Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Sposób na życie - Skazany na trening - Ciało i Duch

skazany na trening paul wade dziennik postępy kalistenika

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
157 odpowiedzi w tym temacie

#81
Krzepki Paweł

Krzepki Paweł

    "Jesteśmy tylko marionetkami własnego umysłu"

  • Bywalec
  • 341 postów

Hej!
Chyba z tymi podciągnięciami przerzucenie się na 5x5 będzie najlepszym wyjściem, skoro ćwiczyłeś już 23 tygodnie 2 krok wysoko powtórzeniowo to na pewno wiele z niego wykrzesałeś. Ja sam ćwiczyłem przez długi czas dość ściśle według skazanego i siedziałem w 2 kroku podciągnięć coś koło roku, wiem masochizm, ale wierzyłem, że się uda. No i się nie udało, maksymalnie 20-25 powtórzeń a i technicznie tak jak mówisz nie było perfekcyjnie, bo podświadomie człowiek sam siebie pośpiesza do tych 30 i wychodzi to jak wychodzi. Ja po tym roku po prostu przeszedłem na dalsze kroki i tak teraz po prawię 3 latach treningu ćwiczę zwykłe podciągnięcia,(5 krok) powoli i dobrze technicznie. Teraz cały czas robię ćwiczenia z wielkiej szóstki, ale pozmieniałem schematy, po prostu pod siebie cały plan ułożyłem, i jest git. Plan 5x5 na pewno będzie dobry na siłę i pewnie będziesz z niego zadowolony, tak że nie ma co się katować tylko iść dalej, bo po takim czasie spędzonym na jednym kroku i tak wystarczająco z niego wycisnąłeś.

 

Ps. jak znalazłeś 5x5 to warto, abyś zerknął też na artykuł o drabinach od Pablo, bardzo fajne.


Użytkownik Krzepki Paweł edytował ten post 16 kwietnia 2016 - 22:46

  • 1

#82
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Do podciągania dodaj jeszcze jeden mały myk. Otórz zrób hollow body przy podciąganiu. Zupełnieinna jakość podciągania, nawet takie "proste" podciąganie zmienia swoją postać. Dziś np. zrobiłem sobie trochę bardziej zaawansowane podciąganie australijskie i dodałem właśnie hollow( a przynajmniej bardzo się starałem). Zupełnie inne czucie mięśni, czujesz dosłownie całe plecy. Zrobiłem tylko 3sx5p ale bardzo fajnie przećwiczyłem plecki ;)

A jak w praktyce hollow body wygląda w podciąganiu? Bo znam ideę potocznie zwanej kołyski i wiem, że przeróżne ćwiczenia statyczne (planche, lever'y) mają swoje progresje, ale o hollow body w podciąganiu niczego nie znalazłem. Może słabo jeszcze rozumiem samą ideę?


Użytkownik Buddha edytował ten post 16 kwietnia 2016 - 22:39

  • 0

#83
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

A jak w praktyce hollow body wygląda w podciąganiu? Bo znam ideę potocznie zwanej kołyski i wiem, że przeróżne ćwiczenia statyczne (planche, lever'y) mają swoje progresje, ale o hollow body w podciąganiu niczego nie znalazłem. Może słabo jeszcze rozumiem samą ideę?

 

Robisz dokładnie to samo co w kołysce, podciągasz biodra do siebie, dzięki czemu automatycznie napinasz brzuch, oczywiście lędźwia antagonistycznie do brzucha też zapracują przez co tworzysz sztywną całość. Lekko rozciągasz łopatki i wyciągasz ręce do przodu i wtedy się podciągasz. Ja wtedy odnoszę wrażenie jakbym odłączył ręce, a całe podciąganie wykonywały mięśnie pleców.


  • 0

#84
Pablo1

Pablo1

    Advanced Member

  • Administrator
  • 3 444 postów

Ponadto podciąganie w hollow ma swoje zastosowanie jeśli podciągasz się w domu na drążku w futrynie, bo nie zahaczasz wtedy nogami o podłogę ;)


  • 1

E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.


#85
warrumin

warrumin

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 195 postów
A w dodatku jak zerwie się drążek to kolana nie ucierpią tak jak gdyby były zgiete nogi :)
  • 0

#86
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Wykonując wznosy nóg na leżąco, zawsze dolna część pleców mi się unosiła. Myślałem, że to normalna sprawa, bo kręgosłup ma w końcu naturalnie kształt litery "S". Teraz widzę, że powiedzenie "proste plecy" powinno się traktować dosłownie (może z lekkim zaokrągleniem w górnej części w momencie wypychania). Spróbuje potrenować hollow body i wprowadzić je w każdym ćwiczeniu. To powinno pomóc na wiele moich problemów.
Dzięki wszystkim!


  • 0

#87
eragon3d

eragon3d

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 748 postów

Dzięki temu zaoszczędzisz sobie w przyszłości problemów z kręgosłupem, hollow przy w wznosach jest niezbędne.

Tu masz bardzo dobry tutorial

 


  • 0

#88
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 32 - Żegnamy Kroki 2. Witamy Hollow Body!

 

Skazany na Trening:

Pompki - Krok 2 - 30/30/30   (+6 - KONIEC)
Brzuch - Krok 2 - 30/30/30    (+6 - KONIEC)
Przysiady - Krok 3 - 15/15/15    (+5)

 

Trening 5x5:

Podciąganie - Krok 1,5 - 5/5/5/5/5   (+2 - KONIEC)

 

Hollow Body - Krok 1 - 5x15s.

 

 

+ zwis na drążku - 0
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Coraz bardziej kolorowo nam się robi. Okej, trzeba się rozliczyć z porażek - brak rozciągania to na pewno spory minus, bo L-sit coraz bliżej. Muszę w końcu poprawić swoją regularność, ale o to trudno, gdy co chwila w moim harmonogramie tygodnia następują jakieś zewnętrzne zmiany. Za to gigantycznym plusem jest dodanie pozycji gimnastycznej Hollow Body do treningu. Książka Wade'a o niej nie wspomina i jestem ciekaw czy faktycznie tak wiele ona zmieni w moim treningu. Jeśli chodzi o progresję to stosuję tę z filmu, który znajdziecie jeden post wyżej (od użytkownika eragon3d. Trening pozycji wykonuję dwa razy w tygodniu, trzymając ją w pięciu seriach, z około 30 sekundowym odpoczynkiem między nimi. Docelowo w każdym kroku zamierzam dojść do 5x30s. W razie pytań piszcie, chętnie na wszystkie odpowiem.

Poniżej szczegółowe podsumowanie:

 

Pompki - Zrobiłem mały eksperyment. Zamiast 30/30/30 zrobiłem tak naprawdę 15/15/15/15/15/15. Liczba powtórzeń ta sama, jednak w innej konfiguracji. Przerwy między seriami podzieliłem na krótkie (do minuty) i długie (około dwie minuty) i wykonywałem je na przemian. W rezultacie przy większej liczbie serii i mniejszej powtórzeń, było mi znacznie łatwiej wykonać trening. Niby rzecz zupełnie logiczna (wymaga to mniejszej wytrzymałości), ale warta odnotowania. Z pewnością znacznie lepiej wpłynęło to na moją technikę i to jest aspekt, który warto brać pod uwagę.

 

Brzuch - Tutaj nie kombinowałem. Chcę mieć brzuch nie tylko silny, ale i wytrzymały. Bez niego nie mam co iść dalej. Dlatego sumiennie zrobiłem to co miałem zrobić i zgodnie z tym co pisze Wade.

 

Przysiady - Szybko, łatwo, bezboleśnie.

 

Podciąganie - Dzięki treningowi 5x5 w końcu mogę iść dalej. Po seriach właściwych zrobiłem już przymiarkę pod podciągnięcia scyzorykowe (kolejny krok). Podstawiłem niską, rozkładaną drabinę i położyłem na niej nogi. Spróbowałem podciągnąć się z dołu (to jest właściwie błąd, bo powinno zaczynać od opuszczenia z góry) i było... ciężko. Podejrzewam, że 2 czy 3 razy będę w stanie to zrobić. Od tego będę musiał zacząć i stopniowo dochodzić do 5x5. Nie ma rady. Z resztą tutaj mogę manipulować ugięciem w kolanach, by nieco ułatwić sobie na początek ćwiczenie. Także jakoś to będzie.

 

DUCH:
 

Zmiana tzw. "rutyny" to całkiem odświeżająca sprawa. Zastrzyk nowej motywacji i otwarcie nowych możliwości. Obecnie nie jestem jeszcze w stanie ocenić tej mojej zmiany obiektywnie. Obecnie jest świetnie, ale dopiero przekonam się czy zmniejszenie liczby powtórzeń i zwiększenie serii będzie miało pozytywny wpływ na kolejne progresje. Z pewnością jestem bardzo zadowolony z wprowadzenia Hollow Body. Napięcie brzucha jest w tego typu ćwiczeniu zupełnie inne, niż przy wznosach nóg. Czuć wzajemne napięcie mięśni i walkę o dociśnięcie lędźwi do podłoża. Podoba mi się to i liczę na owocne rezultaty.

 

Do przeczytania za tydzień!


Użytkownik Buddha edytował ten post 24 kwietnia 2016 - 11:40

  • 0

#89
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 33 - A jednak mięśnie pleców istnieją

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 10     (nowy krok)

Przysiady - Krok 3 - 20/15/15    (+5)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 5/5/3/2/2    (nowy krok)

Podciąganie - Krok 3 - 5/4/3/2/1    (nowy krok)

 

 

Hollow Body - Krok 1 - 5x20s    (+5s/serie)

 

 

+ zwis na drążku - 0
+ rozciąganie - 10 min

 

 

CIAŁO:

 

Przyjemnie jest mi powiedzieć: Kroki 3 to zupełnie inna jakość. Nie są to może jeszcze super efektowne ćwiczenia, ale na pewno pozycja w każdym z nich przybliżyła się do tej docelowej. W pompkach wylądowałem na ziemii (pompki na kolanach), na drążku w końcu wiszę pionowo (podciąganie scyzorykowe), a nogi w brzuszkach mam już prawie wyprostowane (wznosy zgiętych nóg na leżąco). Czuję zupełnie inne napięcie mięśni i zupełnie inny rodzaj wysiłku. Najbardziej jestem zadowolony z podciągania. Widzę teraz, że te pierwsze 2 kroki miały za zadanie wzmocnić nieco ręce. Średnio im to szczerze mówiąc wyszło, ale o tym w szczegółach poniżej:

Poniżej szczegółowe podsumowanie:

 

Pompki - Zawsze myślałem, że takie pompki to pestka. Ilekroć sobie gdzieś tam w życiu pompowałem, to te pompki wykonywałem raczej w ramach rozgrzewki - machnięcie ponad 20 nie było problemem. Spięcie całego ciała i bardzo powolny ruch niezwykle utrudnia wykonanie. Po drugiej serii czułem zmęczenie mięśni i postanowiłem zwolnić. Super zaleta systemu 5x5 - przy tak dużej ilości serii można rozłożyć siły konkretnie pod swoje możliwości. Nie ma tu takiej presji z liczbami.

 

Brzuch - Zmniejszenie kąta w kolanie do 45 stopni niewiele póki co utrudniło mi ćwiczenie. Czuję silniejsze napięcie mięśni, ale 10 powtórzeń to jeszcze nie jest dla nich duże wyzwanie. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Przysiady - Nic nowego - i chyba tak już zostanie do końca.

 

Podciąganie - Tak jak wspomniałem we wstępie - średnio te dwa pierwsze kroki się sprawdziły. Pierwszy był po prostu nudny, drugi był irytujący. Zastanawiałem się nawet, czy po tym ułatwionym kroku (który nazwałem 1,5) nie przejść do pełnoprawnego kroku 2 i nie zwiększyć po prostu kąta ciała. Z racji, że nie mam do tego dobrych warunków i po wykonaniu testu kroku 3 byłem w stanie wykonać 5 powtórzeń, to postanowiłem przejść do niego od razu. Z tym, że wstępnie planuję rozłożyć go na dwie progresje. Obecnie dość blisko drążka podstawiam sobie niską drabinę. W rezultacie nogi uginam w kolanach i służą mi one jako swego rodzaju support w drugiej fazie ruchu. Później planuje przejść do nóg bardziej wyprostowanych, by nieco bardziej zaangażować całe ciało. Najlepsze w całym tym trzecim kroku jest to, że w końcu poczułem coś w plecach, jakikolwiek mięsień. Poprzednio dostawały głównie ręce (być może miałem kiepską technikę). Tutaj czuć już podciąganie w plecach, a dziś (następnego dnia po treningu) mam nawet lekkie zakwasy.

 

DUCH:
 

Myślę, że w końcu wszystko zaczyna grać. Delikatna zmiana rutyny wprowadziła niezwykły powiew świeżości. Zmuszam mięśnie do innego rodzaju wysiłku i nawet mentalnie czuję się z tym lepiej. Planuje teraz tak pociągnąć do 50 tygodnia. Wtedy już w podsumowaniu powinny mi się nasunąć pewne wnioski i może będę mógł wysnuć jakieś ciekawe porównanie. Nie wiem jeszcze jakie będę miał tempo wzrostu, ale liczę na zakończenie kroków 3 do podsumowania.

 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#90
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 34 - Tak tam sobie ćwiczę

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 15     (+5)

Przysiady - Krok 3 - 20/20/15    (+5)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 5/5/3/3/3    (+2)

Podciąganie - Krok 3 - 5/4/3/3/3    (+3)

 

 

Hollow Body - Krok 1 - 5x25s    (+5s/serie)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Podciąganie idzie całkiem nieźle (czuję wystarczająco siły, by nie odpaść od drążka), stąd póki co zrezygnuję z dodatkowego zwisu na drążku. Nawet nie mam szczerze mówiąc na to czasu. Pozostałe ćwiczenia idą pełnym tempem i zbyt wiele do dodania nie mam.

W podciąganiu spróbowałem zastosować jakieś podstawowe hollow body i faktycznie czuć różnicę. Czuję jakbym podciągał się głównie plecami. Będę to kontynuował, aż od osiągnięcia pełnego hollow body. Brzuch i przysiady w sumie dość rutynowe i dość... nudne. Ale robię, bo zrobić trzeba. Pompki i podciąganie są najfajniejszymi punktami i dają mi najwięcej frajdy (pewnie dlatego, że wymagają najwięcej siły).
 

 

DUCH:
 

Tydzień był dość intensywny i nawet nie pamiętam zbyt wielu szczegółów z treningu. Przez te 34 tygodnie dość mocno zżyłem się z tym systemem. Nadchodzą te dni to po prostu ćwiczę. Wiadomo, raz jest łatwiej, raz jest gorzej. Najważniejsze, że nastawienie jest właściwe i nie ma z tym problemu. W takiej sytuacji czas na trening zawsze się znajdzie.

 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#91
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 35 - Następny krok Hollow Body

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 15/10     (+5)

Przysiady - Krok 3 - 20/20/20    (+5)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 5/5/4/4/3    (+2)

Podciąganie - Krok 3 - 5/5/4/3/3    (+2)

 

 

Hollow Body - Krok 1 - 5x30s    (+5s/serie - KONIEC)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

Nie mam dziś za bardzo czasu, by się rozpisywać, ale podsumowanie musiało się pojawić.

 

Trening pompek i podciągania wciąż bardzo fajnie mi się robi. Hollow Body przez 30sek. było dla mnie w tym tygodniu sporym wyzwaniem ale dałem radę, więc za tydzień kolejny krok.

 

Oprócz tych rewelacji więcej nowinek nie ma. Znowu nie udało mi się porozciągać, ale ostatnie tygodnie mam strasznie zabiegane. Wkrótce wszystko powinno wrócić do normy.

 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#92
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 36 - Nie wychodzi mi z tym rozciąganiem

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 15/15     (+5)

Przysiady - Krok 3 - 0   

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 5/5/5/4/4    (+2)

Podciąganie - Krok 3 - 5/5/4/4/4    (+3)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 5x10s    (nowy krok)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Kiepska sprawa z tym rozciąganiem. Spojrzałem na poprzednie posty i wynika z tego, że nie jestem w stanie wbić do swojego już dość rutynowego treningu dodatkowej aktywności. Za to z hollow body się udało i dziś zacząłem kolejne ćwiczenie w progresji. Jeśli chodzi o poszczególne partie ciała, to wszystko rozwija się jak najlepiej. Szczegóły poniżej.

 

Pompki - Siły jest coraz więcej i strasznie dużo satysfakcji czerpię z zatrzymania się w dolnej fazie pompki i odczekania kilku chwil. Taka powiedzmy niewielka namiastka planche.

 

Brzuch - Coraz lepiej idzie mi z utrzymywaniem pozycji Hollow Body w trakcie ćwiczenia. Zmiana jakości jest zauważalna.

 

Przysiady - Cięższe dni w pracy i nogi już dostatecznie dostały. Stąd nie było powodu ich bardziej męczyć.

 

Podciąganie - W tym tygodniu dodałem małe urozmaicenie i nieco wyżej podparłem nogi (podciągania scyzorykowe). Nie wiem jak to się przekłada na ułatwienie bądź utrudnienie ćwiczenia, ale założoną liczbę powtórzeń wykonałem bez najmniejszego problemu. Aż dziwnie tak wspominać początek kroku 3, gdy to nie byłem w stanie 2x5 z rzędu zrobić.

 

 

DUCH:
 

Właściwie to wiem co jest powodem trudności w utrzymaniu systematycznego rozciągania. Problem jest taki, że starałem się je robić w dni nietreningowe. Z hollow body jest inaczej - robię je zazwyczaj w jeden z dni treningowych. Rozciągania nie chciałbym wplatać, bo to podobno kiepsko współgra razem. Nie wiem, spróbuję nad tym pomyśleć. Ostatnio z resztą średnio mam możliwość myśleć o ćwiczeniach w dni nietreningowe. Robię trening na początku tygodnia, potem przez następne dni w ogóle nie pamiętam o ćwiczeniach, aż do drugiego treningu około soboty. I tak to się kręci z tygodnia na tydzień.

 

Do przeczytania za tydzień!


Użytkownik Buddha edytował ten post 23 maja 2016 - 14:29

  • 0

#93
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 37 - Koniec Kroku 3

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 15/15/10     (+ trzecia seria)

Przysiady - Krok 3 - 22/22/22   (+6)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 5/5/5/5/5    (+2 - KONIEC)

Podciąganie - Krok 3 - 5/5/5/4/4    (+1)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 5x15s    (+5s/serię)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Nie wiem czy moja siła jeszcze rośnie. Na pewno w tak widoczny sposób jak do tej pory. Szczegóły poniżej.

 

Pompki - Koniec kolejnego kroku. Liczę na fajny powiew świeżości w Kroku 4. Najpierw jednak spokojniejszy tydzień (zgodnie z wyczytanymi przeze mnie wskazówkami dotyczącymi treningu 5x5).

 

Brzuch - Nie jest ciężko, nie jest też przesadnie lekko. Coraz lepiej idzie mi Hollow Body i to jest duży plus.

 

Przysiady - Stawy nie wróciły do pełnej sprawności po poprzednim, dość mocnym wysiłku w pracy (przy całkowitym przysiadzie czuję jakieś napięcie w kolanach), ale przy treningu nie czuję właściwie bólu. Stąd będę robił to co dotychczas.

 

Podciąganie - Skromne +1, ale zawsze to progres. .

 

 

DUCH:
 

Ciekawie się układa. Obecnie to w ćwiczeniach brzucha jestem najbardziej do tyłu, ale to wynika z ilości powtórzeń jaką muszę zrobić. Wszystko idzie do przodu, więc jest fajnie. Fakt, że sylwetka nie rozwija się jakoś bardzo szybko i do wakacji już z nią nie zdążę, ale może za to na przyszły rok?

 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#94
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 38 - Lżejszy tydzień

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 15/15/15     (+5)

Przysiady - Krok 3 - 24/24/24   (+6)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 3 - 2/2

Podciąganie - Krok 3 - 5/5/5/5/4    (+1)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 5x18s    (+3s/serię)

 


 

Zgodnie z założeniami programu 5x5 w tym tygodniu pompkom odpuściłem i przygotowuję się na nadejście nowego kroku..

 


 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#95
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 39 - Coś się kończy, coś się zaczyna

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 20/15/15     (+ 5)

Przysiady - Krok 3 - 26/26/26   (+6)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 5/4/3/2/1    ( nowy krok )

Podciąganie - Krok 3 - 5/5/5/5/5    (+1 - KONIEC)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 5x18s    (+0s/serię)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Jakoś w tym tygodniu umknęło mi Hollow Body, ale reszta jak najbardziej w porządku:

 

Pompki - Krok 4 jest całkiem ciekawy. Wymaga dużej stabilności i świetnie ją przy okazji wyrabia. Normalnie pewnie przeszedłbym do pełnych pompek, ale ten dodatkowy pośredni krok jest całkiem pożyteczny.

 

Brzuch - Ćwiczenie staje się nużące, ale przy tym niezbyt męczące, więc mogę je spokojnie robić i o nim za chwilę zapomnieć.

 

Przysiady - Czuć już nieco ciężar ciała (chyba ostatnio odrobinę przytyłem), ale nie zatrzymuję się.

 

Podciąganie - Skończyłem ten krok. Będę tęsknił, bo bardzo fajnie mi się go robiło. Raz robiłem na szerszym chwycie, raz na węższym, także sporo tutaj urozmaicałem. No ale nie ma co stać w miejscu. Zmierzę się z kolejnym krokiem i zobaczymy jak będzie.

 

 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#96
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 40 - Lekkie zamieszanie.

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 20/20/15     (+5)

Przysiady - Krok 3 - 28/28/28   (+6)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 5/5/3/2/2    (+2)

Podciąganie - Krok 3 - 5/5    (lżejszy tydzień)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 5x18s    (+0s/serię)

 

 
+ rozciąganie - 0 min

 

 

CIAŁO:

 

Trafił mi się okres przeprowadzki ze studiów i stąd małe zamieszanie i brak postępu w Hollow Body. Na szczęście pozostałe ćwiczenia udaje mi się pchać dalej. Za tydzień nowy krok w podciąganiu.

 


 

Do przeczytania za tydzień!

 


  • 0

#97
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 41 - Znowu muszę sobie ułatwiać

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 0 - zakwasy

Przysiady - Krok 3 - 30/30/30   (+6 - KONIEC)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 5/5/3/3/3    (+2)

Podciąganie - Krok 3,5 - 5/4/3/2/1    (nowy krok - chwyt wąski)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 0

 

 

Bardzo cieszę się, że przysiady się już skończyły, bo to ostatni krok na tę partię ciała, w którym trzeba zrobić tak dużą liczbę powtórzeń. Teraz liczby te będą maleć.

Niestety nie nadaję się na Krok 4 podciągania. Jestem wciąż za słaby, w dodatku przytyłem chyba z kilogram, a to zrobiło już u mnie różnicę. Dlatego też postanowiłem zrobić jeszcze raz to samo co w kroku 3, tyle że wąskim chwytem. Póki co efekt fajny, bo następnego dnia miałem zakwasy, więc czuć, że mięśnie coś tam robiły. Dodatkowo porobię trochę negatywów i powinno być ok.

Wznosów nóg (ćwiczenie brzucha) nie dałem rady zrobić tym razem, gdyż Euro pochłonęło mnie do tego stopnia, że postanowiłem iść pograć w piłkę. Pierwszy raz od wielu lat. Efekt był taki, że nogi nie nadawały się do tego typu ćwiczenia i postanowiłem nie kombinować.

 

Też nie zrobiłem Hollow Body, zapomniałem o nim. Ale już wystarczy tego letargu i trzeba się wziąć za porządne ćwiczenia.


 

Do przeczytania za tydzień!

 

 


  • 0

#98
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 42 - Wreszcie jakaś zmiana w przysiadach!

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 20/20/20  (+5)

Przysiady - Krok 4 - 8   (nowy krok)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 5/5/4/4/3    (+2)

Podciąganie - Krok 3,5 - 5/4/3/3/2    (+2)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 0

 

 

Hollow Body znowu nie wyszło - szkoda. Ale za to wszystkie ćwiczenia idą dobrym tempem. Miło jest w końcu wprowadzić jakąś zmianę w przysiadach - po całych 15 tygodniach. Powiew świeżości to zawsze dobra rzecz.

 

Do przeczytania za tydzień!

 

 


  • 0

#99
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 43 - A czasu coraz mniej...

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 22/22/22  (+5)

Przysiady - Krok 4 - 13   (+5)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 5/5/5/4/4    (+2)

Podciąganie - Krok 3,5 - 5/5/3/3/3    (+2)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 0

 

 

Remontując mieszkanie nie ma czasu praktycznie na nic. Jakoś tam się udaje poćwiczyć. Nie są to dwa dni treningowe, a całość rozciąga się na trzy, albo nawet cztery dni. Ale udaje się wszystko pchać do przodu, choć nie ukrywam, że tego typu układ nie sprawia mi tyle radości co wcześniej. Ciężko jest mi ułożyć jakiś plan dnia, skoro każdy dzień wygląda inaczej.

Zobaczymy jak dalej wszystko się potoczy.

 

Do przeczytania za tydzień!

 

 


  • 0

#100
Buddha

Buddha

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 98 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom

Tydzień 44 - Kiepski tydzień

 

Skazany na Trening:

Brzuch - Krok 3 - 0

Przysiady - Krok 4 - 18   (+5)

 

Trening 5x5:

Pompki - Krok 4 - 0

Podciąganie - Krok 3,5 - 5/5/4/4/3    (+2)

 

 

Hollow Body - Krok 2 - 0

 

 

Tydzień był kiepski, bo nie znalazłem czasu na wykonanie jednego z dni treningowych. Wykorzystam to w takim razie w ramach odpoczynku. Podciąganie i przysiady dalej ok. Żadnych zmian czy nowości,

 

Do przeczytania za tydzień!

 

 


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: skazany na trening, paul wade, dziennik, postępy, kalistenika

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych