11 odpowiedzi w tym temacie

[joker619]

Ostatnio czytałem na pewnej stronie że mleko pomaga spalać tkankę tłuszczową (oczywiście 0,5 do 2 % tłuszczu) i nie wiem na ile jest to prawdą , a wy myślicie że mleko naprawdę może pomóc ?

[Divajd]

Ja myślę, że na pewno pomoże ci bieganie i ujemny bilans kaloryczny.  

[joker619]

nie chodzi mi o to żeby coś zrzucić, tylko pytam

[Sethbdg]

Ja piję mleko nałogowo od urodzenia i ważę ze 20kg więcej niż powinienem.

[slavo0511]

Ostatnio czytałem na pewnej stronie że mleko pomaga spalać tkankę tłuszczową (oczywiście 0,5 do 2 % tłuszczu) i nie wiem na ile jest to prawdą , a wy myślicie że mleko naprawdę może pomóc ?

 
joker619, słyszałem o tym już dawno ale dopiero twój post przypomniał mi o tym. Ja osobiście nie spożywam mleka w dużych dziennych dawkach. 1L na 2 tygodnie a nawet rzadziej. Na stronie o której Ci chodziło (chyba) jest napisane nie tylko o mleku:

 

 

Mleko
Jednym z najwyżej sytuowanym produktów na liście żywności wspomagającej spalanie tłuszczu jest również mleko. Efekt taki wykazuje między innymi dzięki wysokiej zawartości wapnia, który to usprawnia metabolizm tłuszczów w naszym ciele. Drugim składnikiem, który odpowiedzialny jest za taki efekt spożywania mleka jest białko serwatkowe, co do którego wykazano, że usprawnia spalanie tkanki tłuszczowej w organizmie oraz hamuje odkładanie się jej w ciele. Oczywiście najbardziej polecanym mlekiem dla osób, które pragną zdrowo się odżywiać i zachować szczupłą sylwetkę jest to o zawartości tłuszczu od 0,5-2%.

 

 

 

Jednak warto też przedstawić drugą stronę "tego medalu" o której mniej się mówi: 

 

Ludzki układ pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia laktozy i takie niestrawione mleko zalega w jelitach przyczyniając się do powstawania kamieni kałowych, które są pierwszym krokiem w kierunku raka jelita grubego. Poza tym mleko niekorzystnie wpływa na kondycję stawów i kości. Mleko ma nieprawidłowy (dla człowieka) stosunek wapnia do fosforu. Wbrew powszechnej opinii mleko nie wzmacnia kości ze względu na wysoką zawartość wapnia. Ludzi organizm nie jest w stanie przyswoić wapnia z mleka, co więcej, organizm próbując strawić mleko, pobiera wapń z własnych kości i zębów. Dlatego w społeczeństwach, w których pije się mleko (Europa, USA), tak powszechna jest osteoporoza. To i wiele więcej na temat szkodliwości mleka: Dr Nand Kishare Sharma "Mleko cichy morderca"

W tych populacjach, które od dawna zajmowały się hodowlą bydła większość dorosłej populacji może bez przeszkód pić mleko dzięki mutacji, która umożliwia produkcję laktazy przez okres całego życia, a nie tylko w okresie karmienia piersią. Co prawda, nadal ponad połowa dorosłych osobników wykazuje nietolerancję laktozy w pewnym stopniu, ale tylko ok. 5% populacji europejskich wykazuje pełną nietolerancję laktozy (pamiętać trzeba, że jest to średnia, i różne populacje różnią się procentowo). Podsumowując, jest to sprawa, którą należy sprawdzić indywidualnie, wszystko bowiem zależy od tego czy należy się do grupy, która bez problemy trawi laktozę czy też nie.

 

[yadan]

Ja lubie i pije mleko od dziecka. Czym sie objawia nietolerancja laktozy? 

[m6k3]

biegunką między innymi i problemami trawiennymi

[szoperon]

Ja też piję mleko nałogowo od dziecka i nic mi nie jest mam nadzieję, że to się nie zmieni  

[Luko]

Z mlekiem jest trudny temat. Są ludzie którzy kompletnie go nie przyswajają i im szkodzi, a są osoby które świetnie się czują. Nie ma tutaj reguły, trzeba samemu spróbować. Z nałogowym piciem mleka bym nie przesadzał, bo wówczas nie różni się to zbyt wiele od nałogowego picia alkoholu. Nie wierzyłbym także w propagandę która jest wbijana od małego "pij mleko, będziesz wielki" - to także są bajki. Mleko w umiarkowanych ilościach spoko, jako główne źródło białka - NIE.

Ja sam lubię się napić 2-3 szklanki mleka na tydzień + czasem robię sobie koktajle mleczno-owocowe.

Jeśli mam polecać mleko, to zdecydowanie kokosowe rządzi w tym temacie. Jeśli nie każdego stać, polecam kupować mleko w workach, nie w kartonie. Zauważyłem że jest smaczniejsze i dużo lepiej wpływało na mój organizm, nie czułem rdzy na stawach w przeciwieństwie do kartonowego.

[Konto usunięte]

A wiecie dlaczego kulturyści zazwyczaj nie piją mleka? A szczególnie go nie ruszają przed zawodami?

Gdyby to mleko było takie zarąbiste na spalanie tłuszczu to przecież każdy kulturysta by je pił litrami.

 

No ale ktoś posmarował za badania by lepiej sprzedać produkt. W końcu teraz redukcja jest modna. Tak samo było z badaniami odnośnie spalania tkanki tłuszczowej poprzez zajadanie się lodami (yhy...) czy tym, że ślimak to ryba.

[slavo0511]

Co do badań to można polemizować...

 

Z jednej strony, jak to Luko napisał - "pij mleko, będziesz wielki"  i też - "jedz rybę, ryba jest dobra na wszystko" a jak wiadomo: co jest do wszystkiego to jest do niczego.

 

Z drugiej strony wykładanie kasy na odkrywanie, że organizm człowieka pobiera wapń z kości by strawić mleko co prowadzi do osteoporozy (łamliwość kości), ryba smażona "dobra na wszystko" tak naprawdę pływa w wodach zanieczyszczonych chemikaliami lub innymi dziwnymi rzeczami, do tego smażona na tłuszczu może bardziej zaszkodzić niż pomóc, a jeść rybę tylko ze względu na kwasy omega-3 nie warto. Można je znaleźć w innych produktach np. orzechy włoskie. 

 

Także jeść "zdrowe" produkty z reklam a później faszerować się i męczyć żołądek różnymi tabletkami, suplementami też z reklam tylko po to by zapobiec czemuś co daje "zdrowe" odżywianie z wcześniejszych reklam? Błędne koło ale ważne, że się kręci...

[joker619]

ta wiadomo że nie ma jedzenia bez wad , ale z umiarem to raczej nic sie nie stanie jak wypije sobie mleko do śniadania