Wiem za najlepiej byłoby pic wodę i ja ją pije.Bardzo lobie wodę ale nie wiem jak wy ale ja mam coś takiego ze jak pije tylko wodę to paradoksalnie jest ona dla mnie "sucha" wtedy potrzebuje czegoś w stylu słodki napój ale wiem ze to gówno. Jakiś czas np w szkole ratowałem się syropami do rozcieńczania z woda ale w sumie to podobne gówno. I tu mam problem herbata nie słodzona tez jest dla mnie sucha dlatego słodzę miodem jedna łyżeczkę na półlitrowy kubek i jest ok tylko ze nie zawsze mogę lub chce mi się robić herbatę.
Ogólnie z wyrzuceniem słodyczy z diety nie było problemu ale ja chyba po prostu potrzebuje płynnych cukrów żeby się orzeźwić. Ma ktoś jakieś pomysły co pic?