Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Program 50 podciągnięć.

Kalistenika podciąganie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1
Loryt

Loryt

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

Witajcie?

Od Sierpnia 2014r. ćwiczę. Gdy zaczynałem ćwiczyć nie umiałem się podciągnąć, ani zrobić dobrze jednej pompki. Zaczynałem od zera.Nauka podciągania zajęła mi czas od Sierpnia do początku Stycznia. Ciężko mi to szło, natomiast pompki dużo lepiej mi szły. Teraz umiem się podciągnąć 7 razy do wyprostowanych rąk. 

 

Ostatnio zaciekawił mnie program 50 podciągnięć. Co o nim myślicie? Jakie macie zdanie na temat tego programu? Czy ktoś ten program wykonywał?

Warto go robić? Przynosi efekty?

 

Jeszcze jedno pytanie: Mój kolega gdy jeszcze nie trenował umiał zrobić z 50 pompek i 5 razy się podciągnąć(i to wszystko bez treningu ). Zaczął trenować w połowie lutego tego roku i błyskawicznie robi efekty. Teraz umie robić ponad 15 podciągnięć.On zawsze był najsilniejszym gościem z moich kolegów. Ćwiczy mięśnie całego ciała( ja tak samo ) i szybciej one mu rosną mięśnie. Sześciopak ćwiczę od Sierpnia z przerwami razem 3,5 miesiąca.

W miarę mi już go widać ,ale on ćwiczy kaloryfer dużo krócej i mniej intensywniej i ma go bardziej widzoczny ode mnie. 

Od czego zależy taka różnica pomiędzy nami słyszałem ,że  od genetyki. Czy to prawda? Ćwiczę dużo dłużej od niego, ale i tak jest lepszy ode mnie.


  • 0

#2
Rucik

Rucik

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 103 postów

Zwalając cokolwiek na genetykę zakładasz sam sobie kajdany... To nie jest prawidłowe myślenie. W pierwszej chwili powinieneś to zwalić na te przerwy łącznie 3,5 miesiąca ;) Tak samo porównywanie się do innych. Popatrz ile osiągnąłeś i ile potrafisz w porównaniu do tego co było rok temu i ciśnij dalej :) Co do tego programu to przejrzałem go i wydaje mi się taki nijaki. Najlepiej niech ktoś jeszcze się wypowie, ale ja bym poszukał czegoś innego.


  • 0

#3
Loryt

Loryt

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów

Dzięki za odpowiedź. Postaram się ćwiczyć systematycznie.

Przecież TRENING CZYNI MISTRZA.

Pacząc się teraz w lustro nie mogę siebie poznać. Jestem inną osobą niż rok temu.

Pozdrawiam.


  • 0

#4
Yarpen

Yarpen

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 81 postów

Loryt , podczas robienia pompek nie podnosisz 100 % swojej wagi , chyba .że pompki w staniu na rękach . Dlatego też mialeś wiekszy progres i jesteś więcej w stanie zrobic . Polecam przeczytać pigułkę wiedzy , znajdziesz tam wiele ciekawych planów treningów na zwiększenie liczby powtórzeń , na przykład plan Armstronga . Polecam też założyc dziennik treningowy , zwykły zeszyt + dlugopis wyniesie Cie to 5 zł ,a da wielką satysfakcje . Powodzenia


  • 0

#5
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

Witajcie?

Od Sierpnia 2014r. ćwiczę. Gdy zaczynałem ćwiczyć nie umiałem się podciągnąć, ani zrobić dobrze jednej pompki. Zaczynałem od zera.Nauka podciągania zajęła mi czas od Sierpnia do początku Stycznia. Ciężko mi to szło, natomiast pompki dużo lepiej mi szły. Teraz umiem się podciągnąć 7 razy do wyprostowanych rąk. 

 

Ostatnio zaciekawił mnie program 50 podciągnięć. Co o nim myślicie? Jakie macie zdanie na temat tego programu? Czy ktoś ten program wykonywał?

Warto go robić? Przynosi efekty?

 

Jeszcze jedno pytanie: Mój kolega gdy jeszcze nie trenował umiał zrobić z 50 pompek i 5 razy się podciągnąć(i to wszystko bez treningu ). Zaczął trenować w połowie lutego tego roku i błyskawicznie robi efekty. Teraz umie robić ponad 15 podciągnięć.On zawsze był najsilniejszym gościem z moich kolegów. Ćwiczy mięśnie całego ciała( ja tak samo ) i szybciej one mu rosną mięśnie. Sześciopak ćwiczę od Sierpnia z przerwami razem 3,5 miesiąca.

W miarę mi już go widać ,ale on ćwiczy kaloryfer dużo krócej i mniej intensywniej i ma go bardziej widzoczny ode mnie. 

Od czego zależy taka różnica pomiędzy nami słyszałem ,że  od genetyki. Czy to prawda? Ćwiczę dużo dłużej od niego, ale i tak jest lepszy ode mnie.

Wszelkie programy typu 50 podciągnięć, plan amstronga działają, ale musisz się do niego przyłożyć i nic nie dodawać bo wtedy to już nie będzie plan amstronga a Twój. Jest tyle metod, na zwiększenie wytrzymałości, rób na treningu drabinki, piramidy, poczytaj troszkę na necie. Co do Twojego kolegi to kwestia człowieka i jego życia, może trenował coś przed tym? mówisz, nic nie trenował ale coś mogło wpłynąć na jego uwczesną forme.

Mówisz że był najsilniejszym? Trenuj to będziesz silniejszy, nie rób przerwy tylko cisnij. Widok kalolyfera składa się na kilka rzeczy "mięśnie brzucha" , każdy człowiek je ma ale każdy ma mniejsze lub większe, lekko przesunięte w dół itd. a druga sprawa to poziom tkani tłuszczowej, musisz spalić tkanke z brzucha żeby uwydatnić mięśnie w 100% :)


  • 0

#6
Rudi

Rudi

    Brak

  • Użytkownik
  • 8 postów

Loryt, ja przerabiałem program 50 podciągnięć, 100 pompek, 300 brzuszków i 300 przysiadów. Przerabiałem je do zeszłego tygodnia wałkując do znudzenia 5 razy w tygodniu. Na pewno warto je robić ale u mnie po pewnym czasie (ok 2 lat) niektóre z tych ćwiczeń przestały przynosić efekty a inne zwyczajnie mnie zanudziły (wysoka ilość powtórzeń i te same ruchy 5 razy w tygodniu chyba niejednego by doprowdziły do obłędu ;) )


Użytkownik Rudi edytował ten post 04 sierpnia 2015 - 08:36

  • 0

#7
Pawel Gie

Pawel Gie

    fizjoterapeuta

  • Użytkownik
  • 61 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Loryt, cel 50 podciągnięć zaczynając od zera to bardzo odległy cel, ale osiągalny. Spróbuj sobie takiej metody: załóż sobie jakiś mniejszy cel, typu 20 podciągnięć, może być mniej, może być więcej, to już zależy od Ciebie. Ale na potrzeby tego wpisu zostańmy przy tych 20 podciągnięciach. Na treningu rób 20 podciągnięć, ale "na raty". Czyli rozkładasz sobie te 20 podciągnięć na kilka serii, tak abyś mógł je zrobić, niech to będzie np. 6x3 i 1x2. Masz 20. Następnie w miarę jak będziesz nabierał wytrzymałości, zmniejszaj liczbę serii i zwiększaj liczbę powtórzeń w każdej z nich, tak aby cały czas na treningu robić 20 powtórzeń. Niech to będzie np. 5x4. I cały czas postępuj w ten sposób, aż uda Ci się zrobić 20 podciągnięć. Ostatnio trenuję w ten sposób i widzę, że takie podejście jak najbardziej się sprawdza w treningu wytrzymałości (ja sobie załozyłem cel 30 podciągnięć, zobaczymy kiedy uda mi się go osiągnąć).


  • 0

Blog o kalistenice i zdrowym stylu życia.

http://pawelgie.blogspot.com


#8
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Paweł metod jest mnóstwo, może robić dużo serii, dużo powtórzeń i tak w końcu przełoży mu się to na wynik końcowy bo wytrzymałość rośnie wraz z ilością powtórzeń/serii ;p


  • 0

#9
Boski

Boski

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 320 postów

Paweł metod jest mnóstwo, może robić dużo serii, dużo powtórzeń i tak w końcu przełoży mu się to na wynik końcowy bo wytrzymałość rośnie wraz z ilością powtórzeń/serii ;p

Wytrzymałość rośnie również gdy pracujesz nad siłą za to w odwrotnym kierunku już nie, warto o tym pamiętać ;)

Co do planu 50 podciągnięć się nie wypowiem, ale jak każdy plan po kilku tygodniach wypadało by zmienić bo organizm przyzwyczai się do tych samych bodźców i nie będzie progresu. Kiedyś robiłem trening 100 pompek ale marne rezultaty skłoniły mnie do zmiany planu. 

 

Pamiętaj, że od ilości ważniejsza jest jakość. Lepiej zrobić 10 idealnych podciągnięć niż 30 z gibaniem niczym szympans i bez techniki. Poza tym 10 prawidłowych podciągnięć to nie jest wcale mało (kiedyś na forum było wyzwanie i chyba nikt nie zrobił więcej niż 14)


Użytkownik Boski edytował ten post 05 sierpnia 2015 - 17:55

  • 0
“Absorb what is useful, Discard what is not, Add what is uniquely your own.”

-Bruce Lee


#10
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

Wytrzymałość rośnie również gdy pracujesz nad siłą za to w odwrotnym kierunku już nie, warto o tym pamiętać

Czekaj bo chyba nie zrozumiałem, mówisz, że gdy pracuję nad siłą wytrzymałość rośnie? a gdy nad wytrzymałością to siły nie zyskamy? Oczywiście że zyskamy. To co jak będę pracował np. nad brzuchem i robił 12 powtórzeń x 10 serii np. wznosów kolan i 12 x 6 serii wznosów do l sit i po jakimś czasie np. 4 tygodni będę mógł wykonać wznosy nóg do drążka a wcześniej przed tym nie mogłem, to tylko wytrzymałość wzrosła? jakby na to nie patrzyć na pewno siła w jakimś stopniu rośnie.


  • 0

#11
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Chodzi o to, ze trenujac czysta sile w zakresie 1-3 powtorzenia, to po pewnym czasie jestesmy w stanie z tym samym ciezarem zrobic coraz wiecej powtorzen - rosnie wytrzymalosc silowa, a nie sila.

Ale nie dziala to odwrotnie, bo gdyby tak bylo, to trojboisci nie trenowaliby z submaksymalnymi ciezarami, lecz robiliby 10-15 "lekkich" powtorzen z 60-70% 1RM liczas, ze poprawia sie ich osiagi.

W Twoim przykladzie bardziej chodzi o nauke wspolpracy miesniowej, a nie o czysta sile. Tak na prawde wiekszosc z nas jest w stanie zrobic wznosy nog do drazka, lecz albo jest za slabo rozciagnieta, albo nie potrafi sprawic, aby miesnie napinaly sie i przejmowaly prace jeden po drugim.

To bardzo popularne, ze ludzie mowia "jestem silniejszy bo robie wiecej pompek niz miesiac temu". Ale przeciez wiem, ze 1000pompek wcale nie jest wyznacznikiem sily, lecz wytrzymalosci. Maratonczyk ma najwytrzymalsze nogi na swiecie, ale nie jest powiedziane ze zrobi przysiad ze 100kg na barkach :)

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#12
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Coś w tym jest ;d Nie słyszałem nigdy o terminie "wytrzymałość siłowa" ;d Zawsze używałem albo siła albo wytrzymałość :P


  • 0

#13
Boski

Boski

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 320 postów

Wytrzymałość dzieli się min według źródeł energii, która jest potrzebna do wysiłku. Wg tego podziału otrzymujemy wytrzymałość tlenową i beztlenową. Beztlenowa zwana jest również siłową - krótki wysiłek z dużą intensywnością (sprinty, trening siłowy) a tlenowa to długotrwały wysiłek z niską intensywnością (bieganie, pływanie), w którym nie dochodzi do zakwaszenia mięśni.

 

Jednak ćwicząc na siłę nie uzyskamy aż takich dobrych rezultatów jak w treningu stricte wytrzymałościowym gdyż nie nauczymy organizmu jak pozyskiwać energię przy takim wysiłku. Przy periodyzacji treningu warto najpierw zająć się siłą i dopiero na jej podstawie budować wytrzymałość.


  • 2
“Absorb what is useful, Discard what is not, Add what is uniquely your own.”

-Bruce Lee


#14
Snowenik

Snowenik

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 39 postów

Jak ktos chce zrobic 50 podciagniec jednym maszkiem bez przerw to chyba World Record jest okolo 45, na yt Tazio robi w 60sekund szeroki nachwyt okolo 45

 


Użytkownik Snowenik edytował ten post 08 sierpnia 2015 - 09:25

  • 0

#15
Chors

Chors

    Ad Astra

  • Bywalec
  • 354 postów
  • LokalizacjaPrawie Tatra

Gość na pierwszym filmie pod koniec prawie płuca wypluł, a czystości technicznej od pewnego momentu przestrzegać zaprzestał. Osobiście nie widzę sensu w biciu takich rekordów, no ale może się mylę. :) 


  • 0

#16
radzio99

radzio99

    Brak

  • Użytkownik
  • 1 postów

Przepraszam za własne pytanie w tym temacie, ale jest dość związane.

Jak często ćwiczyć na drążku w celu zwiększenia wytrzymałości, pytam ponieważ robiłem armstronga i nie przyniósł rezultatów pod względem wytrzymałości czego przyczyna było chyba to, że praktycznie 4-5 razy w tyg trenowałem też reszte ciała. 


W skrócie, czy trening na wytrzymałość powinien być wykonywany z dużą czestotliowścia czy też niekoniecznie ? 

Dzięki z góry jeżeli ktoś zrozumiał o co mi chodzi ;P


  • 0

#17
Boski

Boski

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 320 postów

To zależy od poziomu wytrenowania, ale myślę, że co drugi dzień może być. Metod jest wiele, sam musisz obczaić, która Ci najbardziej pasuje. Ja jak robię siłę to mam 2 dni restu a na wydymę przypada 1 dzień. U mnie się to sprawdza. Kurde... dawno nie robiłem wytrzymałki :D

 

Co do metod to dobre są wszelkie piramidy, interwały (np co 3 podciągnięcia 10s restu), podciąganie w zwolnionym tempie jak i z przystankami izometrycznymi. Tę ostatnią metodę polecam - pali mięśnie.


  • 1
“Absorb what is useful, Discard what is not, Add what is uniquely your own.”

-Bruce Lee


#18
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

Warto dodać, że te przystanki izo to nie za często bo ostro wykańcza mięśnie


  • 0

#19
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Remix ja w treningu piramidkowym 1,2,3,4,5,4,3,2,1 robiłem zatrzymanie po każdym powtórzeniu 5 sekund oraz negatywy, wytrzymałość poprawiła strasznie słabo ledwie 2 razy więcej mogłem się podciągnąć ale siłę cholernie mocno, przy muscle upie widać różnice jak wchodzisz np. siłowo do góry, teraz 20 sekund jestem głową na drążku i tego nie czuje ;p Polecam:) Co do wytrzymałości ja sam stostuję 2 razy w tygodniu podciąganie i fajnie się to komponuje z resztą, w danym dniu ostro dajesz popalić i masz 2 dni wolne od podciągania :)


  • 0

#20
Boski

Boski

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 320 postów

Bejek, wszystko zależy od tego ile sekund/minut robiłeś przerwy w tych piramidach i na ile %1RM. Jak po kilka minut bo 5 podciągnięć to dużo to nic dziwnego ze urosła Ci siła a nie wytrzymałość.


Użytkownik Boski edytował ten post 09 sierpnia 2015 - 10:16

  • 0
“Absorb what is useful, Discard what is not, Add what is uniquely your own.”

-Bruce Lee






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Kalistenika, podciąganie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych