No ale co z tego, rozmawialismy o NATURALNIE zyjacych spolecznosciach a nie sektach, wiec jak cie to nie interesuje, to po co przytaczasz argument, ktory jest bez sensu, bo jest bezwartosciowy? Sekt sa miliony, co druga to glupsza, to ma byc argument w dyskusji?Nie interesuje mnie czy są sektą czy nie. Interesuje mnie to co jedzą.
No wlasnie powinienes odpasc, bo wyraznie nie nadazasz a zyjesz w otoczeniu wiedzy rodem z Pani Domu i portali typu WP. Wkleilem ksiazke, ktora jest za darmo, kobiety, ktora byla 20 lat naczelna jednego z najwazniejszych pism na swiecie z dziedziny medycyny, wiec tej ktora tak holubisz i sie nie podpierasz. A moze boisz sie tego co tam mozesz wyczytyac? Obudz sie czlowieku, przeczytaj ksiazke bylego dyrektora generalnoego koncernu farmaceutycznego Eli Lilly, Johna Virapena pt "Skutek uboczny -smierc"Wszystko jest sponsorowane przez przemysł farmaceutyczny, tysiące dietetyków są na sznurku dyrektorów korporacji, ziemia jest płaska, globalnego ocieplenia nie ma, a człowiek nigdy nie był na księżycu. To nie jest wątek o teoriach spiskowych także odpadam.
No ale rozumiem, ze jak jestes wege to koncerny ci pasuje, bo przeciez robia zdrowe suple jak mniemam z b12 i d3 na dzien dobry
No 60% z 60% to ile w koncu jest? 36%? Nie bardzo rozumiem takie majstrowanie dziwnymi liczbami ale jaki jest sens wypowiedzi? Ze watroba (organizm czlowieka) nie produkuje 80% cholesterolu tylko jest inaczej? Wg jakich zdrodel?Tak chodziło o około 60% z tej puli 50-60% syntetyzowanej przez organizm i gdybyś chciał to byś bez problemu zrozumiał ale lepiej było się popisać