18-05-2016 środa (dzień lżejszy)
Dzisiaj z racji tego, że nie chciałem robić sam treningu, a koledzy, z którymi trenuję nie mogli się zjawić, postanowiłem potowarzyszyć innym kolegom na siłowni.
Trening:
przysiad tylni (tyłek do ziemi) 6x5+40kg (troche słaby wynik w tym ciężarze, ale robiłem pierwszy raz tak naprawdę)
podciąganie w hollow 5x5, 1x4
pompki na poręczach 5(+2,5kg),5(+5kg,3(+10kg), 3x5(+7,5kg)
Pytanie do bardziej doświadczonych:
Czy coś zrobiłem źle, skoro bardziej czułem prostowniki i dwugłowe przy przysiadach?
//Ps. zastanawiam się nad wykupieniem karnetu na miesiąc, mógłbym wtedy trenować również boks na siłowni, więc mój plan uległby zmianie, nastawiałbym się wtedy na wyciskanie odważników jednorącz, martwe ciągi, przysiady z obciążeniem, podciąganie w hollow itd, ogólnie na trening hybrydowy.
// Kolejny aspekt to to, że przybyło mi ponad 7kg, ważę aktualnie 65kg. W tym trochę mnie podlało (ale nie mam jakiegoś basiora!) przybyło kilka kg mięśni i wody. Wszystko jest do zredukowania.