Zaloguj się Zarejestruj się
Mały chudy ale byk
#85
Napisano 08 lipca 2016 - 14:02
to akurat znam, ludzie nie rozumieją, że co innego mieć na sobie slim fit, a co innego jakieś luźne ubrania, które nie mają cie opinacJa ćwiczę już półtorej roku a jak ubiorę większa koszulkę, to słysze od kolegów teksty "coś malejesz", ale gdy ubiorę koszulkę na ramiączkach to kurcze, nieźle ;d
#86
Napisano 10 lipca 2016 - 17:58
Ale teraz zaczynam poważnie myśleć o nabraniu kilku kg więcej by być większym dzikiem bo jednak większy respekt jest gdy widzisz gościa który robi np. figury i waży 80/90 a typka który waży 70 i jest chudzinką ;D Ja mam 78-80 kg ale ja jestem wysoki, 181cm więc po mnie tego nie widać ;D
#90
Napisano 14 lipca 2016 - 16:04
#91
Napisano 15 lipca 2016 - 12:41
#92
Napisano 19 lipca 2016 - 00:06
Wiosłowanie 95? ale dzik, ja pierwszy raz na siłce próbowałem max 55 kg po 5 razy robiłem, nieźle. Racje masz, ja Ci powiem tak, trzeba mieć wyjebane na hejty i ćwiczyć, zależenie od Twojego celu w jakimś czasie osiągniesz duży poziom, ja ćwicze kali i stawiam na skila ale moja sylwetka jest coraz lepsza i powoli zaczynam się tym jarać, zaraz dodam martwy, wyciskanie, rozpiętki + podkręce diete, będę miotał xd Ludzie lubia dużo pierdolić a w rzeczywistości są szarakami, nic nie umieją, w środku gniją xd
#93
Napisano 19 lipca 2016 - 17:28
Plecy u mnie najmocniejsze, dlatego tak z wiosłem sobie radzę, chociaż w styczniu zaczynałem od mniej niż 50 kg ile dokładnie, nie pamiętam, mnie najbardziej demotywuje ja sam, raz wstane i widzę w lustrze to do czego dążylem, a innym razem myśli całkowicie w 2 stronę, dlatego tak lubie ciężary tam 100 kg nie wygląda dobrze a innym razem gorzej po.prostu jest 100 kg:DWiosłowanie 95? ale dzik, ja pierwszy raz na siłce próbowałem max 55 kg po 5 razy robiłem, nieźle. Racje masz, ja Ci powiem tak, trzeba mieć wyjebane na hejty i ćwiczyć, zależenie od Twojego celu w jakimś czasie osiągniesz duży poziom, ja ćwicze kali i stawiam na skila ale moja sylwetka jest coraz lepsza i powoli zaczynam się tym jarać, zaraz dodam martwy, wyciskanie, rozpiętki + podkręce diete, będę miotał xd Ludzie lubia dużo pierdolić a w rzeczywistości są szarakami, nic nie umieją, w środku gniją xd
#94
Napisano 24 lipca 2016 - 12:07
Załączone pliki
#95
Napisano 24 lipca 2016 - 15:19
Spróbuj wyprostować niepracującą rękę przed siebie, wówczas dzięki tej specyficznej przeciwwadze nie powinieneś się zanadto obracać. Ponadto polecam stosować sylwetkę hollow lub przynajmniej nie trzymać nóg za linią tułowia.
Cele treningowe to ważna sprawa, polecam je jak najszybciej ustalić
E = mc2
Efekty = motywacja * (ciężka praca)2
Enstein naprawdę był geniuszem.
#96
Napisano 24 lipca 2016 - 16:44
Spróbuj wyprostować niepracującą rękę przed siebie, wówczas dzięki tej specyficznej przeciwwadze nie powinieneś się zanadto obracać. Ponadto polecam stosować sylwetkę hollow lub przynajmniej nie trzymać nóg za linią tułowia.
Cele treningowe to ważna sprawa, polecam je jak najszybciej ustalić
Dzięki za rady,na następnym treningu wypróbuję, prawde mówiąc zrealizowałem wszystkie cele jakie sobie wyznaczylem do wakacji z wyjątkiem obwodu ramienia, ale to akurat mnie mniej obchodzi, i teraz trzeba jakieś nowe, jednym z nich na pewno będzie techniczne podciaganie ma jednej ręce, chciałbym też nauczyć się tych tygrysów w staniu na rękach, tylko problem jest taki, że różnie to bywa z równowaga, raz ustoje z 5/10 sekund a czasem stane i spadne od razu :/
#97
Napisano 25 lipca 2016 - 13:45
#98
Napisano 26 lipca 2016 - 00:47
17 razy x 70? ło, nieźle. Słuchaj, podciąganie na jednej ręce nie jest trudne. 1) musisz się trochę podciągać na dwóch rękach + dorzuć jakieś obciążenie, najlepiej z obciążeniem wąski rozkład dłoni, będzie odzwierciedlało podciąganie na jednej ręce. Także dobra baza z podciągania + kilka ćwiczeń, np. podciąganie z sznurkiem a do niego podczepiasz kg, wraz ze wzrostem siły po prostu odejmujesz kg, podciąganie archer czy negatywy, kilka ćwiczeń, 2-3 miesiące zabawy z tym i spokojnie umiesz, mógłbyś w 3 tygodnie ogarnąć ałe łokcie będą bolały, nie polecam xd
#99
Napisano 26 lipca 2016 - 09:46
robię negatywy, podciaganie wąskim chwytem i takie że trzymam się drugą ręką za nadgarstek albo za przedramie, tylko ciągle nie wiem, czy łatwiej będzie sie podciągać podchwytem czy nachwytem jedną ręką i jeszcze takie że jedną ręką sie podciagam, a drugą trzymam line obok, i staram się jak najwiecej ciężaru przerzucić na tą rękę na drążku17 razy x 70? ło, nieźle. Słuchaj, podciąganie na jednej ręce nie jest trudne. 1) musisz się trochę podciągać na dwóch rękach + dorzuć jakieś obciążenie, najlepiej z obciążeniem wąski rozkład dłoni, będzie odzwierciedlało podciąganie na jednej ręce. Także dobra baza z podciągania + kilka ćwiczeń, np. podciąganie z sznurkiem a do niego podczepiasz kg, wraz ze wzrostem siły po prostu odejmujesz kg, podciąganie archer czy negatywy, kilka ćwiczeń, 2-3 miesiące zabawy z tym i spokojnie umiesz, mógłbyś w 3 tygodnie ogarnąć ałe łokcie będą bolały, nie polecam xd
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych