Zaloguj się Zarejestruj się
Przysiady - problem z kolanami
#1
Napisano 20 lutego 2013 - 20:22
od 6 miesięcy ćwiczę wg skazanego
jestem na 6 kroku a w zasadzie to już go skończyłem w przysiadach czyli przysiady wąskie
i zaczęło mnie boleć lewe kolano z lewej strony pojawiła się także lekka opuchlizna poszedłem do lekarza rodzinnego powiedział, że to coś z wiązadłami przepisał maść końską i jakieś leki przeciwzapalne.
Najgorsze, że powiedział, żebym w ogóle już odpuścił robienie przysiadów.
W przysiadach z zadnym poprzednim krokiem nie miałem problemów te 2 serie po 20 wąskich też bez zadnych problemów.
Dodam, że co mnie jeszcze trochę martwi to to, że z każdym przysiadem strzela mi w kolanach i tu są różne teorie o tym czy to szkodzi kolanom.
Co w takim wypadku najlepiej zrobić
-poczekać aż kolano się wyleczy i zacząć znowu ćwiczyć od mniejszej liczby powtórzeń. Przysiady wąskie rzeczywiście chyba bardziej obciążają staw kolanowy nie mówiąc już o p. na jednej nodze. Czy są jakieś ćwiczenia żeby wzmocnić wiązadła.
-skonsultować się z jakimś ortopedą najlepiej sportowym dodatkowo bym sie dowiedział może coś o tych strzelających kolanach tylko trafić na jakiegoś dobrego to też jest loteria.
-oczywiście na razie nie widzę opcji posłuchania lekarza i odpuszczenia w ogóle przysiadów szukam innych opcji.
#2
Napisano 20 lutego 2013 - 20:47
#3
Napisano 20 lutego 2013 - 20:58
#4
Napisano 20 lutego 2013 - 22:18
Jeżeli teraz bez sprawdzenia kolana po wyzbyciu się jedynie objawu(jakim jest ból, opychlizna), a nie źródła ćwicząc nawet przy 40% masz wysoką szansę na to iż stopniowo będziesz pogarał stan swojego kolana, a co za tym idzie będziesz coraz słabszy.
Dlatego idź do lekarza jak najszybciej.
P.S Kiedyś odwiedziłem lekarza rodzinnego ze złamanią dłonią w miejscu najmniejszego palca i tam trochę wzdłuż. Musiałem go przekonywać, że jest złamana udało mi się dopiero przy drugiej wizycie. Dlatego im nie ufam. A ręka się chyba od tego się wzmocniła bo jest dużo grubsza w tym miejscu od drugiej : D
#5
Napisano 20 lutego 2013 - 22:34
http://www.facebook....Podlaski?ref=hl
#6
Napisano 20 lutego 2013 - 22:57
#7
Napisano 21 lutego 2013 - 12:18
Głowa poruszył ważną kwestię - robisz porządną rozgrzewkę?
I tak jak radzą przedpiścy - koniecznie idź do ortopedy. Zbada Cię, być może każe zrobić jakieś USG. Na pewno lepiej się w tym temacie orientuje niż lekarz rodzinny.
Jeśli zabroni Ci robienia przysiadów na jakiś czas, to zapytaj o jazdę na rowerze. Spokojna jazda, bez dużego obciążenia dobrze robi na kolana i lekarze często ją doradzają (w zależności od schorzenia oczywiście ). A przy okazji będziesz miał jakiś trening.
#9
Napisano 21 lutego 2013 - 14:44
#11
Guest_zahir11_*
Napisano 21 lutego 2013 - 19:18
Dobrym ćwiczeniem na wzmocnienie więzadeł jest stanie na poduszcze rehabilitacyjnej, bosu, czy nawet piłce szwajcarskiej (z tym że to można powiedzieć master step ]. Wczoraj byłem u ortopedy i kiedy czekałem w kolejce miałem okazję obserwować jak do pełnej sprawności wraca pewien człowiek po zerwaniu więzadeł. Ćwiczył wznosy łydek, wykroki na bosu, na koniec miał tor przeszkód po którym przechodził przez około 20 sekund - poduszka rehabilitacyjna, bosu, poduszka, bosu odwrócone "do góry nogami"
Tak, to są dobre sposoby ale na rehabilitację po operacjach kolana. W żadnym wypadku nie można ich robić przy bolącym, puchnącym i strzelającym kolanie.
Według mnie (a jestem facetem po trzech operacjach kolana, więc wiem o czym piszę) wizyta u dobrego ortopedy jest niezbędna. Jak zdiagnozuje co Ci jest, będzie można powiedzieć coś więcej. Być może wystarczy nasmarować Ci stawy zastrzykami z kwasem hialuronowym.
Pamiętaj o tym, że kolano jest jednym z najbardziej rozbudowanych stawów a jego urazy leczą się ciężko (czego sam jestem przykładem), więc dmuchaj na zimne i skontaktuj się z lekarzem.
#12
Napisano 21 lutego 2013 - 21:11
dzięki wszystkim za zainteresowanie i pomoc.
- po pierwsze umówiłem się na środę na wizytę u ortopedy (jak coś to napiszę potem co stwierdził) na razie maść chłodzącą i lód do czasu zejścia opuchlizny
- po drugie przysiady robię raczej zawsze przed dużym lustrem i pilnuje żeby właśnie kolana mi nie uciekały na boki zwłaszcza pod koniec serii kiedy już są zmęczone nogi
- jeśli chodzi o poruszaną rozgrzewkę i rozciąganie to tu spieprzyłem sprawę bo ogóle tego nie robiłem. Nawet ostatnio moja masażystka powiedziała mi, że powinienem robić przed każdym treningiem siłowym porządną rozgrzewkę a po treningu rozciąganie. Więc tu muszę się poprawić i włączyć to w plan treningów. Tylko właśnie na razie przeczytałem tylko 'Skazanego' tam nie ma żadnych ćwiczeń na rozciąganie a na rozgrzewkę proponuje chyba kilka powtórzeń z poprzedniego kroku.
Więc czy ktoś mógłby polecić jakąś książkę w której znajdę jak robić dobrą rozgrzewkę głównie właśnie przed przysiadami ale także przed innymi ćwiczeniami pytam bo nigdy nie robiłem rozgrzewki więc nie wiem jak ją dobrze przeprowadzić.
Na rozciąganie to przymierzam się do kupna dwóch książek: Pavel Tsatsouline 'Super stawy' oraz 'Rozciąganie odprężone' i też po każdym treningu się trochę porozciągać bo z 'gibkością' to u mnie średnio. Czy ktoś je czytał.
#13
Napisano 22 lutego 2013 - 00:08
#14
Napisano 22 lutego 2013 - 10:03
Jestem po artorskopii kolana i mi rechabilitanktantka basen w ogóle odradziła jako aktywność, która nie jest dobra na więzadła - miałem obkurczane. Dodatkowo ktoś wcześniej pisał że uszkodził kolana przy żabce. W "Rozciąganie odprężone" jest kawałek na ten temat, który dość dobrze pasuje - wyginanie kolan, które rozciąga więzadła jest nie wskazane jak np. w tej pozycji
Gorakshasana
Zachir widzę że masz doświadczenie w temacie Mam wycięty kawałek łąkotki przyśrodkowej i obkurczane więzadło (operacja 28.11.2012). Rehabilitacja trwa w najlepsze, jestem już na etapie trampoliny. Mam pytanie apropo :
- pełnych przysiadów - robisz ?
- ćwiczeń z unoszeniem prostych nóg, które według mojej rechabilitantki naciągają więzadła, jeśli trochę odpuści się napięcie nóg (np. krok 10 w brzuchach w skazanym)
- mostki - robisz?, tutaj to już kompletnie nie wiem dlaczego mam zakaz
Pozdrawiam wszystkich - to mój pierwszy post na tym forum
#15
Guest_zahir11_*
Napisano 22 lutego 2013 - 14:02
Co do żabki, to faktycznie ten styl nie jest polecany przy problemach z kolanem. Ale ogólnie basen jak najbardziej, bo trenuje mięśnie w odciążeniu.
#17
Napisano 22 lutego 2013 - 16:17
Jeśli chodzi o wznosy nóg to też robiłem na leżąco. Chodzi o efekt kiedy nie trzymasz ich już wyprostowanych/zablokowanych ze zmęczenia i wtedy ma następować naciąganie więzadeł.
Wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie. Kiedy się męczysz i kiedy odpuszczasz napięcie to mięsień się rozluźnia i wydłuża odciążając więzadła.
Także w strechingu przeczekuje się napięcie mięśni aby móc je rozciągać.
#18
Napisano 22 lutego 2013 - 17:10
Jeśli chodzi o rozciąganie mięśni to jest tutaj trochę inna sytuacja. O ile w przypadku ćwiczeń mięsień napina, a następnie męczy się, ponieważ pokonuje opór, który wymaga użycia siły, o tyle w rozciąganiu chodzi o psychikę, a konkretniej odruch, mięsień napina się ponieważ wydaję mu się, że jeszcze większe rozciągnięcie może być dla niego niebezpieczne. Podsumowując, napięcie mięśni spowodowane oporem, a napięcie spowodowane przez rozciąganie wynika z zupełnie innych bodźców.
#19
Napisano 22 lutego 2013 - 18:23
Czyli we wznosach występują oba ,,napięcia"- spowodowane pracą i wywołane odruchem.
Dlatego uważam, że dobre rozciągnięcie minimalizuje ryzyko kontuzji.
#20
Napisano 22 lutego 2013 - 19:34
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych