sprawa. Na dalszych etapach czysta poezja ruchu. Z tym, że to powoli trzeba z tym bo zwisy na jednej z przekręcaniem się dookoła to już nie są żarty (też na kółku gimnastycznym). No ale to jest dalej teoria bo ja dopiero jestem po pierwszym dniu tych 7 minut  Mam zamiar wytrwać 30 dni i zobaczymy co dalej

[Justy^a]

To ja też się biorę za zwisy Dzięki za fajny temat

[remix666]

Cieszę się, że ciebie też wzięło Ja jestem po dwóch dniach wiszenia i nie jest to zbyt obciążające nawet jak robię te 7 minut. Podchodzę zgodnie z filozofią Ido- to nie trening tylko forma ruchu. Ido wymyślił też squat challenge (w wielkim skrócie siedzenie przez miesiąc 30 minut dziennie w pozycji głebokiego przysiadu ) no ale nie będę robił wszystkiego na raz

[remix666]

http://gimnastycy.pl...e-od-ido-portal

 

Zdaje się , że wyważyłem otwarte drzwi Chłopaki już  w zeszłym roku o tym pisali. Aktualnie wiszę 6 dni i wczoraj miałem kryzys bo po kółkach i wznosach nóg na drążku było ciężko jak diabli. Ale jakoś powisiałem i dzisiaj powinno być już lepiej tylko swingów nie dam rady robić w futrynie bo za wąsko

[Bejek]

Remix ty mieszasz te zwisy? Pasywny z Aktywnym ? Raz tak a raz tak ? ;p

[remix666]

Ostatnie 2 dni szczerze mówiąc nie bo miałem nieco wykończone bary po hspu i kółkach więc praktycznie same pasywy nachwyt podchwyt ale pierwsze 5 dni to tak, tak jak w rozpisce pisze Ido Portal. Zwis aktywny okazał się nie taki hop siup ale dojdę do tego z czasem

No teraz już nie mogę się wycofać bo za dużo gitary tym tematem zawracałem hehe muszę jechać cały miesiąc

[Bejek]

Dasz radę, wierze ;d Ten Aktywny nie jest taki straszny, powisiałem 30 sekund no i powoli się męczyłem ;p Ale tak jak mówisz trzeba do niego dojść, kolega mówił na treningu żebym nie stosował pasywnego tzn. nie wisiał jak leniwiec bo coś sobie zniszczę, nie pamiętam już lego słów i polecał żebym Barki ściągnął w dół ;p

[Justy^a]

Dasz radę, wierze ;d Ten Aktywny nie jest taki straszny, powisiałem 30 sekund no i powoli się męczyłem ;p Ale tak jak mówisz trzeba do niego dojść, kolega mówił na treningu żebym nie stosował pasywnego tzn. nie wisiał jak leniwiec bo coś sobie zniszczę, nie pamiętam już lego słów i polecał żebym Barki ściągnął w dół ;p

Koniecznie trzeba to powiedzieć Ido, może napiszcie do niego w tej sprawie ; )