Myślę, że mało kogo na tym forum interesuje obwód bicepsu czy przedramienia. Bardziej interesująca jest umiejętność wykonywania różnych elementów czy siła Duży bajceps jeszcze o niczym nie świadczy, a właściwie częściej w ogóle o niczym nie świadczy
Bez urazy ale to hipokryzja.
To gadanie typu: liczy się jedynie charakter człowieka a nie wygląd - mam tu na myśli nieatrakcyjną twarz nie mięśnie.
W pierwszej kolejności chcemy lepiej wyglądać a dopiero dalej jest zdrowie, umiejętności etc. -> Wybieramy sport dopiero gdy mamy rzeczywiście jakieś problemy ze zdrowiem lub zauważymy u siebie zbyt dużą otyłość, często nawet to nie jest nas w stanie przekonać lub po prostu nie chcemy słyszeć że to niezdrowe etc.
Ludzie mają taką naturę że prawda to temat tabu i o tym się nie wspomina - wymieni się setki innych przyczyn treningu a o głównej się nie wspomni - bo to mało inteligentne
Zauważ jaką popularność zyskali Bar Brothers - czy robili jakieś piękne tricki czy po prostu napinali nienaturalne mięśnie ? Czy Medrano bierze suplementy bo chce lepiej wykonywać ćwiczenia ?
Chcę powiedzieć tylko że sam siebie oszukujesz.
Napisałem że mam 30.5cm w przedramieniu a moje maksymalne predyspozyjne na wyprostowanej ręce to 35cm. Zdziwiłem się tylko skąd na forum sfd tylu bogów co mają w przedramieniu 36+cm. Nie dość że mój nadgarstek nie jest aż tak mały, a według robionej kiedyś ankiety na sfd większość ma nadgarstek mniejszy.
Takie przeciwstawianie się we wszystkiemu co podchodzi pod kulturystykę też mądre nie jest. To takie pozowanie na bardziej inteligentnego, albo bo tak w tym środowisku nie przystoi.
Ja trenuję po to aby zbliżyć się do granicy możliwości jeśli chodzi o masę mięśniową - i wierzę że siłownia to nie jedyna kuźnia mięśni - wystarczy pooglądać transformacje ludzi którzy trenowali jedynie kalistenicznie w rok zdobywając 12kg przy tym tracąc trankę tłuszczową - oczywiście wiele osób to 16-18 latki więc oni naturalnie jeszcze się rozwijali stąd taki wzrost wagi.
Na podstawie osób ćwiczących na siłowni: [ograniczają nas kości które nie rosną ! W przeciwieństwie np. do krokodyli kości są tej samej długości do końca życia, ja mam 178cm a teraz mogę jedynie maleć do starości - więc gdyby kości rosły to wtedy można było by powiedzieć że mięśni też mogłoby być więcej - no ale niestety tak nie jest - u ludzi biorących hormon wzrostu obserwuje się wzrost kości, lub ludzie giganci u których cały czas jest wydzielany hormon wzrostu - nadmuchać mięśnie jak balon na kości da się jedynie sterydami]