Osobiście czuję więcej siły po rozgrzewce, szczególnie po sylwetkach - lepiej mi spiąć ciało. Dodatkowo jakbym bez solidnej rozgrzewki i rozciągnięcia nadgarstków podszedł do planche to zapewne rozwaliłbym sobie nos i zerwał biceps
Przytoczę przykład: gdy wyjmiesz gumę do żucia świeżo z opakowania i palcami ją naciągniesz to co, pęknie? A gdy ją pożujesz ( czyt. rozgrzejesz ) i spróbujesz naciągnąć, to co się z nią stanie?
Mięśnie bardziej ukrwione = silniejsze mięśnie.