Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Czy mięsień może urosnąć na deficycie ? [wydzielone]

dieta rekompozycja bilans deficyt

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#101
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Wszystko możesz podpiąć pod kalorie, jadłeś słodkie i przetworzone to np było średnio 3000kcal, jak to wyrzuciłeś to jesz średnio 2500kcal i waga leci, co w tym dziwnego


No nie wszystko bo możesz jeść 1000kcal poniżej zapotrzebowania i nabierać tkanki, a możesz jeść 1000kcal ponad i chudnąć. Stary naucz się, że kaloria to stan umysłu, a teoria bilansu kalorycznego to jedna wielka bzdura :) To Matrix w którym teraz żyjesz.
  • 0

#102
Wasyl82

Wasyl82

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 30 postów


Jeśli jadłeś słodkie i przetworzone to spożywałeś ponadto niż potrzebowałeś, jak to wyrzuciłeś to jesz tyle ile potrzebujesz i chudniesz, proste. Wszystko możesz podpiąć pod kalorie, jadłeś słodkie i przetworzone to np było średnio 3000kcal, jak to wyrzuciłeś to jesz średnio 2500kcal i waga leci, co w tym dziwnego. To sam cukier i syf nic pożywnego.


Wlasnie jak liczylem te kalorie to zeby dojsc do tych moich 2300kcal nie umialbym ze stolka wstac. Paczka ryzu piers z kurczaka i brokul i byla kaplica no ale przeciez tyle mialo byc. Teraz jem moze jeszcze nie super zdrowo ale jakbym policzyl te kalorie to nie wiem czy dziennie jest z 1800 a glodny nie jestem.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
  • 0

#103
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL
Węgle trzymają zawsze wyżej niż tłuszcze, tłuszcz jest na bardzo niskim poziomie od dłuższego czasu, tak krótko przed zawodami węgle obcinają i potem się łądują

 

za kulturystyka.com.pl

 

 

Po okresie intensywnego treningu przed zawodami i niskokalorycznej diety organizm pozbawiony jest zapasów glikogenu. ponieważ organizm jest tak zaprogramowany, że zwykle w
wypadkach pozbycia się zapasów odbudowuje je z nadmiarem. Stosując odpowiednią dietę można tę odbudowę jeszcze zintensyfikować. Służy do tego tzw. ketoza czyli drastyczne ograniczenie spożywanych węglowodanów przez okres ok. 3 - 4 dni (ketozę wykrywamy paskami Ketostix zanurzanymi w moczu). Po osiągnięciu stanu ketozy organizm będzie gotowy do wchłonięcia większych ilości glikogenu.

 

Generalnie jest tu i tak błąd i ja może też źle napisałem bo to, że przez 5 dni nie jemy węgli i mamy ciałka ketonowe w moczu to nie znaczy, że organizm jest już w ketozie  (do tego nadmiar białka uniemożliwia wejście w ten proces bo brak węgli + nadmiar białka = białka zamieniają się w węgle) ale faktem jest, że tak przed zawodami tłuszcze > węgle.


  • 0

#104
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

I tu się mylisz :) Po pierwsze gdyby dietetycy to radzili to by nie mieli roboty i wracających po kolejne diety redukcyjne ludzi. Po drugie wszyscy oni uczą się na swoich szkoleniach i kursach tylko jednej słusznej metody. Wciska im się do głowy, że tak trzeba bo tak działa i koniec! Cała ta akcja w ogóle pochodzi od kulturystów takich jak Arnold i spółka. Tylko zastanów się czy to co robił przerośnięty do granic możliwości swojego ciała Arnold, jadący na sterydach i ostrej chemii ma cokolwiek wspólnego z tym co powinien robić taki amator jak Ty czy ja. Jak sie zastanowisz to dojdziesz do wniosku, że to co robił on nie ma kompletnie znaczenia dla Ciebie. Ale ludzie się nie zastanawiają. Nie myślą. Czytają w internecie albo biorą od znajomego pakerka te same metody i postępują tak samo jak wszyscy. No bo skoro wszyscy tak robią co nie?

Dla mnie to tak jakby amator kolarz, który sobie tam dla zdrowia i zabawy jeździ co weekend różne trasy - zbudował nagle komorę wysokościową i w niej spał zamiast z żoną myśląc, że mu to cokolwiek daje :)

Oddziel sport zawodowy i amatorski i pomyśl sobie, że 99% tego co się robi w sporcie zawodowym nie ma przełożenia i sensu w amatorskim świecie. Taka sama historia jest z suplami. Zawodowcy mają je zupełnie za darmo wiesz czemu? Bo amatorzy idioci - wzorując sie na nich zapewniają takie przychody firmom suplementacyjnym, że te mogą sobie na to na luzie pozwolić. Samonapędzająca się idealna maszyna :) A na każdym stoisku z suplami - na zdjęciu jest wysterydowany ziomek, którego te suple gówno obchodzą bo robi się na dużo lepszym stafie :)

Powiem Ci coś: możesz być mądrzejszy albo głupszy, możesz robić jak 99% przeciętniaków (jak pisał Salute!), albo być od nich sprytniejszy. Wybór należy do Ciebie :)

Nie chodzi mi o redukcje tylko o wzrost masy mieśniowej, świat jest wielki i wszyscy jednakowo nie postępują, więc ktoś musi stosować się do twoim zaleceń, tylko czy osiągnął sylwetkę podobną do tych co bawią się w 'kulturystyke' 

I nie chodzi mi tu o jakiś wielkich koni. 


Użytkownik Whizzkid edytował ten post 24 czerwca 2017 - 21:37

  • 0

#105
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

za kulturystyka.com.pl

 

Generalnie jest tu i tak błąd i ja może też źle napisałem bo to, że przez 5 dni nie jemy węgli i mamy ciałka ketonowe w moczu to nie znaczy, że organizm jest już w ketozie  (do tego nadmiar białka uniemożliwia wejście w ten proces bo brak węgli + nadmiar białka = białka zamieniają się w węgle) ale faktem jest, że tak przed zawodami tłuszcze > węgle.

 

Nie no to, to już jest przegięcie, kto tak robi to gratuluję zdrowia. 


  • 0

#106
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Nie no to, to już jest przegięcie, kto tak robi to gratuluję zdrowia.


Cały świat kulturystyczny mój drogi tak robi. Dla wygranej robi się wszystko :) Tłumacze Ci to od paru postów, a Ty wierzysz w dobrych dietetyków, trenerów i jakąś magię zdrowia w sporcie zawodowym :D
  • 0

#107
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

 

 

 tylko czy osiągnął sylwetkę podobną do tych co bawią się w 'kulturystyke' 

 

Tak z pewnością, tylko przy optymalnej dla swojego wzrostu wadze. Nie zrobisz 120kg masy przy 180cm


  • 0

#108
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Cały świat kulturystyczny mój drogi tak robi. Dla wygranej robi się wszystko :) Tłumacze Ci to od paru postów, a Ty wierzysz w dobrych dietetyków, trenerów i jakąś magię zdrowia w sporcie zawodowym :D

Tłumaczysz mi, że żyć bez liczenia kalorii się da, a ja że z liczeniem też. Światem musi rządzić naprawdę niesamowita mafia, że nawet profesorowie uczą tak, że potem ich uczniowie dietetycy proponują liczenie kalorii. 


  • 0

#109
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Tak robią "profesjonalni kulturyści" :)

 

Generalnie Whizzkid, my nie interesujący się kulturystyką wiemy o niej więcej niż Ty :D Jeszcze długa droga przed Tobą, jeszcze dużo się nauczysz, oby dobrego. 

Jest taka grupa ludzi, można ich nazwać naiwnymi, którzy myślą, że dietetycy, WHO, IŻIŻ, koncerny farmaceutyczne, chcą naszego zdrowia i dobra. Na początku taka informacja szokuje i ciężko ją przyjąć do świadomości, ale potem staje się codziennością.


  • 0

#110
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Tak z pewnością, tylko przy optymalnej dla swojego wzrostu wadze. Nie zrobisz 120kg masy przy 180cm

Czyli jak mam np 180cm wzrostu to mój potencjał przy założeniach dietetycznych Merfiego jaki może być? 


  • 0

#111
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Tak robią "profesjonalni kulturyści" :)

 

Generalnie Whizzkid, my nie interesujący się kulturystyką wiemy o niej więcej niż Ty :D Jeszcze długa droga przed Tobą, jeszcze dużo się nauczysz, oby dobrego. 

Jest taka grupa ludzi, można ich nazwać naiwnymi, którzy myślą, że dietetycy, WHO, IŻIŻ, koncerny farmaceutyczne, chcą naszego zdrowia i dobra. Na początku taka informacja szokuje i ciężko ją przyjąć do świadomości, ale potem staje się codziennością.

Ja serio nie jestem zamknięty w świecie gdzie nie ma innych możliwości niż te panujące. Jestem otwarty i chętnie dyskutuje, bo z każdej rozmowy można coś wynieść. Jestem zainteresowany wieloma aspektami diety i sportu. Nie siedzę w piwnicy i specjalnie piszę swoje bez przyjęcia argumentacji. Wszystko potem doczytuje i sprawdzam czy faktycznie to prawda, tak było z argumentami merfiego z głównego wątka, doczytałem i przyznałem, że jest w tym prawda, tylko nie jestem pewny w tym w kilku aspektach. To, że pomimo przyjęcia do zrozumienia, że coś takiego jest możliwe, a ja nadal robie swoje to jest moja sprawa, a wy możecie myśleć że moja głupota, trudno. Może kiedyś zrozumie. :]


  • 0

#112
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Czyli jak mam np 180cm wzrostu to mój potencjał przy założeniach dietetycznych Merfiego jaki może być? 

 

 

Nie wiem, nie jestem wróżką :P
 
Ale generalnie panowie rozdzielmy dwie sprawy bo jedni w sumie od paru stron o tamtym drugi o tamtym :P
 
Whizkid, jeśli chcesz wyglądać jak kulturysta, ważyć powiedzmy wzrost - 80 to tak na pewno szybciej osiągniesz to swoim sposobem żywienia.
 
Reszta za to próbuje wpoić, że generalnie jest to bez sensu, jest to nie zdrowe i nie warto się tak męczyć.
 
Ale to Twoja sprawa, ja to tam rozumiem jeden ma kaprys chce być wielkim karkiem a drugi chce być szczuplejszy i nie oszukujmy się jesteś na forum kalistenicznym, tutaj raczej mało osób chce ważyć więcej niż potrzeba by np zrobić fronta :)
 
Nasz sposób żywienia po prostu idealnie wpasowuje się w ideologię treningu z masą ciała i do tego jest na pewno zdrowszy, przyjemniejszy. Poszedłbyś na forum KFD i dyskusja byłaby w drugą stronę.  
 
Dodam jeszcze odnośnie sylwetki, że np jeśli byłaby kategoria kulturystyczna wzrost - 100 czy tam 105 to na pewno na naszym sposobie nie wyglądałbyś gorzej : ) Za to tak, jeśli szczególnie chciałbyś np w kat OPEN gdzie goście ważą po 110 to niestety muszą się oni katować taką a nie inną "dietą" ale jak już zostało tu multum razy wypunktowane nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem a myślę, że tutaj przedewszystykim o to chodzi.

  • 1

#113
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

 

Nie wiem, nie jestem wróżką :P
 
Ale generalnie panowie rozdzielmy dwie sprawy bo jedni w sumie od paru stron o tamtym drugi o tamtym :P
 
Whizkid, jeśli chcesz wyglądać jak kulturysta, ważyć powiedzmy wzrost - 80 to tak na pewno szybciej osiągniesz to swoim sposobem żywienia.
 
Reszta za to próbuje wpoić, że generalnie jest to bez sensu, jest to nie zdrowe i nie warto się tak męczyć.
 
Ale to Twoja sprawa, ja to tam rozumiem jeden ma kaprys chce być wielkim karkiem a drugi chce być szczuplejszy i nie oszukujmy się jesteś na forum kalistenicznym, tutaj raczej mało osób chce ważyć więcej niż potrzeba by np zrobić fronta :)
 
Nasz sposób żywienia po prostu idealnie wpasowuje się w ideologię treningu z masą ciała i do tego jest na pewno zdrowszy, przyjemniejszy. Poszedłbyś na forum KFD i dyskusja byłaby w drugą stronę.  
 
Dodam jeszcze odnośnie sylwetki, że np jeśli byłaby kategoria kulturystyczna wzrost - 100 czy tam 105 to na pewno na naszym sposobie nie wyglądałbyś gorzej : ) 

 

I o to mi chodzi, nie chce wyglądać jak kulturysta ale mieć porządną atletyczną sylwetkę więc przy wzroście 188 jak mam obecnie, byłoby to jakieś 90+kg masy złożonej z większości mięśni i zdrowego procenta tłuszczu. Taka masa nie przeszkadzałaby mi w ćwiczeniu z masą ciała, byłbym tylko jeszcze bardziej zaparty do działania, żeby okiełznać moje nowe cięższe ciało. 

 

Zdrowie czy nie, to zależy jak kto się prowadzi. 


Użytkownik Whizzkid edytował ten post 24 czerwca 2017 - 21:59

  • 0

#114
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

To spokojnie przy tym wzroście możesz tyle ważyć, ja mam 170 i ważę 70.


  • 0

#115
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Czyli jak mam np 180cm wzrostu to mój potencjał przy założeniach dietetycznych Merfiego jaki może być?

Stary czy będziesz jadł jak jesz, czy jak Ci mówię, czy jeszcze inaczej to prędzej czy później ćwicząc pod rozrost masy mięśniowej dojdziesz do swojego genetycznego maksa (nikt nie jest wróżką żeby przewidzieć ile to). Dalej jednak nie kumasz, że to nie sposób odżywiania buduje mięśnie, a hormony i odpowiedni trening. Jeśli natomiast Twoim celem jest być bykiem na wzór zawodników kulturystyki bez soczków tego nie osiągniesz. Jeśli to jest Twoim celem to już zacznij się tym interesować bo przyspieszysz sobie od razu proces dochodzenia do niego.

Obejrzyj przy okazji film: "Bigger, Stronger, Faster", a zaraz potem np. "All That Sugar" albo "Fat Head". To Ci naprawdę otworzy trochę głowę bo głupi chłopak jak widać nie jesteś :)
  • 0

#116
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Stary czy będziesz jadł jak jesz, czy jak Ci mówię, czy jeszcze inaczej to prędzej czy później ćwicząc pod rozrost masy mięśniowej dojdziesz do swojego genetycznego maksa (nikt nie jest wróżką żeby przewidzieć ile to). Dalej jednak nie kumasz, że to nie sposób odżywiania buduje mięśnie, a hormony i odpowiedni trening. Jeśli natomiast Twoim celem jest być bykiem na wzór zawodników kulturystyki bez soczków tego nie osiągniesz. Jeśli to jest Twoim celem to już zacznij się tym interesować bo przyspieszysz sobie od razu proces dochodzenia do niego.

Obejrzyj przy okazji film: "Bigger, Stronger, Faster", a zaraz potem np. "All That Sugar" albo "Fat Head". To Ci naprawdę otworzy trochę głowę bo głupi chłopak jak widać nie jesteś :)

Przecież jeszcze ani razu nie napisałem, że chcę bawić się w kulturystykę, dążę do dobrej atletycznej sylwetki. 

 

Jeszcze tylko napiszę, że jest mnóstwo chłopaków, którzy naoglądają się sylwetek różnych ludzi i chcą też tak wyglądać i nie chodzi mi o wielkich koni, tylko o dobre sylwetki z fajną klatką, kratką, ramionami i nogami. Tacy biorą się za trening i jedzą normalnie jak jedli, wyrzucają cukier i śmieci. Trenują i trenują i nic, nie są tacy jak koledzy. Potem wydają kupe siana na diety i inne pierdoły i rosną. 


  • 0

#117
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

A może po prostu źle ćwiczą? czemu nikt nigdy nie dochodzi do tego wniosku, tylko że coś musi być nie tak z ich dietą, jedzą za mało, nie biorą BCAA, kreatyny, białka, to musi być powód :)


  • 0

#118
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

A może po prostu źle ćwiczą? czemu nikt nigdy nie dochodzi do tego wniosku, tylko że coś musi być nie tak z ich dietą, jedzą za mało, nie biorą BCAA, kreatyny, białka, to musi być powód :)

 

No jak źle ćwiczą, przecież jak ktoś idzie na siłownie czy nawet z masą ciała i jest nowy, to każde ćwiczenie nawet głupia pompka będzie dla jego mięśni nowym bodźcem. 


  • 0

#119
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
"Tacy biorą się za trening i jedzą normalnie jak jedli, wyrzucają cukier i śmieci. Trenują i trenują i nic, nie są tacy jak koledzy"

I tu jest klucz. Najczęściej trenują beznadziejnymi planami. Najczęściej leży np. technika i nie ćwiczą tego co myślą, że ćwiczą (klasyk to wyciskanie gdzie 90% ludzi wyciska barkami zamiast klatą i marudzą, że "genetyki" do klaty nie mają). Najczęsciej źle odpoczywają. Najczęściej w weekend piją piwko albo palą maryśkę, które tłumią niesamowicie hormony wzrostu. Najczęściej dalej jedzą beznadziejnie tylko wydaje im się, że zamiana coli na cole zero zrobi robote. Dopiero jak pójdą do dietetyka to zaczynają zdrowiej po prostu jeść.

Stary nawet na swoim skromnym doświadczeniu mogę Ci powiedzieć, że liczenie kalorii to bujda i bez tego łatwo schudnąć i łatwo nabrać mięśni. Pomogłem naprawdę już wielu osobom w tych kwestiach :)

Obejrzyj pozycje o których pisałem. Pomogą Ci zrozumieć to o czym tu rozmawiamy. Serio :)

Aha. I porównwanie się do kolegów to najgorsze co można robić. Koledzy to koledzy, a ja to ja.

"No jak źle ćwiczą, przecież jak ktoś idzie na siłownie czy nawet z masą ciała i jest nowy, to każde ćwiczenie nawet głupia pompka będzie dla jego mięśni nowym bodźcem."

A to jest kolejny idiotyzm. Budowanie mięśni to nie taka łatwa sprawa i dlatego od samego początku podkreślam, że kluczowy jest odpowiedni pod ten cel trening. To tak jakbyś myślał, że aby zwiększyć swój rekord na 100 metrów wystarczy pobiegać z ciężarkami na nogach bo to nowy bodziec 😂
  • 0

#120
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

A tak wgl, rozumiem poczucie kontroli i wgl (chociaż w sumie to nie ) ale czy na prawdę trzeba to wszystko liczyć ? xD

 

Ja jak czasami bawiłem się w zwiększanie bezwględnej masy ciała to wystarczał mi dzień dwa by się zorientować ile muszę zjeść, waga stoi to jem lekko więcej proste xD Koniecznie trzeba wtedy odważyć dodatkowe 22,8g białka i 50,7g węgli ? xD


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: dieta, rekompozycja, bilans, deficyt

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych