Choroby się zdarzają więc nie ma powodu do złości, czasem tak bywa że musimy odpuszczać w najmniej oczekiwanym momencie. Chociaż zawsze możesz porobić jakieś resety czy delikatniejsze ćwiczenia z masą ciała, powinno Ci wyjść to na zdrowie
Zaloguj się Zarejestruj się
„Nie rezygnuj z celu, bo osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.”
#303
Napisano 27 marca 2015 - 00:42
Dzięki za dobre słowa. Na pewno kiedyś będzie lepiej : ) Ale ten wirus to na serio syf straszny. Nie da się ćwiczyć dla przyjemności. Żadne resety. Ruch = ból. Odpocznę też średnio, bo albo zajmuję się Synkiem - małym tajfunem, albo jestem w pracy - nie wszystkie zajęcia mogłam odwołać. Dobra, przestaję się użalać nad sobą i następny wpis już będzie konkret, jak moc wróci
#306
Napisano 04 kwietnia 2015 - 20:59
Miałam całe dwa tygodnie przerwy! Teraz zrobię sobie na rozruszanie kilka treningów obwodowych, bo czuję się słabo jednak :/ Jestem zdziwiona, jak bardzo spadła mi kondycja po chorobie. Ale miałam nie narzekać, więc dobra wiadomość:
W Life Fitness Academy można zrobić szkolenie pod patronatem World Calisthenics Organization - Kalistenika level 1. 13 czerwca we Wrocławiu. Nie mogę się doczekać!
Idę poćwiczyć nareszcie.
#308
Napisano 04 kwietnia 2015 - 21:07
Łap linka: http://www.lfa.pl/classes/kalistenika/
Myślę, że proste początki - akurat dla mnie.
Ja chcę taką koszulkę! (Can you even handstand)
IDZIEMY PABLO??
Użytkownik Justy^a edytował ten post 04 kwietnia 2015 - 21:11
#310
Napisano 04 kwietnia 2015 - 23:11
Powoli do przodu
Przyjemna, spokojna obwodówka:
goblet squat (z kettlem 12 kg)
pompki zwykłe
wznosy nóg w zwisie po skosach (ugięte)
pompki tyłem (przy ławie)
ab wheel
podciąganie wspomagane - stojąc na krześle
MC na jenej nodze (z kettlem 12)
TGU (z kettlem)
Wszystkie ćwiczenie oprócz TGU (po 1 raz na pr i lewą w każdym obwodzie) - 10 powt, 3 serie. Na dziś wystarczy.
SPOKOJNYCH ŚWIĄT!
#312
Napisano 10 kwietnia 2015 - 23:16
Niestety nie będę miał możliwości by się tam wybrać, szkoda że nie zorganizowali tego w maju. Może na następną edycję się załapę
Na pewno będą jeszcze powtarzać to szkolenie : ) Kolejne edycje z reguły są lepsze.
Ostatnio trening podobny do tego z niedzieli, tylko swing zamiast squatów. W środę dipy (używam taśmy i robię na siłowni, na poręczach, bo na krzesłach okropnie nie lubię). i pompki wąskie (dipy po 6 - 5 serii, pompki po 4 - 3 serie) i do tego jakieś inne wygibasy na drabinkach i sylwetki: )
W czwartek 5 podciągnięć w hollow podchwytem przed pracą i 3 nachwytem po pracy. Fajnie!
Dziś po fitnessie też zrobiłam te dipy na gumce - 6 powt, 5 serii. W hollow.
Proszę, Bel, oto moje know - how
#313
Napisano 11 kwietnia 2015 - 17:18
#314
Napisano 11 kwietnia 2015 - 23:02
Ruch taśmowy
Zakładam gumę gtx na uchwyty takiej "maszyny" do wznosów nóg na siłce. wskakuję na nią i ona mi pomaga. Zaczynałam od czerwonej, teraz stosuję najcieńszą - żółtą. Ale bez niej jest lipa. Pomyślałam, że następnym razem spróbuję po prostu szybciej. Bo ja się ze wszystkim ślimaczę (pilates...) Może dam radę : )
Dzisiaj jeszcze trochę domsy na rękach, więc tylko core - masa crawlingu, wznosy nóg, jakieś animal flow, hbh i stanie na głowie. Cały czas się nagrywam i to bardzo dużo daje - po każdej serii mogę się skorygować. Nie jestem specjalnie zadowolona z dzisiejszego treningu, ale jutro muszę zrobić resta, bo w poniedziałek i tak mam zajęcia.
Bel ale jak to możliwe, że robisz dipy z kamizelką i na kółkach, skoro podobno nie potrafisz ani jednego? Hey girl, hold your horses! ; )
#315
Napisano 11 kwietnia 2015 - 23:37
Jeszcze nie robię. Chciałam. Ale z kółek wyszła mi tylko poziomka przez 10 sekund, a z kamizelką pół negatywa... jednego... niekontrolowanego... :/ Więc postałam sobie na poręczach parę serii po bodaj 5 sekund z lekko ugiętymi łokciami. Tak marnie, że nawet nie wpisywałam do zeszytu.
Ostatecznie poza tymi próbami (ach te domsy) postałam na głowie w hollow, w sylwetce udało mi się opuścić nogi do połowy (dalej już jak worek ziemniaków) i porobiłam resety. Rocking bardzo przyjazne dipowym domsom. Polecam.
Ale to też tak bardziej w formie rest day niż jako konkretny trening.
Ciekawą rzecz znalazłam. Stanie na rękach, podpierając się przy ścianie tylko jedną nogą: https://youtu.be/ctunmnwbbSI?t=3m9s
Łatwiej sylwetkę złapać, a przy zgiętej nodze nawet udało mi się parę sekund wystać centymetr od ściany. Ale potem się zorientowałam i poprawiłam - wróciłam do ściany. (To dopiero toksyczny związek. Muszę z nią zerwać).
#318
Napisano 15 kwietnia 2015 - 22:50
We wtorek w parku jakieś próby dipów, wznosy nóg, trochę pompek itp. Ogólnie temat lekcji: brzuch i tricepsy Jednak Synek wyjątkowo miał ochotę na spacery po całym parku, więc przy każdej ławce czy huśtawce robiłam coś innego. W sumie ciekawie, chociaż lajtowo.
(Dobrze, że akurat nie wywozili śmieci, bo ostatnio zamiast iść do parku musieliśmy podążać tropem śmieciarki przez całe osiedle).
Dzisiaj w siłowni:
- dipy z użyciem gumy GTX (a częściowo próby bez) x 6
- wznosy prostych nóg w podporze x 6
- podciąganie podchwytem x 3
- goblet squat (12 kg)
- teaser lub wznosy NN w leżeniu x 8
- MC + 40 kg x 8
zapomniałam dodać: to był obwód, cztery serie.
Do tego jakieś tureckie wstawanie, stanie na głowie, ab wheel i różne takie. Fajnie! Będą te dipy za miesiąc, przynajmniej dwa!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych