Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Kilka pytań


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#21
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

To trzeba wzmocnić mięśnie brzucha :D


  • 0

#22
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

1. Podciągnę się podchwytem ze 2-3 razy. Czy podciąganiem podchwytem można wyrobić siłę na podciągnięcie nachwytem?

2. Przy dipsach koniecznie trzeba zejść do kąta prostego w łokciach, czy może być trochę mniejszy kąt?

3. Ćwiczenie lżejsze od wznosów kolan na drążku to unoszenie nóg w leżeniu na plecach?

1. Tak ale nie zbyt dużo, dlaczego? Podciąganie nachwytem katuje plecy, podchwytem katuje plecy ale bardziej biceps, więc podciąganie podchwytem troszkę Cie w usprawni w drugim podciąganiu, ale nie będzie to duża różnica. Ja podciągam się na ponad 7 sposobów i jest świetnie :)

2. Nie trzeba schodzić, ale jeżeli zejdziesz niżej to bardziej angażujesz np. mięsień klatki, triceps, barki, też zależy od szerokości na jakiej postawisz ręce. Staraj się dotknąć kolanami ziemi, a  w tym czasie szukaj alternatywy, możesz ten robić dipy w  l sit ale są ciężkie, no ale próbuj :)

3. Oczywiście że tak, żeby móc wykonywać wznosy kolan, a nie możesz to a) popraw siłę uchwytu, wiś sobie na drążku, pomoże Ci w tym, a druga sprawą jest leżenie na plecach, tyłek i nogi wystają i wyprostowane nogi podnosisz do samej góry i powoli opuszczasz w dół,  najlepiej 20 cm nad poziomem twoich pleców żebyś nie tracił naprężenia mięśni, jak czegoś nie wiesz pytaj :)


  • 1

#23
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

1. Tak ale nie zbyt dużo, dlaczego? Podciąganie nachwytem katuje plecy, podchwytem katuje plecy ale bardziej biceps, więc podciąganie podchwytem troszkę Cie w usprawni w drugim podciąganiu, ale nie będzie to duża różnica. Ja podciągam się na ponad 7 sposobów i jest świetnie :)

2. Nie trzeba schodzić, ale jeżeli zejdziesz niżej to bardziej angażujesz np. mięsień klatki, triceps, barki, też zależy od szerokości na jakiej postawisz ręce. Staraj się dotknąć kolanami ziemi, a  w tym czasie szukaj alternatywy, możesz ten robić dipy w  l sit ale są ciężkie, no ale próbuj :)

3. Oczywiście że tak, żeby móc wykonywać wznosy kolan, a nie możesz to a) popraw siłę uchwytu, wiś sobie na drążku, pomoże Ci w tym, a druga sprawą jest leżenie na plecach, tyłek i nogi wystają i wyprostowane nogi podnosisz do samej góry i powoli opuszczasz w dół,  najlepiej 20 cm nad poziomem twoich pleców żebyś nie tracił naprężenia mięśni, jak czegoś nie wiesz pytaj :)

 

Planuję jednego dnia progresję 5x5 do wznosów ugiętych nóg na drążku, a drugiego dnia 3 serie spięć brzucha na ławce (z 1 kroku skazanego, ćwiczenie bardzo efektywne), a trzeciego dnia bez ćwiczenia na brzuch. Dlaczego ugiętych? A no bo nawet próbowałem unoszenia prostych nóg w leżeniu to nie potrafię ich wyprostować pod kątem prostym. Być może trzeba rozciągać dwugłowe uda? Wznosy kolan próbowałem wczoraj, nie ma problemu z bujaniem ani utrzymaniem (zwisy robię i będę robił), tylko nie jestem pewny czy kolana dociągam maksymalnie do klatki (na wysokość). Dlatego myślę zacząć 5x5 od unoszenia ugiętych nóg w leżeniu. :)


  • 0

#24
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Dobrze, czekam na Twoje postępy ;p


  • 0

#25
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

Powracam po kilku dniach z dobrymi nowinami przynajmniej dla mnie, gdyż udało mi się pierwszy raz podciągnąć nachwytem :) Dziś kończę cykl i zamierzam zrobić tydzień przerwy (tzn. luźny tydzień, 3 lekkie treningi aktywujące każdą partię). I mam kolejne pytania:

1. Czy taki tydzień nie wpłynie negatywnie na siłę? Wiem, że lekki tydzień jest konieczny, ale czy nie zatracę tego co wypracowałem? :D

2. Jak teraz powinien wyglądać trening by zwiększyć liczbę podciągnięć? Jakieś 5x5, najpierw podciągnięcie, a gdy starczy sił to "dobijać" negatywami?

3. Czy jeśli w pierwszym, priorytetowym ćwiczeniu na treningu zaliczyliśmy progres, a w kolejnych nam się nie udało to trening można zaliczyć do udanych (w sensie czy możemy odnotować ogólnie, że zrobiliśmy progres)?


  • 0

#26
riggebauld

riggebauld

    Member

  • Użytkownik
  • 22 postów

1. Może wpłynie, może nie. Spróbuj na sobie, będzie najlepiej, każdy ma inny organizm i na jednego może zadziałac cudownie a drugiemu spadnie siła na następnym treningu.

 

2. 5x5 to trening bardziej na siłe niż na ilość( wytrzymałość) ale pewnie coś da. Ja radzę urozmaicać trening, czyli jeden trening 5x5, drugi 3x10, kolejny np. jak najwięcej podciągnięć w ciagu 5 minut. Ja w rok doszedłem od 0 podciągnięć do 12 idealnych z pełnego zwisu.

 

3. Jeżeli jesteś zadowolony z rezultatów to trening jest udany. Jedne ćwiczenia potrzebują więcej czasu aby zanotować progres inne mniej.


  • 1

#27
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

Powracam po kilku dniach z dobrymi nowinami przynajmniej dla mnie, gdyż udało mi się pierwszy raz podciągnąć nachwytem :) Dziś kończę cykl i zamierzam zrobić tydzień przerwy (tzn. luźny tydzień, 3 lekkie treningi aktywujące każdą partię). I mam kolejne pytania:

1. Czy taki tydzień nie wpłynie negatywnie na siłę? Wiem, że lekki tydzień jest konieczny, ale czy nie zatracę tego co wypracowałem? :D

2. Jak teraz powinien wyglądać trening by zwiększyć liczbę podciągnięć? Jakieś 5x5, najpierw podciągnięcie, a gdy starczy sił to "dobijać" negatywami?

3. Czy jeśli w pierwszym, priorytetowym ćwiczeniu na treningu zaliczyliśmy progres, a w kolejnych nam się nie udało to trening można zaliczyć do udanych (w sensie czy możemy odnotować ogólnie, że zrobiliśmy progres)?

1. Znaczy, tydzień przerwy to dużo moim zdaniem, ja zrobię sobie 3 dni wolnego, dużo spania itd, to jestem wypoczęty i siła wskakuję na nowy poziom. Zrób sobie kilka dni 3,4 i potem zacznij trening. Jeżeli dajesz siebie wszystko na treningach i czujesz na każdym z nich że osiągasz limit, to taka przerwa tylko Ci pomoże, a jeżeli na treningach nie dajesz fula z siebie i po treningu możesz jeszcze spokojnie trenować to myślę, że może Ci troszkę zaszkodzić, bo tu potrzebny dobry bodziec do pobudzenia Twoich mięśni do rozrostu. Po prostu ćwicz ostro, a kiedy czujesz się zmęczony treningami, odpuść na 2,3 i dalej:)

2. Jak podciągasz się raz, możesz zastosować takie coś, że codziennie podciągasz się 30,40 razy po raz kiedy tylko przejdziesz obok drążka, możesz też dodać negatywy w kilku seriach i starczy ;p

3. Tak można, bo w pewnym sensie udało Ci się coś osiągnąć, ja mam tak, że nauczyłem się muscle up'a na jedną rękę, a na drugą się męczę na razie, to co mam powiedzieć że nie udało mi się? Po kroczkach i ogarniesz wszystko:)


  • 1

#28
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

1. Znaczy, tydzień przerwy to dużo moim zdaniem, ja zrobię sobie 3 dni wolnego, dużo spania itd, to jestem wypoczęty i siła wskakuję na nowy poziom. Zrób sobie kilka dni 3,4 i potem zacznij trening. Jeżeli dajesz siebie wszystko na treningach i czujesz na każdym z nich że osiągasz limit, to taka przerwa tylko Ci pomoże, a jeżeli na treningach nie dajesz fula z siebie i po treningu możesz jeszcze spokojnie trenować to myślę, że może Ci troszkę zaszkodzić, bo tu potrzebny dobry bodziec do pobudzenia Twoich mięśni do rozrostu. Po prostu ćwicz ostro, a kiedy czujesz się zmęczony treningami, odpuść na 2,3 i dalej:)

2. Jak podciągasz się raz, możesz zastosować takie coś, że codziennie podciągasz się 30,40 razy po raz kiedy tylko przejdziesz obok drążka, możesz też dodać negatywy w kilku seriach i starczy ;p

3. Tak można, bo w pewnym sensie udało Ci się coś osiągnąć, ja mam tak, że nauczyłem się muscle up'a na jedną rękę, a na drugą się męczę na razie, to co mam powiedzieć że nie udało mi się? Po kroczkach i ogarniesz wszystko:)

 

Tyle, że wykonywałem ćwiczenia 5x5, a w artykule związanym z tym treningiem było tydzień lżejszy, no albo trening :D W sumie przed dzisiejszym treningiem zrobiłem 3 dni przerwy i właśnie się udało podciągnąć to może dobrze prawisz, że 3 dni wystarczą :D A co zwiększenia liczby powtórzeń, smarowanie gwintów to dobra metoda jeśli podciągamy się tylko raz? Ile dni w tygodniu i przez jaki okres stosować?


  • 0

#29
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Co do smarowaniu gwintów tam chodzi, żeby dojść do 5 powtórzeń w 5 seriach, ale żebyś każe powtórzenie robił bardzo dokładnie. Wiesz co, po prostu podciągaj się raz a dokładnie, porób coś i potem znowu, wiesz jak rób? Postaw sobie poprzeczkę 30 podciągnięć dziennie, no i staraj się zrobić tyle, jak już 30 będziesz w dzień wykonywał podnoś ją, pamiętaj o szybkim podciąganiu a powolnym opuszczaniu, dobrze by było jakbyś nawet te 2,3 sekundy przytrzymywał przy drążku, ja staram się przytrzymać nawet z 40 sekund bo to naprawdę idzie w siłe :)


  • 1

#30
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

3 dni wolnego to 3 dni wolnego od treningu siłowego. Tydzień lżejszy oznacza tydzień lżejszych treningów siłowych. Taka różnica :)

 

Obie wersje są potrzebne, aby zachować odpowiedni progres. Gdy nie masz ochoty się podciągać i robić pompek to możesz zrobić sobie sesję raczkowania. 

 

Co do smarowania gwintów to nie jestem jej zwolennikiem, ponieważ przed każdym ćwiczeniem siłowym powinniśmy się rozgrzać. A podciąganie się jest ćwiczeniem siłowym. Taka dygresja:

Spróbujcie wstać rano i ścisnąć z maksymalną siłą rękę żony, koleżanki, rodzica. Kogokolwiek. A później zrób to samo po chociażby 10 minutach. Na bank ta osoba powie Ci, że drugi uścisk był kilka razy mocniejszy. 

Tak samo będzie z podciąganiem. Jeśli się nie rozgrzejesz to nie wykrzeszesz z nich pełnej mocy, a dodatkowo możesz nabawić się kontuzji stawu barkowego, który jest bardzo podatny na urazy przy złej rozgrzewce lub jej braku.

Mięśnie człowieka to nie jest maszyna na guzik. Trzeba najpierw je rozgrzać i przygotować do wysiłku. 

 

Ad 3. Progresem jest nawet fakt, że zrobiliśmy tyle samo powtórzeń co na ostatnim treningu, o ile wtedy była dodana ilość powtórzeń. Utrzymanie wyniku sprzed treningu dla mnie również jest progresem, ponieważ może być tak, że zrobisz na kolejnych treningach  3, 4, 5, 4 powtórzenia. I co wtedy? Regres? Czy może trening z 5 powtórzeniami był wyjątkowy i się po prostu udało? 

Nie zawsze, a wręcz bardzo rzadko progres jest liniowy  1,2,3,4,5,6... Nie ma tu reguły.


  • 2

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#31
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Powadzi dobrze prawi ;p Spodobało mi się z tym przykładem :)


  • 0

#32
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

A dopuszczalne jest smarowanie gwintów dla podciągania i żeby nie zaniedbywać reszty to 3x w tygodniu siłowy (bez podciągania/reszta ćwiczeń)?


  • 0

#33
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Tak, tylko że podciąganie Cie trochę zajedzie, bo wkładasz w to dużo siły, ale dasz radę, wierz w siebie i dużo dyscypliny i jedziesz!


  • 1

#34
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp

O ile przed każdym podejściem do drążka zrobisz rozgrzewkę, to możesz smarować gwinty ile chcesz + 3x w tygodniu mocny trening siłowy. 

 

Tak jak pisałem wyżej. Smarowanie gwintów, czyli wykonywanie bardzo ciężkiego wariantu ćwiczenia, którego jesteśmy w stanie wykonać 1, max 2 powtórzenia jest najgłupszą rzeczą jaką możemy zrobić! Żaden zawodowiec nie porywa się na ciężar 100%RM bez przygotowania (długiej i właściwej rozgrzewki).

 

Zrozumcie w końcu, że Tsatsoulin ma dobre metody, ale nie wszystkie są zdrowe i pochwalane w środowisku zawodowców.

 

Smarowanie gwintów to bardzo fajny psychologiczny chwyt, "będę robił po 1 powtórzeniu kilkanaście razy dziennie, nie zmęczę się przy tym wcale, nie uronię kropelki potu, a efekty przyjdą same, bo tak pisze autor kilku książek". Fakt, jest to sposób i całkiem logicznie to tłumaczy Caculin, ale nie jest to zdrowe. 

 

Gdyby tak cudowne było smarowanie gwintów, to trójboiści by nie wychodzili z domu. Kilkadziesiąt razy dziennie wędrując od telewizora w stronę kuchni czy wc machnęliby przysiad z 100%RM i trening zaliczony...

 

Skrajne przykłady, ale widzę, że uparcie trzymacie się czegoś, co nie jest właściwe i już nie wiem jak Wam to przetłumaczyć.


  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#35
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

 

Skrajne przykłady, ale widzę, że uparcie trzymacie się czegoś, co nie jest właściwe i już nie wiem jak Wam to przetłumaczyć.

Ale w sumie tak, jeżeli dla niego wyzwaniem jest podciągnąć się raz, to dla mnie tam samo wziąć 90 kg na klatę. W sumie logiczne, że trzeba rozgrzewek przed tym, więc co w jego przypadku pomoże? Myślę żeby zrobił rozgrzewkę, kilka podciągnięć i dopełniał negatywami + Australijskie podciąganie, przy tym na pewno pójdzie mu w górę siła i wytrzymałość.


  • 1

#36
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Normalny trening zlozony z australijskiego i negatywow + mnostwo zwisow w pozycji hollow w przerwach miedzy pompkami i innymi cwiczeniami.

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 1

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#37
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

Wiem, że może to nie ten dział, ale w skrócie napiszę. Czy to ma sens?

A

Podciąganie na max. wysokość 5x2

Podciąganie australijskie 3s.

Zwis na drążku 3s.

Brzuch 5x5

B

Dipy 5x2 (z progresją do 5x5)

Pompki/pompki odwrotne 3s.

Pistolet 5x2

Przysiad 3s.

Brzuch 3s.

C

Podciąganie 5x1

Negatywy 3x3 (progresja - wydłużanie czasu)

Zwis na drążku 3s.

Plank 3s.


  • 0

#38
Powadzi

Powadzi

    Wymówki domeną ludzi słabych

  • Administrator

  • 2 335 postów
  • LokalizacjaGorzów Wlkp
Nie napisales jak wyglada plan tygodniowy.
Masz 2x pull a raz push. Czemu tak?

wysłane za pomocą TapaTalk
  • 0

Piękno i siła, a nie pompa i masa


#39
santee

santee

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • LokalizacjaChełm

Priorytet to dojście do 5x2 (5 serii 2 powtórzenia) w podciąganiu i dlatego. 3 razy w tygodniu (w podanej kolejności, min. dzień przerwy po treningu). Albo może jakiś FBW, gdzie na początku każdego treningu podciąganie 3x5 (podciągnięcia po razie, resztę powtórzeń do 5 to negatywy)? Wyglądałoby to rozsądnie, bo 3 razy w tygodniu bym się podciągał, a do tego byłyby to jako trening, a i z rozgrzewką, a nie jak w przypadku smarowania gwintów. Stanie na barkach/rękach i mostek omijam, gdyż trzeba najpierw osiągnąć jakąś ilość podciągnięć i pompek, by myśleć o progresji do pompek w staniu na rękach.

 

Podciąganie 3x5 ("dobijanie" negatywami)

Pompki 3s.

Przysiad 3s.

Brzuch 3s.


  • 0

#40
Bejek

Bejek

    Advanced Member

  • Bywalec
  • 1 145 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Układaj trening jak chcesz, ale pamiętaj żeby full i push było sobie równe, tzn tyle samo ćwiczeń na push jak na pul i to odnosi się do całego ciała żebyś dysproporcji nie miał :)


  • 1




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych