Witam wszystkich! Jestem nowym użytkownikiem forum, ale jeżeli chodzi o kalistenikę to interesuję się tego rodzaju ćwiczeniami od ponad roku. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z tego w jaki sposób ćwiczenia z ciężarem własnego ciała wpływają na mój organizm
( znaczny wzrost siły i zbudowanie sylwetki która może nie jest idealna ale jestem z niej zadowolony) jednak ostatnio zacząłem coraz więcej czytać na ten temat, czego efektem jest trafienie na to właśnie forum, i dochodzę powoli do wniosku, że chyba nie wszystko robię dobrze. Moja zamiłowanie do kalisteniki zbiegło się w czasie z boomem na wszelakiego rodzaju filmiki min barbrothers, hannibal for king itp.
i właśnie z takich źródeł czerpałem motywację i wiedzę odnośnie treningu. Efektem czego moje treningi wyglądają mniej więcej tak:
mięśnie dwugłowe ramion - 4-6 serii następujących ćwiczeń - podciąganie podchwytem x5, nachwytem x5, szeroki nachwyt x5, chwyt młotkowy x5, ,,odsuwanie" i ,,przyciąganie" ciała w skurczu ramion w podchwycie x5
klatka piersiowa -ręce blisko ciała x10, ręce szeroko z przenoszeniem ciężaru na jedną rekę x10, clap push up x 10, pompki z nogami na podwyższeniu x10, diamond push up x 10.
Triceps - dipy x10, reverse t-bar dips x10, dipy na drążku x8, korean dips x6.
Brzuch: unoszenie zgiętych nóg w zwisie na drążku x10, unoszenie prostych nóg do poziomu bioder x10, unoszenie prostych nóg do drążka x6, podnoszenie bokiem zgiętych nóg x5 na stronę, utrzymanie wyprostowanych nóg 10 sek. Najczęściej każdą z tych ,,rutyn" stosowałem w osobne dni w układzie : Pon, Śr, Pt.
W dni wolne najczęściej pracuję nad statyką ciała i wykonuję szereg ćwiczeń izometrycznych bądź bawię się na drążku wykonując różne ewolucję : wymyk, odmyk, muscle-upy, ale wyłącznie rekreacyjnie bez dużej intensywności. Co do treningu nóg to niestety na razie o ćwiczeniu tej części ciała nie ma mowy gdyż prawa noga odmówiła posłuszeństwa i we wrześniu czeka mnie operacja. Dlatego na razie wykonuje jedynie proste ćwiczenia na prawą nogę aby odbudować trochę mięsień i wzmocnić go przed operacją. Moje pytanie jest następujące: czy tego rodzaju ,,rutyny" mają jakikolwiek sens? czy lepiej może przestawić się na program 5x5? Po przeczytaniu nagiego wojownika chciałbym dołożyć jeszcze metodę smarowania gwintów ( podciąganie jedną ręką i pompka na jednej ręce). Jeżeli chodzi o cel mojego treningu to oczywiście chciałbym zwiększyć swoją siłę i jednocześnie zadbać o proporcjonalne rozbudowywanie sylwetki. Jeżeli ma to jakieś znaczenie to obecnie najmniej jestem zadowolony z tego w jaki sposób rozwijają się u mnie mięśnie dwugłowe ramion. W razie potrzeby mogę oczywiście wstawić jakieś zdjęcia. Diete mam ułożoną, samodzielnie i na pewno nie szczególnie dokładnie ale staram się trzymać kaloryke i makro. Tak więc jeżeli znajdzie się ktoś kompetentny i chętny do udzielenie mi jakichkolwiek informacji, oczywiście krytyka też jest mile widziana to będę wdzięczny. Pozdrawiam;) no excuses!