Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Bieganie codziennie lub metodą smarowania gwintów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#21
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Źle doczytałeś fragment który przetłumaczyłem. Popatrz na trening Victora, on w weekend biega blisko 3 godziny i duże dystanse. Nie ma szans abyś biegał dziennie po 3km i był w stanie przebiec nawet ćwiartkę maratonu.

Ponieważ bieg na 3km, bieg na 10km, półmaraton, maraton czy ultramaratony to kolosalna różnica. 3km biegnie się w innym tempie, a jeżeli chcesz biec 3km w tempie maratończyka, to raczej mija się to z celem.

Jeżeli faktycznie poważnie podchodzisz do tematu maratonu, to nie pozostaje Ci nic innego jak biegać długie dystanse. 3km nie są długim dystansem. Długi dystans zaczyna się od 10km wzwyż, jeżeli interesują Cię maratony.

2-3 razy w tygodniu trening siłowy, a reszta bieganie. Lepszej opcji nie widzę. Oczywiście Victor łączy umiejętnie trening siłowy, potrafi utrzymać mięśnie, jest w stanie robić interwały ale mówimy o człowieku który ma blisko 20 lat doświadczenia w treningu. Również zaczynał od zera.

Przeczytałem cały artykuł :) Tylko u mnie problem polega na tym, że potrafię przebiec 6km bez przerwy więc dlatego nic nie wspomniałem o weekendowym długim biegu ponieważ tak jak sam piszesz ,, długi bieg" zaczyna się od 10km, a ja nie jestem w stanie tyle przebiec więc u mnie długi bieg mógłby wynosić np. 4-5km. Hmm no nie wiem wydaje mi się, że na początek powinienem faktycznie rozpisać tak plan abym po prostu był w stanie przebiec te 60 minut i dopiero wtedy wprowadzić jakiś konkretny plan. Nie wiem czy czytałeś ten plan od zera do 60 minut jeśli nie to podaje link http://www.treningbi...jacego-biegacza

Z tym że tak jak pisałem wyżej ćwiczyłem tym planem i słabe efekty były. Moja opcja jest następująca: gdybym ćwiczył tym planem to po prostu biegałbym na początku 3-4 razy w tyg ten I etap czyli minuta biegu, minuta marszu x 7 powtórzeń i na następny tydzień nie zwiększałbym czasu biegu o 60sek tylko jeszcze pozostałbym na tym I etapie. I w 3 tyg biegałbym już 2 min, 1 min marszu i po prostu biegałbym w ten sposób aż poczuję że jestem gotów na to aby przejść do kolejnego 3 etapu czyli 3 min biegu, 1 min marszu niezależnie od tego ile by mi to zajęło mogłoby to być nawet 4 tyg :)) I być może wtedy będzie mi łatwiej biec dłużej :)


  • 0

#22
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

lkowal90,

te 6 miesięcy od 0 podałem za przykład, nie bierz tego do serca :)

 

a o jakiego Victora chodzi ?

Hehe spoko :) Podałem link wyżej, Luko przetłumaczył fragment z pewnej książki i Victor to imię faceta o którym jest artykuł :)


  • 0

#23
supersupe

supersupe

    Brak

  • Użytkownik
  • 5 postów
  • LokalizacjaBarlinek/Miedzywodzie

Źle doczytałeś fragment który przetłumaczyłem. Popatrz na trening Victora, on w weekend biega blisko 3 godziny i duże dystanse. Nie ma szans abyś biegał dziennie po 3km i był w stanie przebiec nawet ćwiartkę maratonu.

Ponieważ bieg na 3km, bieg na 10km, półmaraton, maraton czy ultramaratony to kolosalna różnica. 3km biegnie się w innym tempie, a jeżeli chcesz biec 3km w tempie maratończyka, to raczej mija się to z celem.

Jeżeli faktycznie poważnie podchodzisz do tematu maratonu, to nie pozostaje Ci nic innego jak biegać długie dystanse. 3km nie są długim dystansem. Długi dystans zaczyna się od 10km wzwyż, jeżeli interesują Cię maratony.

2-3 razy w tygodniu trening siłowy, a reszta bieganie. Lepszej opcji nie widzę. Oczywiście Victor łączy umiejętnie trening siłowy, potrafi utrzymać mięśnie, jest w stanie robić interwały ale mówimy o człowieku który ma blisko 20 lat doświadczenia w treningu. Również zaczynał od zera.

Kolego zgadzam sie z tobą  w 100% żeby biegać maraton trzeba biegać kilometry a nie odcinki maksymalnie po 3km a i sila jest ważna  ale ta biegowa  bo gdyby siła ogólna za to odpowiadała to Pudzian biegalby maratony tyłem


  • 0

#24
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL

lkowal90,

nie obraź się, lecz wszystkie plany w internecie jakie znajdziesz są 'uniwersalne'

chcesz unikalny plan to idź do trenera ;p  zapisz się do klubu

 

lepiej zajrzyj tutaj:

www.bieganie.pl/forum


  • 1

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#25
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Zrobiłem sobie dziś teścik biegowy :) Biegłem truchtem bardzo powoli i starałem się biec jak najdłużej się da. Udało mi się przebiec w taki sposób 6500 metrów bez zatrzymywania się. Następnie chwila marszu i dalej biegłem i aż w końcu zabraknie mi sił :) I szczerze mówiąc to nie spodziewałem się że bez jakiegokolwiek przygotowywania i przy wadze 108kg jestem w stanie przebiec 18km :)) Warunki atmosferyczne były naprawdę kiepskie ponieważ biegałem po lesie a tam ścieżki nie są odśnieżane więc to chyba też tylko na plus. Oczywiście tak jak wyżej napisałem pierwsze 6500 metrów biegłem bez przystanku, a później już np. 3-4 minuty biegu i 2 minuty marszu, 5-6 minut biegu- 3 minuty marszu i tak do końca aż do przebiegnięcia 18km. Nie jestem pewien czy akurat tyle czasu trwał bieg i marsz ponieważ nie patrzyłem na czas, miałem telefon w kieszeni i tylko jak przebiegłem 6500 metrów to spojrzałem na stoper, zajęło mi to 34 minuty i później dopiero na sam koniec biegu. Cały bieg zajął mi  2 godz 10 minut 55 sek. Czas wiadomo że słaby ale przy takich warunkach i przy takim stopniu zaawansowania chyba nie ma się co dziwić. Jutro chyba z łóżka nie wstanę bo już czuje zakwasy ale szczerze, to wiem, że jutro nie będę żałował że mam te zakwasy bo uświadomiłem sobie, że bez jakiegokolwiek przygotowania przebiegłbym pół maraton :) Samemu inaczej się biega. Osobiście lubię biegać sam ale gdybym np. biegł w pół maratonie warszawskim to inne osoby podkręcałyby tempo biegu i sądzę że przebiegłbym pół maraton, a nawet jestem tego pewien :)


  • 0

#26
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Aha i jeszcze zapomniałem dodać jedną rzecz. Napisałem na początku że jestem w stanie przebiec 6km bez przerwy powolnym tempem. Jak się dziś okazało tempo którym biegłem wcześniej te 6km było za szybkie. Dziś biegłem bardzo powoli i juz o 500 metrów więcej przebiegłem :) Podejrzewam że gdyby nie pogoda to przebiegłbym może nawet 1000 metrów albo 1500 metrów więcej bo te 6km to biegałem jak była jesień bodajże był to październik :) Wystarczyło zmniejszyć intensywność biegu i od razu lepsze efekty :)


  • 0

#27
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL

lkowal90

masz rację, jak na wagę 108kg i początkującego to biegłeś za szybko tempo wyszło 5'14/km jeśli 6,5km pobiegłeś w 34minuty

musisz biec tak żebyś czuł się komfortowo, dawał radę normalnie zdania układać i rozmawiać, najlepiej abyś dał rady śpiewać podczas biegu tzn. że tempo jest idealne :)

 

nie musisz na razie biegać po 2h, bo tylko się wyniszczysz, zrób bazę na poziomie 10km czy 60minut, ten czas musi być pewny i solidny, potem będziesz znowu czas zwiększał jak będziesz chciał, będziesz mógł dodawać np przebieżki na koniec treningi, czyli szybszy/żwawsze odcinki np po 100m, po przebieżkach nie masz prawa być zmęczony, i to nie może być sprint/bieg na maksa

 

a pod czas zawodów, pobiegniesz lepiej, bo ludzie, atmosfera cię poniesie i endorfiny uruchomią się w twojej głowie :) tak jak napisałeś

 

np przygotowując się do maratonu, to najdłuzszy bieg powinien być do 2h30, po tym czasie organizm się wyniszcza, oczywiście są wyjątki, że na treningu trzeba przebiec po 30-35km i więcej, ale to nie jest konieczne aby ukończyć maraton, czy pobiec na dobry czas, STW [Swoje Trzeba Wybiegać]

 

na razie skup się na krótszych dystansach po 5-10km, oczywiście, jak już będzie na luzie biegał, swobodnie będziesz czuł się, wtedy wystartujesz w zawodach,  bieganie powinno trwać i prowadzić nas przez całe nasze życie, a nie 2 lata i potem przerwa na kilka lat ;p

 

zainteresuj się metodą Galloway'a

 

http://www.runners-w...na-dojsc,4225,1

http://pdf.helion.pl/biegan/biegan.pdf


  • 1

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#28
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Dzięki za rady Hannibal:) skorzystam z nich na pewno :)


  • 0

#29
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Jestem właśnie w trakcie czytania książki ,,Bieganie metodą Galloway'a"" i nie rozumiem jednej być może prostej rzeczy:) Otóż w planie na ukończenie pół maratonu mamy w I tygodniu we wtorek 10min biegu/ marszu. Mam w sumie biec 10 minut i maszerować 10 minut czy po prostu mój trening ma trwać 10 minut?:)

Bo jeżeli np. mam 15min biegu/ marszu no to mogę sobie to rozłożyć na załóżmy 2x1 czyli 2 minuty biegnę, minutę maszeruję i tak x 5 i wyjdzie mi 15 minut wysiłku. Natomiast przy założeniu 10min biegu/ marszu no to nie wiem jak mam to zrobić :) Jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy to 1x1 czyli minuta biegu, minuta marszu. Tak samo w sytuacji 13,17,23 min biegu/ marszu nie wiem  jak to zrobić. 10min biegu/ marszu to mógłbym np. 2 minuty biec, minutę iśc i tak powtórzyć to 3 razy i wyjdzie mi 9 minut wysiłku i minuta zostanie :) i co z tą minutą? Mam nadzieję że rozumiecie o co chodzi:P


  • 0

#30
Hannibal

Hannibal

    Go Hard or Go Home

  • Bywalec
  • 2 739 postów
  • LokalizacjaBXL

10 minut biegu/marszu to mi się wydaje, że powinien być ogólny trening biegu+marszu

rozłóż jak ci wygodniej

możesz biec 60s i 30 maszerować, albo 120s biegu i 60s marszu

a resztę czasu która zostanie, to możesz podzielić na bieg oraz na marsz, albo zdecydować się, czy chcesz maszerować czy biec

tak to widzę :)

 

ja swój pierwszy maraton przebiegłem i przemaszerowałem w skali 1,6km biegu + 30s marszu i tak aż do 28km, a potem biegłem szybciej od tych co wyprzedzali mnie na starcie, oraz tych co już nie dali rady biec po 30km :P


  • 0

Rodzaje sił, więc zastanów się nad czym chcesz pracować:

* siłą bezwzględna  * siła względna  * siła maksymalna  * siła ogólna  * siła szybkościowa  * siła specjalna  * siła wytrzymałości mięśniowej  * siła biegowa


#31
lkowal90

lkowal90

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 97 postów

Hehe nom całkiem fajna ta metoda wdrażania marszu podczas biegu :) Od wtorku zaczynam I trening:)


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych