Cześć wszystkim, nie wiedziałem jak dokładnie sprecyzować nazwę tematu...
A więc am pytanie.
Czy nie ćwiczę za dużo i za ciężko? Moje treningi wyglądają następująco. Poniedziałek, Środa i piątek ćwiczę w następujący sposób:
Natomiast we Wtorek, Czwartek i Sobotę Podciągam się na drążku różnymi stylami z obciążeniem + biegam wieczorami.
Ćwiczę tak od ponad pół roku z tym, że wcześniejsze plany treningowe miałem troszkę luźniejsze, typu Trening Spartakusa i inne, od paru miesięcy jednak stosuję ten co na obrazku. Czy nie ćwiczę za dużo i czy mogę zrobić sobie przerwę np miesiąc, czy to będzie za dużo? Ćwiczę bez żadnych odżywek, wspomagaczy, przyspieszaczy i innych dupereli. Zastanawiam się czy warto zrobić przerwę do września i zacząć ponownie hardkorowo + treningi Karate K, Maj taj + mma, cały tydzień zawalony tym będzie. Treningi tak ciężkie bo chcę się dostać do zawodowych walk, ale mniejsza o to, każdy ma tam jakieś swoje marzenia. Skupmy się na moich dwóch pytaniach.
Pozdrawiam.
PS: tak jak na obrazku pompki + hantle, wszystko jest na jednym treningu bez żadnych przerw, ogólny czas realizacji około 3 godzin.
Np. fleczer i inni, tacy jak Jeff Seid wypowiadali się, jeżeli przychodzisz na siłownię na godzinkę, to możesz nie przychodzić w ogóle, jeśli ćwiczysz 3 razy w tygodniu, możesz nie ćwiczyć w ogóle. Spartans NEVER retreat, Spartans never surrender.
+ dla relaksu, fajny filmik by nie było tak nudno, zawsze jakaś motywacja dla Was.
https://www.facebook...eater<br><br>
UWAGA: Jeżeli jesteście zwykłymi gości, którzy nie zatapiają się w to całkowicie, tylko robią to rekreacyjnie, to nie udzielajcie odpowiedzi, bo nie jesteście po prostu gotowi do takich treningów i nie macie wiedzy. Proszę o odpowiedzi jedynie tych, którzy żyją sportem i dążą do kariery sportowej, typu sztuki walki, fitness modeling, bodyweight euro sport itd.