" Sport ma łączyć a nie dzielić "

Nasze strony:
To ja nie wiem gdzie ty SW widziałeś, ale chyba zabłądziłeś na youtubach na filmikach początkujących XD Zapraszam Cię do zapoznania się z Fanpage którego link jest poniżej, i powtórz jeszcze raz, to co powiedziałeś o krzywych figurach w SW to jest polski zawodnik, bo już nie chciałem wymyślnie wyszukiwaś koksów z SW na YT obejrzyj proszę parę jego filmików. Swoją drogą ciekaw jestem do jakiego poziomu w figurach dojdziesz ty i ciekawe czy też nie będziesz miał z początku bananów, prostowanie fronta do perfekcji może zająć nawet kilka lat:)
Brak hollow, nogi zawyżone w full planche, waga tyłem baz hollow w lekkim bananku. Ten gość robi perfekcyjne planche, najlepsze jakie widziałem -> https://www.facebook...henics/timeline
A moją formą się nie przejmuj. 'Biegam sobie obok, no bo widzę, że tu nie ma się już o co ścigać :)'
Co do medrano i kalisteniki, to on bardziej też idzie w street workout
A ja uważam, że Medrano to model i nic więcej.
Przyznam, że koleś konkretny, robi idealnie prostego fronta, ale przy większości planche garbi się jak cholera. Moim zdaniem, piter robi naprawdę dobrą robotę i jak dla mnie to jeden z lepszych gości reprezentujących nasz kraj, 35 HSPU za jednym podejściem, sądzę, że wielu czegoś takiego nie dokona, moim zdaniem figury ma prawidłowe.
Co do medrano to też się po części zgodzę, bo to postać do reklam itp
Wydaje się jednak przesadzony, dla mnie prawdziwe planche jest proste jak stół, bo w tym całym hollow nie wygląda moim zdaniem tak widowiskowo.. dla mnie prawdziwe wygląda tak jak to
https://upload.wikim.../ba/Planche.jpg
Baza to rozumiem, ale bez przesady... Jakie ma znaczenie w dążeniu np. do muscle upa czy ktoś zrobi 10 czy 20 podciągnięć? Nie mówiąc o tym, że dojście do 20 podciągnięć może zająć dłużej niż samo wejście siłowe. Baza siłowa a wyczyny wytrzymałościowe to 2 różne rzeczy. Ja np. teraz ponad wszystko stawiam muscle upa i handstand oraz wejście do niego z tucked planche i nie widzę sensu katowania się seriami podciągnięć czy pompek, to by mnie tylko spowolniło w dążeniu do celu.
IMHO baza to podstawa zapewniająca zapas do tego, żeby po
1) szybciej opanować trudniejsze elementy takie jak figury
2) ochronić ciało przed niepotrzenymi kontuzjami
3) mieć zapas siły aby wykonywać wszystko nieskazitelnie technicznie.
Wyobraź sobie dwóch gości. Jeden ćwiczy muscle upa mając bardzo mocną bazę w postaci siły i wytrzymałości, która pozwala mu z łatwością zrobić 30 podciągnięć i 30 dipów. Drugi podciąga się maksymalnie 10 razy i robi 10 dipów. Pierwszy ma tyle zapasu siły i wytrzymałości, że może skupić się na technice i poprawnym wykonywaniu ćwiczenia, a do tego nie ma obawy, że nagle w trakcie ruchu ręka mu się zatrzęsie z braku siły i przypierdzieli np. podbródkiem w drążek. Do tego pierwszy ma tyle siły i wytrzymałości, że nauczy się tego poprawnego muscle upa w 2-3 miesiące (tak strzelam). Drugi gościu już na wejściu nie ma wystarczająco dużo zapasu siły i wytrzymałości więc gdzieś będzie musiał oszukać na technice bo inaczej zwyczajnie tego nie zrobi. Do tego u niego może dojść do wyżej opisanej kontuzji. Do tego mając tak mało zapasu będzie szybko puchł i trening do zrobienia oszukanego techniczne muscle upa zajmie mu 6 miesięcy. Moim zdaniem taka jest różnica.
Można mówić o tym, że "baza" nie ma takiego znaczenia ale powyżej pewnego poziomu. Moim zdaniem na pewno jest duża różnica pomiędzy 10 czy 20 podciągnięciami
Użytkownik Merfi84 edytował ten post 30 listopada 2015 - 11:20
Moim zdaniem na pewno jest duża różnica pomiędzy 10 czy 20 podciągnięciami![]()
W sile ? Żadna. Poza tym w MU liczy się jak najwyższe podciągnięcie, możesz do brody 20x się podciągać a na MU nie mieć szans. Ale oczywiście moje zdanie nic dla Ciebie nie będzie znaczyło to dam link od prosów ile oni uważają, że wystarczy umieć by uczyć się MU.
Pierwszy ma tyle zapasu siły i wytrzymałości, że może skupić się na technice i poprawnym wykonywaniu ćwiczenia, a do tego nie ma obawy, że nagle w trakcie ruchu ręka mu się zatrzęsie z braku siły i przypierdzieli np. podbródkiem w drążek. Do tego pierwszy ma tyle siły i wytrzymałości, że nauczy się tego poprawnego muscle upa w 2-3 miesiące (tak strzelam).
Jak ktoś przy MU miałby uderzyć podbródkiem w drążek to raczej z braku techniki. Robi 10 poprawnych podciągnięć i przy próbie MU mu się ręka zatrzęsie, ocb ?
Mając baze jak z filmiku, to parę treningów na technikę i wspieranie wchodzi.A ty tu piszesz o jakichś 6 miesiącach przy bazie 10 podciągnięć, widać masz pojęcie o czym mówisz i piszesz z doświadczenia Także proszę Cię, o ile w tematach odżywianie można się kłócić bo to temat rzeka to tu proszę o nie wprowadzanie w błąd. Do MU technicznego wcale nie trzeba siły, to tak jakby do wspierania wychwytem kazać robić ludziom cholera wie jaką baze jak to robią dzieci 7 letnie. Gdzieś nawet na gimnastykach czytałem - ten Newcio trener pisał, że robi 10 podciągnięć, 8 wspierań a filmik z jego skillem i bazą można zobaczyć u nich na stronie, jakby ktoś krzyknął, że gość ma słabą 'bazę' bo się ino 10 razy podciągnie to jest szalony
Dzięki za filmik Nie nie kłócę się i tak jak napisałem "strzelałem" z czasami bo nie mam doświadczenia w tej kwestii. Opisałem tylko co myślę na temat "bazy" i dlaczego jak dla mnie jest ona istotna i ważna z punktu wykonywania cięższych ćwiczeń
Wyobrażam sobie, że skoro w zwykłym podciąganiu ruchami nóg można strasznie oszukać technikę to w takich muscle upach tymbardziej. No ale masz rację - nie znam się na tym. Nie mniej jednak dalej wydaje mi się, że jest różnica w 10 i 20 pompkach chociażby pod względem wytrzymałości mięśni co niewątpliwie będzie przekładało się na łatwość zrobienia muscle up czy serii muscle up no ale mogę się mylić.
Ano pompki to co innego. Podciąganie bardziej bym zrównał do dipów. 20 pompek to owszem słaba baza do MU, raczej większość początkujących będzie w stanie tyle zrobić.
No tak, przy podciąganiu ruchami nóg się oszukuje, w MU ruch nóg jest po prostu ruchem MU Można robić oczywiście bez nóg bazując na mega eksplozywnym podciągnięciu jednak progresywnie najpierw uczy się takiego jak na filmiku wyżej i stopniowo zmniejsza się wpływ podciągnięcia nóg. Następnie można się uczyć tzw. 'sloła' ale to już zupełnie inny dużo wyższy poziom od tych pierwszych dwóch wersji.
Większość początkujących zrobi 20? Aż wstyd się przyznawać wtedy jaki jestem obecnie dalej słaby po prawie 6 miesiącach ćwiczeń. Generalnie jestem z pompkami na kroku 3 czyli tzw. damskie. 3 serie po 30 mniej więcej. Myślę, że 10 zwykłych pompek bym trzasnął ale 20 to na pewno nieosiągalna teraz liczba (dziś spróbuję i zobaczę ile zrobię z ciekawości). Ostatnio jak próbowałem diamentowe to zrobiłem 5 więc też za dobrze nie jest.. ehhh żeby praca nad ciałem była łatwiejsza
Negatywy fajna sprawa, ale łatwo z nimi przesadzić. A nawet jak będziesz je robił z głową to i tak możesz mieć problemy ze stawami, bo po prostu działa na nie dużo większe przeciążenie w takiej sytuacji. Nie neguję, tylko uprzedzam o ewentualnych minusach takiego postępowania - w Twoim przypadku nie powinny wystąpić bo generalnie do pełnego pistoletu nie dzieli Cię tak wiele, gorzej jak ktoś po zwykłych przysiadach porywa się na pełne negatywy pistoletów.
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych