Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Road to V-sit, planche, handstand itp :V Czyli 13 latek robi streetworkout :D start 04.05.2017r.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
151 odpowiedzi w tym temacie

#121
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

19.08.2017r. 


Witam. Dziś żadnych wymówek, troche poskakalem, 20 minut z seriami, potem rekreacyjnie w sumie skakalem 75 minut i godzina streetworkoutu. Ogólnie, to nie wiem czy dobrze, ale nie robie zadnych przerw pomiedzy cwiczeniami, jedynie 45 s miedzy seriami. Diete raczej zachowałem, zrobiłem sobie dziś, no a dokładniej babcia " kebaba " z pity, kuraka, sosu czosnkowego, warzyw .

 

 

Jedzenie - 


Śniadanie - 170 g ryżu ( ważyłem przed ugotowaniem, wiem dużo, ale nie jadlem nic od 14 godzin i na nic nie mialem sily, wiec musialem zjesc duzo ) 150 g mięsa mielonego, 150 g kapusty, 60 g koncentratu pomidorowego, jak zwykle wymieszalem i usmazylem

Obiad - 2 Pity, 200 g piersi z kuraka, 4 łychy sosu czosnkowego, 300 g warzyw 

Posiłek potreningowy - 40 g wpc, 350 ml mleka



Trening wyglądał tak 


Pompki z jedną reką na 3 cegłach - 8 na lewą rękę 8 na prawą rękę x 4 

Pompki pike - 10 10 10 10 

W pozycji pike wychylam się i przytrzymuje 5 s - 5 5 5 5 

Dipy odwrócone na krześle - 10 10 10 10

Przysiady - 10 10 10 10 na koncu wytlumacze czemu tak mało 

Podciaganie szerokie - 12 11 10 10 

Podciaganie waskie wolne podchwytem - 4 4 4 4 

Hollow body - 30 s 30 s 30 s 30 s

Deska - 45 s 45 s 45 s 45 s 



Ogólnie, to przechodzę powoli na wodę, mam już dość tego świństwa ( pepsi light) dotychczas piłem po 2 l dziennie, dziś troszke o tym poczytałem i dowiedziałem się, że to gówno. Przy okazji, wiecie może jakie wody zawierają więcej niż 800 mg minerałów na litr ? Dzis tak malo przysiadow, bo przed tym zrobilem ten trening 20 minutowy z seriami i w uj mnie bolały łydki

Btw fajny mem opisujący mój tok myślenia o pepsi light XD 61460_1375165019410678_822433905_n.jpg?o


Użytkownik Soquł edytował ten post 19 sierpnia 2017 - 23:37

  • 0

#122
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

20.08.2017r.


Witam. Dzis bylo troszke aerobow i 30 min poskakalem na skakance. Aeroby skladaly się z nogi i kosza, 50 min nogi i 30 min kosza, po wczorajszych interwałach z skakanką mnie w uj bolą łydki, no ale to dobry znak, ciało dziękuje za trening :D 



Jedzenie :

Śniadanie - 1 Pita, 200 g kuraka, 30 g sosu czosnkowego, 10 g papryczki ostrej w proszku, 100 g śmietany, 300 g warzyw  zostało mi jeszcze 6 pit, więc mam zajebiste śniadania czy kolacje na cały tydzień :D 

Obiad - 200 g brokułów, 250 g ziemniaków, 120 g nózki z kuraka 


Kolacja - 1 bułka "burgerowa" 2 plastry sera, 120 g mięsa mielonego wołowego 


1 l pepsi light, 2 l kranówy, kranówa bo nie ma u mnie żadnej wody powyżej 600 mg minerałów na litr. 


  • 0

#123
perkaty

perkaty

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 54 postów

Niezłe podejście, niema u mnie wody powyżej 600mg to będę pił dalej pepsi light  :D  :lol:  Stary takie bajki to wsadź między półki,  dam sobię rękę uciąć, że w każdym gorzej wyposażonym spożywczaku znajdziesz minimum 5 rodzai wód. I każda z nich będzie lepsza niż twoja pepsi, już stara dobra Muszynianka mineralizacje ma na poziomie ~1800, a ta woda jest wszędzie.


  • 0

#124
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Pisałem, że nie dam rady przejść od razu na samą wodę, więc dlatego piję to pepsi


  • 0

#125
iamtheweakone

iamtheweakone

    Fanatyk

  • Bywalec
  • 1 017 postów
  • LokalizacjaSieradz

Co się dzieje z tym światem, "nie dam rady od razu przejść na samą wodę, dlatego piję pepsi...", załamka hahaha. xD


  • 0

#126
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Lepiej było jak piłem po 2 l pepsi light ? Ok


  • 0

#127
JamesFranek

JamesFranek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 134 postów

Kolego Sokuł, może ten argument Cię przekona. Są badania, z których wynika, że napoje nie zawierające cukru, co więcej nie zawierające kalorii czyli Pepsi Light, CocaCola Zero itp. wpływają na poziom insuliny, a dokładniej wzrost jej poziomu, a jak powinieneś wiedzieć, za tym idzie utrudnione zrzucanie tkanki tłuszczowej - ułatwione jej magazynowanie. Z tego co wiem to jednym z Twoich celów jest zredukowanie BF do przyzwoitego poziomu, więc skoro po raz kolejny nie pociągnąłeś diety low carb to przynajmniej wyeliminuj słodycze, napoje słodzone, w tym słodzone słodzikami oraz pieczywo albo chociaż gotowe bułki "burgerowe", które zawierają się w prawie każdym Twoim poście. W słodyczach rzecz jasna zawierają się nutelle, ciniminisy itp. bo nimi są ;)

 

Nie buntuj się i nie rzucaj sarkazmem bo my tutaj próbujemy Ci pomóc, ciężko wytłumaczyć coś dziecku, a tym bardziej oderwać od uzależnienia, ale jednak nadal otrzymujesz odpowiedzi, doceń to.


  • 1

#128
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Cooooooooo ? Serio ? Ja nic nie wiem o insulinie, jedynie, że wysokie stężenie jej w krwi jest niezdrowe i można dostać cukrzycy. To wszystko zmienia postać rzeczy. Juz nie jem płatków żadnych, bo za mało kalorii to ma i sie tym nie wyżywię, do tego te bułki " burgerowe " to nie są z marketu, tylko są to zwykłę długie bułki świeże z sezamem, dlatego mowie ze sa burgerowe


No przepraszam taki mam charakter, doceniam w stu procentach to co dla mnie robicie, bo wiem, że gdybyście mieli na mnie wyjebane, to byście mi nie doradzali.


  • 0

#129
Bueno

Bueno

    May the force be with you!

  • Bywalec
  • 314 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Najlepszy sposób żeby coś wyeliminować ze swojego życia to stopniowe redukowanie danej rzeczy. Jak nie masz na tyle silnej woli, samozaparcia to jest to najlepsza droga. Piłeś 2 litry dziennie tego syfu? Nie ma problemu. Przez najbliższy tydzień pij 1,5 litra. W następnym 1 litr. W kolejnym 750 ml > 500 ml > potem szklankę. I taką metodą zejdziesz z tego całkiem. Osobiście nie rozumiem uzależnień ale każdy jest inny. Chcesz coś robić - robisz to, nie chcesz czegoś robić - nie robisz tego. U mnie tak to wygląda. Ostatnio w jakimś temacie pisałeś coś, że ktoś nie daje rady, że się poddał. Ty chcesz przegrać z jakąś syfną Colą czy Pepsi? No to słabo ptaszku :)


  • 0

#130
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Ale ja dzis wypilem tylko puszke pepsi i 2l wody, więc nie muszę zaczynać od takiej ilości ml :D


  • 0

#131
perkaty

perkaty

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 54 postów

Pamiętaj, że zęby też masz tylko jedne, a picie dużych ilości coli powoduje osłabienie zębów, demineralizacje ich. Białe też chyba masz zamiar mieć, a nie śmiać się z zamkniętą buzią z powodu żółtych zębów. 


  • 0

#132
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Zęby zaniedbywałem od 5 do 13 roku życia, ale od czerwca się opamiętałem i zacząłem je myć 3x w dniu, teraz raz na dzien


  • 0

#133
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

22.08.2017r.

Witam. dziś poszedł trening, ale nie jestem z siebie zadowolony. Nie dałem z siebie sto procent. Nie czułem pompy, ale dałem radę. Technika raczej dobra. Zastanawiam się nad zmianą pompki z jedną ręką na 3 cegłach, na pseudo planche push up. Jutro raczej też będę ćwiczył




Jedzenie 


1. 40 g migdałów, 30 g wpc, 350 ml mleka, banan
2. 2 Torby ryżu, 250 g piersi z kuraka, 60 g koncentratu pomidorowego 
3. 60 g migdałów, 70g orzeszków ziemnych




Trening :


1. Pompki z jedną ręką na 3 cegłach - 8+8 x 4 
2. Pompki pike - 10 10 10 10 

3. W pozycji pike wychylam się do przodu i podtrzymuje 5 s - 5 5 5 5 
4. Dipy odwrócone na krześle - 10 10 10 ( Tylko 3 serie, bo w drugiej zapomniałem o tym ćwiczeniu :/ )
5. Przysiady - 12 12 12 12 
6. Podciąganie wąskie podchwytem - 6 6 6 6 
7. Podciąganie szerokie wolne - 7 6 5 5

8. Hollow body - 30 s 30 s 30 s 30 s
9. Deska - 45 s 45 s 45 s 45 s


  • 0

#134
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Guess who's back. Jak sądzicie, co robić, żeby dłużej trzymać frogstanda ? Potem napiszę czemu mnie nie było


  • 0

#135
Whizzkid

Whizzkid

    Pomału do przodu!

  • Użytkownik
  • 162 postów
Robić go jak najczęściej
  • 1

#136
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

No więc tak. Opowiem wam czemu mnie nie było. 3 tygodnie przed tym, jak opuściłem forum podczas podciągania coś mi się stało w bicepsie i ciężko mi się zginało. Lekarz stwierdził, że go nadwyrężyłem. Przez te 3 tygodnie, lekko mówiąc kłamałem i nie robiłem żadnych treningów, potem jak już biceps mnie przestał boleć postanowiłem zrobić w końcu trening, okazało się, że ani razu się nie podciągne, jedynie z gumą. Kompletnie się załamałem. Zrobiłem sobie przerwę, aż do wczoraj. Nie dbałem o dietę, trening, zdrowie nic. 2 dni temu byłem na siebie w ch*j wściekły * przepraszam za przekleństwo, ale ciężko tu znaleźć inny epitet*, że tak łatwo się poddałem i postanowiłem wrócić, zadbać o dietę. Póki co, to podciągnę się 5 razy z gumą i 2 razy w połowie bez, przytyłem aż 6 kg, a mój lekko zaokrąglony biceps, który miałem sprzed 8 tygodniami, zamienił się w tłustego flaka. W sumie to zrobiłem sobie przerwę na aż 71 dni, bo ostatni trening miałem coś pod koniec lipca, jeśli mnie pamięć nie myli. Teraz pragnę wrócić do mojej starej formy. Zaczynam od poprawy siły barków, bicepsa, tricepsa, pleców i klatki piersiowej. Aha i jeszcze jedno, przedtem też was lekko okłamywałem, bo zamiast robić 13 podciągnięć robiłem 9.

No cóż, wstyd mi jest, ale w końcu to z siebie wydusiłem. Ważne jest to, że powracam i zaczynam dbać o siebie. Mój wywalczony ciężkimi treningami progres legł w gruzach, no ale cóż, moja wina. Żeby dojść do sukcesu muszę pokonać wiele porażek. Jak będziecie chcieli, to dam wam mój aktualny plan treningowy. Jak chcecie, to wam mogę też podać kalorie i makrosy z ostatnich dni zapuszczania się...


  • 0

#137
SHogun

SHogun

    Member

  • Użytkownik
  • 19 postów

Nie wiem w ogóle po co te okłamywanie. Myślałem, że to dziennik na poważnie no ale czego się spodziewać po 13 latku. Gratuluję, że przynajmniej się przyznałeś...


Użytkownik SHogun edytował ten post 23 września 2017 - 18:19

  • 0

#138
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

Wstyd mi było po prostu... Wiesz, mam dosyć wygórowane ego i ciężko mi było żyć w świadomości, że prawie każdy na forum potrafi zrobić z 15 podciągnięć, a ja ledwo 9, więc wstyd mi było, no ale teraz bardziej, że się poddałem i oszukiwałem się 


Użytkownik Soquł edytował ten post 23 września 2017 - 18:25

  • 0

#139
Soquł

Soquł

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 175 postów

23.09.2017r.


Witam. Ogółem, to wczoraj ćwiczyłem, więc dzisiaj przerwę sobie zrobiłem. Aktualnie chcę jak najszybciej wrócić do starej formy sprzed 2 miesięcy i umocnić barki, biceps, triceps, plecy, i korpus. Lecę aktualnie takim planem. Ćwiczę 4 razy w tygodniu, nie wiem czy jest idealny, więc jakbyście mogli, to dajcie jakieś rady jak go uzupełnić, albo coś wywalic 



Pompki - 10 10 10 10 

Pike push ups - 10 10 10 10 

Dipy odwrócone na krześle - 10 10 10 10 

Francuzy - 10 10 10 10 na krześle 

Wiosło - 10 10 10 10 

Front lever tuck raises - 10 10 10 10 

Podciaganie z guma - 5 5 5 5 



Jedzenie :

Śniadanie - omlet z 3 jajek, 50 g mąki, 1 cały banan, serek mascarpone 150 g

2 Śniadanie - Banan, mandarynka, jabłko

Obiad - Schab 250 g, 400 g ziemniakow srednich, 30 g oleju rzepakowego 

4 posiłek - Banan, 3 łychy masła orzechowego 100% orzechów 

 


  • 0

#140
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Wstyd mi było po prostu... Wiesz, mam dosyć wygórowane ego i ciężko mi było żyć w świadomości, że prawie każdy na forum potrafi zrobić z 15 podciągnięć, a ja ledwo 9, więc wstyd mi było, no ale teraz bardziej, że się poddałem i oszukiwałem się 

 

I to jest chyba największy błąd, jaki można popełnić podczas treningów i w ogóle podczas zagłębiania się w jakąkolwiek dziedzinę. Chodzi właśnie o porównywanie się do innych. Wiem, że czasami przychodzą takie myśli w stylu "Ja robię to już X czasu on to robi krócej, a i tak jest lepszy", ale takie myślenie naprawdę donikąd nie prowadzi, a jedynie jeszcze bardziej spowalnia nas postępach, bo zwyczajnie daje doła powodując, że wszystkiego się odechciewa. Piszę to, bo przecież też jestem człowiekiem i też nie raz zdarza mi się myśleć w ten właśnie sposób. Musimy jednak zdać sobie sprawę z tego, że tu nie chodzi o żaden wyścig. Życie to nie konkurs sylwetki, siły, umiejętności czy - sięgając poza tematy forum - piękna, pieniędzy czy czegokolwiek innego. Dlatego też warto zatrzymać się na chwilę i zadać sobie pytanie, czy to co robimy, to, do czego dążymy jest naprawdę tym, czego w głębi serca pragniemy? Czy może kieruje nami jedynie chęć ukrycia własnych słabości i budowanie tej "bańki" ego, która pozornie pozwala nam błyszczeć wśród innych, a w rzeczywistości, gdy gasną światła, jedynie nas pogrąża, gdyż sami dobrze wiemy, że nie jest prawdziwa. I to jest właśnie najlepsze, że tyle ludzi sobie zdaje z tego sprawę, a jednocześnie i tak nic z tym nie potrafi zrobić, tkwiąc w tym matriksie dalej.

Nie chodzi mi w tym wszystkim o to, że nie ma sensu gonić kogoś w osiągnięciach. Nie ma przecież nic złego w tym, że widząc kogoś kto, powiedzmy, wymiata w jakichś figurach gimnastycznych postawię sobie za cel osiągnięcie podobnego poziomu wtajemniczenia w treningu. To normalne i całkowicie w porządku. Problem pojawia się w momencie, gdy takie podążanie za kimś miast motywować, demotywuje, sprawiając, że nam samym z czasem odechciewa się ćwiczyć, a problem narasta. Potrzeba tutaj po prostu wyrozumiałości dla naszego ciała. Nie ma się gdzie spieszyć, nie ma się co tym przejmować. Ostatecznie i tak żadna z tych rzeczy nie ma wpływu na ogólny obraz Ciebie. Nikt Ci nie powie, że jesteś gorszym człowiekiem bo nie potrafisz tego czy tamtego. A jeśli tak, to cóż... Możesz tylko komuś takiemu współczuć podejścia do życia.

Mam sporo przemyśleń na ten temat i pewnie mógłbym to ciągnąć przez kolejnych kilka tysięcy słów, ale myślę, że ogólny sens moich rozważań na całe to zjawisko porównywania się z innymi i wynikającego z tego wyścigu zawarłem w tych dwóch akapitach.

Pozdrówki :)


  • 2




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych