Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Dieta tłuszczowa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1337 odpowiedzi w tym temacie

#121
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Nie interesuje mnie czy są sektą czy nie. Interesuje mnie to co jedzą.

No ale co z tego, rozmawialismy o NATURALNIE zyjacych spolecznosciach a nie sektach, wiec jak cie to nie interesuje, to po co przytaczasz argument, ktory jest bez sensu, bo jest bezwartosciowy? Sekt sa miliony, co druga to glupsza, to ma byc argument w dyskusji?

Wszystko jest sponsorowane przez przemysł farmaceutyczny, tysiące dietetyków są na sznurku dyrektorów korporacji, ziemia jest płaska, globalnego ocieplenia nie ma, a człowiek nigdy nie był na księżycu. To nie jest wątek o teoriach spiskowych także odpadam.

No wlasnie powinienes odpasc, bo wyraznie nie nadazasz a zyjesz w otoczeniu wiedzy rodem z Pani Domu i portali typu WP. Wkleilem ksiazke, ktora jest za darmo, kobiety, ktora byla 20 lat naczelna jednego z najwazniejszych pism na swiecie z dziedziny medycyny, wiec tej ktora tak holubisz i sie nie podpierasz. A moze boisz sie tego co tam mozesz wyczytyac? Obudz sie czlowieku, przeczytaj ksiazke bylego dyrektora generalnoego koncernu farmaceutycznego Eli Lilly, Johna Virapena pt "Skutek uboczny -smierc"

No ale rozumiem, ze jak jestes wege to koncerny ci pasuje, bo przeciez robia zdrowe suple jak mniemam z b12 i d3 na dzien dobry :D
 

Tak chodziło o około 60% z tej puli 50-60% syntetyzowanej przez organizm i gdybyś chciał to byś bez problemu zrozumiał ale lepiej było się popisać :)

No 60% z 60% to ile w koncu jest? 36%? Nie bardzo rozumiem takie majstrowanie dziwnymi liczbami ale jaki jest sens wypowiedzi? Ze watroba (organizm czlowieka) nie produkuje 80% cholesterolu tylko jest inaczej? Wg jakich zdrodel?
  • 0

#122
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów


No fajnie, ze sie pochwaliles wiedza, ale z tego nic nie wynika.


Poza tym że podajesz nieprawdziwe informacje?

Oczywiscie, ze prawdziwe. Polecam lekture biochemii. Bardziej nieprawdziwe bylo to magiczne "syntetyzowane 60 z 60 syntetyzowanych" :D


,,Nieco więcej niż połowa cholesterolu organizmu człowieka powstaje z syntezy, pozostała ilośc jest dostarczana w przeciętnej diecie"- Biochemia
Harpera, Wydanie V, zółta okładka.

Więc proszę Cię nie podawaj fałszywych danych. Bo nieco więcej niż połowa to nie jest 80% na pewno, raczej będzie te 60% o których pisałem.
  • 0

#123
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Emil, nikt nie będzie przedstawiał badań na szkodliwość weganizmu. To jest temat o diecie tłuszczowej, można podać badania na temat tej diety.

No wlasnie przez chwile odnioslem wrazenie, ze jestem na forum wege :D

Co do dzisiejszych badań.. Zleceniodawca badania idzie do "naukowca" i każe mu coś udowodnić. I naukowiec nie będzie badał poprawnie, tylko zrobi wszystko by było tak jak zleceniodawca sobie zażyczył. Inaczej taki "naukowiec" straci autorytet i nie będzie dostawał już żadnych zleceń, straci prace itd. itd.
Dzisiejsze badania nie mają niczego wspólnego z nauką. A jeżeli weganie opierają swoją wiedze na takich badaniach to szczerze współczuję.

Oczywiscie, ze tak 100% racji. Mozna sobie poczytac zeznania naukowcow, ktorzy badali skutecznosc np Prozacu. Sklad byl wymieniany az uzyskali "zadowalajace " wyniki. Po drodze calkiem zdrowa studentka popelnila samobojstwo. Niedawno byla afera ze znanym naukowcem, ktory sie przyznal, ze przez 15 lat falszowal wyniki badan dla koncernow, no nie chce mi sie szukac linki, bo jak widze tutaj nikt sobie nie zadaje trudu zeby je przeczytac, bo lepiej bic piane na sucho.
  • 0

#124
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
Jakie znacznie ma to kto do jakiej sekty należy? Rozmawiamy o tym kto co je czy o tym kto w co wierzy?

Nie muszę czytać książki o tym jak przemysł farmaceutyczny wpływa na wyniki badań bo to sprawa znana nie od dziś i Ameryki nie odkryłeś. Ale ignorowanie na tej podstawie całej współczesnej wiedzy naukowej to nadinterpretacja. Możesz wierzyć, że wszyscy są przekupieni, badani są pod publiczkę, nie istnieją mechanizmy ich weryfikacji itd, a tylko kilku niepokornych naukowców naprawdę wie co trzeba jeść.
  • 0
Dołączona grafika

#125
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów



No fajnie, ze sie pochwaliles wiedza, ale z tego nic nie wynika.


Poza tym że podajesz nieprawdziwe informacje?

Oczywiscie, ze prawdziwe. Polecam lekture biochemii. Bardziej nieprawdziwe bylo to magiczne "syntetyzowane 60 z 60 syntetyzowanych" :D


,,Nieco więcej niż połowa cholesterolu organizmu człowieka powstaje z syntezy, pozostała ilośc jest dostarczana w przeciętnej diecie"- Biochemia
Harpera, Wydanie V, zółta okładka.

Więc proszę Cię nie podawaj fałszywych danych. Bo nieco więcej niż połowa to nie jest 80% na pewno, raczej będzie te 60% o których pisałem.

Nieco wiecej? To znaczy ile? Jak juz wyzej w poscie napisalem, moze uogolnilem z watroba ale mialem na mysli caly organizm czlowieka (co napisalem w nawiasie) czyli jelita 15-20% i skora do 5% wiec suma summarum wyjdzie w okolichach 80-85% choc musialbym przeszukac zrodla, gdzie stoi, ze do 80% watroba potrafi wytworzyc. No nie chce mi sie bic piany o dygresje, ktora byl cholesterol, i az tak na tym mi nie zalezy.
 

Jakie znacznie ma to kto do jakiej sekty należy? Rozmawiamy o tym kto co je czy o tym kto w co wierzy?

Chyba straciles watek, ja mowilem o NATURALNYM czyli stworzonym przez nature porzadku, ktory sie rozni od ideologii, ktore sa SZTUCZNE. Na co zaoponowales jakas sekta. Teraz piszesz, ze to nie ma znaczenia, wiec po co w ogole oponowales jezeli nie masz zadnego argumenty i nie ma to dla ciebie zadnego znaczenia?
Zeby nie bylo watpliwosci NATURALNE>SZTUCZNE i na tym mozemy zakonczyc dyskusje, nic mi do tego czy ktos sie zywie south-beach, kopenhaska czy wege, to temat o diecie tluszczowej.
  • 0

#126
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
No nie ma dla mnie znaczenia w co wierzą Adwentyści Dnia Siódmego i nie wiem dlaczego ma dla Ciebie. Dla mnie ma znaczenie co jedzą. EOT.
  • 0
Dołączona grafika

#127
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
"Pula cholesterolu organizmu człowieka pochodzi ze źródeł pokarmowych (egzogennych), w zależności od diety 300–500 mg dziennie oraz z biosyntezy (cholesterol endogenny) 700–900 mg dziennie, a według innych źródeł nawet 3 g[10]. Produkcja zachodzi we wszystkich komórkach jądrzastych, lecz głównie w wątrobie (60-70%), jelitach (15%) oraz w skórze (5%)."

Nawet na Wikipedii ze Stanisław Konturek: Czynności wątroby. W: Władysław Zygmunt Traczyk, Andrzej Trzebski, Andrzej Godlewski: Fizjologia człowieka z elementami fizjologii stosowanej i klinicznej. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2007, s. 806

Trochę dokładniejsze niż "nieco więcej", swoją drogą dziwne, że w Harperze występuje taki zapis, pewnie gdzieś dalej jest to rozwinięte.

Ze swojej strony dodam tylko, że często badania, na których opiera się jakieś hipotezy są wykonywane poprawnie, ale niestety źle interpretowane (znaczy "stety" dla wyżej wymienionych np. koncernów farmaceutycznych) i to jest prawdziwa plaga dzisiejszej nauki.

No i tak, obecnie już nie poleca się produktów przetworzonych, ale czy to tak dawno margarynę ogłoszono wielkim odkryciem zastępującym to "złe" masło? No i najlepszy żart ever, który nasi rodzice doskonale kojarzą : "cukier krzepi" :D Wszystko zalecane przez te tak często przywoływane "organizacje prozdrowotne". Daję maksymalnie 5 lat jak nagle "dowiemy się", że ta fruktoza z owoców to jednak nie powinna być spożywana 5 razy dziennie, tylko ograniczona do jakiegoś "od czasu do czasu" :)
  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#128
Mr.Burns

Mr.Burns

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 89 postów
Ok, niniejszym kończę swój udział w tej fascynującej dyskusji.
  • 0

#129
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Biochemia Harpera str. 776 zaleca pobieranie węgli 50-100 g/kg/dobę
Biochemia Harpera str. 814 białko 0,8 g/kg/dobę
Według współczesnej biochemii tłuszcze nienasycone nie są potrzebne dla organizmu człowieka dorosłego, a w minimalnej ilości wskazane są organizmom rosnącym. Zalecany jest dodatek nienasyconych 1-2% tłuszczów nienasyconych i 98-99% tłuszczów nasyconych (Biochemia Harpera).
  • 0

#130
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
http://blog.riskmana...12/lipitor2.jpg Przykład działania marketingu (gwiazdka) :D

A jeśli chodzi o cholesterol http://renegadewelln...ality-chart.pdf i
  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#131
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów
Watpie czy klikna, a nawet jak klikna to nie dotrze. Zrozumienie i przetrawienie tego nie jest latwe. Dopoki ktos wierzy w "oficjalna dietetyke", "instytucje naukoqwe" i "znane czasopisma" to bedzie wierzyl to co podadza na tacy.
  • 0

#132
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Tego tematu jeszcze nie przerobiłem, ale trochę o tej diecie czytałem na forum menshealth.
Zakupiłem poniższą książkę:

Dołączona grafika

Kilka zł na allegro (16 z wysyłką)..
Nowsze wydania są po 35zł a chyba niewiele nowego wnoszą??
Książkę wziąłem w celach informacyjnych, ale kto wie - może spróbuję..
Muszę jeszcze te 6 stron tematu przetrawić.
  • 0

#133
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Tego tematu jeszcze nie przerobiłem, ale trochę o tej diecie czytałem na forum menshealth.

Na tamtym forum z dzialu "dieta" jest pare osob, ktore sie znaja na temacie.

Ksiazka dobra, kiedys byly za darmo na forum udostepniane w pdf, pewnie na chomiku wiekszosc z nich mozna zwinac. Dosc ciekawie jest napisana "Dieta idealna", ktora zawiera synteze po latach. Warto do kompletu przeczytac Gary'ego Taubesa "Dlaczego tyjemy" , jedna z wazniejszych ksiazek o zywieniu jaka u nas wyszla.
  • 0

#134
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Ładnie to staje w opozycji do "NOWOCZESNYCH ZASAD ODŻYWIANIA" CAMPBELLA..

Powiew świeżości na forum :)

Chociaż te odniesienia biblijne...

W "Odżywianiu dla zdrowia" jest mowa, o wątkach wegetariańskich w Biblii.

Obie strony przytaczają te same argumenty - choroby się cofają, ludzie są pełni energii itp.
Jeden cel a różne drogi..

Dzięki za tytuł!
Najpierw przestudiuję zamówioną książkę Kwaśniewskiego.

Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić?
Gary Taubes

Wydaje mi się, że to coś podobne do Campbella, tylko info całkiem odwrotne. Tak wynika z recenzji..

:)
  • 0

#135
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Wydaje mi się, że to coś podobne do Campbella, tylko info całkiem odwrotne. Tak wynika z recenzji..
:)

Ja czytalem obie, wiec moge powiedziec jak jest. Jednemu i drugiemu oczywiscie cos zarzucaja, naczesciej manipulacje i wybiorczosc i najczesciej ci z drugiej strony barykady, czyli mocno subiektywnie. Z tym, ze jest pare "ale". Znam wielu wegetarian, ktorzy maja swiadomosc, ze Campbell zwyczajnie klamie i manipuluje, ogolnie blogosfera zjechala ksiazke nie za sam cel ale za sposob w jaki do niego dazono, czyli kompletnie niewiarygodna metodyka. Nie wiem jak teraz Campbell jest ze swoimi pogladami ale Taubes niektore zdazyl nieco zrewidowac, np te z kompletnym demonizowaniem weglowodanow. Weglowodany sa niezbedne ale w ograniczonej ilosci. Czytalem inne prace gdzie bral udzial Campbell i jego wypowiedzi szczerze mowiac nie podobaly mi sie, mocno stronnicze, wrecz ideologiczne. Nie da sie udowodnic, ze jest lepsze bialko od zwierzecego, bo nie ma lepszego. Tam gdzie sie konczy wiedza, tam sie zaczyna ideologia. Ksiazki Kwasniewskiego tez tak moga brzmiec, zwlaszcza te biblijne wtrety, ale one sa w zgodzie z biochemia, szczerze mowiac najlepsza ksiazka Kwasniewskiego jest wydana niedawno "Jak nie chorowac" zawierajaca niemal niezmienione pisma, jakie owczesnie doktor wyslal do ministra zdrowia. To juz w polowie ksiazka biochemiczna ale w miare przystepna.
  • 0

#136
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
Tutaj przystępny wykład Taubesa o tym co stara się mniej więcej przekazać. Książki jeszcze nie czytałem, a widzę, że trzeba będzie znaleźć chwilę, chociaż jego poglądy znam już dosyć dobrze.


  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#137
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
CAMPBELL:
http://www.amazon.co...howViewpoints=1

TAUBES:
http://www.amazon.co...howViewpoints=1

:)

Campbell wypada lepiej w ocenie czytelników..

Swoją drogą - argument - jedz to z czego jesteś (mięso, tłuszcz, podroby), a nie rośliny jest dosyć obosieczny, bo takie zwierzęta roślinożerne potrafią być duże i silne, i mieć sporo masy mięśniowej (np. koń, czy tam jakieś żubry skubiące trawkę), to słaby argument.

Tak na mój rozum - weganizm jak i dieta optymalna (OPTYMALNA to jest nazwa a nie opis!!) ma swój sens i swoją logikę.
Trzeba by spróbować po prostu :)

Co do diety zgodnej z grupą krwi - na dobradieta.pl jest o spożywaniu wszelkich serów przez każdego - a to np. dla grupy krwi A i 0 (z tego co pamiętam) jest niewskazane.

Chyba szarpnę się na tę książkę Taubes'a, bo i tak mi się zamówienie w księgarni szykuje :)

Sam Kwaśniewski ostatnio niczego nie wydał, nie wznowił z tego co widzę - "Jak nie chorować" jest z 2005r..
  • 0

#138
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Co do diety zgodnej z grupą krwi - na dobradieta.pl jest o spożywaniu wszelkich serów przez każdego - a to np. dla grupy krwi A i 0 (z tego co pamiętam) jest niewskazane.

Na DD jest tez temat o "nastepczyni" diety dla grup krwi = diety genotypowej. Obie sa watpliwe, 4000 osob to troche za malo zeby sformulowac tak daleko idace wnioski moim zdaniem. No i te wciskanie programow typu SWAMI, z zywnoscia pod np Polske. Skad taki d'Adamo wie czym sie zywic powinni polacy. Mozna znalezc w pdf, kupowac nie warto. Swoje tez pchne w wolnej chwili. Kwasniewski juz ma 75 lat chyba i sie usunal w cien, nic nowego nie napisze. Taubes pisze nowa ksiazke, ciekawe co wyjdzie. W miedzyczasie wyrosli pod bokiem Volek, Phinney i Westman (ci, ktorzy popelnili "Nowa Diete Atkinsa". Od lat badaja diety LCHF w sporcie i coraz wieksze sukcesy maja vide Tim Olson zwyciezca 100 milowego maratonu w usa. Na amazonie sa 2 ich nowe ksiazki "The Art and Science of Low Carbohydrate Performance" i "The Art and Science of Low Carbohydrate Living" gdzie powoli zblizaja sie do konkluzji, ktore wyciagnal dawno temu.........Kwasniewski :D
  • 0

#139
kano

kano

    KB-MASTER !

  • Zasłużony
  • 1 325 postów
Dieta genotypowa to już kolejny filtr - po filtrze grupy krwi.
Są ludzie - nawet kulturyści, którzy chwalą to podejście (Akop Szostak, Marcin Jabłoński), ale to inny temat :)
  • 0

#140
Salute!

Salute!

    Salute!

  • Zasłużony
  • 1 391 postów

Dieta genotypowa to już kolejny filtr - po filtrze grupy krwi.
Są ludzie - nawet kulturyści, którzy chwalą to podejście (Akop Szostak, Marcin Jabłoński), ale to inny temat :)

Mysle, ze to kwestia wiary.
Genotypowa jest tak bezpieczna, ze nawet mylac genotypy nie da sie nic zlego zrobic i zbytnio zaszkodzic. Znam osoby, ktore wybraly kompletnie przeciwny genotyp zanim sie polapaly i twierdzily ze im lepiej. Problem jest w tym, ze te pomiary palca (ktory dluzszy) i tulowia do pasa czy rozroznienie linii papilarnych czy to "wiry" czy "okregi" to mocno nieprecyzyjne sa. Mozna sobie zrobic test na antygen chyba LEab (test Lewisa) zeby miec 99% pewnosci ale w Polsce to tylko kilka osrodkow robi i glownie dla honorowych krwiodawcow.
Tak naprawde to chyba w kazdym genotypie zabrania pomidorow i niemal w kazdym kurczaka a w kazdym zaleca zielona herbate. W dodatku niektore genotypy maja sprzecznosci (ten sam produkt w obu tabelach "za" i "przeciw") i mnostwo niespojnosci (niby sa "rozwinieciem" grup krwi ale genotypy wywodzace sie z okreslonych grup krwi zabraniaja tego co wczesniej grupa krwi wrecz preferowala i odwrotnie)

Strona autora tez pozostawia watpliwosci, mnostwo supli i roznego szajsu pod grupy i genotypy, rozne Soy Diet i takie wynalazki. To samo co np w przypadku Zone Diet Barry'ego Searsa.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych