52 odpowiedzi w tym temacie

[deLuxe]

Witajcie. Celem moich ćwiczen jest siła i opanowanie takich umiejętności jak poziomka, hand stand itp. Oczywiście wszystko po kolei i małymi krokami. W międzyczasie jakieś, tj. po kilku m-cach trenowania może jakiś cykl nastawiony na sylwetkę trwający max 2 m-ce i z ciężarami zewnętrznymi ale narazie zgodnie z tym co przeczytałem trzeba przyzwyczaić ciało do wysiłku i jako, że dzisiaj odebrałem drążek chciałbym zacząć to co od dawna planowałem. Zaczynam od etapu przygotowania ogólnego. Oto mój plan i przy okazji proszę o uwagi, zmiany itp. które będę wprowadzał w między czasie. Nie będę dodawał codziennie nowych postów, tylko wtedy gdy coś ważnego się wydarzy, gdy mam wątpliwości. Oto mój plan:

 

Trenowanie w Niedzielę, Poniedziałęk-Środę, Czwartek. Trening obwodowy. Przerwa między obwodami 3 minuty, między ćwiczeniami bez przerw, 3 obwody

 

 

Na rozgrzewkę 5 minut Baby Crawl i 50 pajacyków, krążenia głowy, bioder i skrętoskłony

1. Pompki zwykłe 10 powtórzeń

2. Wznosy nóg leżąc na podłodze 10 powtórzeń

3. Superman Hold 20 sekund

4. Opuszczanie na drążku 7 powtórzeń z napięciem

5. 20 sekund support hold

6. Burpees x10

7. Przysiad zwykły x10 

 

Jeśli plan jest niewystarczający proszę o poprawkę. Idę poćwiczyć, zrobić zdjęcia.

[Powadzi]

Zamien burpees z superman hold. Wtedy miesnie beda w stanie odpoczac miedzy cwiczeniami tych samych partii.

W support hold pamietaj o mocnym spieciu calego ciala. Ja po 15 sec trzese sie jak galaretka

Wysłane za pomocą TapaTalk

[deLuxe]

Ok dzięki, zauważyłem właśnie że jest ciężko. Mam jeszcze jedną uwagę- nieźle się zmęczyłem. Z tego co czytałem w artykule "Kształtowanie (...)" to powinienem zrobić to bez najmniejszego zmęczenia a ja po 5 krokodylku byłem tak styrany że musiałem robić chwilowe przerwy. I teraz pytanie: czy zmniejszyć trudność niektórych ćwiczeń aby poprostu machać je bez większej zadyszki czy zostawić tak jak jest czyli jest zmęczenie, pot i niektóre ćwiczenia szczególnie burpees cierpią na technice? 

[Powadzi]

Rob wolniej. Krokodylki to bardzo wymagajace cwiczenie pod wzgledem wydolnosci tlenowej.

Przyzwyczaisz sie

Wysłane za pomocą TapaTalk

[deLuxe]

Ok. Czyli zostawiam tak jak jest. Planem tym będę ćwiczył do 1 listopada no chyba, że nadal będzie sprawiał mi trudności to dłużej.

[deLuxe]

Po dzisiejszym treningu czuję naprawdę duże zmęczenie, co prawda wszystkie powtórzenia się zgadzają ale moje pytanie brzmi, czy jak na pierwszy etap tj. przygotowanie ogólne to nie za ostro i czy nie zmienić niektórych ćwiczeń na łatwiejsze ich warianty? 

[Powadzi]

To juz ty musisz czuc i reagowac.

Skoro myslisz, ze trzeba zmniejszyc intensywnosc lub objetosc to tak zrob.
Masz kilka mozliwosci.
Albo zmniejsz ilosc powtorzen.
Albo zwieksz odpoczynek miedzy cwiczeniami lub seriami.
Albo zrob lzejszy wariant cwiczenia.
Albo zmniejsz tempo.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[Jojo]

Ja wywaliłbym wszystkie Holdy. Jakoś nie pasują mi do treningu obwodowego. Supermana zamienił na wznosy rąk i nóg(spięcia) a support hold nie wiem jakie ma mieć tu zadanie. Krokodylki lub ćwiczenia podnoszące tętno można dać jako ostatnie w obwodzie a resztę uporządkować wg jakiejś logicznej kolejności np: Klatka, Brzuch, Plecy, Nogi, Tętno. Tak aby wszystkie partie miały czas na odpoczynek w trakcie obwodu.

[Powadzi]

Wszelkie cwiczenia izometryczne buduja sile izometryczna. Cwiczenia dynamiczne buduja sile dynamiczna.
A zalezy nam na ksztaltowaniu funkcjonalnego ciala i sile ogolnej (czyli w kazdej postaci) przy rozpoczeciu przygody z treningami.

Support hold ma za zadanie wypracowanie nawyku sciagania barkow oraz pozycji hollow.

W podanym przez autora planie jest zachowana "zasada" odpoczynku poszczegolnych partii miedzy cwiczeniami. Zadne nastepujace po sobie cwiczenie nie angazuje tej samej grupy miesni. No moze delikatnie burpees z supermsn hold (praca barkow), choc i tak w jednym wykonywana jest praca dynamiczna, a w drugim statyczna. Nie gryzie sie to.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[deLuxe]

Ale mam rozumieć, że nie powinienem czuc jakiegos wiekszego zmęczenia po wykonanym treningu?

[Powadzi]

Bez przesady. Cwiczenia to nie lezenie

Nie mozesz po prostu ledwo ruszac ramionami, byc obolaly. Musisz czuc, ze cwiczyles, ale ma to byc "przyjemne", a nie uciazliwe.

Wysłane za pomocą TapaTalk

[deLuxe]

Ok, rozwiales moje wątpliwości

[Jojo]

Wg mnie dobry superman hold angażuje także górną część pleców wraz z czworobocznym i tym między łopatkami . Autor po tym ćwiczeniu robi negatywy podciągania. Po burpees natomiast robi przysiady a przed nimi pozycje hollow czyli min. brzuch. W moim treningu kiedy robiłem wznosy nóg a po nich krokodylki od razu zeszło ze mnie powietrze.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ćwiczymy wiele stawów na raz a ja tu mówię o rozdzielaniu i izolowaniu a nóż widelec będę wysyłał tam gdzie za wstęp się płaci. Ale jeżeli ax1 mówi, że jest ciężko to może jakaś zmiana pozwoli na inny rozkład sił w trakcie treningu. Tyle, że to On sam powinien ocenić jak ciężko jest. Wg mnie dobrym wyznacznikiem może być drżenie mięśni po treningu. Znaczy powinniśmy zdjąć nogę z gazu. Wyrażam tylko moje zdanie.

[Powadzi]

Jojo przeczytaj prosze post nr 2 w tym temacie, a sam uznasz, ze chyba bezpodstawnie stawiasz zarzut zlej kolejnosci

Wysłane za pomocą TapaTalk

[Struc]

izometryka w obwodach jest moim zdaniem bardzo przydatna, bo: robi siłę, bardzo angażuje mięśnie stabilizacyjne oraz spala baaaardzo dużo kalorii

[Jojo]

No faktycznie . Jakiś takiś zakręcony człowiek chodzi jakby ćwiczył skoki tygrysa przez 10 min.

No cóż chyba czas dorzucić tą izometrykę do tych swoich obwodzików. Swoją drogą trafiłem chyba na pierwszą ścianę więc pora coś zmienić.

[deLuxe]

Jojo po przeczytaniu twojego posta zwróciłem uwagę, że cały drżę podczas wznosów nóg i jeśli to wogóle ma jakiś związek z treningiem to ostatnio tj. od rozpoczęcie trenowania drżą mi ręce podczas np. jedzenia. A w support holdzie to identycznie jak pisał Powadzi, ja też po 15 sekundach jestem jak galareta

[Jojo]

Jojo po przeczytaniu twojego posta zwróciłem uwagę, że cały drżę podczas wznosów nóg i jeśli to wogóle ma jakiś związek z treningiem to ostatnio tj. od rozpoczęcie trenowania drżą mi ręce podczas np. jedzenia. A w support holdzie to identycznie jak pisał Powadzi, ja też po 15 sekundach jestem jak galareta

No i tu się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o drżenie w trakcie wysiłku i napięcia mięśni, które mu towarzyszą np. przy holdach czy negatywach i jest powszechne u wszystkich a o zwykłe przemęczenie potreningowe. Nie potrafię tego opisać tego trzeba doświadczyć i wtedy się rozwiewają wątpliwości. Nie wiem czy to drżenie rąk ma związek z treningiem. Mi drżały ręce od urodzenia bez zależności czy trenowałem czy nie. A im więcej herbaty do szklanki nalałem tym bardziej się ono nasilało . Tak jak mówię drżenie w trakcie treningu świadczy o tym, że robisz trening a nie jego namiastkę. Ale już drżenie mięśni 10 czy 20 minut po treningu jest dla mnie dowodem, że na chwilę obecną stawiasz sobie za wysoko poprzeczkę.

[krzysiek20ino]

Jak jestem na sali to robię taki obwód: 

 

1. Podciąganie na linie.

2. Dipy.

3. Wznosy nóg do drabinek.

4. 10 salt - 5 do tyłu/5 do przodu.

5. Podciąganie w sylwetce

6. Pompki na poręczach.

7. Nietoperze.

8. Przysiady na jednej nodze z podporem.

30 sekund pracy/30 przerwy. Między obwodami 3 minuty.

[Jojo]

Jak jestem na sali to robię taki obwód: 

 

1. Podciąganie na linie.

2. Dipy.

3. Wznosy nóg do drabinek.

4. 10 salt - 5 do tyłu/5 do przodu.

5. Podciąganie w sylwetce

6. Pompki na poręczach.

7. Nietoperze.

8. Przysiady na jednej nodze z podporem.

30 sekund pracy/30 przerwy. Między obwodami 3 minuty.

Ale NIKT nie jest w stanie powiedzieć Ci czy to za dużo czy za mało na Twoje możliwości