Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!Zaloguj się Zarejestruj się
Pomoc dla Clouda
Rozpoczęty przez
Xiaoyum
, lis 29 2015 10:39
#81
Napisano 17 lutego 2016 - 14:34
Pablo w sumie to w Nagim pisało że można robić dodatkowe ćwiczenia 2-3 razy w tyg. 5x5, więc myślę że jak raz w tyg im konkretnie do wale to nie będzie żadnych dysproporcji. Wszystko ma zastosowanie w praktyce spróbuje tej opcji bo jakoś 5x5 najbardziej mi odpowiada
Merfi- jakoś mnie nie przekonuje system 2x5. Chodzi głównie o to że tam dodaje sie ciężar co trening. Jakby to było takie proste to w rok byłbym najsilniejszym człowiekiem świata jakbym dodawał nawet te 2 kg co trening. Zdecydowanie wole smarowanie gwintów ( moim zdaniem jest to najskuteczniejsza metoda jaka kiedy kolwiek powstała do budowania siły) i system 5x5 w którym robisz też jakby takie smarowanie gwintów tylko że mniej intensywne
Merfi- jakoś mnie nie przekonuje system 2x5. Chodzi głównie o to że tam dodaje sie ciężar co trening. Jakby to było takie proste to w rok byłbym najsilniejszym człowiekiem świata jakbym dodawał nawet te 2 kg co trening. Zdecydowanie wole smarowanie gwintów ( moim zdaniem jest to najskuteczniejsza metoda jaka kiedy kolwiek powstała do budowania siły) i system 5x5 w którym robisz też jakby takie smarowanie gwintów tylko że mniej intensywne
#82
Napisano 17 lutego 2016 - 14:38
Nie przekonasz się jak nie spróbujesz Ja z nieumiejętności zrobienia pistoletu doszedłem do pistoletu w 2 tygodnie jakoś - teraz po 4 tygodniach robię po 5 na nogę bez żadnego problemu. 2x5 to piękne trenowanie czystej siły i systemu nerwowego. Lepszego systemu moim zdaniem nie ma. Smarowanie gwintów jest wolniejsze na moje w przyroście i do tego rozwleka się na cały dzień Tutaj krótki trening i pozamiatane No ale jak chcesz - spróbuj kiedyś to się przekonasz
Z HSPU podobnie było. W ciągu 4 tygodni doszedłem do 5 razy, a zaczynałem od nieumiejętności zrobienia 1 pełnego powtórzenia.
#83
Napisano 17 lutego 2016 - 14:50
Pewnie że kiedyś spróbuje testuje wszystkie systemy na siłę jakie poznałem so tej pory- robiłem już 8 tyg 5x5 teraz robię 6 albo 5 ( nawet nie wiem, tak to jest jak się prowadzi notatki na odwal ) tygodni smarowanie gwintów i doscisne do 8 albo i nawet dłużej. Później leci na ostrzał 5x5x5 albo właśnie 2x5
W sumie dla mnie najlepsze jest smarowanie no trenuje i mam najlepszy postęp jaki do tej pory miałem a ty robisz 2x5 i jesteś w takiej sytuacji jak ja. więc nie ma co oceniać. Trzeba zastosować chociaż Luko i Pavel pisali że smarowanie jest to najlepsza metoda. Ja narazie też jestem tego zdania a czy to sie zmieni jak przetestuje inne systemy to sie zobaczy
W sumie dla mnie najlepsze jest smarowanie no trenuje i mam najlepszy postęp jaki do tej pory miałem a ty robisz 2x5 i jesteś w takiej sytuacji jak ja. więc nie ma co oceniać. Trzeba zastosować chociaż Luko i Pavel pisali że smarowanie jest to najlepsza metoda. Ja narazie też jestem tego zdania a czy to sie zmieni jak przetestuje inne systemy to sie zobaczy
#84
Napisano 17 maja 2016 - 16:24
Ehh zapomniałem że założyłem ten temat a pytań w głowie tysiąc a szkoda spamowac na forum
Oto kolejne pytanie do was:
Przy odpowiednich ciężarach ( do 115 ) w martwym ciągu potrafię zachować idealnie proste plecy. Natomiast już gdy wejde powyżej 120 kg zaczynam robić koci grzbiet i za cholerę nie mogę tego kontrolować. Jednak ciężar wcale nie wydaje się jakiś mega ciężki. Oznacza to że jestem jeszcze za słaby na ten ciężar pomimo tego że nie wydaje się zbyt ciężki ? zostać jeszcze przy tym samym ciężarze i wyciągnąć z niego jak najwięcej ( np. dojść do pelengo 5x5 ) ew. dodać 2-3 kg czy cisnąć większym ciężarem z troche krzywymi plecami?
Oto kolejne pytanie do was:
Przy odpowiednich ciężarach ( do 115 ) w martwym ciągu potrafię zachować idealnie proste plecy. Natomiast już gdy wejde powyżej 120 kg zaczynam robić koci grzbiet i za cholerę nie mogę tego kontrolować. Jednak ciężar wcale nie wydaje się jakiś mega ciężki. Oznacza to że jestem jeszcze za słaby na ten ciężar pomimo tego że nie wydaje się zbyt ciężki ? zostać jeszcze przy tym samym ciężarze i wyciągnąć z niego jak najwięcej ( np. dojść do pelengo 5x5 ) ew. dodać 2-3 kg czy cisnąć większym ciężarem z troche krzywymi plecami?
#86
Napisano 17 maja 2016 - 16:58
#88
Napisano 17 maja 2016 - 19:29
Ja cały jestem spięty świadomie. Daje to bezpieczeństwo i kontrole nad ruchem. Jak się nie zepniesz np. przy wyciskaniu to gdy jej nie podrzucisz sztangi pojedynczym wybuchem energii nie masz już szans. Gdy jesteś cały spiety to nawet gdy wydaje się ciężko nie stracisz napięcia mięśni i będzie opornie szło ale podniesiesz. ( w tej kwestii zgadzam się z Pavlem ) chociaż czasami jak jest już ciężko to zapominam cały się spiąć bo chce skończyć serrie. Wiadomo że mięśnie same się napinają ale można to zrobić jeszcze mocniej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych