Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Plan treningu, dieta - ale po co?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#1
Jaco

Jaco

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 37 postów
Od jakiegoś czasu, powołując się na źródła pisane, zasłyszane i obejżane zacząłem się zastanawiać czy te wszystkie plany, tabelki i inne tego typu pierdoły są w ogóle potrzebne.
Satożytne posągi mężczyzn, których muskulatura i proporcje ciała są wzorem pewnie dla większości z nas, przedstawiają postaci żyjące w czasach bez supli czy odżywek białkowych. Mało tego, TAMCI ludzie nie mięli pojęcia o planach treningowych na masę, wytrzymałość itd. Ćwiczyli kiedy mogli, jedli 1-2 razy dziennie papkę z mąki, wody i soli którą czasami dosmaczali sosem ze zgniłych ryb lub ziołami a do jakiej formy doszli - każdy widzi.
Oczywiście nie mam zamiaru robić ( a już w szczególności jeść !!! ) tego co oni, jednak patrząc na rzeźby antycznych siłaczy zastanawiam się, czy zamiast czytać tabelki z powtórzeniami i liczyć każdy gram kurczaka, nie zacząć po prostu słuchać własnego ciała. Ćwiczyć kiedy mam na to ochotę ( a nie wtedy kiedy każe mi tabelka ), jeść to co chcę i pozwolić swojemu organizmowi żeby sam mi podpowiadał co będzie dla mnie najlepsze.
Co o tym myślicie?
  • 0

#2
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Ja to myślę, że kiedyś to nie robili takiech ćwiczeń jak przysiady, podciąganie, pompki itd. Raczej ćwiczyli z jakimś mieczem, z jakimiś balami drewna i tego typu rzeczy.

Ogólnie powtórzenia, czy też serie są stosowane też do mierzenia swojego progresu.
W diecie akurat liczyć wszystkiego co do grama nie potrzebujesz. Zrezygnuj po prostu ze szkodliwych produktów.
  • 0

#3
Cris-workout

Cris-workout

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 61 postów

Oczywiście nie mam zamiaru robić ( a już w szczególności jeść !!! ) tego co oni, jednak patrząc na rzeźby antycznych siłaczy zastanawiam się, czy zamiast czytać tabelki z powtórzeniami i liczyć każdy gram kurczaka, nie zacząć po prostu słuchać własnego ciała. Ćwiczyć kiedy mam na to ochotę ( a nie wtedy kiedy każe mi tabelka ), jeść to co chcę i pozwolić swojemu organizmowi żeby sam mi podpowiadał co będzie dla mnie najlepsze.


Właśnie właśnie :sleepy:
Przykład mój jem wszystko i to naprawdę w dużych ilościach aż czasami rodzina i znajomi się dziwią gdzie to wszystko mieszczę. Myślę że jem tyle ile mi potrzeba, a co do ćwiczeń to jednak tak zwana "tabelka" kieruje mnie.
A jak motywacji brak bo i tak się zdarza, pewnie nie tylko i u mnie to pyk Youtube parę filmików i lecimy :D NIE MA ŻE NIE !
  • 0

Pozdrawiam Krystian.

529233_10200681259700153_2075290237_n.jp

 

 

 


#4
red glass

red glass

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 44 postów
0/ Artysci musieli zarabiac, a kto by zamowil posag zwyklego siebie pogrubionego o 20 kg?

1/ Nie jesz tego co oni
2/ Nie żyjesz tak jak oni
3/ Nie oddychasz tym samym powietrzem


Co do tych smierdzacych ryb.. Zydzi obozy przezywali na pokrzywie... A w takim antycznym swiecie myslisz nie rosly owoce czy nie kicala zwierzyna?


A i jeszcze jedno :D Ja cwicze prawie ROK! Bez planu trenigowego,a efekty kazdy zauwaza... Co prawda jem prawie sama owsianke i kurczaka, bo na wiecej nie stac, ale bylo nie bylo efekt jest.
  • 0

#5
jurek321xd

jurek321xd

    "Cały świat leży u twych stóp" !!

  • Użytkownik
  • 100 postów
Też mam podobne zdanie do założyciela tematu. Gdy kiedyś robiłem sobie trening intuicyjny wychodziłem na tym 100X lepiej i nie wiem dlaczego ale miałem lepszą motywacje do ćwiczeń bo nigdy nie wiedziałem co będę robił, po prostu szedłem na strych i odwalałem tam co tylko się dało z tamtych czasów jest moje zdjątko profilowe a teraz gdy trzymam się planu treningowego doszło jakieś 5% tłuszczu i dziwne utraty siły...... Jak patrze na siebie to nowoczesność mi szkodzi ;D wole raczej zostać dzikusem ;)
  • 0
"Liczy się nie to, kim ktoś się urodził, ale kim wybrał, by być". - Joanne Kathleen Rowling

#6
wietri

wietri

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLegnica
Ja z kolei jestem zwolennikiem planu, ale nie takiego, który ogranicza mnie co do; serii, ilości powtórzeń itp. Wiem co i jak mam zrobić, ale lubię improwizować i spontanicznie wprowadzam elementy do planu, który jest ustalony w bardzo "ogólny" sposób, bardziej nazywałbym to szkicem. Ostatnio poczytałem trochę o periodyzacji i zamierzam wprowadzić pewne cykle do swojego treningu, ale nie mam zamiaru trzymać się tego sztywno :)

P.S. Myślę, ze dzikusi też mieli jakiś zarys treningu w głowie :)
  • 0

#7
Mrowek

Mrowek

    Advanced Member

  • Instruktor
  • 38 postów
1. Skąd wiesz ,że posągi przedstawiające ich muskulature są całkowicie prawdziwe , Matejko też lubił sobie podkoloryzować swoje dzieła a przedstawieni królowie polski byli jego wyobrażeniem.
2. Czytalem ,ze ilość spozywanego białka w treningu była tematem poruszanym w starożytnej Grecji
3. Trening może być planowany albo nieplanowany rozumiem przez to ,że trenuje jakieś zdolności motoryczne nawet o tym nie wiedząc , mam kolege który nigdy "nie trenował" w celu osiągnięcia lepszego wyskoku. Nie stosował żadnych planów itd. ale fakt ,że całe wakacje grał po 8h w plażówke to już inna bajka :).
4. Nie wiesz czy jedli tylko papke czy nie pożerali kilograma baraniny dzienie z papką :)
5. ZAWSZE SLUCHAJ WLASNEGO CIALA ! ZAWSZE ! Chyba ,ze chce wlasnie wciagnac cala tabliczke czekolady :)
6. Skoro już ktoś odkrył ,że najlepszy przyrosty sily sa w takim zestawieniu a plan na wytrzymalosc powinnien wygladac tak , oszczedzisz sobie kilka lat treningow na rzecz osiagniecia tego co chcesz osiagnac.
  • 0

#8
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Ktoś wyżej napisał że trzymając się planu, przybył na wadze i zaliczył utratę siły - polecam zmienić plan i wybierać tylko te skuteczne od sprawdzonych ludzi, a nie internetowych ekspertów.
  • 0

#9
Mageusz

Mageusz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 224 postów
Organizmu jak najbardziej należy słuchać. Niestety nie wiem jak wam, ale mi organizm nie mówi "za pół godziny zrób 10 przysiadów" :D Z tą papką też bez przesady. Oczywiście, że nie jedli z tabelkami w ręce i dzisiaj też jest to w większym lub mniejszym stopniu bez sensu, ale cudów nie ma, na samej wodzie nie urośniesz.
  • 0
"Ilekroć znajdziesz się po stronie większości zastanów się przez chwilę" Mark Twain

#10
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość
Dodam tylko, że w starożytnej Grecji i Rzymie ludzie mieli pojęcie o planach treningowych. To była bardzo rozbudowana kultura i wiele rysunków oraz źródeł pisanych zachowało się do dziś. Posągi przedstawiają wojowników lub sportowców olimpijskich. Ci pierwsi byli elitą tamtejszego społeczeństwa, drudzy byli traktowani niemal jak Bogowie, więc nie mieli problemów z dietą. Inna sprawa, że jak wszyscy w tamtych czasach jedli często zepsute mięso, bo nie mieli lodówek.

Nie oznacza to, że nie należy słuchać własnego ciała, tyle, że to nie jest proste i wymaga dużego doświadczenia.
  • 0

#11
Falco

Falco

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 26 postów
Fajny temat fajnie się rozwija, dodam swoje dwa grosze;) Od niedawna ćwiczę regularnie i staram się jeść to co dobre, zaczynałem od planu treningowego ze skazanego, w tej chwili zmodyfikowałem go i ćwiczę tyle i tak często i z takim progresem na jakiego mam w danej chwili chęć (a raczej mój organizm), nie wiem czy to do końca dobre ale na bank wiem to że lepiej mi z tym,dzień dniu nie jest równy, raz się czuję lepiej, raz gorzej.. nie ma co męczyć organizmu.. tak samo jest z dietą, przeliczyłem sobie białko węgle itp i nie mogłem na początku tego ogarnąć, nie dałem rady tak jeść jak sobie rozplanowałem.. po prostu byłem ciągle pełny itp jem tyle ile oragnizm potrzebuje, ale uważam na to co jem i pewnych zasad jednak się trzymam. Myślę że efekty będą ok;)
  • 0
"Bóg dał mi rozum... siłę sam sobie wezmę"

#12
wietri

wietri

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Bywalec
  • 239 postów
  • LokalizacjaLegnica

1. Skąd wiesz ,że posągi przedstawiające ich muskulature są całkowicie prawdziwe , Matejko też lubił sobie podkoloryzować swoje dzieła a przedstawieni królowie polski byli jego wyobrażeniem.


Pamiętam jak kiedyś nauczyciel historii wspominał o tym, że rzeźby z czasów starożytnych często były właśnie podkoloryzowane, ponieważ ogromną rolę przywiązywano wtedy do estetyki, symetrii itp. więc mogły się one różnić nieco od postaci, które przedstawiały. Nie mniej jednak nie twierdzę, że tak zbudowani ludzie wtedy nie istnieli. Rzeźby te w końcu są bardzo realistyczne, więc rzeźbiarze chyba musieli wzorować się na czymś tworząc takie a nie inne kształty i proporcje mięśni :)

Co do planów treningowych czy diety to jestem skłonny stwierdzić, że posiadali większą wiedzę na ten temat niż się powszechnie uważa. Na pewno nie może się ona równać z tym jak to wygląda dzisiaj, ale na pewno spore pojęcie na ten temat mieli, zresztą ich mądrość można ocenić również przez pryzmat innych dziedzin. A przekonany jestem o tym, że ich trening był na zdecydowanie wyższym "poziomie" niż tych, którzy przychodzą na siłownie powyciskać na klatę i spompować biceps przed imprezą:)
  • 0

#13
Jaco

Jaco

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 37 postów

...
4. Nie wiesz czy jedli tylko papke czy nie pożerali kilograma baraniny dzienie z papką :)
...
6. Skoro już ktoś odkrył ,że najlepszy przyrosty sily sa w takim zestawieniu a plan na wytrzymalosc powinnien wygladac tak , oszczedzisz sobie kilka lat treningow na rzecz osiagniecia tego co chcesz osiagnac.


Co do żarcia, jest dokument chyba BBC poruszający tę tematykę. Oczywiście wiedzieli o zaletach jedzenia mięsa, jednak było ono jadane rzadko i tylko przy okazji rytualnych ubojów. Podobno.

Jak się komuś spieszy, proszę bardzo. Mi chodzi w tym temacie o to, że wymarzoną sylwetkę, siłę itd. da osiągnąć ćwicząc "ns spontanie". Kiedy zaplanuję sobie np.:"dziś mam do zrobienia 3 serie po 10 powtórzeń" to po pierwsze - mam=muszę, a nikt nie lubi musieć, a druga sprawa jeśli nie dam rady zrealizować tego planu będę chodził wnerwiony. Po co ? Wczoraj wieczorem naszła mnie ochota popodciągać się. Gdybym trzymał się planu, musiałbym odpuścić bo robiłem np. dzień wcześniej a tak, zamiast patrzeć z utęsknieniem na drążek, machnąłem sobie ileś tam powtórzeń ( aż mi się znudziło ) i nawet baty jakie dostaliśmy od Ukrainy nie pozbawiły mnie dobrego humoru.
  • 0

#14
Mrowek

Mrowek

    Advanced Member

  • Instruktor
  • 38 postów
Przytocze tutaj cycta Platona , Ateńskiego filozofa.
"Z bogów żaden nie filozofuje ani nie pragnie mądrości – on ją ma; ani żadna inna istota mądra nie filozofuje. Głupi też nie filozofują i żaden z nich nie chce być mądry. Bo to właśnie jest całe nieszczęście w głupocie, że człowiek nie będąc ani pięknym i dobrym, ani mądrym, przecie uważa, że mu to wystarczy. Bo jeśli człowiek uważa, że mu czegoś nie brak, czyż będzie pragnął tego, na czym mu, jego zdaniem, nie zbywa?"
— Platon

Jeśli chodzi o "spontany" są one stosowane przez zawodników, ludzi trenujących z długim stażem , ponieważ dopiero po pewnym czasie jesteś wstanie określić potrzeby własnego ciała i ubrać je w normy treningowe żeby osiągnąć sukces.
Czemu zakładasz ,że nikt ? Ja lubie mieć z góry ukierunkowany plan , czasami też lubie zrobić coś nowego po wykonaniu całego planu a mimo dnia przerwy chwytam za drążek i dobrze mi się trenuje. Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba z tego korzystać z głową.

Odnośnie jedzenia.

Zahir
RE: Plan treningu, dieta - ale po co?
[...] Posągi przedstawiają wojowników lub sportowców olimpijskich. Ci pierwsi byli elitą tamtejszego społeczeństwa, drudzy byli traktowani niemal jak Bogowie, więc nie mieli problemów z dietą. Inna sprawa, że jak wszyscy w tamtych czasach jedli często zepsute mięso, bo nie mieli lodówek.

Nie oznacza to, że nie należy słuchać własnego ciała, tyle, że to nie jest proste i wymaga dużego doświadczenia.


  • 0

#15
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Serie i powtórzenia nie są regułą wypisaną na piramidach i można się tym bawić. A są one głównie do mierzenia postępów lub spadków formy. Układ nerwowy i tak nie zna tych wszystkich cyferek.
Trening intuicyjny jest w porządku i sam nie raz sobie w ten sposób ćwiczę, jednak trzeba mieć trochę doświadczenia żeby móc spokojnie być świadomym własnego ciała. To że w jednym dniu czujesz że jesteś w stanie robić masę rzeczy ponad plan nie oznacza że nie odczujesz tego później.
Co do jedzenia, mhm paleolityczna dieta jest z nami od dłuższego czasu.
  • 0

#16
Guest_zahir11_*

Guest_zahir11_*
  • Gość
Czytając Wasze posty trochę Wam zazdroszczę, bo wynika z nich, że trenując na spontanie robicie więcej niż wynika z planu. Niestety ja jestem leniuszkiem i gdyby nie dziennik treningowy za każdym razem miałbym lekki dzień; ) Druga sprawa, że człowiek w moim wieku ma dużo na głowie. Praca, dzieci itp. Do każdego treningu trzeba się więc mocno zmotywować.
  • 0

#17
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
A może po prostu się przyzwyczaiłeś do planu i ciężko Ci się przestawić, też tak miałem z początku. Nawyki to mocna rzecz która nas tworzy.
  • 0

#18
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
Próbowałem podchodzić do różnych planów treningowych i póki udało mi się skończyć z powodzeniem tylko jeden. Reszta nudziła mnie po miesiącu. Jedyne o co aktualnie dbam w treningu to podchodzenie do coraz trudniejszych ćwiczeń. Wcześniej to zaniedbywałem przez co miałem długo stagnację. Teraz wprowadziłem dużo cięższe elementy i jestem zadowolony. Ale i tak jestem zdania, że z dobrym planem można osiągnąć cel dużo szybciej. Tylko mi się nigdzie nie spieszy.

Druga sprawa, że człowiek w moim wieku ma dużo na głowie. Praca, dzieci itp. Do każdego treningu trzeba się więc mocno zmotywować.


A u mnie właśnie nadmiar zajęć powoduje to, że prowadzenie dziennika, trzymanie się planu itd powoduje dodatkową uciążliwość bo staje się kolejnym elementem, który trzeba zaplanować. No ale ja nie mam dzieci :)
  • 0
Dołączona grafika

#19
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Ale obojętnie jaki plan treningowy, to działa on tylko przez okres od 4-6 tygodni i potem trzeba wprowadzać zmiany.
  • 0

#20
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
A dlaczego nie 3 tygodnie, albo 5?
Kiedy się plan skończy decyduje stagnacja. Nie można do każdego planu treningowego przypisywać takich, a takich wartości bo jest wiele czynników warunkujących to.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych