Mam pytanko, ostatnio zaczalem trenowac zrobionym przez siebie Sandbagiem(po przeczytaniu postow Bar-man'a za co mu bardzo dziekuje) cwicze 4 cwiczenia po 3 serie albo 4 serie w 3 cwiczeniach co 2 dzien i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, czuje partie ciala ktorych przy wczesniejszym treningu na samych drazkach nie czulem.
Nie chcialbym jednak przestawiac sie w 100% ale jakos rozsadnie polaczyc podciagania/pompki itp. i treningi z "worem" stad moje pytanie, wczesniej trenowalem dzielac treningi na partie miesniowe, z sandbagiem wiadomo robie full body wiec w jaki sposob madrze to polaczyc, czy np jeden dzien w tygodniu pojsc na placyk i porobic cwiczenia tez na cale cialo czy moze cwiczyc okresami jakis czas tylko sandbag 3x w tygodniu a potem zmiana na podciagniecia itd. Moim celem nie jest ani super masa ani rzezba tylko po prostu sila, funkcjonalna i ogolny rozwoj.
Wspomne jeszcze bo pytalem wczesniej ale bez odpowiedzi ;( ze mam dostep do wlasnej silowni "garazowej" ( laweczka, modlitewnik sztanga, hantle, duzo zelastwa) pytalem z grubsza o podobna rzecz czyli wlasnie jak wplesc i czy jest sens silownie do kalisteniki wiec jezeli ktos z doswiadczeniem wlasnie w roznych rodzajach treningow moglby sie wypowiedziec na co najlepiej postawic czy moze wlasnie na roznorodnosc i mieszac typy treningow i w jaki sposob bylbym bardzo wdzieczny