Zaloguj się Zarejestruj się
Dziennik- czarny kot
#21
Napisano 10 kwietnia 2013 - 12:32
Pompki na ścianie 3x50
Scyzorykowe 3x40
ostatni taki trening. przechodzę do k.3
kostką wyszło 8. Zrobiłam 4 swing na obie rąsie i teraz będzie walka Zrobione ale chyba muszę przerobić kostki żeby mi tak nie szalały np do max 3 oczek
się nie robi... się zbiera by dojść pod prysznic
37'/AVG 132/MAX 170/ KCAL 360
#22
Napisano 13 kwietnia 2013 - 21:57
45min zbierania kup na trawnikach. Poszłam pobiegać. Biegło się lekko i przyjemnie. Najss
Parametry nieznane, bieg dla biegania
Swoją drogą na co idą pieniądze, które płacę jako podatek za posiadanie psa? Chyba na notesiki dla straży miejskiej....
#25
Napisano 22 kwietnia 2013 - 18:38
To po regeneracji.
Zalało mnie,.. rozpływam się jak te kurna masło ze sreberka
Plan jest taki.
IF. 15/18/21 i tyle. Muszę wyniuchać jakie węgle nie powodują u mnie perturbacji. Na pierwszy ogień jaglana. Owsianki jakoś podejrzane są
Trening po staremu.
kali+kettle/basen/bieganie/rower...jakoś się to poukłada zgodnie z fanaberiami
I podtrzymuję cel. Rejestracja na Vitalii nadal czeka
Trening 22-04
pompki k.3 3x3
scyzorykowe 3x40
Ze scyzorykowymi dałam ciałka. Brak smarowania kolan i rozciągania przez tydzień zauważyłam zaraz po tym jak spróbowałam się puścić framugi. Upadek na "stonkę"
Kettle na jutro. Ogrom papierów i jeszcze więcej klepania do kompa
23-04
pompki k2 3x50
waznosy k2 3x30
Around 2x20
8 - x20
swing oburącz 3x30 na chwilę obecną
#27
Napisano 23 kwietnia 2013 - 21:46
#28
Napisano 23 kwietnia 2013 - 23:28
O nieeeee vitaliaaaa Jestem ciekaw jak to działa, ale pewnie wyciągają kaskę co? Parę stron o dietkach, kaloriach, wagach, dobrych ćwiczeń z tego forum i dużo wiedzy o poziomie glikogenu kiedy co jeść żeby go kontrolować i sukces gwarantowany Przynajmniej tak myślę na razie, zobaczymy jak się to ma do rzeczywistości, ale zrobie wszystko aby to potwoerdzić
#29
Napisano 25 kwietnia 2013 - 11:54
#31
Napisano 25 kwietnia 2013 - 18:35
Trudne słowo, nie próbuj
11min swing
26-04
5-10-15 Overhead Kettlebell Swing
27-04
Pętla truchtu ku dużemu niezadowoleniu psa Warta śmierdzi znacząco pies nie śmierdzi pancia wykiwała psa
scyzorykowe 3x30
wznosy k3 3x30
pompki w podporze tyłem 3x15
around 2x10
8 z zarzutem kettlem na dłoń...jak to się fachowo nazywa? 5-10-15
aureola 2x10
clean 5-10....Prawa ok ale z L to już nawet nie ma co mówić o zbliżeniu się do techniki. Odpuszczam -15
po clean zerwałam skórę. Dłonie płyną potem
do d* to jakoś wygląda
ps mam treningi cross fit pod domem
#33
Napisano 27 kwietnia 2013 - 21:11
ta. Nie wiem skąd mi się wziął ten kot. A tak mam stary nick, używany odkąd mam internet
kano mocno sobie obijam przedramię przy clean. Niby na filmie pokazane jest by w szczycie kettel opierał się na nasadzie kciuka przy otwartej dłoni a mi nijak to nie wychodzi i do tego uderza zaraz za dłonią. Robię zarzut. Pozycja wyjściowa też wydaje się ok. Ręka wolna odwiedziona.
28-04
kije 35min, 3,5km
IF po prawie tygodniu. Jutro się pomierzę.. Jem od 15 do 20
Kcal nie liczę. Nie martwi mnie waga 3 skorupek po jajach w bilansie Balansuję gdzieś koło 1200. Jedyne co to staram się poważyć ilości białka. Celuję w 2g/kg
Kupiłam białko pro long ale pomimo zarąbistego smaku ( jak lody milky way ) jakoś nie mam potrzeby uzupełniania diety. Brak innych supli.
Waga z 76-77 na 74.5 więc woda wesoło schodzi. Zeszło z ud co czuć po ubraniach. Reszta, nie mam pojęcia.
Regeneracja w ubiegłym tygodniu była mi bardzo potrzebna
#34
Napisano 28 kwietnia 2013 - 16:26
IF po prawie tygodniu. Jutro się pomierzę.. Jem od 15 do 20
Kcal nie liczę. Nie martwi mnie waga 3 skorupek po jajach w bilansie Balansuję gdzieś koło 1200.
Wynika z tego, że Twoje IF, to niemal Warrior's Diet (taka książka, a system polega na jedzeniu w 4-godzinnym oknie)
Skoro nie liczysz kcal, to skąd wiesz, że balansujesz koło 1200 ??
(tak tylko...)
Jak wyniki?
Ja bym tu widział jeszcze tureckie wstawanie poparte ostrym wymachem !!!
#35
Napisano 28 kwietnia 2013 - 18:46
Podstawą jest słowo "balans" kano teraz nie liczę. Mam wagę w kuchni i czasami coś tam wrzucę ale bazuję ciągle na kombinacji tych samych produktów. Był okres, że liczyłam ponad rok na potreningu.pl Pewne miary zostają w głowie a kolejna kwestia to podejście by na talerzu było więcej warzyw niż reszty. Owoc dziennie. Ani grama czystego cukru w tym tygodniu. Ogrom mineralnej, herbat i jakoś mnie odrzuciło od ziół. Atkins coś o ziołach moczopędnych pisał...w niezbyt dobrym świetle je postawił. Mogę poszukać...
Wynik. Jedynie waga w dół. Jutro zrobię tabelkę ku mej motywacji. Oglądałam swoje stare zdjęcia. No to był kaszalot
Chłopaki kilka lat temu kupili mi rolki. Jakoś tak wychodziło iż z raz w roku szłam się uczyć jeździć. Kończyło się szybko na pozbijanych nadgarstkach itp Dzisiaj mnie wyciągnęli. 2x bum więc nie jest najgorzej. Jakiś km zrobiłam a tak mnie bolą stopy i łydki, że leżę na brzuchu. Oby do jutra przeszło
29-04
Pompki pochylone 3x10
Scyzorykowe 3x40
kolejny próg w przysiadach stanowi problem. Ewidentnie lecę na pupę. Rozciągnąć tył ud, pośladki?
Mój błąd Robiłam przysiady wspomagane na złączonych stopach. Nie to że jest rewelacja ze stopami na szerokości bioder bo i tak odchylam się do tyłu. Wstaję ciągnąc głowę i klatkę do sufitu. To też pomaga. Jednak gdzieś jest przykurcz.
#36
Napisano 30 kwietnia 2013 - 11:07
30-04
swing oburącz 8min mężuś aż poszedł z domu na spacer
3x10 clean and yerk 6' 12' nie dam rady lewą ręką.
3x goblet squat ..w sumie bardziej kiwam się niż go robię
cdn..niedoczas
30 min bieg..okropne meszki
2-05
Dzisiaj dziwacznie
swing oburącz 3x15-10-5
swing L+P 3x16
3x goblet squat...jako rozciąganie
3x20 deadlife
3x10 clean and yerk 12'
Ładu i sensu w tym brak
#37
Napisano 03 maja 2013 - 13:03
Nie wiedziałem, że robisz IF! Dużo się o nim nasłuchałem, ostatnio zrobił się dość modny nawet. Jak odczucia głodu na początku? Bardzo chciało Ci się jeść? Tak myślałem czy samemu nie zmienić mojego trybu żywienia na IF ale boje się że rozreguluje sobie metabolizm i w ogóle Organizmowi się pomiesza wszystko
#38
Napisano 03 maja 2013 - 16:51
IF polecam, mało wymagająca jest
Trening dzisiejszy " rodzinka"
Around x20
8"x20
Swing drabina 20-10
C&y 2x5 LP
Plank 2x1min
Boczny 30s
6-05
Zaczęłam plan minimum http://thief.mars.uc...ll Workbook.pdf
Padłam na 2 serii. Może bym dociągnęła gdyby squat thrust mi się z burpees nie pomyliło. Nic to. Zobaczę w środę
Nadwyrezylam sobie jakis mięsień posladkowy, mamusiu jaki ból
#39
Napisano 07 maja 2013 - 23:22
No jak nie prowadzę? Co prawda edytuję ale jednak wpisy są
Ogólnie z kali tłukę smarowanie gwintów w pompkach..znudziło mnie te 3xpierdylion powtórzeń w pierwszych krokach. Robię po 3 pompki "damskie" kilka razy dziennie i negatywne opuszczanie na drążku. Do tego planki kilka razy dziennie. Do tego uruchomiłam rower.
Z kettli. Tak jak wyżej. Plan minimum. Kilka sit up z 6' TGU jakoś mi nie podchodzi. Kilka clean. I rozciąganie z goblet squat. Ot uczę się nowości
Dzisiaj z przyzwoitości, zagoniona...zrobiłam 5x30 swing. Idę spać. Jutro plan minimum
ps ale to dobrze, że mnie gonicie
#40
Napisano 08 maja 2013 - 08:39
Planki kilka razy dziennie? Gruuubo. Robię je 2x w tygodniu i mi w zupełności starczy. Tak właściwie to wydaje mi się, że przesadzasz z brzuchem tak go maltretując. Nie bardzo ogarniam reszty ćwiczeń, nie znam ich po prostu Jak oceniasz wrażenia jeśli chodzi o kettle? Warto sobie sprawić czy niekoniecznie?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych