Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Czy mięsień może urosnąć na deficycie ? [wydzielone]

dieta rekompozycja bilans deficyt

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#41
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Whizzkid już było to powiedziane, nikt nie napisał, że wzrośnie ogólna masa czy obwody. Nastąpi rekompozycja a to czy wzrośnie obwód zależy od tego jak układa się tłuszczyk w Twoim ciele. Jeśli masz mega zalaną łapę to raczej logiczne że zmaleje. Jedząc tak nie zostaniesz pakierem 50cm w łapie to na pewno. Ale np mi z tego co pamiętam chyba z 28 wzrosło do 37. Generalnie dostałeś dowód praktyczny na tacy ale wgl się do niego nie odniosłeś gadając dalej swoje xD


Który dowód, bo trochę tego jest. Jeśli chodzi o badanie to nie mam czasu teraz tego sprawdzić
  • 0

#42
czillaut

czillaut

    Advanced Member

  • Moderator
  • 993 postów
  • LokalizacjaPL

Chodzi mi o zdjęcie, nie o to chodzi że jest jakaś kosa ale idąc twoim tokiem powinienem być anorektykiem 50kg bo przecież będąc na deficycie powinienem chudnąć z każdym dniem.


  • 0

#43
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Jeszcze tylko zapytam. Rozumiem że będąc obecnie w deficycie kalorycznym, jedząc odpowiednio i ćwicząc wzrosną i obwody ciała, tak?

Jeśli będziesz odpowiednio ćwiczył planem pod rozrost masy mięśniowej (np. polecany tu na forum 10x5/5x10), zadbasz o to aby dostarczać sobie regularnie wysokiej wartości biologicznej białko (np. jajka na śniadanie i dobre mięso na obiad) oraz zadbasz o regenerację i odpoczynek to tak - na deficycie kalorycznym zwiększysz beztłuszczową masę mięśniową.

I teraz, żeby było jasne dlaczego tak się zaśmiałem jak napisałeś, że jak waga stoi to trzeba dołożyć kcal. Co się dzieje jak spalasz tłuszcz? Waga idzie w dół. Co się dzieje jak zwiększasz masę mięśniową? Waga idzie w górę. Co się dzieje jak palisz tłuszcz i jednocześnie budujesz masę mięśniową? Bingo - całkiem możliwe, że waga będzie stała w miejscu. W takiej sytuacji zmieniasz po prostu kompozycję ciała. To jest też powód dlaczego taki zawodnik MMA wygląda jak muskularna bestia, a jak wyskakuje waga okazuje się, że waży te same 80kg co Janusz z bojlerem pod cycami. Tłuszcz ma dużo większą objętość niż mięśnie przy tej samej wadze dlatego jak dla mnie pierwszym wyznacznikiem umięśnienia jest lustro, a nie waga, czy obwody :) No ale według tego co napisałeś - jak waga stoi to trzeba dołożyć kcal. Jak się zacznie tyć od nadmiaru energii, która zacznie być magazynowana w tłuszcz to wtedy jest wszystko git :D

Tak jak pisałem - ja nie miałem i nie mam celów nabierania masy mięśniowej ale zobacz co znaczy inna kompozycja ciała:
https://www.instagra.../p/BTrVJhxlwKq/

I na brak mięśni też nie narzekam, chociaż wcale dla nich nie ćwiczę:
https://www.instagra.../p/BQWCt9UDg_T/

Tak jak koledzy wyżej Ci pisali - zacznij jeść naturalne produkty, wtedy jak jesteś głodny i do syta, słuchaj swojego organizmu, a na 100% będziesz miał ładną, szczupłą i umięśnioną sylwetkę (z odpowiednim treningiem oczywiście) :) Zobaczysz. Szczególnie, że jesteś młody i w Twoim wieku organizm działa jak maszyna do zabijania. ;)


  • 0

#44
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Rozumiem o co ci chodzi Merfi. Czilaut ja jestem obecnie w deficycie i co tydzień waga spada, jeśli ty również jesteś w deficycie to jak to jest możliwe, że z twoją wagą nic sie nie dzieje.

W mma, boks to większość jest chudziutka, w wadze ciężkiej czasami sa byki jak joshua ale bardziej tam sie liczą umiejętności jak nasz Adamek który troche fatu ma.


Jeszcze tylko dodam, że nie spotkałem sie z żadnym zdaniem żadnego dietetyka który mówił że wraz ze utratą tkanki tluszczowej można nabrać mięśnia.

Użytkownik Whizzkid edytował ten post 23 czerwca 2017 - 15:30

  • 0

#45
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Większość dietetyków tak samo powie Ci, że tłuszcz tuczy, co np. jest bzdurą. Dietetycy to w 90% idioci po gówno wartych szkoleniach i niestety taka jest prawda. Spróbuj sam tego o czym Ci pisze, a się przekonasz jak jest i w najgorszym przypadku pozbędziesz się tego idiotycznego przeliczania swojego życia na tabelki, a w najlepszym nic nie stracisz :)
  • 0

#46
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Jeszcze tylko dodam, że nie spotkałem sie z żadnym zdaniem żadnego dietetyka który mówił że wraz ze utratą tkanki tluszczowej można nabrać mięśnia.

 

 

Jak dla mnie to jest oczywiste i nic w tym nadzwyczajnego nie widzę. Bierzesz się za siebie -> wywalasz śmieciowe żarcie i ćwiczysz -> tracisz tłuszcz a zyskujesz mięśnie. To nie jest przecież jakieś zero jedynkowe, że albo tracisz tłuszcz albo nabierasz mięśni. Szczególnie gdy ktoś ma nadwagę i wrzuci do planu dnia jakiś wysiłek fizyczny to takie przemiany byłoby widać najbardziej. A to, że mięśnie są u takiej osoby pod warstwą tłuszczu to wcale nie znaczy, że nie rosną, tylko po prostu ich jeszcze nie widać, a po jakimś czasie w końcu i on straci na tyle tłuszczu, i mięśnie na tyle urosną, że będą widoczne. Ot, tyle. Przynajmniej ja to tak widzę.

 

PS tak apropo tego całego budowania mięśni, to mogę powiedzieć z doświadczenia, że jak zaczynałem ćwiczyć jakieś 4 lata temu, to ważyłem (nie pamiętam dokładnie) może parę kilo mniej niż teraz, czyli coś około 62. (miałem 14 lat). Teraz jest to 70, a wygląd (skoro już o nim mowa) zmienił się kosmicznie. Chciałbym przy tym zaznaczyć, że nigdy nie liczyłem jakichkolwiek kalorii i nie byłem na żadnych dietach, ale za to nie jem przetworzonego, sklepowego syfu czy żarcia z fastfoodów, nie pije napojów słodkich i tak dalej. Na śniadanie prawie zawsze jakaś jajecznica, obiad musi być mięcho i coś na kolację (jem tylko jak odczuwam chęć). Domyślam się, że w tym wieku i tak bym przybrał bo w końcu przechodziłem przez proces dorastania, ale chciałem tutaj po prostu pokazać, że wygląd z suchara zmienił się nie do pomyślenia (nabrałem sporo mięśnia) i nie potrzebowałem do tego jakichś cykli mas i redukcji nadwyżek kalorycznych liczenia kalorii i tego wszystkiego. Sprawę załatwił trening i po prostu zdrowe jedzenie.

Tak w ogóle, to skąd jakiś kalkulator ma wiedzieć jakie ty masz zapotrzebowanie kaloryczne. Człowiek to sam wie, bo od tego ma burczenie w brzuchu :D
burczy -> idziesz jeść -> jesteś najedzony -> zapotrzebowanie się zgadza. :D


Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 23 czerwca 2017 - 15:52

  • 0

#47
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Nie no mi chodzi o doktorów ewentualnie magistrów którzy obchodzą sie z dietetyką np. Mauricz - człowiek który wg trochę przesadza z tym glutenem.
  • 0

#48
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Mauricz z tego co kojarze uważa, że trzeba liczyć kalorie więc samo to już go jak dla mnie trochę ośmiesza. Inna sprawa i to jest bardzo ważne! Co innego rozmowa o amatorskim sporcie dla zdrowia, a co innego o sporcie zawodowym na wyścigi, który obok zdrowia nawet nie stał bo tam liczy się tylko wynik :) Pamiętaj aby rozgraniczać te dwie rzeczy.
  • 0

#49
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów

Mauricz z tego co kojarze uważa, że trzeba liczyć kalorie więc samo to już go jak dla mnie trochę ośmiesza. Inna sprawa i to jest bardzo ważne! Co innego rozmowa o amatorskim sporcie dla zdrowia, a co innego o sporcie zawodowym na wyścigi, który obok zdrowia nawet nie stał bo tam liczy się tylko wynik :) Pamiętaj aby rozgraniczać te dwie rzeczy.


Właśnie wydaję mi sie że taki mauricz w sporcie zawodowym chcę żeby jego klient był jak najzdrowszy przekazując mu jak ma jeść i jakie siplementy witaminy brać. Np przed ksw 39 juras zasięgnął jego pomocy i z uśmiechem na twarzy dal radę zrobić wage i przeżyć wszystkie ciężkie treningi. Bez takiej pomocy dobrego dietetyka myślę że wyszedł by do tej walki całkiem inny. Tak samo Joanna Jędrzejczyk chwali go bo byl jej dietetykiem.
  • 0

#50
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Stary to źle Ci się wydaje :) W sporcie zawodowym chodzi o wynik, a nie zdrowie. Dlatego tam na porządku dziennym są suple, sterydy, szeroko pojęta chemia i wszystko to co może zapewnić zwycięstwo. Dietetycy tym się również zajmują. Nie wierz w bajki Stary :)
  • 0

#51
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Tak tak kolarstwo to jeden wielki cyrk ze sterydami. Ale w sztukach walki, bo to mnie najbardziej interesuje potrzebny jest5dobry dietetyk zawodnikowi żeby dobrze zrobić wagę i utrzymać formę. Dużo zawodników którzy nie mieli duzo kasy na to, mówili że jak robili na własną rękę wszystko to ciężko im szło.
  • 0

#52
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Co do postu o Różalu to ten bijok leci jak jakiś gladiator. Jak na sparingu nie ma krwi to to był słaby sparing. Jego podejście jest strasznie niezdrowe.
  • 0

#53
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Posłuchaj sobie na YouTube serii "Różalowo", wywiad w paru odcinkach z Marcinem Różalskim. Posłuchasz sobie jaki prowadzi tryb życia pod ten sport. Ma parę osiągnięć, ostatnie głośne i widowiskowe nawet. Mówi szczerze i bez pie***lenia. I nie jest jedyny. Większość jednak w taki sposób podchodzi do tematu. Tam nikt nie leci na zasadzie zdrowej diety pod okiem dietetyka oraz super profesjonalnego treningu i to wszystko. Różal zajada różne rzeczy + jak to mówi "ćwiczy z oprychami" i zdobywa osiągnięcia ;] Jedni się z tym starają kryć po prostu i wyglądać na full profeska super naturalnie zrobionych i wyskillowanych gości a są tacy jak Różal, którzy mówią jaka jest rzeczywistość. Nie mówię, że wszyscy. Pewnie są wyjątki. Zdecydowana większość jednak tak robi.

[Skopiowane z poprzedniego tematu]


  • 0

#54
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Ale w sztukach walki, bo to mnie najbardziej interesuje potrzebny jest dobry dietetyk zawodnikowi żeby dobrze zrobić wagę i utrzymać formę. Dużo zawodników którzy nie mieli duzo kasy na to, mówili że jak robili na własną rękę wszystko to ciężko im szło.

To jest na podobnej zasadzie jak z wynajmowaniem sprzątaczki. Jak masz na tyle kasy, że stać Cię bez problemu to ułatwiasz sobie życie. Jak nie masz no to musisz sprzątać i teraz albo powiesz, że składanie np. koszulek to coś trudnego i ciężko Ci to idzie albo poświęcisz jakiś czas, poszukasz informacji np. w sieci "jak szybko i umiejętnie składać koszulki", że po pewnym czasie praktykowania nie sprawia Ci to problemu. Może niezupełnie trafione porównanie. Mam nadzieję, że czytelne. Tak samo moim zdaniem jest z dietą. Wiele osób w tym także sportowcy, fighterzy są przywiązani do wyklepanego przez dzieje już sposobu myślenia. Wynika to też ze środowiska w jakim się obracają. Mało kto czyta i próbuje zrozumieć mechanikę ciała, zachodzące w nim procesy, czyta książki o takiej tematyce poszerzając swoje horyzonty. "Pewność poglądów jest domeną głupców". Warto być otwartym na coś nowego. Chociaż spróbować i przekonać się czy dla Ciebie będzie to odpowiednie czy jednak nie. Czy czujesz się z tym dobrze czy nie. Czy działa to na Ciebie czy nie. To jest prawidłowe podejście :)


Użytkownik Bueno edytował ten post 23 czerwca 2017 - 16:51

  • 0

#55
JoteMSW

JoteMSW

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLBC

Warto też pamiętać, że organizm jeśli chodzi o zapotrzebowanie kaloryczne nie ogarnia pojęcia "doba". Wcale nie musisz jeść każdego dnia tyle samo, na przykład jeśli w dniu nietreningowym zjesz trochę za duży obiad to nie odłoży się to od razu w postaci masy tłuszczowej ale organizm może tej energii bez problemu użyć w dniu następnym


  • 0

#56
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL
Wlasnie, zastanawiam sie co moze oznaczac burczenie w brzuchu? Czy nalezy cos zjesz? Czy może zaczyna sie "spalanie tkanki tłuszczowej", badz organizm przechodzi na pozyskiwanie energii z tłuszczy?

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka
  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#57
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Up
To oczywiste.

Conor z ufc współpracował z Ido Portalem i szczerze mówiąc jego ruchy w walce są dosc inne niż typowych fighterów. Myślę że na wysokim poziomie dobrze mieć kogoś nad sobą który ogarnie różne sprawy, bo człowiekowi może się wydawać że robi coś dobrze a w rzeczywistości jest inaczej. Jeśli ktoś trenuje dwa razy dziennie to nie ma tyle czasu żeby się uczyć a jest tego mnóstwo jeśli chodzi o diete. Lepiej przeznaczyć ten czas na regenerację
  • 0

#58
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk
Ty znowu sobie wymyślasz świat :) Głód to głód. Organizm potrzebuje jedzenia to daje o tym znać. Im bardziej potrzebuje tym dokuczliwiej sygnalizuje. Proste.
  • 0

#59
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Gdybym mial jeść wtedy kiedy jestem głodny to byłbym dwa razy większy i to nie byłyby mięśnie xd
  • 0

#60
Merfi84

Merfi84

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 733 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Gdybym mial jeść wtedy kiedy jestem głodny to byłbym dwa razy większy i to nie byłyby mięśnie xd

Nieprawda. Poza tym zależy co jesz. Mączne produkty takie jak np. makaron zaburzają wiele procesów toczących się w organiźmie więc jeśli je spożywasz to tak, możesz się łatwo przejadać. Jeśli jesz naturalne, zdowe produkty to raczej Twój apetyt będzie poukładany :) Inna sprawa, że opieranie żywienia na cukrach to ta zła uliczka w którą poszła ludzkość i dietetyka. Cukry są niebezpieczne właśnie dlatego, że bardzo prosto się nimi przejeść. Dlatego warto pewne produkty omijać z daleka i mieć odrobinę wiedzy jakie i dlaczego :)

Co do Conora to on walczy jak walczy bo ma podejście do walki jak Bruce Lee - czerpie ze wszystkiego i uważa, że nie ma jednego najlepszego stylu. Rozwija się wszechstronnie. Dlatego jest niesamowitym fighterem. Najlepszy styl do walki to brak stylu :)

Natomiast jeszcze raz sobie to powiedzmy. Posiadanie trenera czy dietetyka w sporcie zawodowym? Jak najbardziej! Ale nadal stary tam nie ma miejsca na zdrowie. Tam się liczy efekt i wygrana, a nie zdrowie. Od zawsze :) Kolarze też się sami nie szprycują - pamiętaj o tym ;)
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: dieta, rekompozycja, bilans, deficyt

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych