4 odpowiedzi w tym temacie

[bigosczekolada]

Witam wszystkich. Sytuacja wygląda tak. Ćwiczę według metody skazanego już ok 5 miesięcy i jestem w kroku piątym we wszystkich ćwiczeniach. I tu pojawiła się stagnacja  głównie w pompkach i podciągnięciach. I tak zacząłem czytać i analizować i sam już się w tym wszystkim pogubiłem. Więc pytanie do was. Czy ilość serii i powtórzeń w metodach skazanego mają senes? Czy może są do kitu. Może zamiast trenować schematem skazanego czyli w podciągnieciach 10 powtórzeń w dwóch seriach( to próg przejścia) zacząć trenować np. 5 powtórzeń w 5 seriach? proszę o pomoc bo sam już zgłupiałem i nie wiem co robić a opinie na te tematy są różne. Pozdrawiam ćwiczących

[Pablo1]

Napisz co jest Twoim celem. Jeśli siła, to 5x5 powinno się lepiej sprawdzić niż 2x10.

[bigosczekolada]

Celem jest jak najbardziej siła. Masa będzie jak będzie dieta na wytrzymałość też przyjdzie czas.

Ale czy to 5x5 jest dobre? Może masz jakieś swoje propozycje, przetestowane metody?

[Pablo1]

Jeżeli aktualny trening Cię zadowala pod względem zwiększenia aspektów, które wymieniłeś, to nie ma sensu go zmieniać. Przerzuć się na inny dopiero wtedy, gdy aktualny przestanie Ci dawać postępy. 

 

Trening 5x5 to dobra metoda do zwiększenia siły, bo zawiera podstawowe zasady w treningu typowo na ten aspekt - niewiele powtórzeń w serii i sporo serii na jednej sesji. Generalnie należy wykonywać od 1 do 5 powtórzeń w około 3 do 5 seriach, ale nigdy nie należy trzymać się sztywnych granic - zawsze warto samemu trochę pokombinować.

Testuje 5x5 i widzę efekty tego planu, co nie oznacza że tak samo będzie w Twoim przypadku. Warto jednak zawsze spróbować, ale tak jak już wspominałem - nie ma sensu się przerzucać na inny schemat dopóki aktualny przynosi rezultaty.

[bigosczekolada]

Tak jak napisałem wcześniej mam okres zajebistej stagnacji, i odczuwam że nie posuwam się do przodu wogóle a wręczmomentami cofam stąd moje pytanie. Będę próbował w ten sposób, zobaczymy jak będzie działać. Dzięki wielkie za podpowiedzi