Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Kalistenika a krótkie dystanse

sprint kalistenika lekkoatletyka

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1
imaginetelli

imaginetelli

    Brak

  • Użytkownik
  • 2 postów
Witam, od dwóch lat trenuję krótkie dystane i chciałbym jeszcze bardziej zwiększyć swoją siłę. Przez ten okres czaasu nikt mnie nie pokierował, żeby zacząć uprawiać kalistenikę czy żeby cokolwiek robić oprócz siłowni.
Trenując sprint nie przesiaduję za długo na siłowni, ogranicza się to jednego dnia w tyg. + innego dnia jakieś mocne skipy, itp. (Tutaj oczywiście plan układa trener)
Od trzech miesięcy robię we wlasnym zakresie treningi wg. planu świeża krew ze "skazanego". Widzę zmiany, jednak nie jestem pewien czy taki system wystarczy do tego, żebym mógł poprawić chociaż trochę swoje wyniki.
Dołączyć do tego jakieś ćwiczenia z "nagiego wojownika"? Czy też zwiekszyc ilosc treningow ze "skazanym" w tygodniu? Może robić tym systemem co do tej pory? Może coś innego poradzicie?
  • 0

#2
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów

Zwiększanie ilości treningów nie jest dobrym rozwiązaniem, a jeśli już jest rozwiązaniem to po najmniejszej linii oporu. Więcej wcale nie oznacza lepiej.

Jeśli ćwiczysz sprinty, to świeża krew ze skazanego jest świetnym rozwiązaniem. 2-3 razy trening siłowy w tygodniu to max. Jeśli jeszcze bardziej chcesz zwiększyć ilość treningów w tygodniu, to po mało możesz witać się ze słabszymi wynikami, przetrenowaniem a co gorsza niepotrzebną kontuzją.

Zostań przy tych dwóch treningach w tygodniu, natomiast zwiększ trudność ćwiczeń. Robisz dany trening i nie masz pojęcia czy będzie dobrym systemem dla Ciebie, sprawdź wówczas się przekonasz.

Były rekordzista świata i mistrz olimpijski w sprincie Ben Johnson, trenował 2-3 razy w tygodniu a jego trening składał się z wyciskania, martwego ciągu i przysiadów + sprinty wiadomo. Koniec. Kalistenika nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Jak dla mnie najlepszą opcją byłyby trzy proste ćwiczenia: pompki (tutaj masz szeroką gammę, pistolety plus coś ostrego na brzuch: wznosy nóg, brzuszki Jandy itp itd)

Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej o treningu sprinterów odsyłam do lektury Barrego Rossa oraz Charlie Francisa.

Z tego co widzę ludziom ciężko jest pojąć że mniej oznacza lepiej, ale to już nie mój problem :)


  • 0
www.facebook.com/originalstrengthpolska - inspirujemy, dobrze się bawimy, pomagamy w zrozumieniu funkcjonowania ludzkiego ciała. Budujemy kuloodporne organizmy!





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: sprint, kalistenika, lekkoatletyka

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych