Skocz do zawartości

Nasze strony:



Witamy na Kalistenika Polska
Zarejestruj się aby mieć dostęp do wszystkich funkcjonalności które Ci oferujemy. Po rejestracji i zalogowaniu się będziesz mógł uczestniczyć w dyskusji, oceniać wątki, aktualizować statusy, tworzyć własne albumy w galerii, a także dokonywać zakupu w naszym sklepie!
Zaloguj się Zarejestruj się
Zdjęcie

Dieta tłuszczowa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1337 odpowiedzi w tym temacie

#61
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Powtarzam, zmień źródło ;)
Bezpośrednią przyczyną miażdżycy sa węglowodany.
Co jest przyczyną powstawania cholesterolu w komórkach ścian tętnic? Węgiel z węglowodanów przetwarzany w określony sposób, a nie spalany bezpośrednio. Do wytwarzania cholesterolu jest potrzebny enzym NADPH - nukleotyd adenozynodwufosfopirydynowy, bez którego synteza cholesterolu w komórkach ścian tętnic jest niemożliwa. Enzym ten powstaje w organizmie ludzkim przy okazji trzech różnych reakcji. Ale w istotnej dla powstania miażdżycy ilości i miejscu powstaje wyłącznie z glukozy przetwarzanej w szlaku pentozowym.
Jaki wniosek? Bez glukozy w pożywieniu i bez jej spalania (przetwarzania) w szlaku pentozowym wytwarzanie cholesterolu nie jest możliwe.
Bez określonej ilości węglowodanów w diecie organizm nie może ich dostarczyć do komórek tętnic, bo nie można dostarczyć czegoś, czego nie ma, co już tutaj pisałem.

Przy bardzo dużej ilości węglowodanów w diecie miażdżyca również nie powstaje, ponieważ węglowodany są wtedy spalane tak, jak węgiel w piecu. Mogą być przetworzone w komórkach ścian tętnic tylko wówczas, gdy odżywianie jest kalorycznie obfite, gdy występuje w diecie zbyt mało białka lub białko jest niskiej jakości.
Sprzyja temu też niedobór pewnych witamin i składników mineralnych potrzebnych do spalania węglowodanów i nadmiar innych witamin i składników mineralnych potrzebnych do przetwarzania glukozy w szlaku pentozowym oraz przy stosowaniu leków i hormonów, które mają wpływ na zwiększenie ilości glukozy przetwarzanej w ścianach tętnic w szlaku pentozowym.



Nie neguje strony tylko dlatego, że to nie nowa debata, albo Kwaśniewski. Neguje bo mam wątpliwości, co napisłem powyżej..
  • 0

#62
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów




Kolego miażdzyca powstaje głównie na skutek zwiększonej ilości frakcji LDL cholesterolu we krwi co jest właśnie spowodowane nadmiernym spożyciem nasyconych tłuszczy( zaznaczam że nie spożyciem tylko nadmiernym spożyciem). Musi dojść do uszkodzenia śródbłonka naczyń krwionośnych i głównie ta frakcja cholesterolu się odkłada a póżniej to i jony wapnia maja swój udział i trochę innych rzeczy.


hotdog, masz wiedzę na temat tego, co powoduje te uszkodzenia w naczyniach krwinośnych. Bo to, że w uszkodzonych naczyniach krwionośnych odkłada się cholesterol i inne substancje, wcale nieznaczy, że on jest przyczyną miażdzycy. Na moje to raczej coś co powoduje uszkodzenia jest powodem zmian miażdzycowych.


Różne czynniki mogą wywołać uszkodzenie śródbłonka chociażby nadciśnienie tętnicze temu sprzyja ale gdy nie mamy w normie stężenie LDL cholesterolu to nie odkłada się on w postaci płytek miażdzycowych więc proces jest zablokowany już na jednym z początkowych etapów, ewentualnie bardzo zwolniony. Sądzę też że łatwiej kontrolować poziom cukru i cholesterolu we krwi niż sprawdzić czy mamy gdzieś uszkodzony śródbłonek. W każdym bądż razie aby doszło do miażdzycy jak i do prawie każdej choroby musi być kilka różnych czynników i nie można zganiać winy tylko na 1 rzecz.
 

Powtarzam, zmień źródło ;)
Bezpośrednią przyczyną miażdżycy sa węglowodany.
Co jest przyczyną powstawania cholesterolu w komórkach ścian tętnic? Węgiel z węglowodanów przetwarzany w określony sposób, a nie spalany bezpośrednio. Do wytwarzania cholesterolu jest potrzebny enzym NADPH - nukleotyd adenozynodwufosfopirydynowy, bez którego synteza cholesterolu w komórkach ścian tętnic jest niemożliwa. Enzym ten powstaje w organizmie ludzkim przy okazji trzech różnych reakcji. Ale w istotnej dla powstania miażdżycy ilości i miejscu powstaje wyłącznie z glukozy przetwarzanej w szlaku pentozowym.
Jaki wniosek? Bez glukozy w pożywieniu i bez jej spalania (przetwarzania) w szlaku pentozowym wytwarzanie cholesterolu nie jest możliwe.
Bez określonej ilości węglowodanów w diecie organizm nie może ich dostarczyć do komórek tętnic, bo nie można dostarczyć czegoś, czego nie ma, co już tutaj pisałem.

Przy bardzo dużej ilości węglowodanów w diecie miażdżyca również nie powstaje, ponieważ węglowodany są wtedy spalane tak, jak węgiel w piecu. Mogą być przetworzone w komórkach ścian tętnic tylko wówczas, gdy odżywianie jest kalorycznie obfite, gdy występuje w diecie zbyt mało białka lub białko jest niskiej jakości.
Sprzyja temu też niedobór pewnych witamin i składników mineralnych potrzebnych do spalania węglowodanów i nadmiar innych witamin i składników mineralnych potrzebnych do przetwarzania glukozy w szlaku pentozowym oraz przy stosowaniu leków i hormonów, które mają wpływ na zwiększenie ilości glukozy przetwarzanej w ścianach tętnic w szlaku pentozowym.



Nie neguje strony tylko dlatego, że to nie nowa debata, albo Kwaśniewski. Neguje bo mam wątpliwości, co napisłem powyżej..


1. NADPH to nie enzym :) i trochę chyba nazwa Ci się pomyliła bo nigdy nie słyszałem o takim nazewnictwie :)
2. Szlak pentozofosforanowy pełni wiele istotnych funkcji dla organizmu a zwalanie na to że przyczyną miażdzycy jest powstający NADPH jest poprostu dziwne i szukanie przyczyny nie tam gdzie potrzeba. To jest tak jak ktoś jedzie 160 km/h w miejscu gdzie jest ograniczenie do 70km/h ma wypadek a potem jako przyczynę podaje się zły stan nawierzchni... To jest identyczna analogia do Twojego toku rozumowania.
3. W tętnicach aktywnośc szlaku pentozofosforanowego jest bardzo niska.
4. Główna ilość cholesterolu jest syntetyzowana w wątrobie:)

Nie mam zamiaru dłużej dyskutować bo jak widzę na wszystko znajdziesz wymówkę, obwiniając za wszystko biedny kofaktor NADPH :)
  • 0

#63
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Dla mnie dyskusja zrobiła się diabelsko śmieszna i przestałem ją traktować poważnie gdy przeczytałem kwiatki Kwaśniewskiego który obwinia warzywa i owoce za grzech pierworodny (co to w ogóle?!) i destrukcję ludzkości, LOL. Następnie posty Doma o diecie wegańskiej o której nie ma pojęcia i doświadczenia, nigdy na niej nie był i wciąż uważa że jego dieta jest jedyna i słuszna bo mu jakiś guru w głowie zamącił. To tak jakbym jeździł Ferrari i wychwalał je pod niebiosa, ale przecież może być inne równie dobre auto?
  • 0

#64
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Nie twierdze, że dieta optymalna jest najlepsza. Znów wiesz lepiej ode mnie.
Twierdze, że dieta optymalna jest dobra, jest sposobem na różne choroby. Dodatkowo jest tania, dobra smakowo, dziennie jesz góra 3 posiłki, nie wpychasz dużych ilości. I dlatego wolę tę dietę niż inne. A jak ktoś mi mówi, że ta dieta jest groźna dla zdrowia to aż mi sie niedobrze robi bo jak ktoś się nie zna, niech nie dyskutuje. Niestety głupoty się wyleczyć nie da.


Tak, lepiej zaglądać do książki gdzie na samiutkim początku jest napisane: "Przyczyny choroby są nieznane". Jeżeli się z takiej książki uczyłeś to współczuje. Widocznie nic mądrego przez okres nauki się nie nauczyłeś.

lucluca, słowa Kwaśniewskiego mają pewną mądrość, niektórzy po prostu jej nie rozumieją ;)
1. Innej nazwy nie znam, a Ty znasz? Dziwne.
  • 0

#65
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Nie, nie. To nie jest kwestia mądrości i rozumienia. Zwyczajnie ludzie nie zgadzają się z jego teoriami, ot tyle.
Jego zachowanie jest zdecydowanie zbyt nadęte i trąci ostrym fanatyzmem co powoduje że staje się wyizolowaną jednostką i traci szacunek. Co zresztą było napisane wyżej w artykule że po pewnym czasie wszyscy go olali i robili swoje. Bycie nadętym bufonem prowadzi tylko do zupełnej utraty jakiegokolwiek autorytetu. Gdyby podszedł do tematu normalnie, dziś pewnie by miał znacznie więcej zwolenników. Może i zna się na dietetyce, jednak o zasadach funkcjonujących w społeczeństwie nie ma bladego pojęcia. Dlatego został wyautowany. I zostali tylko jego zagorzali fanatycy. A Ty także się zachowujesz jak on i oboje z hotdogiem rzucacie tysiącami bezsensownych argumentów i wiecie dokąd prowadzi ta dyskusja? Do czarnej dziury gdzie nic nie ma. Dyskusja słowna i rzucanie argumentów, tym bardziej w internecie jest totalnie głupia, bo słowa zazwyczaj do niczego nie prowadzą, każdy ma swoją rację i nikt nie ustąpi. Skoro tak Cię jara Kwaśniewski i jego metody, to okej nie mam nic do tego przecież. Ale jeśli po paru postach zauważasz że nic nie daje argumentowanie i jest to błędne koło. Zwyczajnie odpuść. Bo co Ci z tej energii z tej diety, skoro marnujesz ją na dysputy internetowe.
  • 0

#66
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Za ostatnie zdania nalezy Ci się Rep :)

Kwaśniewski informmował już wiele ludzi o swojej diecie, jednak oni sie nie przekonali, nie dlatego, że jest bufonem, tylko przez brak wiedzy i myślenia.
  • 0

#67
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
Cytat z tej zapodanej strony wcześniej na temat Kwaśniewskiego:

"Jan Kwaśniewski w swoich publikacjach szczegółowo omawia wpływ diety na różne jednostki chorobowe. Publikacje te zawierają też wiele, skądinąd ciekawych, ale paranaukowych teorii, że wspomnijmy tu jedynie o reaktorze jądrowym w czasach Mojżesza na pustyni, czy zakodowanej informacji, którą autor otrzymał od prezydenta Stanów Zjednoczonych. Teorie te w połączeniu z sugestiami, że "złotą proporcję" znali przybysze z Kosmosu,"

Dom, to jakiś żart czy zła interpretacja słów Kwaśniewskiego?

Co do ludzi, którzy żyją długo na wegetarianizmie/weganizmie to nawet sam założyciel Vegan Society zmarł w wieku 95 lat. Przeszedł na weganizm w wieku 30 lat. Znam ludzi, którzy są weganami od 10-15 lat i nic im nie jest. Chodziło mi bardziej o to, że dieta ta praktykowana jest przez dziesięciolecia. Wegetarianizm przez całe tysiąclecia. Nie sądzisz, że gdyby diety te miały prowadzić do chorób cywilizacyjnych już dawno zwrócono by na to uwagę i by przed nią oficjalnie ostrzegano? Jest zupełnie na odwrót.
  • 0
Dołączona grafika

#68
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
A oto fakty:

Biochemia Harpera"
Wydawnictwo Lekarskie PZWL (rok. wyd. 1998)

Uważa się, że tłuszcze pokarmowe obciążają, podczas gdy białka i cukry
oszczędzają wątrobę. Prawda jest jednak zupełnie inna: trójglicerydy wchłaniane
z przewodu pokarmowego w przeciwieństwie do białek i cukrów nie są wychwytywane
przez wątrobę (str. 207).
Twierdzi się, że tłuszcze pokarmowe odkładają się w naczyniach, powodując
miażdżycę, podczas, gdy przy żywieniu tradycyjnym odpowiedzialne za to są kwasy
tłuszczowe produkowane z cukrów w wątrobie (str. 207).
Sądzi się, że dieta owocowo-warzywna, niskotłuszczowa powoduje obniżenie ilości
cholesterolu w tkance tłuszczowej i krwi. Faktycznie jest całkiem inaczej. Duże
ilości cukrów w diecie zwiększają produkcję kwasów tłuszczowych, natomiast
zjadanie tłuszczu powoduje zahamowanie jego produkcji (str. 277, 328).
Cukier owocowy (fruktoza) uznawany jest za bardzo zdrowy. Od dawna jednak
wiadomo, że "zalewa" on szlaki metaboliczne w wątrobie, powodując nadprodukcję
trójglicerydów i cholesterolu. Zazwyczaj z fruktozą spożywane są duże ilości
glukozy, co pobudza wydzielanie insuliny i jeszcze bardziej wzmaga te procesy,
co również doprowadza do cukrzycy (str. 264).
Duże ilości cukrów w diecie pobudzają wydzielanie insuliny, która pobudza
produkcję tłuszczu, a hamuje jego rozkład (str. 278).
Powszechnie stosowane diety cukrzycowe zawierają zazwyczaj duże ilości
węglowodanów, które w praktyce uniemożliwiają wyleczenie.Często zaleca się
spożywanie soi i roślin strączkowych jako źródła protein, podczas gdy wiadomym
jest, że są to białka o niskiej wartości. Białkami o wysokiej wartości są
natomiast białka zwierzęce, a szczególnie żółtka jaj (str. 778).
W wielu przypadkach osobom chorym zaleca się diety niskokaloryczne, choć
wiadomo, że ustrój ssaków wymaga dostawy środków odżywczych w ilościach
niezbędnych do pokrycia wydatków energetycznych (str. 775).
Każdy dietetyk wie, że ilość energii otrzymana ze spalania grama tłuszczu jest
około 2,5 razy większa, niż z takiej samej ilości cukru.
Tych kilka powyższych przykładów jednoznacznie określa, jakie produkty
spożywcze są dla człowieka wskazane, a jakie nie.

Jeżeli stosowana dieta kłóci się z podstawowymi prawami biochemii, to w żaden
sposób nie może człowiekowi pomóc, a prawie zawsze musi doprowadzić do pewnych
zaburzeń i pogorszenia stanu zdrowia. Żywienie optymalne jest jedynym,
skutecznym sposobem na życie, a w świetle najnowszych badań amerykańskich i
niemieckich uczonych, twierdzenia o szkodliwości jedzenia tłuszczu, jajek itp.
można włożyć między bajki.

lek. med. Przemysław Pala

źródło: http://www.grupy.sen...8139,p,3,2.html

Pozwoliłem sobie skopiować i przekazać Wam dowody poparte nauką, co powinniśmy spożywać. Ale jak ktoś znów będzie uważał, że są to brednie to ręce mi opadną.
  • 0

#69
Grzegorz

Grzegorz

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 188 postów
Dom, najbardziej zadziwia mnie fakt, że zarzucasz innym brak otwartości na nowości i uparte trzymanie się utartych schematów, a sam uparcie twierdzisz, że kwaśniewski odkrył najprawdziwszą prawdę w kwestii diety. Zachowujesz się jakbyś miał klapki na oczach i żaden argument przeciwko diecie dr Kwaśniewskiego do ciebie nie trafia. Podałem pare postów wcześniej linka do strony o dietach niskowęglowodanowych. Można tam dowiedzieć się, że takie diety to nie tylko dr Kwaśniewski. Mimo, że w tej chwili nie mogę znaleść dokładnie skąd mają informację o tych niestworzonych historiach dr Kwaśniewskiego, to po przeczytaniu dwóch artykułów dr K, do których linki podałeś wcześniej, wiem do czego jest zdolny. Nie wiem gdzie na portalu przeczytałeś o tym, że przyczyną miażdzycy są tłuszcze nienasycone. Ja wyczytałem tam coś zgoła innego.
Osobiście uważam, że najprawdopodobnym jest, że istnieją conajmniej dwa nazwijmy to modele odpowiedniego dla człowieka żywienia. Najważniejsze to czerpać energię albo z węglowodanów (oczywiście jak najmniej przetworzonych i naturalnych) albo z tłuszczy(również odpowiednio dobranych). Najgorsze z możliwych to połączenie ~50/50 i z tego wynika najwięcej kłopotów. Bez względu na to jaki model wybiorę dla siebie nigdy nie będę mówił drugiemu człowiekowi, że odżywia sie źle, jeśli dobrze się on czuje na swojej diecie, nie ma problemów z prawidłową wagą i różnymi chorobami.
  • 0
Aby być najlepszym, musisz być lepszym od samego siebie...

#70
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów

Cytat z tej zapodanej strony wcześniej na temat Kwaśniewskiego:

"Jan Kwaśniewski w swoich publikacjach szczegółowo omawia wpływ diety na różne jednostki chorobowe. Publikacje te zawierają też wiele, skądinąd ciekawych, ale paranaukowych teorii, że wspomnijmy tu jedynie o reaktorze jądrowym w czasach Mojżesza na pustyni, czy zakodowanej informacji, którą autor otrzymał od prezydenta Stanów Zjednoczonych. Teorie te w połączeniu z sugestiami, że "złotą proporcję" znali przybysze z Kosmosu,"

Dom, to jakiś żart czy zła interpretacja słów Kwaśniewskiego?

Co do ludzi, którzy żyją długo na wegetarianizmie/weganizmie to nawet sam założyciel Vegan Society zmarł w wieku 95 lat. Przeszedł na weganizm w wieku 30 lat. Znam ludzi, którzy są weganami od 10-15 lat i nic im nie jest. Chodziło mi bardziej o to, że dieta ta praktykowana jest przez dziesięciolecia. Wegetarianizm przez całe tysiąclecia. Nie sądzisz, że gdyby diety te miały prowadzić do chorób cywilizacyjnych już dawno zwrócono by na to uwagę i by przed nią oficjalnie ostrzegano? Jest zupełnie na odwrót.


Jak pisałem, pierwsze słysze by Jan Kwaśniewski mówił takie coś. Po sformuowaniach "z doopy wziętych" można wywnioskować, że celem było ośmieszenie Jana Kwaśniewskiego. Ludzie nie znających wypowiedzi tego Pana mogą uwierzyć w takie bzdury.

No 65 lat na diecie wegańskiej to już coś. A pozostałe lata jak się żywił? To pewnie też miało znaczenie. Zwłaszcza, że w wieku dorastania jego ciało w określony sposób się "uformowało". Matka jak się odzywiała? To też jest bardzo ważne.
Z tego co wiem, nie polecają tej diety, poza zwolennikami tej diety, może tez inni, ale nie jestem pewny.
Dieta węglowodanowa nie jest taka zła jak tradycyjna, to na pewno. Eliminujecie z diety wszystkie przetworzone produkty, co jest już dobre. Macie dużą różnorodność co też dobrze wpływa, nawet czytałem jedno badanie.
 

Dom, najbardziej zadziwia mnie fakt, że zarzucasz innym brak otwartości na nowości i uparte trzymanie się utartych schematów, a sam uparcie twierdzisz, że kwaśniewski odkrył najprawdziwszą prawdę w kwestii diety. Zachowujesz się jakbyś miał klapki na oczach i żaden argument przeciwko diecie dr Kwaśniewskiego do ciebie nie trafia. Podałem pare postów wcześniej linka do strony o dietach niskowęglowodanowych. Można tam dowiedzieć się, że takie diety to nie tylko dr Kwaśniewski. Mimo, że w tej chwili nie mogę znaleść dokładnie skąd mają informację o tych niestworzonych historiach dr Kwaśniewskiego, to po przeczytaniu dwóch artykułów dr K, do których linki podałeś wcześniej, wiem do czego jest zdolny. Nie wiem gdzie na portalu przeczytałeś o tym, że przyczyną miażdzycy są tłuszcze nienasycone. Ja wyczytałem tam coś zgoła innego.
Osobiście uważam, że najprawdopodobnym jest, że istnieją conajmniej dwa nazwijmy to modele odpowiedniego dla człowieka żywienia. Najważniejsze to czerpać energię albo z węglowodanów (oczywiście jak najmniej przetworzonych i naturalnych) albo z tłuszczy(również odpowiednio dobranych). Najgorsze z możliwych to połączenie ~50/50 i z tego wynika najwięcej kłopotów. Bez względu na to jaki model wybiorę dla siebie nigdy nie będę mówił drugiemu człowiekowi, że odżywia sie źle, jeśli dobrze się on czuje na swojej diecie, nie ma problemów z prawidłową wagą i różnymi chorobami.


Nie patrzałem na tę stronę po całości, tylko artykuł. Nie wiedziałem, że chodzi Ci o całą sronę..
 
Przejrzałem troszkę tę stronę.
Wiem, że Kwaśniewski nie odkrył diety tłuszczowej, on zebrał wszelkie informacje i połączył je, w efekcie wyszła dieta optymalna. Z tego wniosek, że dieta tłuszczowa jest znana od bardzo dawna. Nie słyszałem o badaniach potwierdzających, że diety tłuszczowe są szkodliwe dla zdrowia, a znalazłem kilka informacji od osób zagłębiających się w ten temat od kilku-kilkunastu lat, że takich badań w ogóle nie było.
  • 0

#71
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów
Dom masz nową piramidę żywienia, która sporo się różnie od poprzedniej i w niej tłuszcze nasycone są na szczycie czyli powinniśmy je rzadko spożywać, a Ty propagujesz pogląd, że przedewszystkim powinniśmy spożywać tłuszcze nasycone. Oczywiście nie tylko tłuszcze nasycone są na szczycie bo żródła bezwartościowych węglowodanów także :)

Dodatkowo według norm żywienia: 15% energii powinno pochodzić z białka, 20-25% z tłuszczy a pozostałe 60-65% z węglowodanów więc jeśli ktoś się tego trzyma to stosunek węgli do tłuszczy jest duży i nie dochodzi do sytuacji gdy dostarczamy po 40% energii z tłuszczy i węglowodanów.

Na zakończenie dodam, że ciężko porównać dietę wegańską czy wysokotłuszczową bo samo słowo dieta mówi że dbacie o odpowiednie spożycie założonych produktów , z przeciętnym obywatelem który poprostu je i nie patrzy za bardzo co je i w jakich ilościach.
  • 0

#72
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Jasne, od początku twierdzę, że dieta tradycyjna jest o milion razy gorsza od tłuszczowej, bądź węglowodanowej.
Nie wiem kto opracował piramidkę zywieniową, ale ewidentnie widać, że ten ktoś nie zna podstawowych praw biochemicznych. Podałem fragment odpowiedzi jednego lekarza. Książkę Harpera można pobrać za darmo w internecie, polecam spojrzeć i przemyśleć, czy rzeczywiście tłuszcze są najgorsze skoro w jednej z "biblii" nauki(biochemi) jest napisane inaczej.
  • 0

#73
hotdog

hotdog

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 451 postów
Harpera mam w domu to nie muszę pobierać:) Z ciekawości jutro sprawdzę czy te fragmenty są z Harpera czy są po liftingu.

Ty jak tradycyjny sposób odżywiania rozumiesz żywienie się wszystkim, chipsami, słodyczami, prostymi węglami, itp.
Jednak uwzględniając te proporcje o których pisałem 20-25% tłuszcz, 60-65% węgle mamy dobry stosunek jednego do drugiego a Tobie o to chodzi :)
Jedno co mi się rzuca w oczy to słowo,, dużo" to bardzo względne pojęcie ale sam uważam że nadmiar czegokolwiek szkodzi. Ja mówię o takich ilościach jakie są zalecane chociażby według tych nowych zasad żywienia.

Nie wiem kto układa te piramidy, nie znam tych ludzi jednak mają rację że spożycie tłuszczu zwierzęcego powinno być na stosunkowo niskim poziomie a więcej tłuszczy roślinnych ale dobrej jakości, bo zgadzamy się że byle co bardziej zaszkodzi:)

Nigdy nie stwierdziłem że tłuszcze są najgorsze, stwierdziłem że najgorszym rodzajem tłuszczy jest tłuszcz nasycony i powinno się go spożywać z umiarem, najgorsze są węgle proste i też się je powinno znacznie ograniczyć. Jako najgorsze mam na myśli całościowy wpływ a nie tylko energetyke bo wiadomo że tłuszcz nasycony jest nieznacznie ale lepszym żródlem energii niż nienasycony.

Sądzę, że nie ma sensu się dalej sprzeczać bo każdy z nas ma na pewno p części rację i najlepiej wyciągnąć co najlepsze z danego stylu żywienia i spróbować na sobie i zobaczyć czy coś to daje czy nie. Warto od czasu do czasu zrobić badania kontrolne i zobaczyć jak to się kształtuje, chociaż jest to ciężkie do oceny bo poza odżywianiem są też inne ważne czynniki.

To prawda są to 2 tłuszcze, których nie umiemy syntetyzować. Jakie są to ilości to nie wiem. Wiem za to, że płód, noworodek, dziecko i człowiek dorosły różnią się niesamowicie pod wieloma względami i czasem ciężko jest to tak prosto przełożyć. A skąd masz informację, że człowiek dorosły potrzebuje mniej tych kwasów? bo ja nie mam o tym akurat zielonego pojęcia :)
  • 0

#74
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Nauka ustaliła, że człowiek niezbędnie potrzebuje dwa nienasycone kwasy tłuszczowe. Rzeczywiście ich potrzebuje, ale ile ich potrzebuje? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w składzie mleka kobiecego. Na 100g tłuszczu z mleka kobiecego przypada tylko 0,4% niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Człowiek dorosły potrzebuje tych kwasów jeszcze mniej. A ludziom się wmawia, że najlepsze dla nich są tłuszcze roślinne, które zawierają jak najwięcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych

Co wspomniana biochemia mówi o tłuszczach nienasyconych? Tłuszcze takie szybko się psują przy przechowywaniu. W organizmie człowieka z takich tłuszczów powstają nadtlenki wolnych kwasów tłuszczowych, a z tych nadtlenków powstają wolne rodniki tlenowe, które w organizmie człowieka są przyczyną uszkodzenia komórek, co z kolei jest przyczyną stanów zapalnych, nowotworów, miażdżycy, starzenia się i innych szkód w organizmie.

W procesie spalania wielo nienasyconych kwasów tłuszczowych powstają z nich w tkankach gazy techniczne. Gazy techniczne to metan, etan, propan, butan, pentan itd. Ze spalania kwasów tłuszczowych wielo nienasyconych w organizmie powstaje etan i pentan, z gnicia w jelicie składników niestrawionych powstaje metan. Każdy wie, zwłaszcza na Śląsku, jak szkodliwym dla człowieka jest metan. Każdy wie, że gazem ziemnym, czy takim z butli śmiertelnie zatruć się można. Przy spożywaniu, obok szkodliwych nadtlenków, ponad tlenków i rodników (miażdżyca, rak, stany zapalne, starzenie), wytwarza również zawsze trujące gazy techniczne.
 
O źródło pytaj się Kwaśniewskiego :)

No właśnie najlepsze w tym stylu żywienia sa proporcje, nie powinniśmy kombinować bo może się stac coś nieprzewidzianego. Dlatego albo tłuszczowa, albo cos innego. I tylko na własną odpowiedzialność :D
  • 0

#75
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Emil, znalazłem jedną wypowiedź, która mnie bardzo zaciekawiła. http://www.menshealt...entry1045186141
 
ogólnie to zpraszam na przeczytanie wszystkiego od początku do końca. Nic Was to nie kosztuje, a można się doweidziec wiele rzeczy.
 
http://www.menshealt...alne-od-kuchni/
  • 0

#76
Emil

Emil

    Go KalistenikaPolska.pl!

  • Użytkownik
  • 662 postów
Co to za bzdety? Forum Men's Health? Co z tego, że mięso było luksusem zarezerwowanym dla najbogatszych?
Słabi wegetarianie, którym spada poziom energii i masa mięśniowa? Naprawdę to dla Ciebie argument? Mam Ci podawać przykłady, że jest odwrotnie? Wszystkie badania mówią, że spożywanie warzyw, nawet pryskanych, daje więcej dobrego niż złego. Rośliny mogą mieć mniej mikroelementów ale nie znaczy, że nie mają ich wcale. Inaczej kilkadziesiąt milionów wegan cierpiało by na takie niedobory, że umarliby w ciągu roku.

No i ten text, że chcą nas zniewolić i dlatego karzą nam jeść rośliny... Naprawdę traktujesz to poważnie? Jak chcesz rozmawiać o teoriach spiskowych to nie ze mną. Przepraszam.
  • 0
Dołączona grafika

#77
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
Nie twierdze, że popieram teorie spiskowe. Jednak ciekawe mi się to wydało więc chciałem byś wiedział.
W tym całym temacie jest parę rzeczy ważnych, są też takie, w które zwykły śmiertelnik(żeby nie napisać głupi) nie zrozumie.
  • 0

#78
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Men's Health to nie jest wiarygodne źródło.
  • 0

#79
Dom

Dom

    Advanced Member

  • Użytkownik
  • 1 022 postów
A co ma piernik do wiatraka? Jak to sie mówi. Osoba zebrała bardzo wiele informacji, które wypłynęły z głowy Kwaśniewskiego. To, że mens health jest słabej jakości to znaczy, że każdy tam piszący jest debilem, który pisze bzdury? Takie komentarze proszę zachować dla siebie.
  • 0

#80
Luko

Luko

    Advanced Member

  • Bywalec

  • 1 921 postów
Ale to są w dalszym ciągu informacje a nie doświadczenie.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych