Witam,
Od dłuższego czasu (już parę lat) mam problem z jednym nadgarstkiem, a mianowicie uszkadzam sobie go czasem przy jakiś zwykłych czynnościach np. wystarczy że źle się oprę o blat i pojawia się ból, jakby coś tak się naderwało, za kilka dni przechodzi, może trochę dłużej. Ból pojawia się też przy ćwiczeniach (pompki - wyginanie nadgarstka, przy pompkach na pięściach problemu nie ma), ale tylko kiedy nie dokładnie go rozgrzeję, jeśli zacznę ćwiczyć spokojnie wszystko jest ok.
I tu pojawia się moje pytanie, znacie może jakieś regenerujące/usprawniające/cokolwiek ćwiczenia które mógł bym robić żeby to naprawić? Bo zaczyna mnie to naprawdę denerwować.
Pozdrawiam, z góry dzięki za pomoc