Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się

Rola i znaczenie rozgrzewki w treningu kalistenicznym


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
85 odpowiedzi w tym temacie

#81
phillix

phillix

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 213 postów

Osobiście czuję więcej siły po rozgrzewce, szczególnie po sylwetkach - lepiej mi spiąć ciało. Dodatkowo jakbym bez solidnej rozgrzewki i rozciągnięcia nadgarstków podszedł do planche to zapewne rozwaliłbym sobie nos i zerwał biceps ;)

 

Przytoczę przykład: gdy wyjmiesz gumę do żucia świeżo z opakowania i palcami ją naciągniesz to co, pęknie? A gdy ją pożujesz ( czyt. rozgrzejesz ) i spróbujesz naciągnąć, to co się z nią stanie?

 

Mięśnie bardziej ukrwione = silniejsze mięśnie.


  • 0

#82
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL
Zima tez sie nie rozgrzewacie, od razu walicie serie?

A gimnadtycy amatorzy nie rozgrzewaja sie na sali? Trener karze im przystąpić do cwiczen właściwych?

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka
  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#83
Xiaoyum

Xiaoyum

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 010 postów
Ja w zimę ćwiczę w domu xd po za tym idzie się przyzwyczaić. Ja nigdy nie robiłem żadnych rozgrzewek i nic mi nie jest. Po rozgrzewce też nie odczuwałem żadnych korzyści. W moim przypadku jest to starała czasu skoro nie odczuwam żadnych korzyści. Po za tym tak jak już pisali- w życiu codziennym nie ma czasu na rozgrzewkę. :)
  • 0

#84
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Mnie generalnie rozgrzewka meczy i szkoda mi energii. Uwazam, ze trening powinien miec jakies realne przelozenie na zycie a jak trzeba wypchnac samochod z rowu, to nie bede w ramach rozgrzewki szukal jakiegos malucha albo seicento, bo inaczej kontuzja jak wszyscy strasza. Jakos przez te grubo ponad 20 lat nigdy nie zlapalem zadnej kontuzji przez brak rozgrzewki. Jak dawno temu robilem program Lafaya, to zauwazylem, ze wszystkie maksy sa duzo mniejsze po rozgrzewce niz bez niej. Teraz robie czasami jakies cwiczenie z mniejszym obciazeniem albo mniejsza liczba powtorzen zeby wprowadzic tor ruchu do ukladu nerwowego i tyle. Bo miesnie i sciegna nie sa z plasteliny, ze trzeba je nagle rozgrzewac, jestesmy stalocieplni, a jak chce sobie podniesc temperature, to wole (i zreszta to robie) walnac sobie porzadna kawele z masele i przyprawele, od razu srogie poty sie pojawiaja i gorac czuc.


  • 0

#85
phillix

phillix

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 213 postów
Nikt Ci nie karze robic 30minutowej rozgrzewki. Uwazam, ze wystarczy 5-10 minut, aby rozruszac stawy + sylwetki.

A poza tym - ile razy tygodniowo wyciagasz samochod z rowu czy zbierasz starszego pana z chodnika? ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#86
remix666

remix666

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 965 postów

Panowie ta polemika jest bez sensu. Ja powiem wprost-nie robię rozgrzewki bo nie chce mi się...I wcale nie jestem z tego dumny. Tu i tak nikt nikogo nie przekona co wiem po sobie bo ćwiczenia na lędźwie wrzuciłem do planu dopiero jak mnie porządnie zgięło:) Absolutnie zgadzam się, że przy zaawansowanych ćwiczeniach typu planche podejście bez rozgrzewki=samobójstwo ale przy prostszych i dobrze opanowanych tragedii nie będzie


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych