Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Dieta tłuszczowa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1337 odpowiedzi w tym temacie

#141
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów

Znam wielu wegetarian, ktorzy maja swiadomosc, ze Campbell zwyczajnie klamie i manipuluje, ogolnie blogosfera zjechala ksiazke nie za sam cel ale za sposob w jaki do niego dazono, czyli kompletnie niewiarygodna metodyka.


Możesz podać linki? Pytam bez złośliwości. Jestem po prostu ciekawy. Bo nie bardzo rozumiem co to znaczy zjechali w blogosferze. Bloga może mieć każdy, dlaczego jego opinie miałyby mieć jakieś znaczenie? Mi Campbell jest kompletnie obojętny ale jestem ciekawy zarzutów pod adresem książki :)
  • 0
Dołączona grafika

#142
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów
Napisalem "blogosfera", bo nie mialem akurat lepszego slowa pod reka. Nie chodzi mi tyle o blogi, ktorego moze pisac nawet Maciek z klanu o ile mu ktos podlaczy internet, co po prostu o internetowe formy dzialanosci roznych naukowcow, trenerow etc. No ale prosze, sa tutaj tak znane osoby jak Eadesowie czy znany chyba kazdemu milosnikowi sportow silowych Anthony Colpo. Nie ma zadnych antypatii, jest czysta merytoryka.

http://www.cholester...hina-Study.html
http://rawfoodsos.com/the-china-study/
http://www.proteinpo...he-china-study/
http://anthonycolpo.com/?p=129
  • 0

#143
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
Widzę Salute, że na prawdę bardzo głęboko siedzisz w dietach tłuszczowych (długo stosujesz?) :). Może Ty będziesz znał odpowiedź na pytanie mojej siostry, bo sam nigdy jeszcze tego nie zgłębiałem. A mianowicie, spytała mnie wczoraj czy mogę podać jakieś przykłady ludzi którzy stosowali diety tłuszczowe np. do końca życia. Czyli tak konkretniej czy nie ma jakichś powodów, że ludzie np. po 10 latach odchodzą od tej diety.

Nie do końca byłem w stanie odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że ciężko znaleźć takie przykłady z prozaicznego powodu - diety tłuszczowe w obecnych czasach są stosunkowo "młode" (bo zostały skutecznie wytępione przez paradygmat tłuszczowo-cholesterolowy), więc jeszcze zwyczajnie nie może być ludzi, którzy stosują je przez np. 30 lat. Masz jakieś zdanie na ten temat?
  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#144
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Kwaśniewski mówił, że jest trochę osób ze stażem ponad 30 letnim, włącznie z Nim.
  • 0

#145
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Widzę Salute, że na prawdę bardzo głęboko siedzisz w dietach tłuszczowych (długo stosujesz?) :).

No bedzie juz troche ;) W tym roku mam zamiar udowodnic znajomym biegaczom wyzszosc "smalcowego" biegania nad "weglowym" :D

Może Ty będziesz znał odpowiedź na pytanie mojej siostry, bo sam nigdy jeszcze tego nie zgłębiałem. A mianowicie, spytała mnie wczoraj czy mogę podać jakieś przykłady ludzi którzy stosowali diety tłuszczowe np. do końca życia. Czyli tak konkretniej czy nie ma jakichś powodów, że ludzie np. po 10 latach odchodzą od tej diety.

Nie do końca byłem w stanie odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że ciężko znaleźć takie przykłady z prozaicznego powodu - diety tłuszczowe w obecnych czasach są stosunkowo "młode" (bo zostały skutecznie wytępione przez paradygmat tłuszczowo-cholesterolowy), więc jeszcze zwyczajnie nie może być ludzi, którzy stosują je przez np. 30 lat. Masz jakieś zdanie na ten temat?

No odpowiedz jest wlasnie dosc trudna z racji tego, ze musialby umrzec ktos znany ale z pewnoscia mozna podac przyklad doktora Lutza. Jego dieta to dieta bardziej niskoweglowodanowa ale przy jego ograniczeniu weglowodanow do 72g/doba tluszcz byl naturalnym zrodlem energii.

Drugim przykladem moze byc znany podroznik, badacz i antropolog Vilhjalmur Stefansson, ktory badal plemiona zyjace na polnocy, miedzy innymi eskimosow i mieszkal z nimi. Z tym, ze pod koniec zycia, pod wplywem kobiety (kobiety to zlo :D ) zmienil miejsce zamieszkania i porzucil taka diete, kosztem smieciowego jedzenia i szybko pogibl na zawal w wieku 83 lat.
Stefansson i jego wspolpracownik Andersson w latach 30 poddali sie eksperymentowi. Zamieszkali w szpitalu na rok i zywili sie wylacznie miesem. Po roku wszystko byle lepiej niz na poczatku, nawet witamina C nie byla w legendarnym "niedoborze"
Tutaj opis tego http://www.jbc.org/c...1.full.pdf html
+ to http://www.biblelife...stefansson1.htm
Stefansson pisal w swoich ksiazkach, ze spotykal tam na grenladii wiele osob powyzej 100 roku zycia i, ze nigdy nie cierpieli oni na SAD (Seasonally Affective Disorder) po naszemu ciezka jesienna deprecha.

Trzecia osoba moglby byc legendarny technik zespolu Grateful Dead, czlowiek ktory wymyslil LSD i wciagnal niemaly wagon nakrotykow Stanley "Bear" Owsley, niestety 12 marca 2011 zginal w wypadku samochodowym w wieku 76 lat. Bear zywil sie wylacznie miesem i tluszczem, nie uzywal w ogole roslin.

Z kolei dla przeciwwagi mozna podac slynnego Nathana Pritikina, autora slynnej Pritikin Diet, autora paru ksiazek o odzywianiu i nawet ksiazki dla biegaczy. Pritikin proponowal diete wysokoweglowodanowa (do 80%) a reszta to bialko i tluszcz. Udalo mu sie co prawda uniknac chorob serca (to normalne, w koncu przestal mieszac paliwa) ale za to nabawil sie nowotworu (wiadomo insulina, IGF-1, glukoza) i depresji. W efekcie popelnil samobojstwo.
  • 0

#146
Grzegorz

Grzegorz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 188 postów
Ja podczas swoich poszukiwań żywieniowych natknąłem się na dr Wolfganga Lutz'a. Ponad 50 lat na niskowęglowodanowej diecie. Z tego co piszą to do końca był w dobrej kondycji. Zmarł w wieku 97 lat w 2010 roku.

Edit: Widzę, że wyprzedził mnie już Salute!
  • 0
Aby być najlepszym, musisz być lepszym od samego siebie...

#147
Bar-Man

Bar-Man

    Bodyweight, Bags, Bells & Barbells

  • Bywalec
  • 826 postów
  • LokalizacjaToruń
Ja ostatnio byłem na intermitent fasting połączonej a paleo i prawie wcale nie jadłem węgli, odżywiałem się co do minuty, co do kalorii (kalorie na +), wszystko wyliczone, zdrowe, suplementacja, masa pieniędzy. Przez dwa miesiące nic prawie nie zmieniło się w moim wyglądzie. Przez ostatnie dwa tygodnie mam taki natłok pracy i do tego przeprowadzki, remont, treningi, odżywianie - jem ile się da i kiedy się tylko da, odżywiam się średnio w 2/3 fastfoodami (potrafię wciągnąć 1500 kcal na raz), jadam nawet po 22:00. Efekt - polepszyła mi się rzeźba na maxa. Serio nic z tego nie rozumiem. Przestałem wierzyć w diety :P nie ma się co spinać i wzajemnie szarpać. Ważne żeby dostarczać organizmowi wystarczających ilości energii.
  • 0

Najgorszą rzeczą którą mógłbyś spotkać na drodze samodoskonalenia to uczucie spełnienia.

http://kalistenikapo...y-odosobnienie/


#148
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

wszystko wyliczone, zdrowe, suplementacja

Cos tu nie gra albo zdrowe albo suplementacja i liczenie. Jezeli ktos sie zywi zdrowo to nie potrzebuje suplementacji. Suplementacja jest dla tych, ktorzy sa leniwi i nie potrafia sie odzywiac.

Z kolei co do IF, to owszem jest ono skuteczne ale trzeba je dobrze zrozumiec. Na leagnains.com i rippedbody.jp sa rozne makra do liczenia PPM i zapotrzebowania w DT i DNT, ale moim zdaniem to jest bez sensu. Jezeli ktos jest na diecie tluszczowej to jest na naturalnym IF, bo nie musi czesto jesc wiec sila rzeczy jego "okno" od kolacji do sniadania potrafi miec 16 godzin. Od dawna jestem na IF, bo np sniadanie jem najwczesniej w okolicy poludnia jezeli jestem glodny, nie czekam z zadnymi zegarkami, tak samo jak nie licze kalorii. Waga stoi w miejscu.
  • 0

#149
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Czy w książce TAUBES'a jest tyle polityki co w podlinkowanym PDF'ie "nowej debaty"?

Jeszcze tak zapytam - pewnie zainteresuje to większą liczbę forumowiczów:
przykładowy dzień diety tłuszczowej - jak wygląda? co np. jeśli ktoś musi zjeść nie 2, a 4-5 posiłków dziennie, co zabrać np. do pracy?

Jakieś praktyczne wskazówki. Gdzie ich szukać. U Kwaśniewskiego - są przepisy, ale raczej dla "normalnych" ludzi, a co z trenującymi - co z posiłkami okołotreningowymi?

U Taubes'a są takie rzeczy??
  • 0

#150
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Czy w książce TAUBES'a jest tyle polityki co w podlinkowanym PDF'ie "nowej debaty"?

Nie mam pojecia o co chodzi. Na poczatku jest rys historyczny wiec cos tam jest ale raczej z opowiadan o polityce czyli ustaleniach senatora McGoverna i jego komisli ds zywienia oraz o nacisku roznych lobby. Wazne do zrozumienia mechanizmow oglupiania ludzi jakie dzisiaj funkcjonuja a potem ktos bierze piramide zywieniowa, bo mysli, ze to nauka poparte

Jeszcze tak zapytam - pewnie zainteresuje to większą liczbę forumowiczów:
przykładowy dzień diety tłuszczowej - jak wygląda? co np. jeśli ktoś musi zjeść nie 2, a 4-5 posiłków dziennie, co zabrać np. do pracy?

Ja np smaze sobie kilka jaj/zoltek, biore pol/cwierc kostki masla i papryke lub np kiszony ogor. Papryke kroje w takie cwiartki i z nich robie takie niby kanapki, czyli klade w nie maslo a na to jajko plus czosnek. A jak mam ochote to sobie smietane jakis maly kubek biore, np 200ml presidenta. Jak wciagne w okolicach poludnia to nie mam ochoty na jedzenie do wieczora.

Jakieś praktyczne wskazówki. Gdzie ich szukać. U Kwaśniewskiego - są przepisy, ale raczej dla "normalnych" ludzi, a co z trenującymi - co z posiłkami okołotreningowymi?

U Kwasniewskiego jak najbardziej, Taubes z tego co pamietam tez ma jakies na koncu, ale amerykanskie ksiazki sa pelne absurdalnych produktow. Najlepiej na czuja, duzo fajnych przepusow jest np na kuchniastachurska.eu. Inny problem jest z tymi dt czy dnt. Taubes pomaga zrozumiec problem, to sa kultywowane przez kulturystke i dietetyke kultutrystryczna oraz przemysl suplemenciarski mity. To nie jest tak, ze zaraz po treningu musisz sie nazrec bo "glikogen ci sie wypalil" i nie masz sily kroku zrobic. Ja cwicze zawsze z rana, zawsze na czczo (no czasami zimna zielona herbate z wieczora popijam) a posilek i tak jem najwczesniej o 11 czy cwicze czy nie, jak sie wszystkie hormony juz ustabilizuja i odpowiednie rzuty ustawia. Jakbysmy musieli zaraz wcinac po kazdym wysilku to nie przetrwalibysmy jako gatunek. To tez czesciowo odniesienei do IF, na bodyfactory jest dosc spore opracowanie na ten temat z elementami ewolucyjnymi, warto przeczytac. Oczywiscie mozna sie mamic i jesc jakies okolotreningowe, dla mnie posilek to posilek, jezeli nie jestem glodny to po kiego mam jesc bo "okolotreningu jest"?

U Taubes'a są takie rzeczy??

Cos tam jest, ksiazka jest napisana fajnie, nie przynudza i jest tania.
  • 0

#151
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
A tak z ciekawości Dom i Salute, byłby to dla was problem gdybyście zapisywali np. przez tydzień wasze posiłki i później je tutaj wrzucili?

Ciekawi mnie też od praktycznej strony jak ustalacie sobie posiłki. Zakładacie jakąś ilość białka i dokładacie tłuszczu i węgli do proporcji?
  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#152
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Dziś np. zjadłem rano placki ziemniaczane według przepisu z książki Kwaśniewskiego: 4 żółtka, 1 białko, mąka pełnoziarnista 6g, 100g ziemniaka, sól, smażone na smalcu. Drugi posiłek to jajecznica z 2 jaj, sera żółtego i boczku na maśle + jabłko.
Jutro mam w planach omlecika z 2 jajek na maśle + jakieś warzywa. A w drugim wątróbkę z ziemniakami.
A jeszcze muszę któregoś dnia wypróbować naleśnika na śmietanie.

Jeżeli mam coś usmażyć na smalcu to jedynie ze słoniny. Jest lepsza w smaku niż ta sklepowa.
Na początku liczyłem to wszystko, teraz przymykam na to oko :) Najważniejsze by organizm czerpał energi z tłuszczy. Węgli małe porcje, tłuszczu do pełna, oczywiście by było zjadliwe ;) Białko czerpie jedynie z jajek i wątróbki dlatego 2-3 jajka + 100g wątróbki na dzień nie przekraczam.
  • 0

#153
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
3jajka + 100g wątróbki - to tego białka niewiele.. Jak dla mnie, tak na oko, to na 2 porcje..
I nie chodzi o to, że jak ktoś je 2 posiłki dziennie to jest OK.

Campbell też pisał, że białko to jedynie 50-90g na dobę i styka...
  • 0

#154
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów

Dziś np. zjadłem rano placki ziemniaczane według przepisu z książki Kwaśniewskiego: 4 żółtka, 1 białko, mąka pełnoziarnista 6g, 100g ziemniaka, sól, smażone na smalcu. Drugi posiłek to jajecznica z 2 jaj, sera żółtego i boczku na maśle + jabłko.
Jutro mam w planach omlecika z 2 jajek na maśle + jakieś warzywa. A w drugim wątróbkę z ziemniakami.
A jeszcze muszę któregoś dnia wypróbować naleśnika na śmietanie.

Jeżeli mam coś usmażyć na smalcu to jedynie ze słoniny. Jest lepsza w smaku niż ta sklepowa.
Na początku liczyłem to wszystko, teraz przymykam na to oko :) Najważniejsze by organizm czerpał energi z tłuszczy. Węgli małe porcje, tłuszczu do pełna, oczywiście by było zjadliwe ;) Białko czerpie jedynie z jajek i wątróbki dlatego 2-3 jajka + 100g wątróbki na dzień nie przekraczam.


I Ty się tym najadasz? :) Wprawdzie nie wiem jakie ilości sera zółtego i ziemniaków jadasz ale przypuszczam że nie przekraczasz 100 g dziennie.

Z wątróbką też nie należy przesadzać i nie powinno jej się spożywać za często, z jajkami mówią różnie ale sądzę że osobie aktywnej fizycznie raczej nie zaszkodzą w żaden sposób :)

Twoim głównym żródłem tłuszczu widzę że jest smalec a to też nic dobrego i ciekawego. Myślałem że czerpiesz tłuszcze z jakiś tłustych mięs albo innych fajnych potraw o których nie za wiele do tej pory wiem, a widzę że żywisz się podobnie o mnie tyle, że walisz wszędzie gdzie się da smalec na maksa :)

Nie odbieraj tego jako krytyki ale jak dla mnie jest to mało urozmaicone biorąc pod uwagę chociażby,że czerpiesz białko tylko z jajek i wątróbki.
Oczywiście jeśli Tobie to odpowiada to ja nic do tego nie mam :)
  • 0

#155
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Ja bankowo bym się nie przerzucił na jedzenie gdzie jest smalec, ziemniaki, ser żółty i śmietana. Wątróbka spoko, ale ja jej nie lubie. Jajka wiadomo podstawczak. Sadzone z orzechami rządzą.
  • 0

#156
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Twoim głównym żródłem tłuszczu widzę że jest smalec a to też nic dobrego i ciekawego.

Porownaj sobie sklad smalcu i oliwy, pewnie cie to lekko zdziwi, ale coz swiat jest pelen wspanialych niespodzianek.
  • 0

#157
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Co z jedzeniem poza domem?
Np. w pracy?

Kostka smalcu może i wygląda jak śnieżynka, ale smakuje inaczej :)
Są jakieś opcje "nie na gorąco" ??

Poza jajkami na twardo! :)
  • 0

#158
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów


Twoim głównym żródłem tłuszczu widzę że jest smalec a to też nic dobrego i ciekawego.

Porownaj sobie sklad smalcu i oliwy, pewnie cie to lekko zdziwi, ale coz swiat jest pelen wspanialych niespodzianek.


Smalec: Głównym składnikiem smalcu (ponad 99%) są tłuszcze, wśród których przeważają te, które zawierają kwasy nienasycone (ponad 55% wagi). Wbrew obiegowym opiniom ilość nasyconych kwasów tłuszczowych nie przekracza 40%-- żródło Wikipedia

Oliwa z oliwek: 15% nasyconych kwasów tłuszczowych, 60-75% kwasu oleinowego, 14-18% kwasu linolowego, 10-18% kwasu palmitynowego, 2% kwasu linolenowego, 2% kwasu stearynowego, witamina E.-- żródło Wikipedia

Wiarygodność tego żródła określam na 50% chociażby ze względu na błąd w składzie oliwy bo kwas palmitynowy to także przecież kwas nasycony 16-węglowy :)


Pobieżnie to interpretując powiedzmy, smalec nie zawiera tyle tłuszczy nasyconych ile powszechnie się uważa, jest w pewnym stopniu zbliżony do składu oliwy ale nie mając pełnych danych na temat składu nie mogę wyciągnąć wniosków.

Mi chodziło o to, że jeśli dieta wysokotłuszczowa ma się opierać na tym że większość albo połowę tłuszczu dostarczamy ze smalcu czy oleju to jest bez sensu. To tak samo jak na wysokowęglowadanowej bym jadł cukier z cukierniczki czy wodę słodzoną masą cukru byle tylko dobić do pewnej zamierzonej liczby węglowodanów.

Poprostu wydaje mi się że nie ma albo jest bardzo nie wiele produktów, które zawierałyby dużo tłuszczu a jednocześnie mało białka i węgli, więc raczej ta dieta wysokotłuszczowa zakładając że chcemy zachować proporcje jest mało urozmaicona.
  • 0

#159
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Poczytaj na forum MH temat o diecie tłuszczowej/optymalnej i masie mięśniowej - pada sporo propozycji.
Masa czytania i ja odpuściłem :) Tak na wyrywki..
Kawa z 30% śmietanką + kabanos na śniadanie.
Sporo jogurtów - max tłuszczu a min. węgli - trzeba sobie takie wyszukiwać.

Czekam na książkę Kwaśneiwskiego. Zanim przeczytałem Campbella to też masa pytań mi się nasuwała, a po lekturze już nie :)

Tylko teraz pytanie, skoro Campbell pisze o weganizmie jako remedium na choroby cywilizacyjne, a Kwaśniewski/Taubes piszą o diecie tłuszczowej - jako remedium na choroby cywilizacyjne, do tego obaj ładnie argumentują itd (chociaż jeszcze o tłuszczowej nie czytałem!!), to skąd mamy wiedzieć co tak na prawdę jest odpowiednie??

Obie strony sypią przykładami ludzi, badań, sportowców światowej klasy (?)..

Bądź tu mądry..
  • 0

#160
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
Może obie diety działają? Nie znam nikogo na diecie tłuszczowej i się w ogóle nią nie interesuje więc nie wiem jak jest. Nie przeczę, że może działać. Ja mam doświadczenie tylko jakiś 10 lat siedzenia w temacie diety roślinnej i z praktyki widzę, że działa.
  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych