Witam wszystkich. Mam do Was drodzy forumowicze szereg pytań związanych ze sportem jakim jest kalistenika. Sport nigdy nie był mi obcy, sporo biegałem, 2 lata ćwiczyłem na siłowni bez diety i uważam, że zmarnowałem 2 lata mojego życia. Ostatnio miałem 3x powroty do siłowni- kończyły sie fatalnie, po tygodniu ćwiczeń. Wypaliłem się do ciężarów. Myślę, że za sprawą tego, że w wakacje zacząłem interesowac sie kalisteniką. I przez cały okres wakacji ćwiczyłem planem Luko 5x5 (dipsy, podciąganie, pistolety) Zauwazyłem wzrost siły w tych ćwiczeniach, ale tylko w tych. Robiłem tez crawling, głównie leopard i troche rockingu. Czytałem również książke Pavla Tsatsouline 'Nagi Wojownik'. Powiem szczerze, że czytając wszystkie artykuły mam chaos w głowie, nie mam pojęcia jak zacząć ponownie z tym sportem.
Moim celem jest wykonywanie dużej liczby podciągnięć nawet do 20.
Kolejnym celem jest budowanie masy mięśniowej poprzez kalistenikę, jednak w przyszłości chciałbym się też nauczyc kilku trików typu muscle up, human flag itp.
Moje pytania brzmią:
1. Czy powininem dalej ćwiczyc planem 5x5
2. Jeżeli tak, to czy mogę łączyć z nim crawling, smarowanie gwintów.
3. Jeżeli tak to w te same dni? Dla mnie jest to bardzo zawiłe, jest wiele elementów wiec sam nie wiem jak zacząć.
4. Jezeli nie 5x5, to jaki plan?
5. Czy moje cele są dokładnie sprecyzowane? Szczerze mowiac przy pierwszym celu czyli 20 podciagniec chyba musze budować wytrzymalosc. Ale w jaki sposób, jak ćwicząc? Nie chcę błądzić po omacku, bez efektów. Z drugiej strony czytałem, że bez siły, nie ma wytrzymałości. Mam wiele chęci i zapału, tylko proszę o nakierowanie. Z tym wszystkim chciałbym też połączyc bieganie, żeby pozbyć się małego tłuszczyku jaki mam na sobie, im mniej balastu tym lepiej, a chce w przyszłości dojsc do takiego poziomu jak bar brothers. Jeszcze raz proszę o odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich użytkowników!