Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Trening, ćwiczenia i cele początkującego gracza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
43 odpowiedzi w tym temacie

#21
Bar-Man

Bar-Man

    Bodyweight, Bags, Bells & Barbells

  • Bywalec
  • 826 postów
  • LokalizacjaToruń

Według skazanego progresje do stania na rękach i mostków można zaczynać kiedy się skończy 6 krok pompek (czyli chyba jak dobrze pamiętam - pompki wąskie). Jeśli możesz śmigać wąskie i pełne pompki po 20 w serii to zacznij progresje do stania na rękach i mostków. Jeśli nie to poczekaj. 

 

Jeśli jesteś silny już teraz to te pierwsze kroki zajmą Ci 2-3 miesiące. Czas szybko zleci więc za chwilę będziesz robił wszystkie kroki. Nie ma się co śpieszyć.


  • 0

Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.

http://kalistenikapo...y-odosobnienie/


#22
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Witam ponownie. Dawno nie pisałem, co nie znaczy, że przestałem ćwiczyć. Przeciwnie .. po konsultacjach z tutejszymi ekspertami zabrałem się za trening slita 3 x w tygodniu.

A: pompki, brzuch
B: podciąganie, przysiady, mostki

 

Ćwicze 5x5, choć póki co staram się skupić na tym by ćwiczenia wykonywać w maksymalnym napięciu mięśni.

Do tego areoby, tempem mocno rekreacyjnym. Chociaż wczoraj nim się obejrzałem przebiegłem około 8 km. Zastanawiam się czy w trakcie biegu nie dorzucić jeszcze z 2-3 krótkich sprintów.


  • 0

#23
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Po dzisiejszym treningu musze zejść na ziemie. Delikatnie mówiąc przeliczyłem się z dobieraniem ćwiczeń, przynajmniej jeśli chodzi o podciągnięcia.

 

Okazało się że ćwicząc z wysokim napięciem mięśni, podciąganie a nawet półpodciąganie to zbyt duży wysiłek by zrobić choć jedną poprawną serię.
 

I tak z poziomu 5 wylądowałem na poziomie 3 czyli podciągnięciach scyzorykowych, które nie bardzo czuję. Niby wszystko jest opisane w książce, ale nie do końca rozumiem jak poprawnie wykowywać to ćwiczenie. Pozatym wykonując je nie czuję za bardzo żeby pracowały mięśnie pleców. Może za bardzo skupiam się na tym by napiąć brzuch, nogi i zacisnąć mocno dłonie na drążku?

Proszę o jakąś poradę na co zwrócić szczególną uwagę wykonując to ćwiczenie oraz jak w ogóle poprawnie technicznie je wykonać (chodzi o sam ruch podczas ćwiczenia). A może lepiej zostać już na tym poziomie 5 tylko zamiast 5x5 narazie skupić się na smarowaniu gwintów?

Pozdrawiam
 


  • 0

#24
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Rób serie po 2-3 powtórzenia. Albo dziennie nie przekraczaj łącznie 10 powtórzeń (łatwa siła czyli usystematyzowane smarowanie gwintów).

 

Już niejednokrotnie powtarzałem, wszystko wygląda łatwo na papierze.


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!

#25
slysz

slysz

    kazek

  • Użytkownik
  • 446 postów
  • LokalizacjaDębno/Rzeszów/Warszawa

I jeśli masz zamiar tu zdawać relację z ćwiczeń to może lepiej założyć dziennik ? :P http://kalistenikapo...enniki-postępu/


  • 0

"Cokolwiek umysł może sobie wyobrazić, jest w stanie to osiągnąć"

Skazany na sukces - zapraszam do mojego dziennika !!!

MEGA MOTYWACJA !!!


#26
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Racja, to nie miejsce na takie wpisy. Dziennik możliwe, że założe w momencie gdy już będzie o czym pisać, narazie moje ćwiczenia to nic odkrywczego i podejrzewam, że jak większość początkujących graczy, jade tym samym treningiem.

Dziś pisze bo mam pytanie odnośnie brzucha. Wiem już, że wykonując poprawnie każde ćwiczenie jest on ćwiczony, jednak wymaga to wiele czasu i doświadczenia, którego nie mam. Dlatego chciałbym ćwiczyć brzuch możliwie jak najczęściej nawet codziennie jeśli to możliwe. Przy założeniu, że ćwiczenia nie są jakoś bardzo intensywne i trwają 10-20 min. Celem jest wzmocnić brzuch, zwłaszcza dolną jego część no i spalić nieco sadła.

Więc pytam Was czy znacie może jakąś dobrą rutynę, albo macie swoje zestawy ćwiczeń, które można by wykonywać codziennie tak żeby móc poćwiczyć każdą część brzucha, bez katowania się. Coś na zasadzie porannej gimnastyki dla mięśni brzucha. Taki trening poza konkursem, bo oczywiście dalej ćwiczę wcześniej opisanym treningiem.

Pozdrawiam


  • 0

#27
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Wczoraj biegałem, około 40 min, spokojnym tempie. Wszystko niby jak zawsze z tym, że rano czułem delikatny ból w okolicach odcinka lędźwiowego. Ból pojawiał się przy pochylaniu do przodu oraz wyginaniu się do tyłu. Nie wiem czym był on spowodowany, być może przewiało mnie, albo przeciążyłem plecy, bo biegłem trochę pod górkę. Sam nie wiem.

Tak czy inaczej już wszystko dobrze, wieczorem ćwiczyłem przysiady i mostki, a po bólu ani śladu. Może po prostu muszę wzmocnić dawno nie ćwiczone mięśnie grzbietu.

Znacie może jakiś fajny zestaw rozciągający ciało? Chodzi o ogólne rozciąganie, które również można potraktować jako rozgrzewkę przed treningiem czy bieganiem?

Wracając jeszcze do tych ćwiczeń na brzuch, chciałbym go troche częściej poćwiczyć, bo trening raz albo dwa razy (w zależności od tygodnia) wydaje mi się troche mało. Przeglądałem forum i widziałem, że ktoś wkleił link do 8 min treningu ABS na youtube. Wydaje się być sensowne, ale to chyba troche zbyt forsowne by ćwiczyć często. Zależy mi na kilku nie obciążających ćwiczeniach, które mógłbym wykonywać codziennie jako dodatek do normalnego treningu brzucha na drążku.

Pozdrawiam


  • 0

#28
slysz

slysz

    kazek

  • Użytkownik
  • 446 postów
  • LokalizacjaDębno/Rzeszów/Warszawa

Jeśli chcesz rutynę na brzuch to ja polecam z własnego doświadczenia ABSII

tutaj masz opis ćwiczeń http://www.miesniebr...-zaawansowanych

tutaj gotowe zestawy http://www.miesniebr...armonogram-abs2

Codziennie to według mnie za dużo, ale co drugi dzień możesz trenować śmiało, sam tak trenowałem tym programem i efekty bardzo dobre ;)


  • 1

"Cokolwiek umysł może sobie wyobrazić, jest w stanie to osiągnąć"

Skazany na sukces - zapraszam do mojego dziennika !!!

MEGA MOTYWACJA !!!


#29
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Dzięki wielkie właśnie o takie coś mi chodziło. Rozumiem, że robię tylko jedną serię (czyli 4 ćwiczenia w przypadku 1 poziomu) ?

Czy Twój avatar pokazuje właśnie efekty tych ćwiczeń :) ?

Pozdrawiam


  • 0

#30
slysz

slysz

    kazek

  • Użytkownik
  • 446 postów
  • LokalizacjaDębno/Rzeszów/Warszawa
 

Dzięki wielkie właśnie o takie coś mi chodziło. Rozumiem, że robię tylko jedną serię (czyli 4 ćwiczenia w przypadku 1 poziomu) ?

Tak, jeśli jest za mało to przechodzisz na wyższy poziom ;)

 

Czy Twój avatar pokazuje właśnie efekty tych ćwiczeń  :) ?

Niestety nie. W avatarze sylwetka do której dążę.

Tu są efekty tego programu i całego mojego treningu, ale widzisz jaka jest data no i aparat pozostawia wiele do życzenia  :P


  • 0

"Cokolwiek umysł może sobie wyobrazić, jest w stanie to osiągnąć"

Skazany na sukces - zapraszam do mojego dziennika !!!

MEGA MOTYWACJA !!!


#31
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Chciałbym spytać co myślicie o braniu serwatki w proszku ?
Rozmawiałem dziś z koleżanką i mówiła mi, że jej brat który ćwiczy na siłowni, właśnie taką serwatkę wcina i że sporo się mu przybrało na masie.

Od razu wytłumaczę, że chcę przybrać raptem pare kilo i nie zależy mi na tym by wyglądać jak klocek. Od zawsze miałem problemy z przybraniem na wadzę. Dopiero lepsze odżywianie pozwoliło mi przybrać parę dobrych kilo. Obecnie ważę 72/178, a chciałbym ważyć w granicy 76-78kg.
 

Warto w ogóle brać taką serwatkę nawet w niewielkich ilościach, jako powiedzmy suplement diety ?


  • 0

#32
rolex83

rolex83

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 87 postów
A ile jesz białka w posilkach? Potrzebujesz więcej? Może wystarczy zwiekszyć podaż produktów bialkowych: mięsa, jajek, białego sera, ryb, roślin strączkowych? Oprócz białka wrzucisz inne rarytasy.
  • 0

#33
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Do każdego posiłku staram się dorzucić jak najwięcej białka pod różnymi postaciami. Ser biały, wiejski, kefiry, jogurty, mięso/ryba, jajka do tego ziarna, owoce i warzywa. Tak się odżywiając przez ostatnie około półtora roku przybrałem ponad 10 kg, ale od jakiś pół roku waga stanęła w miejscu na +- 72kg.


  • 0

#34
konto zlikwidowane

konto zlikwidowane

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 119 postów

Trzymaj sie naturalnego jedzenia. Nie potrzebne sa te odzywki. Oczywiscie nie mowie ze nie bo mozesz je brac ale naturalne pozywienie jest znacznie lepsze. Moze musisz zmienic diete albo poprostu zastosowac specjalny trening.


  • 0

#35
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Nie chodzi mi o typową odżywkę węglowodanowo-białkową, ale o zwykłą serwatkę sproszkowaną, która powstaje przy produkcji np. serów.


  • 0

#36
konto zlikwidowane

konto zlikwidowane

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 119 postów
Slyszalem dwie opinie na jej temat. Pierwsza ze jest dobra a druga ze sie nie nadaje bo jest zle przetworzona. Musisz zobaczyc czy ci nic po niej nie bedzie np czy brzuch nie wzdyma.
  • 0

#37
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Siemka, dziś mam pytanie odnośnie drążka.
Mam drążek taki jak tu : http://www.ceneo.pl/24949313

Podciągam się na tych uchwytach do podciagania mlotkowego (tych szerszych). No i tak dzisiaj pomyślałem czy to dobrze ? Kiedyś podciągałem się na tych najszerszych uchwytach, ale mam troche za krótkie ręce i nie robie pełnych podciągnięć. Dlatego przerzuciłem się na te bliższe uchwyty.

Staram się podciągać z pełnym napięciem i zaczynam dostrzegać już sens takich ćwiczeń. Tylko czy uchwyt taki a nie inny ma tu jakieś negatywne znaczenie ?


  • 0

#38
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

Dawno nie pisałem, co nie znaczy, że przestałem trenować. Jest wręcz przeciwnie. Zastanawiam się nad założeniem dziennika postępu, ale to w perspektywie.

Dziś piszę bo mam wątpliwości odnośnie żywienia.

 

Od jakiegoś czasu jem znacznie mniej. Przykładowo :

1 posiłek - 2 kromki żytniego chleba, biały i źółty ser, pomodor, dwa jajka
2 posiłek - ryż, mięso, sałatka

3 posiłek - serek wiejski, kromka/dwie chleba żytniego z serem pomidorem/ogórkiem
do tego w ciągu dnia dodaje jakieś owoce 2/3 banany, jabłka, gruszki, pomarańcze, ewentualnie orzechy, jogurt, kefir

 

Tak to mniej więcej wygląda.
Ostatnio straciłem na wadze z 2-3 kg i na chwile obecną warze jakieś niecałe 69 kg.

Czuję się dobrze, nie mam wrażenia, że się objadłem czuje się lekko choć jestem nieco osłabiony.
Nie liczyłem nigdy tego, ale wydaje mi się, że mój bilans kaloryczny jest raczej poniżej chociażby sugerowanych wartości. Łapię się na tym, że zastanawiam się czy mogę sobie pozwolić na jedną dodatkową kromkę chleba albo kolejne jabłko.
Dodatkowo mam obsesje na punkcie cukru, unikam go za wszelką cenę. Sprawdzam każdy produkt i jeśli widzę, że ilość cukru na 100g przekracza dajmy na to 30g to rezygnuje z niego.

 

Radzę się was bo sam już nie wiem jak podejść do tematu. Z jednej strony zależy mi na tym by dostarczyć organizmowi wszystkiego czego mu trzeba, z drugiej zaś chciałbym, żeby dieta szła za rękę z treningiem i procentowała redukcją tkanki i przyrostowi naturalnej masy mięśniowej.

Pozdrawiam
 


  • 0

#39
hepatil

hepatil

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 371 postów

Dawno nie pisałem, co nie znaczy, że przestałem trenować. Jest wręcz przeciwnie. Zastanawiam się nad założeniem dziennika postępu, ale to w perspektywie.

Dziś piszę bo mam wątpliwości odnośnie żywienia.

 

Od jakiegoś czasu jem znacznie mniej. Przykładowo :

1 posiłek - 2 kromki żytniego chleba, biały i źółty ser, pomodor, dwa jajka
2 posiłek - ryż, mięso, sałatka

3 posiłek - serek wiejski, kromka/dwie chleba żytniego z serem pomidorem/ogórkiem
do tego w ciągu dnia dodaje jakieś owoce 2/3 banany, jabłka, gruszki, pomarańcze, ewentualnie orzechy, jogurt, kefir

 

Tak to mniej więcej wygląda.
Ostatnio straciłem na wadze z 2-3 kg i na chwile obecną warze jakieś niecałe 69 kg.

Czuję się dobrze, nie mam wrażenia, że się objadłem czuje się lekko choć jestem nieco osłabiony.
Nie liczyłem nigdy tego, ale wydaje mi się, że mój bilans kaloryczny jest raczej poniżej chociażby sugerowanych wartości. Łapię się na tym, że zastanawiam się czy mogę sobie pozwolić na jedną dodatkową kromkę chleba albo kolejne jabłko.
Dodatkowo mam obsesje na punkcie cukru, unikam go za wszelką cenę. Sprawdzam każdy produkt i jeśli widzę, że ilość cukru na 100g przekracza dajmy na to 30g to rezygnuje z niego.

 

Rozpisz o jakiej godzinie jaki posilek , o ktorej masz trening i chociaz z grubsza rozklad dnia. Jak wyglada Twoj trening i i le razy w tyg. cwiczysz ?

 

Co do cukru to dobrze ze unikasz.

 

Te 2-3kg w jakim czasie straciles ?

 

Co do bilansu... piszesz ze nigdy nie podliczales diety , wiec ja sie pytam na cholere katujesz psyche jakimis bilansami ? jakimis kaloriami ?

Sam widzisz ze zamiast cieszyc sie z zycia to myslisz o tym czy mozesz zjesc jablko ? LOL

 

Odpowiedz na pytania zadane powyzej i wszystko naprostujemy :)


  • 0

#40
Riczi

Riczi

    Member

  • Użytkownik
  • 25 postów

NO to po kolei:

Posiłek pierwszy między 7-8
Jakaś przekąska zazwyczaj owoce, kefir koło 10
Obiad 13-14
Owoc albo cos innego miedzy 17-18
Kolacja 19-21 różnie

Co do treningu to też różnie wygląda, ogólnie raz na dwa/trzy dni bieganie około 40 min rano po przebudzeniu się czyli jakoś o 5.
Trening właściwy to z reguły między 15-16, który trwa nie więcej niż 60 minut. Ćwiczę tak 3-4 razy w tygodniu głównie jest to 5x5 ze wcześniejszą około 10 minutową rozgrzewką.
 

Ciężko powiedzieć ile jak długo to trwało, dawno się nie ważyłem, ale myślę że około miesiąca.

 

Jasne, że te myśli są irracjonalne bo przecież co takie jabłko może mi zaszkodzić. Możliwe, że bierze się to z tego, że chciałbym jak najszybciej osiągnąć zamierzony cel. Pisząc to myślę głównie o oponce na brzuchu, która choć nie jest jakaś wielka to przeszkadza i jak najszybciej chciałbym ją zredukować. I nie jedzenie w nadmiarze jak mi się wydaje może mi w tym pomóc. Stoi to niestety w opozycji do drugiego z celów, którym jest budowa masy mięśniowej. Takie trochę błędne koło.

Dzięki za szybką odpowiedź. Pozdro


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych