no kobietę bardzo ciężko zrozumieć...a moją to już w ogóle Już nawet myślałem że by ją opatentować jako wzór zagmatwania i przestrogę dla innych
Zaloguj się Zarejestruj się
Jak wasze kobiety reagują na trening kalisteniki?
#62
Napisano 06 sierpnia 2013 - 11:08
Podobno żył kiedyś facet który zrozumiał kobietę ale umarł ze śmiechu za nim zdążył się z kimś podzielić swoim odkryciem.
Bo tak to jest żeby kobieta była szczęśliwa z facetem musi go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać a żeby facet był szczęśliwy z kobietą musi ją bardzo mocno kochac i nawet nie próbować zrozumieć
#64
Napisano 15 sierpnia 2013 - 08:21
Relacje faktycznie przerastają ramy logicznego rozumowania :-D
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#65
Napisano 30 sierpnia 2013 - 15:59
Uwielbiam wysportowanych mężczyzn. Mój facet swego czasu pasjonował się różnymi sportami. W każdym próbowałam mu towarzyszyć i bynajmniej nie przeszkadzało mi to, że wyjeżdżał sobie nieraz na całe dnie w góry. Jak tylko miał okazję to proszę bardzo.
Przy kalistenice dbałam o to by pamiętał o treningach. Nieraz sama go wyganiałam z domu, żeby mi nie przeszkadzał w moich ćwiczeniach. Liczyłam mu zawsze czas przy staniu na głowie, zauważałam pierwsze zmiany i dbałam o dobre obiadki z dużą ilością mięsa. Nieraz dołączałam do niego. Pytałam też jak się co wykonuje, by mógł przez chwilę poczuć się jak mistrz w tej dziedzinie haha. Tak więc można powiedzieć, że go wspierałam
Niestety jego zapał mocno osłabł (zbyt zapracowany), ale pałeczkę przejęłam ja ;]
#66
Napisano 30 sierpnia 2013 - 20:01
#68
Napisano 30 sierpnia 2013 - 22:47
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#70
Napisano 31 sierpnia 2013 - 10:03
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#71
Napisano 31 sierpnia 2013 - 10:57
Ja swojej zaleciłem duuuuuuuuużo przysiadów, najlepiej co pół godziny. Konsekwentnie realizuje to zadanie. Ok zrobiłem to także dla swoich korzyści
Nie musi mnie mobilizować, wie doskonale że jestem obsesyjnym pasjonatem siłowym hehehe.
Brak czasu to najgłupsza z wymówek. Bo trening oferuje tyle możliwości trenowania, że po prostu nie ogarniam jak ktoś może nie mieć czasu codziennie zrobić 20 przysiadów i 20 pompek oraz przejść się na spacer półgodzinny.
Większość ludzi potrzebuje programów typu "Łatwa siła" lub "smarowanie gwintów". Bez spinki, wypruwania sobie żył, odmierzania czasu treningowego z zegarkiem w ręku, bez motywowania się do treningu. Wstajesz sprzed kompa, trzaskasz ze dwa pistolety i wracasz do pracy. To nie jest trudne, wręcz banalne.
#72
Napisano 31 sierpnia 2013 - 11:18
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#73
Napisano 31 sierpnia 2013 - 11:31
#75
Napisano 31 sierpnia 2013 - 15:42
Zwykłe albo Amosova. Co godzinkę serie po 10-20. To daje dziennie około 100 przysiadów.
Dlaczego? Bo to podstawowy ruch człowieka. Fantastycznie smarują stawy, poprawiają sylwetkę. Ej no chłopaki, mam wymieniać zalety przysiadów?
Wspaniale rzeźbią pośladki i inne intymne zalety
Pompki robi tylko raz-dwa razy dziennie. Bo ruchy pchające jak zauważyliśmy bardziej obciążają organizm aniżeli przysiady. To w zupełności jej wystarcza by cieszyć się świetną formą i zdrowiem. Nie namawiam jej do innych wyczynów siłowych, jak będzie chciała, to się zapyta na pewno:D
#76
Napisano 01 września 2013 - 00:08
Niestety ale moja kobieta jest oporna na wszelkie motywacje...zaczęła robić wznosu nóg...pokazałem jej ja to powinno się robić ale gdy zwróciłem jej uwagę że robi to źle jej przygoda z ćwiczeniami się zakończyła
Niestety ale należy do kobiet z serii "jestem gruba! Muszę ćwiczyć! Więc co robię....wpierd....am czekoladę :(" I nic ale to nic na nią nie działa
Jestem Grammar Nazi. Nie znoszę błędów, leni, idiotów i hipsterów.
NIE pomagam przez PW. Mogę co najwyżej pogawędzić.
NIE odpisuję na wiadomości najeżone błędami. Nie chce mi się męczyć oczu.
#77
Napisano 01 września 2013 - 10:06
Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.
#79
Napisano 05 września 2013 - 10:54
No to i ja się wypowiem w tym temacie jako kobieta
Uwielbiam wysportowanych mężczyzn. Mój facet swego czasu pasjonował się różnymi sportami. W każdym próbowałam mu towarzyszyć i bynajmniej nie przeszkadzało mi to, że wyjeżdżał sobie nieraz na całe dnie w góry. Jak tylko miał okazję to proszę bardzo.
Przy kalistenice dbałam o to by pamiętał o treningach. Nieraz sama go wyganiałam z domu, żeby mi nie przeszkadzał w moich ćwiczeniach. Liczyłam mu zawsze czas przy staniu na głowie, zauważałam pierwsze zmiany i dbałam o dobre obiadki z dużą ilością mięsa. Nieraz dołączałam do niego. Pytałam też jak się co wykonuje, by mógł przez chwilę poczuć się jak mistrz w tej dziedzinie haha. Tak więc można powiedzieć, że go wspierałam
Niestety jego zapał mocno osłabł (zbyt zapracowany), ale pałeczkę przejęłam ja ;]
piękne słowa
Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:
* siłą bezwzględna * siła względna * siła maksymalna * siła ogólna * siła szybkościowa * siła specjalna * siła wytrzymałości mięśniowej * siła biegowa
#80
Napisano 12 września 2013 - 16:36
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych