Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Save Kali Sesion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#81
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów

Hey zip brawo, brawo więcej takich jak Ty.

A powiedz mi...

Od razu robiłeś normalne pół pompki jednorącz po kroku 6?

Jak sobie poradziłeś z przysiadami nierównymi które są dość problematyczne?

Jak wyglądała u Ciebie droga do pistoletów?

Tak , od tego momentu polubiłem (sam niewiem czemu)pompki w każdej postaci.Pompki aż się zdziwiłem , bo nigdy ich nie lubiłem poszły w sumie bez większych problemów krok po kroku.
A chodzi Ci chyba o pompki nierówne? Bo po kroku 6 jest 7 czyli pompki nierówne

Wtedy juz jakoś ćwiczyłem EDT w którym były krewetki Ala K. siła pięknie poszła do przodu i w sumie dzięki temu raczej bez problemów doszedłem do master step'a.

No właśnie paradoksalnie dzięki treningowi na masę
Cały czas szedłem książkowo aż przy kroku chyba 6 (nie mam teraz dzienniczka przed soba)włączyłem cyklicznie protokół EDT, który to zawierał wspominane krewetki i dalej poszło.
Właśnie po tym treningu miałem duży progres siły w nogach.
  • 0

#82
Deryll

Deryll

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 128 postów

Chodzi o pompki krok 7.

 

też robiłem krewetki jeśli to to samo co przysiad bułgarski ale jakoś nie podziałały na mnie tak magicznie.

 

gratuluje pół pompek większość nie może wycisnąć nawet jednego powtórzenia, tak jak ja :D.


  • 0

#83
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
Dzięki
Nie to nie to samo, Al K. tak to ćwiczenie nazywa krewetki właśnie w książce"Przesuwanie granic" ,wróciłem z pracy dopiero ale jutro jak znajdę chwilę to poszukam tego i Ci tu wrzucę o co dokładnie chodzi.
  • 0

#84
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
http://www.alkavadlo...-shrimp-squat/
To te 'krewetki'
  • 0

#85
Pletwal

Pletwal

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów

Cześć zip, wiem że wspomniałeś o tym że jechałeś jota w jotę skazanym ale będę wdzięczy za odpowiedź na 2 poniższe pytania:

 

1. rozgrzewka u Ciebie też była książkowa tzn. 2-3 serie łatwiejszego ćwiczenia? jeśli tak to czy w przypadku bardziej zaawansowanych kroków tylko tyle wystarczało żeby się rozgrzać?

2. miałeś wcześniej jakieś ograniczenia pod względem rozciągnięcia które zostało zniwelowane poprzez wykonywanie wielkiej szóstki? Wade o tym pisał w kontekście rozciągania aktywnego i wg niego np. wznosy nóg na ziemi pozwalają rozciągnąć dwugłowe ud


  • 0

#86
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
1.
Z początku rozgrzewkę stosowałem książkową potem doszło do tego różnego rodzaju rozciąganie oraz animal'e , w sumie to rozgrzewkę teraz to praktycznie co trening mam inną, znaczy powtarzają się tam ćwiczenia ale nie mam jakiegoś utartego schematu rozgrzewki.

2.
Tak było ich i to nawet sporo, właśnie między innymi wspomniane przez Ciebie wznosy nóg.
Pod wpływem częstego ćwiczenia prawidłową techniką przysiadów udało się również rozciągnąć ścięgno Achillesa, które to często jest winne temu, że nie potrafimy wykonać prawidłowego przysiadu, bez odrywania pięt od ziemi, oraz kilka innych rzeczy by się znalazło.
Generalnie 'skazany' pomógł i przyczynił się do większego rozciągnięcia i mobilności całego ciała .
  • 1

#87
Pletwal

Pletwal

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Miałbym jeszcze 2 dodatkowe pytania.

 

3. Ile czasu zajęło Ci opanowanie progów przejścia w kosmicznych krokach ze skazanego? Mam tu na myśli krok 2. w podciąganiu, 2 minuty handstandu i krok 1. w we wznosach nóg.

 

4. Jakie teraz masz cele w ćwiczeniach w których doszedłeś do master stepa?


  • 0

#88
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
Jutro zerknę w moje dzienniki to Ci dokładnie napiszę
  • 0

#89
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
3. Podciągane krok 2 od połowy czerwca do połowy września. Stanie na rękach 2 minuty od maja do poczatku lipca. Wznosy nóg krok 1 od maja do końca lipca.

4. Supermena😊, wracam właśnie na kilka miesięcy (ok. dwóch) do 'skazanego' planem "Weteran" troszkę zmodyfikowanym i potem chcę się zająć kalisteniką eksplozywną według"Skazanego na trening 3"

Spoko spoko pytaj, jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pytaj śmiało a postaram się pomóc.
  • 1

#90
Pletwal

Pletwal

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów

Dzięki, pytam się z ciekawości, trudno jest znaleźć osobę która tak długo wytrzymała ze skazanym.

 

Jeszcze odnośnie tego podciągania krok 2. Zapewne zrobiłeś tak że najpierw zaliczyłeś krok 1. czyli 3x40 podciągnięć do pionu a potem przeszedłeś do podciągnięć do poziomu.

 

5. Ile tych podciągnięć mogłeś zrobić za pierwszym razem kiedy zabrałeś się za to ćwiczenie (połowa czerwca)?

6. Drążek czy też mebel sięgał Ci książkowo do bioder?

7. Progres miałeś co tydzień czy też raz było mniej, by potem zrobić kilka więcej albo kilkutreningowa stagnacja a potem postęp?

 

W sumie ten krok jest dla mnie najciekawszy bo te 3x30 podciągnięć do poziomu sprawiły że niejeden wymiękł i chyba w tym momencie najczęściej zaczynają przychodzić myśli odnośnie zmiany planu. Nie jest też tak że Ci nie wierzę bo patrząc z boku na moje pytania chyba można błędnie odnieść takie wrażenie. To 3x30 w kroku 2. stało się ostatnio moim celem treningowym i jestem pełen podziwu dla każdego, kto daje rade tyle zrobić.


  • 0

#91
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
Tak dokładnie najpierw krok 1 potem dalej...

5.Nie sprawdzałem ile dokładnie zrobię maksymalnie ale pierwszy próg przejścia w sumie bez większych problemów poszedł później zaczęły się schody, które trwają po dziś dzień ponieważ podciąganie jest moim słabym punktem i dlatego teraz wracam do korzeni, by poprawić tą sytuację.

6. Z początku był stół, później drążek.

7. Bywało różnie ale cotygodniowego progresu nie było, raczej bywało że jeden krok w tył by po tygodniu, dwóch zanotować progres.

Jak teraz patrzę z perspektywy czasu to widzę, że z początku zbyt dosłownie odczytywałem i kierowałem się książką, nie dopuszczałem do siebie, że mogę coś zmienić, odpuścić bo skoro jest tak napisane to tak ma być...
  • 1

#92
Pletwal

Pletwal

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 67 postów

Wg mnie na początkowym etapie kierowanie się książką w 100% nie jest złe, dzięki temu w bezpieczny sposób można nauczyć się podstaw. Potem można pokombinować. A nawet jeśli wcześniej można było dokonać zmian i przez to zwiększyć progres to trudno, ale to też trzeba wiedzieć co i jak. Zresztą programy skazanego są tak skonstruowane że nie zajmują dużo czasu zarówno na przestrzeni tygodnia jak i dnia treningowego więc w dni wolne ma się dosyć duże pole manewru.

 

Moim zdaniem przez ten pierwszy rok osiągnąłeś całkiem sporo i nie ma za bardzo czego żałować, a to trzymanie się książki nie wyszło Ci bokiem. Zbudowałeś świetne podstawy i teraz na pewno ogarniesz dalszy progres, ze skazanym czy też bez niego.


  • 0

#93
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów

Wg mnie na początkowym etapie kierowanie się książką w 100% nie jest złe, dzięki temu w bezpieczny sposób można nauczyć się podstaw. Potem można pokombinować. A nawet jeśli wcześniej można było dokonać zmian i przez to zwiększyć progres to trudno, ale to też trzeba wiedzieć co i jak. Zresztą programy skazanego są tak skonstruowane że nie zajmują dużo czasu zarówno na przestrzeni tygodnia jak i dnia treningowego więc w dni wolne ma się dosyć duże pole manewru.

Moim zdaniem przez ten pierwszy rok osiągnąłeś całkiem sporo i nie ma za bardzo czego żałować, a to trzymanie się książki nie wyszło Ci bokiem. Zbudowałeś świetne podstawy i teraz na pewno ogarniesz dalszy progres, ze skazanym czy też bez niego.

Niczego nie żałuję, ale fanatyzm też nie jest za dobry 😊

Tak się zastanawiam, bo od grudnia ćwiczę Push/Pull wg.http://kalistenikapo.../ w schemacie :

Poniedziałek - push
Wtorek - pull
Środa - wolne
Czwartek - push
Piątek - pull

A od dziś chciałbym włączyć do tego kettle, jestem zielony jeśli chodzi o odważniki. Jestem w trakcie czytania Pavla T. ale jakby mógł sie wypowiedzieć ktoś kto ma doświadczenie z kulami gdzie je wsadzić? Jak ćwiczyć? Ilość serii, powtórzeń.
Myślałem czy z poczatku z 2 razy tygodniowo by nie wystarczyło, doskonalić technikę w chyba podstawowym ćwiczeniu jakim jest swing.?
Środa musi zostać na regenerację, przeglądając różne tematy zauważyłem, że ludzie często kettle dodają na koniec treningu Kali, więc może też bym tak zrobił.
Kula o wadze 16 kg na poczatek to wydaje mi się optymalny ciężar . Odważnika będę używał również jako dodatkowego obciążenia przy ćwiczeniach kali np. pistolety ,ale chciałabym również zająć się kettlami, myślałem nad trx, kółkami gimnastycznymi i właśnie odważnikami na, które to padł wybór. W późniejszym czasie będą kółka.
  • 0

#94
zip

zip

    Iron Body

  • Moderator

  • 177 postów
Jestem właśnie po 4 minutowym swingu i powiem... masakra...
<br />Będę chciał robić taki 2-3 minutowy swing idealny technicznie po każdej sesji Kali , choć niewiem czy dam radę, zobaczę i jak co to zmniejsze częstotliwość do dwóch razy tygodniowo.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych