Logowanie »
Rejestracja
Kalisteniką zainteresowałem się parę miesięcy temu. Przeczytałem książkę Lafay'a, z wieloma rzeczami się do niej zastosowałem, doszedłem w niej do 4 poziomu Proteo. Z racji swojego skomplikowania, tego, że albo za szybko albo za wolno osiągałem założenia, jakoś odechciało mi się z nią ćwiczyć. Parę dni temu doszedł do mnie "Skazany na trening" toteż od pierwszych kroków ćwiczę wszystko dokładnie jak trzeba:
Aktualnie mój trening wyglądak tak:
Rozgrzewka:
- samba, cha-cha, jive + parę pompek bądź walka z cieniem Muay Thai
Rozciąganie:
- wszystkie ćwiczenia rozciągające z pierwszej książki Lafay'a. Każde ćwiczenie po 30 sekund. Gdy mi się śpieszy, 20 sekund, jednak nigdy mniej.
Trening podstawowy część pierwsza:
3 razy przeprowadziłem sobie kroki pierwsze na "progu przejścia" i dziś zacznę wszystkie kroki drugie, również na "progu przejścia"
Przerwa między seriami / ćwiczeniami nie dłuższa niż 2min!
Trening podstawowy część druga na kółkach gimnastycznych:
Pompki na kolanach (kolana są odsunięte od kół) 3x10
Pompki na kolanach (kolana są dokładnie pod zawieszeniem kół) 3x10
Normalne pompki 1x10 (czasem gdy mam siłę zrobię jeszcze jedną serię)
Jackknife pushup (kolana są odsunięte od kół) 3x10
Jackknife pushup (kolana są dokładnie pod zawieszeniem kół) 3x10
Tricep Jackknife (kolana są odsunięte od kół) 3x10
Tricep Jackknife (kolana są dokładnie pod zawieszeniem kół) 3x10
Archer Pushups (1 ręka w bok) (kolana są odsunięte od kół) 3x10
Archer Pushups (1 ręka w bok) (kolana są dokładnie pod zawieszeniem kół) 3x10
Cresent Pushups (okrężnie, do góry gdy ręce przy ciele) (kolana są odsunięte od kół) 3x10
Cresent Pushups (okrężnie, do góry gdy ręce przy ciele) (kolana są dokładnie pod zawieszeniem kół) 3x10
Body Rows z nogami wyżej i false gripem 3 x10
Przerwy między seriami i ćwiczeniami - jak Lafay radzi - 25 sekund! Czasem 2min jeśli padam na twarz.
)Do tego jeszcze Dipsy, Support Holds i Pull ups na które już kompletnie nigdy nie mam siły - to jest mój problem. Nieważne jakbym ograniczał swój program, na te ćwiczenia już nie mam siły. Chyba zacznę je robić na początku.
Ćwiczę co zwykle co drugi dzień, czasem co trzy (zmęczenie mięśni bądź brak czasu). Normalnie biegam w wieczory dni nietreningowych jednakże wczoraj już 5 raz odpuściłem z racji -15 stopni. Do 15 kilometrów, minimum 10 km - brak aspiracji, na więcej bo biegacze są chuuuudzi - a ja nie chcę być chudy.
)Moje cele:
- co najmniej 3 sekundy Iron Cross
- 10 Musle Ups
- poprawa wygląda górnej części ciała
- dodatkowe kilogramy (mięśni ofc)
Dostępne rzeczy do ćwiczeń:
- skakanka rzemienna
- diabelski wałek
- worek bokserski 50kg 180cm
- kółka gimnastyczne
- drążek
Mój dane:
- wzrost 185 cm
- waga 75kg (ektomorfik, gdyby nie dieta i Mutant Mass, ważyłbym 63kg)
Proszę o komentarze, opinie dotyczące moje planu. Zastanawiam się nad podzieleniem go tak, aby co co drugi był inny. Jeden w tym stylu co opisałem, drugi z priorytetem ćwiczeń w stylu Dipsy, Pullups.
Edit:
Tak, te wszystkie rodzaje pompek są w jednym dniu. Mam na nie siłę, więc nie widzę czemu miałbym je dzielić.
Poniedziałek:
- trening jak wyżej
Wtorek:
- wolne
Środa:
-trening jak wyżej
Czwartek:
- bieganie
Piątek:
- wolne
Sobota:
- trening jak wyżej
Niedziela:
- wolne
Taki tego typu treningi mam już od 2 miesięcy (z tym, że na początku było mniej serii bądź powtórzeń). Tydzień temu doszły "pierwsze kroki" skazanego. Na razie ich nie odczuwam (wiadomo, są lekkie) jednak już wiem, że diametralnie w końcu wpłyną na mój trening. Stąd ten temat.
Do góry
Zgłoś
Choć są tam, które przypominają go, także zastosować możesz śmiało. 
