Witam,
proszę o ocenę planu treningowego i porady, za które z góry jestem wdzięczny.
Trochę o mnie:
trenuję na sucho, w miarę regularnie, w warunkach domowych od 8 lat, najpierw hantle, sztanga, potem matt furey i combat conditioning, później kettle, a całkiem bez wolnych ciężarów trenuję od roku i na tym chcę już poprzestać.
Zapoznałem się z pigułką wiedzy, wcześniej też czytałem na temat treningów itd. itp. Poniżej przedstawiam plan treningowy, który chałupniczo opracowałem. Będę wdzięczny za wszelkie porady i wskazanie błędów, które na pewno są
Dodam jeszcze, że chciałbym osiągnąć przyrost masy mięśniowej (jak chyba każdy heh), i skupić się na bicepsie, bo jest słabo zarysowany w porównaniu do innych partii ciała.
29 lat
185 cm
szczupła sylwetka, bez kaloryfera
82 kg
tzw. zdrowa dieta 3000-3500 kalorii, nie używam suplementów, gainerów etc.
Przerwy: minuta, dwie między seriami
PONIEDZIAŁEK:
klatka triceps
pompki na kółkach gimnastycznych głębokie 3x7
pompki na kółkach gimnastycznych zwykłe 3x7
WTOREK WOLNE
SRODA:
uda, łydki
przysiady 3x30
przysiady na jednej nodze 3x5
CZWARTEK:
barki, plecy,
pompki w staniu na rekach 10x5
mostki 3x60
PIATEK: WOLNE
SOBOTA: WOLNE
NIEDZIELA: plecy, biceps
podciaganie na linie z siadu na ziemi 3x
podciaganie na linie/ tak jak na drazku 3x6
podciaganie na kółkach gimnastycznych 6x6
Poza tym prawie codziennie:
- nożyce 4x10 na kółkach gimnastycznych albo unoszenie nóg 4x10
- joga z rana (w tym asany typu stanie na głowie, frog stand etc.)