8 odpowiedzi w tym temacie

[wietri]

Witam wszystkich forumowiczów. Od razu uprzedzam, że nie jestem pewny co do działu, dlatego proszę w razie potrzeby o przeniesienie tematu w odpowiednie miejsce. Po ponad 2 letniej przerwie zamierzam wrócić do treningów kalistenicznych. Swego czasu bardzo interesowałem się treningiem, pisałem treningi czy dość mocno udzielałem się na tym właśnie forum Niestety życie bywa okrutne i po wyjeździe do innego miasta zaniedbałem i treningi, a przez to również siebie. Dziś, po powrocie do rodzinnego miasta zamierzam (przynajmniej) odbudować dawną formę. Niestety, czasy mojej "świetności" przypadają na okres, gdy kalistenika w Polsce raczkowała, a ja w tym momencie zacząłem życie gdzie muszę dostosować trening do obowiązków. Żeby więcej nie zanudzać przejdę do konkretów. Zależy mi głównie na odbudowaniu siły i sylwetki (głównie chcę skupić się na poprawie tonusu, bo masa zapewne będzie przy dobrej diecie fajnym dodatkiem do przyrostu siły), nie chcę również odpuszczać takich rzeczy jak mięśnie posturalne, koordynację oraz siłę eksplozywną, te elementy chciałbym "dołożyć" do treningu skierowanego na początku głównie na przyrost siły i odbudowe atletycznej sylwetki. Ograniczenie jest takie, że na dzień dzisiejszy (przynajmniej przez okres wakacji), pracuję w systemie 2 na 2, czyli 2 dni pracy i 2 dni wolnego. Problem w tym, że 2 dni pracy polegają na tym, że nie mam możliwości nigdzie "wcisnąć" treningu. Czy ktoś obeznany szczególnie w nowych "trendach" treningowych mógłby udzielić wskazówek na temat tego jak powinienie postępować przy powrocie i tego typu ograniczeniach. Nie oczekuję napisania planu, zawsze byłem typem "zawodnika", który woli zrobić "wszystko sam" ale z drugiej strony chciałbym poradzić się mądrzejszych głów żeby nie popełniać głupich błędów jak przy pierwszym kontakcie z treningiem siłowym.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[Dewy]

Zrób po prostu w te 2 dni w ktore masz mozliwosc trenowania FBW. 

Użytkownik Dewy edytował ten post 01 lipca 2015 - 14:30

[wietri]

Tak właśnie planowałem. Po prostu myślałem, że pojawiły się jakieś nowe metody treningowe pod moją nieobecność. Dzięki

[remix666]

W sumie masz 2 dni na regenerację zawsze To ci może wyjść na dobre

[wietri]

Pytanie tylko czy zacząć systemem 2 dni treningu i 2 odpoczynku czy np. 2 dni treningu, 2 odpoczynku, 1 dzień treningu i 3 odpoczynku. Muszę uwzględnić też to, że jednak dość mocno zaniedbałem swoją kondycję fizyczną przez ostatnie 2 lata

[remix666]

Tego ci nie powiem bo ja coś tam ćwiczę codziennie i pewnie nie jest to najlepiej bo mało mam regeneracji. Ja bym jechał 2 na 2 ale to już twoja decyzja i twój organizm. Musisz sprawdzić jak ci pójdzie. Moim skromnym zdaniem 2 dni na regenerację to sporo i powinno styknąć

[wietri]

Myślałem też o tym by w jednym z 4 dni treningowych skupiać się na mięsniach pomocniczych. 3 dni FBW tylko kompleksowe ćwiczenia, 1 dzień: przedramię, łydki, prostowniki grzbietu itp.

[Powadzi]

Ja bym rozlozyl to na dwa osobne plany:
Fbw zlozone z push, pull, core, nogi.
Obwody zlozone z lekkich cwiczen koordynacyjno zwinnosciowych np progresje do l sit, mostki, rocking, crawling, stanie na glowie/rekach itd itp.

W pierwszy dzien bym zrobil obwod, a w drugi ciezkie fbw.
Po obwodach nie bedzie obolalosci, a po fbw beda 2 dni na regeneracje.

Dwie ciezkie sesje dzien po dniu to niezbyt dobre rozwiazanie.


wysłane za pomocą TapaTalk

[wietri]

Dzięki wielkie Wezmę to na pewno pod uwagę, szczególnie, że po tak długiej przerwie dobra regeneracja będzie zapewne ważniejsza niż sam trening