Siemanko
Mam pytanie dot. ćwiczenia wymienionego w temacie.
Ostatnio zrobiłem sobie z ciekawości trening na bazie ciężkiego dnia wyciskania z Enter the kettlebell.
Wcześniej zbyt często nie stosowałem w ogóle tego ćwiczenia, z odważnika dotąd korzystałem głównie do pistoletów i ćwiczeń rozgrzewkowych.
Dodałem do treningu po jednym podciągnięciu podchwytem po każdej serii wyciskania (czyli de facto tak jak jest napisane w książce, z tą różnicą, że nie zwiększałem ilości powtórzeń w podciąganiu). Mój odważnik już nie jest dla mnie wyzwaniem, więc bez problemu zrobiłem pięć pełnych drabin od 1 do 5 powtórzeń.
No, ale teraz do rzeczy:
bezpośrednio po treningu - fajnie, czułem plecy i trochę triceps.
Natomiast na następny dzień zakwasy w kapturach i mięsniach skośnych brzucha.
Teraz pytanie - czy to dobrze? W sensie: czy powinienem czuć te mięśnie? Mój clean&press (notabene z nadrzutem przed każdym wyciśnięciem z osobna) powodował napięcie całego korpusu i lekkie odchylenie w stronę wolnej ręki z delikatnym skrętem do tyłu (czyli w prawo jeżeli odważnik trzymam w prawej ręce).
Z góry dzięki za odpowiedzi.