24 odpowiedzi w tym temacie

[Papaja]

Od dawna trenujesz?

 

Mój całkowity staż z przerwami to jakieś pół roku - trening na drążku z obciążeniem, pompki z obciążeniem, biceps, nogi z obciążeniem, pompki na poręczach i być może coś jeszcze. Na początku ważyłem 69kg i miałem może z 12%bf. Brałem wtedy gainera i białko - za dużo tego brałem i przytyłem wtedy w miesiąc 10kg w 80-85% sam tłuszcz. To było jakieś 7 lat temu i przerwa kilku letnia i znowu kilka miesięcy dwa lata temu. Ważyłem wtedy z 80kg i miałem ogromny tłuszcz. Codziennie jeździłem na rowerku i brałem spalacze i tak spaliłem niemal cały tłuszcz i do tego całe mięśnie - waga wtedy to jakieś 74kg i w pasie 75cm. Teraz powróciłem i waga postraszyła 89.5kg, 101cm w pasie. Tak od 15 dni trenuję na drążku, pompki, wyskoki. Siłowo z 2 podciągnięć poprawiłem się na 7 poprawnych. Obwód w bicepsie +2cm z 36 do 38 - chyba tu chodzi o pamięć mięśniową bo aż tak dużo w tak krótkim czasie przy spaleniu tkanki tłuszczowej. Pamiętam dwa lata temu miałem 98cm w klacie aktualnie 105cm luz i 110 napięta z wdechem - tu chyba chodzi o wiek i rozwój naturalny mięśni, płuc, kości. Pamiętam że miałem też tylko 17cm w nadgarstku [21lat] aktualnie 18.5cm[24.5lat].

 

9 października dodam wpis z wymiarami w moim dzienniku - zobaczymy jak się spisuje przeze mnie wymyślony trening czyli 2 serie każdego ćwiczenia codziennie.

Zamierzam trenować tak latami/e tam do końca życia - dodając oczywiście kolejne wariancje ćwiczeń lub typowe np. na przedramiona, brzuch.

 

Nie lubię opuszczać nawet jednego dnia bo wtedy wychodzi się z rytmu przyzwyczajenia.

Użytkownik Papaja edytował ten post 21 września 2016 - 22:19

[Merfi84]

Jednak czy zaprzeczysz że długość i grubość kości ogranicza budowę i masę mięśni na tejże kości ?

Zaprzeczę absolutnie. Chłopie - gdyby każdy człowiek był tak mierzalny i definiowalny jak byś chciał to nie byłoby sensu ćwiczyć bo każdy ćwiczący z góry określałby na podstawie stanu swoich kości i mięśni ile skoczy w dal. Widać ze jesteś strasznie zamknięty w tabelach, kalkulatorach, statystykach i liczbach. Wyjdź z tego, a może akurat wyhodujesz 45 centymetrowy biceps? Teraz nie dasz rady bo już z góry wiesz jaki masz "potencjał genetyczny". W ogóle gdyby ludzie myśleli w takich kategoriach to byśmy nigdy nie mieli mistrzów bo nikt by nie pokusił się o pobicie statystyki.

Na Twoim miejscu wywaliłbym te tabele i no pain no gain, wyznaczył sobie cel i do niego za wszelką cenę dążył. Po co się przejmujesz grubością i długością kości skoro nawet nie masz pojęcia jakie Ty masz? Robiłeś specjalnie prześwietlenie? Badania genetyczne? A historie o ludziach co im powiedziano że umrą za pół roku, a przeżyli jeszcze 20 lat znasz? Myślisz ze przeżyli bo zaakceptowali statystykę czy ją kompletnie odrzucili? Przemyśl to wszystko sobie jeszcze raz

[MikeR34]

Też kiedyś sobie obliczyłem w takim kalkulatorze zapotrzebowanie kcal na redukcje,utrzymanie wagi i nabranie wagi.Codziennie jem poniżej poziomu ''utrzymanie wagi'' i jakoś nie chudne.Jak sie nie mylę to Patryk2703 powiedział że więżniowie w Oświęcimiu byli tacy chudzi bo byli na ujemnym bliansie kalorycznym więc też powiniem tak wyglądać według jego teorii.

[Papaja]

Bez obrazy ale to łapanie za słówka i wyciąganie z kontekstu Najważniejsze żeby ćwiczyć a wszystko samo przyjdzie.

[Hannibal]

Każdy ma swój prywatny cel.

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka